Witam wszystkich serdecznie.
Szukam cRPGa, w którym będe miał możliwość dokonywania "wyborów moralnych". Gry, w której jeżeli będe chciał to będe postępował dobrze, a jeżeli nie to będe mógł postąpić źle. Dobrze by było gdyby to miało wpływ na mojego bohatera i ogólnie świat gry.
Jakieś propozycje?
Fable kilka chwil temu skończyłem więc już nie podawajcie go tutaj, z góry dzięki :)!
Mass Effect 1 i 2
W ME nie mozna być złym.
Zagraj w polskiego Wiedźmina, może nie ma tam podziału na "dobro/zło", ale są tam wybory które rzeczywiście wpływają na świat gry. Do tego niesamowita fabuła, muzyka i klimat. Najlepsza polska gra i jeden z najlepszych cRPG'ów na świecie, jeśli nie najlepszy.
Poza tym SW: KOTOR 1/2, Mass Effect 1/2, Dragon Age
O Maff Effect mogę zapomnieć bo za słaby sprzęt posiadam.
P4 podkręcony do 3.2GHz, 2GB DDR2 i najsłabsze ogniwo czyli FX 5600 256MB - na tym gracie Wiedźmin pociągnie?
w sumie dobre pytanie, bo niby w większości erpegów można grać jako badass, ale jednak te "dobre" rozwiązania są lepiej premiowane i bardziej opłacalne, więc to jedynie taka iluzoryczna swoboda.
[6]Na low odpali a nie licz na cuda ...
Wiedzmin i Wiedzmin 2, jezeli oczywiscie odpala.
Świątynia Pierwotnego Zła chyba coś takiego oferowała.
W Falloutach też niby można być "złym" ale raczej trzeba to odczytywać jako możliowść grania jako "bezwzględny buc"...
Czemu nikt jeszcze nie podał Jade Empire?
W Neverwinterach też cosik takiego było.
W Mass Effect 1 i 2 nie można być "złym". Shepard to bohater pozytywny. Natomiast różne są sposoby osiągnięcia celu - za pomocą uroku (jeśli jest idealistą) lub zastraszania (jeśli jest renegatem).
Od siebie polecam oba KotOR-y. Tam to dopiero frajda być złym. :D
-gothic 3, zależy która strona jest dla ciebie "zła".
Star Wars: Knight of the old republic, obie części, jeżeli nie grałeś to koniecznie zagraj, bo to najlepsza gra w jaką grałem, wyśmienita fabuła, dialogi i świetne lokacje, masz tam podział na jasną i ciemną stronę mocy, pewien wybór decyduję jak potoczy się dalej fabuła, naprawdę polecam xD
Dragon Age
Wszystkie 4 Fallouty, Fallout 3 ci powinien spokojnie pójść, - mamy między innymi możliwość zostania łowcą niewolników i wyrzezania większości populacji pustkowi
Koniecznie oba KoTOR'y >> bo świetnie pokazują kuszenie przez ciemną stronę (zwłaszcza część 2)
Vampire The Masquerade: Bloodlines - jak najbardziej można grać złym i zdeprawowanym ssakiem (już nie wspominając że można sobie pograć rasą Noferau - czyli takich ochydztw co to, po kanałach tylko biegają :D )
Arcanum - zdecydowanie jedna z lepszych gier oferująca multum możliwości. Za wyrżnięcie kilku miast dostajemy nawet specjalny achievement. (już nie wspominając że można zostać *Zboczeńcem z Tarant* :D )
Eventualnie Overlord 1 + 2. Gra bardziej zręcznościowa a choć gramy Złym Tyranem to i tak w grze są wybory moralne i możemy zostać *Dobrym Tyranem* - gra nie doceniana a naprawdę fajna. Bonusowo dostępna za grosze
Bg to nie jest dobry przykład kiczowaty system moralności który zależy od charakteru który powinien zmieniać się z dobrego na zły w przypadku złych czynów i na odwrót a tam jest reputacja możesz mieć charakter praworządny dobry i reputacje na 1 czyli bardzo złą
mr.toster -> Dopisujesz się, nie czytając pytania autora?
Fable kilka chwil temu skończyłem więc już nie podawajcie go tutaj, z góry dzięki :)!
Wszystkie stare RPG oparte na Dungeon & Dragons - miały możliwość wybrania charakteru - chaotyczny zły.
Fallout 3- tam można podejmować decyzje typowo dla "złego bohatera" ; p
Fallout 1 i 2. Na temat 3 się nie wypowiem gdyż nie grałem długo.
Wiedźmin- tam raczej nie ma podziału na dobro i zło, a wybór zazwyczaj ogranicza się do wybrania między złem a mniejszym złem. Co jest jednym a co drugim? To zależy od tego jakie jest Twoje spojrzenie na wydarzenia w grze. Dla przykładu możesz poprzeć jedną z dwóch walczących stron- ludzi oraz nie-ludzi. Obie strony popełniają morderstwa, znęcają się nad innymi itp, tak więc nikogo nie można nazwać dobrym.
