Musze wymienic router, stary juz nie daje rady. Mieszkanie 4 pokojowe, lacze synchroniczne 900/900. Fajnie byloby sie zmiescic do ~250 PLN. Komputer stacjonarny idzie po kablu, reszta WiFi. Nie oczekuje wodotryskow, ma szybko dzialac internet, i umożliwiać udostepnianie plikow w sieci.
Patrzylem na Tenda AC32 i na TPlinki. A może coś innego?
Każdy TP-Link z serii Archer będzie dobry.
Chyba miałeś na myśli Tenda AC23? Solidny router, Z drugiej strony patrzę też na AC19 i różni się jedynie ilością anten, pozostałe parametry ma dokładnie takie same, a jest sporo tańszy, poniżej 190zł.
Zabawne, ze przez 12 lat "ciagnalem" na NetGearze - w miedzyczasie kupowalem (i zwracalem) ze 3 razy sprzety drozsze i teoretycznie lepsze. w praktuce np. Wifi na tym starym mialem 67-79% (a miedzy routerem i mna sporo przeszkod, w tym przewod wentylacyjny wylozony blacha w scianiue) a na nowych 40-45%. Dopiero ostatnio jak zmienilem dostawce to obligatoryjnie dostalem inny specyficzny router (dostawca netu jest kablowka i to przez kanal/gniazdko TVP musialo teraz isc) i tez jest OK.
Jak by co mogę Ci opchnąć TP-LINK'aa Archer C6 DualBand 2.4 \ 5GHz, bo z przedłużeniem umowy dali mi podobny w gratisie.
Mam go niecałe 2 miechy, więc jest jeszcze na 20 miesięcznej gwarancji.
Gęgał bym za niego tak 135 zł + ewentualna wysyłka. Jest praktycznie nowy, w dowodem zakupu + pudełkiem.
Kosztuje 149 w x-komie. Taniej mi wyjdzie sie tam przejsc i go odebrac osobiscie. I potrzebuje fakture.
Już to widzę, że jakikolwiek tani router obsłuży łącze 900/900 bez strat.
Myślę, że taki za 200-300 zł, to z max. 600 wyciągnie i to po wyłączeniu części funkcji typu qos, czy BW limiter(w Tp-Linkach ta opcja nazywa się bodajże przyspieszanie sprzętowe).