Laik z kolejnym pytaniem.
Mam ok. terabajta filmów na dyskach twardych i kończy mi się miejsce. Nie chcę trzymać ich w chmurze, bo wolę mieć je offline. Stąd zatem mój problem: jak zabrać się za serwer do domu? Jaki wybrać? Ma to być proste miejsce na multimedia do oglądania w domu, ale jeśli dałoby się połączyć np. z hotelu na urlopie: też zajebiście :)
Wersja tania/dla ambitnych to kupno jakiegoś terminala pokroju Dell Wyse czy Fujitsu Futro, podpięcie dysków (do 5szt. w Dellu) na USB3 i postawienie na nim TrueNAS'a.
Wersja droższa/dla wygodnych kupno dedykowanego NASa firmy Synology albo Qnap ale tu ceny są już 4 cyfrowe.
Dostęp raczej bym rozwiązał poprzez VPN na routerze, a nie bawił się w dedykowane dostępy bezpośrednio do NAS bo to trochę proszenie się o kłopoty.
A masz w ogóle publiczny adres IP, żeby ogarnąć dostęp spoza swojej lokalnej sieci?
Najprostsze rozwiązanie zapewniające udostępnianie multimediów na wiele urządzeń (w tym smart TV), to wydajny router z szybkim USB 3.0 i postawienie na nim serwera DLNA. U mnie przez długi czas to się sprawdzało.
A jak pojawiła się potrzeba by używać dysku sieciowego do automatycznych backupów, to kupiłem NASa Synology DS223j i wystarcza do wszystkiego co sobie wymyślę.
Nie prościej kolejny kilku terabajtowy dysk hdd kupić? Takie dyski są stosunkowo tanie.