Sensowna alternatywa dla Zakopanego?
W góry często nie wybieram z rodzina ale jak już to przeważnie było to Zakopane.
Teraz się zastanawiamy czy po latach nie wybrać się na odpoczynek ponownie w góry no ale do Zakopanego już nie chcemy się wybierać które od lat kojarzy się z komercją, tandetą, zatłoczeniem i wysokimi cenami.
Jaka jest sensowna alternatywa gdzie można wypocząć, nacieszyć oczy górami, przyrodą bez tandety i nadmiernego napływu turystów?
Tatrzańska Lomnica i Smokowiec po słowackiej stronie. Ale posłuchaj tego co powiedział Counter S Best, wal ludzi i cywilizacje - pojedzi w Bieszczady póki jeszcze są dziczą. Jedne z najlepszych wakacji jakie miałem w życiu. Najbliższe podobne klimaty to Indie.
Via Tenor
Oczywiście jest wiele innych miejsc, wartych odwiedzenia i polecenia.
Szczerze mogę polecić Krynice zdrój i okolice, Szczawnicę i okolice, Karpacz i okolice, Arłamów i Kocierz. Myślę że byłbyś usatysfakcjonowany i zadowolony tym woborem jednego z tych miejsc ;) i ciężko o lepsze, urokliwe, krajobrazowe, ciche miejsca i do obcowania z przyrodą :) idealne do wypoczynku.
Możesz też niedaleko od polskiej granicy i udać się na Słowację, hotel zelena laguna i okolice, też warto :)
Jeśli zależy Ci na widoku najwyższych partii Tatr, to Szczyrbskie Pleso po słowackiej stronie jest mniej zatłoczone, wszystko co trzeba jest na miejscu, bliskie wyjście na szlaki, a restauracja Furkotka zawsze warta wizyty.
Bieszczady do przestrzeń, cisza, zieleń. Preferuję Dolny Śląsk i jako bazę wypadową na przykład Kłodzko lub Kudowę-Zdrój do parków - Adrszpach, Góry Stołowe, Góry Sowie. Jak chcecie mocno zielono, lubicie chodzić po wzgórzach, oglądać skały i ruiny zamków ale się nie zajechać, to Rudawski Park Krajobrazowy. Obok można zrobić sobie wycieczkę na Sokolik, fajny widok na okolicę. Karpacz jest bardzo ładny, klimatyczny i wyjście na Śnieżkę to fajny superklasyk, ale w sezonie też już męczy tłumami i tandetą. Lepiej poza sezonem i pogoda na góry nie jest tak niepewna jak w Tatrach. Może wątek Podróże małe i duże też zainspiruje do czegoś nowego: https://www.gry-online.pl/forum/podroze-male-i-duze-cz-2/zcf95cda
Ja miałem dziadków w Kłodzku i choć nie są to tak „zawodowe” góry jak Tatry, to dla narciarzy – moim zdaniem – to bardzo fajna okolica.
Samo Kłodzko jest ciekawym miasteczkiem: dość nietypowa jak na Polskę architektura, zabytkowa twierdza, a wokół kilka miejscowości uzdrowiskowych ze swoimi atrakcjami – Duszniki-Zdrój, Polanica.
Można też spróbować zdobyć Śnieżnik i mieć własną małą wyprawę w góry.
Ja ceniłem tę okolicę (choć nie byłem tam już od piętnastu lat) głównie za walory narciarskie. W tamtym czasie Babia Góra była – w moim odczuciu – najlepszym stokiem narciarskim w Polsce: piękna, z ciekawymi trasami i bez natłoku turystów. Osobną gratką był Zieleniec, gdzie panuje specyficzny mikroklimat i śnieg zazwyczaj utrzymywał się nawet do maja. Zimą, gdy tam przyjeżdżałem, zawsze było biało, choć same stoki były co najwyżej przeciętne.
Bez nart też jest ciekawie - Szczeliniec, Błędne Skały, Jaskinia Niedzwiedzia.
Generalnie polecam Kotlinę Kłodzką – to są góry, choć nie takie jak w Zakopanem. Ale ma to swoje wady i zalety.