Witam!
Mój problem polega na myciu zębów. Chodzi mi o to, że jak szczotkuję je rano i na wieczór to potem mnie boli to i krwawią mi też wtedy dziąsła. Receptą jest na to, że myję zęby tylko w weekend i wtedy jest dobrze. Ale ja nie chcę tak... Co jest tego przyczyną? Czy wy macie tak jak ja?
A jak one wyglądają?
1. Wyglądają normalnie jak każde inne. Szczoteczki mają na opakowaniu oznaczenia twardości.
2. Szoruj zęby słabiej.
3. Możesz kupić jakąś pastę zapobiegającą krwawieniu dziąseł.
4. Jak nie pomoże to idź do dentysty.
Choć jeśli problem jest poważny to lepiej od razu idź do dentysty, on ci coś zaleci.
Ze swojej strony polecam Parodontax. Warto przeboleć te dwa - trzy tygodnie, bo faktycznie smakuje okropnie. Ale pomaga.
Później to już wystarczy tylko zapobiegać - delikatniejsze szczotkowanie, miększe włosie, inne pasty do zębów, korzystanie z nici dentystycznej.
No i koniecznie porada dentysty.
Iść do dentysty? Nie ma mowy!
Po 1 kup miękką szczoteczkę z napisem na górze opakowania; soft (jakąś droższą najlepiej)
po 2 kup pastę paradontax (ewentualnie lacalut activ - innej nie)
po 3 szczotkuj zęby dokładnie, szczotkuj dziąsła ale ostrożnie
po 4 myj co najmniej 2 razy dziennie zęby
;) mi to wszystko pomogło
@up No zrobię to. Jeśli po miesiącu nadal będę miał problemy to wznowię ten wątek. Dziękuję za odpowiedzi. Jak na razie wątek zamykam. Pa!
a może za młodu po prostu nie szczotkowałeś zębów i dziąsła się nie przyzwyczaiły
Ja osobiście moge zęby myć tylko szczoteczkami miękkimi, kazdą inną gdy myje odczuwam ból, krwawienie itp.