Vampire:Bloodlines - tam możesz być dobry, zły, coś pomiedzy, a nawet zupełnie szalony.
I te wybory są dość "elegancko" zrealizowane.
Bo w Kotorze (przyznam że zaczynam dopiero grać) wygląda to raczej tak.
Włamuję się kobiecie do mieszkania. Krótka gadka i mam taki wybór
"A więc zły szef mafii porwał twoją rodzinę, pomogę ci ich uwolnić"
"Dawaj wszystkie pieniądze i rozbieraj się"
Być może poźniej zrobili to lepiej, ale na początku te wybory są tak ordynarne że człowiekowi głupio się robi jak "złe" klika.
tylko co z tego skoro w 99 (100?) % wymienionych tu gier, nawet jeśli postępujemy źle, to i tak ostatecznie kroczymy ku jedynemu słusznemu zakończeniu jakim jest ocalenie świata czy co tam sobie twórcy wymyslili.
wtedy to raczej jest po prostu hołdowanie zasadzie "cel uświęca środki" (żeby dostać od kogoś jakiś przedmiot po co mam mu pomagać skoro mogę go szybciej zabić itp.).
Fallout 3. Tam można być naprawdę złym skur*ysynem, a bycie dobrym nie jest jednyną słuszną drogą.
Przy tym gra ma kilka różnych zakończeń przez co wiesz, że twoje czyny wpłynęły na ogół i na samo zakończenie.
Osobiście przeszedłem ją 2 razy, na dwa różne sposoby (zakończeń jest chyba 4, już nie pamiętam) i każdy z nich był całkowicie inny. Po czym grę sprzedałem i teraz żałuję bo była świetna.
Na pewno najlepszy post-apokaliptyczny RPG w jakiego grałem.
Poza wymienionymi
Might&Magic i
Yancy--> acha...
To moze Fable II? (Zartuje)
Tak na serio to:
-Wiedzmin(wlasnie gram)
-Neverwinter Nights
Co do Neverwinter'a dwa to nie wiem, ale mysle, ze skoro bylo tak w jedynce
to w dwojce tez powinno byc. Jesli sie myle to mnie poprawcie.
Jak najbardziej Fable tam masz mozliwosc bycia zlym i dobrym
Nwn 1 to niedopracowany shit ukończyłem ją z wielkim bólem z ciekawości już przy 3 rozdziale mi się nudziło wybory są od tak do dupy nie całkiem wpływają na twój charakter poza tym nie ma prawie reakcji na twój charakter twój charakter jest chyba po to żebyś się nim podjarał bo innego celu nie ma a nwn 2 niektórzy reagują na ciebie inaczej proponują ci questy jak np jesteś zły a jak nie to rzucają ci sie do gardła albo ignorują z kolei tak samo jest z dobrym i charakter wpływa na zakończenie gry gdy grałem 2 raz złą postacią to aż się zdziwiłem z możliwości zakończenia
jest również the suffering 1 i 2 można być złym neutralnym i dobrym i można importować save z 1 części w każdej części są 3 zakończenia zależnie od charakteru a wybory mają wpływ i to duży ps to gra akcji ale tak ci mowie bo warto zagrać:)
Może wreszcie niektórzy użytkownicy zaczną czytać do końca informacje o wątku... To tak na marginesie.
Jeśli chodzi o typowe RPGi, w których zło jest naprawdę złem to spotkałem się z paroma takimi tytułami:
Fallout 3 - jak już wspomniał przedmówca gra posiada kilka zakończeń i nie ma tu rozwiązania a'la Mass Effect gdzie i tak kończymy po stronie dobra, tyle że stosujemy taktykę "cel uświęca środki" W tej produkcji dostajemy możliwość wykreowania swojej postaci na bandytę bez żadnych skrupułów, a właśnie o taki efekt chyba ci chodzi.
Fallout: New Vegas- tu sytuacja przedstawia się podobnie, lecz z małą różnicą, a mianowicie w tej grze nasze "złe" decyzje nie mają zbyt dużego wpływu na rozrywkę. O ile w poprzedniej części po dokonaniu jakiegoś makabrycznego czynu, jakaś część populacji zaczęła nas nienawidzić, tu to przedstawia się odrobinę inaczej. Wskaźnik okropieństwa naszej postaci jest raczej jedynie tylko dla naszej informacji.. W tej części Fallouta o wiele większego znaczenia mają wojny frakcji, ale to osobna bajka...
Star Wars: Knights of The Old Republic- w tym Rpgu również grę można skończyć jako uosobienie zła... Sprawy z przejścią na ciemną stronę mocy i tak dalej. Produkcję tak jak dwie poprzednie jak najbardziej polecam :)
W mount & blade .... Wybiera się tam frakcje można napadać wieśniaków ale niema tam za bardzo zła i dobra.Chyba że na normalnego mount & blade zainstalujesz mod strar wars ...