Witajcie, "znalazłem" na strychu stary komputer z Phenomem II X6 1075T, posadzony na płycie M4A88T-EVO/USB3, wspierany przez 2x4GB DDR3 od Kingstona, zasilacz Tracker Highlander 550V, prawdopodobnie zepsutym Radeonem HD 6850 1 GB i 1000 GB dyskiem HDD Samsunga. Nie wiem co z tym fantem zrobić. Naprawić i sprzedać, sprzedać w takim stanie jak jest, czy zrobić i zostawić dla siebie. Komputer używany był by do przeglądania internetu i jakiś retro gierek (jeśli zdecydowałbym się na Win 10, bo mam pomysł zainstalować tam jakieś lekkie Ubuntu na SSD). Wiem że komputer jest przestarzały, ale jeszcze może trochę posłużyć, bo mam pomysł, żeby wręczyć go jako prezent dla rodziców (jeśli go nie sprzedam). Co o tym myślicie? Budować retro komputer czy nie zawracać sobie tym głowy?
Ja bym go naprawił i zostawił sobie do gierek retro z którymi są problemy na nowych systemach
Wtedy raczej w grę wchodzi tylko Winda, dało by się ją postawić na X6 1075T?
Zainstaluj 2 systemy. Win XP+Ubuntu. Do grania retro winda. Do netu Ubuntu.
Ja mam lapa core2duo 4 gb ram+500 gb dysk do retro grania z winda xp + crt monit. Pytanie do ciebie czy bedziesz uzywal bo tego nikt ci tutaj nie powie.
Nazywanie tego Retro jest grubą przesadą.
Phenom działa, winowajcą okazało się GPU. Jeśli szukałbym karty to w jaką celować? 560 Ti będzie dobre? Do tego Vero L1 500W wystarczy? I oczywiście SSD na system. Z kąd można pobrać Win 10, żeby można bylo legalnie go przetestować jak działa i ewentualnie podjąć decyzje o kupnie licencji lub przejściu na Ubuntu?
Masz 30 dni na aktywacje Windowsa przecież, po tym czasie wylaczaja sie aktualizacje i powinienes go usunac z dysku. Sciagasz ze strony Microsoftu albo winiso.pl
Co lepsze GTX 660 za 300 zł czy GTX 650 Ti BOOST za 250 zł?