W akcie III w Wartowni na Rozstajach po zniszczeniu wież oblężniczych i po odparciu ataku różnego rodzaju nieumarłych, do akcji wkracza Czarny Garius. Po kilku ciosach jest na skraju śmierci. Jako Ammon (i Zhjaeve też) używam zwoju z prawdziwym imieniem na Gariusie. Gra daje mi komunikat "Niewłaściwy cel: Twój cel musi być niezwyciężonym Łupieżcą Cienia"
Efekt jest taki, że nic dalej nie mogę zrobić. Na obrzeżach dziedzińca walczą jeszcze jakieś upiory (i inne dziadostwo), ale moje ataki nic im nie robią (gdy najadę na nie kursorem, to pokazuje mi się ikonka rozmowy).
Wg solucji Garius ma przywołać Nocnego Piechura, ale nie przywołuje. Może tu jest problem. Dwa razy wczytałem zapis gry z początku ataku na dziedziniec i dwa razy z odpierania wież oblężniczych. Efekt taki sam czyli żaden.
Ktoś ma jakiś pomysł?
Tak jak napisałeś brak nocnego piechura (Nightwalker w angielskiej wersji) jest przyczyną.
Na necie można znaleźć post z takim samym problemem z rozwiązaniem
"Ooo... Już działa! Garius po prostu nie przywołał Nocnego Piechura i po trzecim wczytaniu i jak najszybszym ominięciu rozmowy udało się!"
I z wiki tematycznej o NWN 2, wynika, że ciągłe wczytywanie gry póki nie pojawi się Nocny piechur jest jednym z dwóch rozwiązań. Drugie to użycie konsoli.
Solution: This is caused by Black Garius spawning too close to one of your Greycloaks when he enters the keep. During the conversation, instead of summoning the Nightwalker, he'll run over and attack the soldier. The only way to fix this is to reload a saved game (and keep reloading) until you actually see the Nightwalker appear. However, if you don't care about fighting the Nightwalker, you can skip to the end of the fight by activating Debug Mode in the console and using the command "rs 3541_death_nwalker" (without quotes).
