Jak myślicie. Da radę nauczyć się ok. 100 w większości trudnych (niektóre są łatwe i znane) w godzinę ? Czy jest to wykonalne, aby dostać przynajmniej 4 ?
To wy się jeszcze uczycie? U nas wczoraj konferencja była.
A tak w ogóle - w godzinę? Krzyżyk na drogę...
pewnie student :D
Pewnie, że tak.
[5]
To tylko jedna kartkówka ze słówek.. Przecież nie opieprzałem się cały rok i teraz chcę "z łaski" 4, tylko muszę poprawić jedną kartkówkę. Inaczej będzie 3.
[6] - nie, jeszcze "średniak" :)
Próbuje, ale będzie ciężko...
Montera ale Ty jesteś bardziej do przodu z angielskich słówek, w Neverlandzie Jacksona pewnie tylko po angielsku mówili.
Do autora: Nie dowiesz się czy się nauczysz jeśli nie spróbujesz.
Sproboj, nie zaszkodzi :P
U mnie angielski to moja mocna strona, wiec daloby rade, ale twoich umiejetnosci z ang. nie znam :d
Myślę, że pytanie się na forum i tracenie czasu na naukę jest świetnym pomysłem! Popisz jeszcze trochę i spytaj czy dasz radę w 15 min.
Pytanie ile masz tych słówek w ogóle. Jeśli to jest tylko 100 słówek i masz godzinę, to spokojnie da radę. Jeśli zaś masz 500 słówek i 5 godzin, to raczej nie bardzo.
Poza tym, mówimy tutaj o kwestii nauczyć się słówek na zaliczenie, bo w kwestii samego języka to raczej nie ma szans, aby te słówka zostały na dłużej.
koosa--> Tu jest raczej mało istotne czy angielski jest mocną stroną, czy nie. Ja osobiście znam angielski bardzo dobrze, ale tylko w określonych dziedzinach + słówka używane na co dzień. Jednak jest wiele dziedzin z których nie zrozumiałbym praktycznie nic. Mówiąc inaczej na każdego znajdzie się kilkaset słówek, których w ogóle nie zna.
zrób sobie fiszki. W trakcie nauki się nauczysz, a potem ćwiczenie jest bardzo proste.
jak ja bym chciał teraz stranąc przed tak "wymagajacym" zdaniem? 100 w godzinę? na kartkowke, a wiec 3xz? Jeszcze z przerwą na kawę... a do poligloty to mi daleko jak stąd do zródeł Gangesu...
Bedzie ciezko. Powtarzaj caly czas w glowie, i tuz przed kartkowka, moze zostanie wystarczajaco duzo i ci sie poszczesci.
Na dluzej na pewno nie zostanie;p
Trochę niby umiem, ale kurde niektóre są tak dziwne, że nie dam rady. Uff. Mam nadzieje, że do rana mózg odpocznie i będzie lepiej. Kiedyś tak w podstawówce wiersza się uczyłem. Wieczorem się uczyłem, a przed snem chciałem powtórzyć, a tu lipa. Zapomniałem. Tak jakbym się nie uczył. A rano wszystko umiałem. Mam nadzieje, że tu będzie tak samo. Jeszce powtórzę przed snem dwa razy. Może jakoś to będzie, ale boje się, że nie dam rady. :[
Dzięki za odpowiedzi :)
nie pierdo. ja jak się ucze to na drugi dzień umiem, jakos tak mam. niektore os. umieja odrazu, ja nic nie umiem w ten dzien kiedy sie ucze
Jest to wykonalne ja się spokojnie uczę tylu ponieważ bardzo łatwo uczę się na pamięć ale niestety później szybko zapominam.