PIT-y kilka pytań
Pracowalem w jednym miejscu i pracodawca uchylal sie od podpisania ze mna umowy. W koncu mimo obietnic nic takiego nie dostalem. Jak odchodzilem to twierdzil, ze umowa lezy w ksiegowosci i ze zostanie mi wyslana poczta. Nie otrzymalem, za to przyszedl PIT 11. Kwoty sie zgadzaja, ale nie ma na nim pieczatki i podpisu. Rozumiem, ze ta ksiegowa wyslala to do urzedu ale czy w takiej sytuacji mam to uwzgledniac w rozliczeniu? Jak to potraktuje Urząd Skarbowy?
Nawet jak nie masz PIT-11 to rozliczyć się musisz, choć jest to dość trudne, bo musisz kombinować z wyliczeniem wszystkiego. Ten PIT, jak się kwoty zgadzają to wykorzystaj.
mirencjum --> ale skad mam pewnosc, ze do urzedu poszedl ten PIT skoro ja nie podpisalem umowy, z winy pracodawcy. Teraz ja uwzglednie ten PIT (zaznaczam ze to zwykly wydruk bez pieczatki i podpisu) i Urząd Skarbowy oskarzy mnie o probe wyludzenia zwrotu podatku za nieistniejace dochody.
Ciezka sprawa, dylemat...
Warto wraz ze składanym zeznaniem zawiadomić urząd skarbowy o przekazaniu PIT-11 przez pracodawcę bez pieczątek i podpisów. Przecież Ty nie masz wpływu na pracodawcę, nie będziesz bucowi leniwemu, utradniającemu komuś życie płacił za wydanie obowiązkowych dokumentów.
http://pit.wieszjak.pl/faq/69548,Co-zrobic-jezeli-pracodawca-nie-przekazal-pracownikowi-PIT11.html
Czyli mają potwierdzenie że wysłali. Wynika z tego że poszło też do US a brak pieczątki i podpisu to niedopatrzenie.
Rozliczasz normalnie podając dane do rozliczenia rocznego z tego co masz podane w pit 11.
wert --> Mi nie chodzi o brak pieczatki i podpisu. Nie podpisywalem z nimi umowy to z jakiej racji mam to uwzgledniac w dochodach skoro zaplacili mi na czarno?
Umowy mogli z Tobą nie podpisywać ale podatek mogli odprowadzić - po co by wysyłali PIT?
Pracowałeś na czarno i pita Ci przysłali? Nie kumam tego. Pracodawcy polscy, pożal się boże złodziejska blać!
mirencjum --> wszystko wyjasnione jest w pierwszym poscie. Wystawili umowe i wszystkie kwity w ksiegowosci. Po moim odejsciu wyslali umowe do podpisu poczta - rzekomo - ale ja jej nie odeslalem bo nie przyszla.
Tez tak uwazam jak Ty, typowy cwaniaczek. I co teraz zrobic?
Wystawili umowe i wszystkie kwity w ksiegowosci.
....i tak szachraje, jak nie teraz to w przyszłości. Gildia Biznes Center Club, job jego mać!
Moze napisac w polu uwagi w formularzu PIT 11, ze nie podpisywalem z ta firma umowy a mimo to otrzymalem poczta informacje o odprowadzonym podatku?
Mają potwierdzenie że Ci wysłali.
Technicznie rzecz biorąc - pracowałeś - dostałeś PIT - rozliczasz się.
Jeśli oni wysłali do US Twoją deklaracje PIT-11 a Ty tego nie zrobisz to Ty odpowiadasz.
Twoim obowiązkiem jest rozliczyć się z uzyskanych dochodów.
Niekoniecznie musi być cwaniak - może mieć bajzel w papierach -a to jest dość częste.
PIT-11 jest informacja dla Ciebie - co to da że wpiszesz tam cokolwiek - np kocham Zosię?
wert --> to jesli wysla przypadkowej osobie z ulicy PIT 11 to tez ma sie obowiazek rozliczac z tego? Zastanow sie. Ja tam formalnie nie pracowalem. Oszukali mnie. Nie maja dowodow w postaci umowy. Wiec o jakim obowiazku Ty mowisz?
Nie ma znaczenia czy Ci wysłali czy nie tylko czy pobierałeś wynagrodzenie czy nie.
Pytanie co to była za praca - jeśli nie ma możliwości udowodnienia Ci że tam pracowałeś - np podpisy na liście płac itp?
Możesz jeszcze sprawdzić w ZUS czy były odprowadzone składki. Albo po prostu zadzwonić do firmy i zapytać co jest grane. Na pewno dla Ciebie bezpieczniej będzie wykazać ten dochód - musisz coś dopłacać?
W każdym razie - jeśli oni mają odprowadzony podatek za Ciebie a Ty tego nie rozliczysz i Cię znajdą to bekniesz.
Groznie brzmisz. Przejalem sie. Dzieki.
Generalnie mam zwrot podatku od US wiec jesli tego nie rozlicze to urzad jest do przodu, ale znajac polskie prawo pewnie i w takiej sytuacji bym beknal :) chyba to uwzglednie, martwi mnie tylko ten brak pieczatki i podpisu.
dzieki wszystkim za pomoc.
Formalnie u nich nie pracowałeś, więc skąd ten PIT? Najlepiej idź do urzędu skarbowego i sie zapytaj w informacji. Skoro nie podpisywałeś z nimi żadnej umowy, to dla nich nie pracowałeś, to proste. Ale warto to wyjaśnić.