Jak juz wszyscy wiedza, Danger Close oraz EA Dice zapowiedzialo pelnoprawny sequel Medal of Honor 2010.
Ja osobiscie czekam na tego FPS'a z usmiechem od ucha do ucha. Serie MoH darze szcegolnym sentymentem.
Medal of Honor AA byl pierwszym FPS'em w ktorego gralem, w dodatku caly czas uwazam MoH'a z roku 2010
za dobra, lecz oszpecona produkcje. Jak wiadomo single w wyzej podanej produkcji byl krotki i brzydki graficznie
(tylko niektorzy potrafia zrobic z Unreal Engine'a cos ladnego), natomiast multik byl bardziej demkiem technologicznym Battlefielda bad company 2... jednak cos przykulo mnie do monitora mojego blaszaka (lekko juz leciwego) na tyle, by po przejsciu gry powtorzyc ja w trybie Tier 1. Fabula. Tak, nie bylo to wyeksploatowane do granic mozliwosci ratowanie naszej matki ziemi przed zlymi fanatykami Vodki z kalachachami, lecz oparte na faktach autentycznych (poniekad ale jednak) perypetie zolnierzy walczacych w Afghanie. Mam nadzieje, ze tworcy odrobia lekcje i zrobia conajmniej szescio-godzinna kampanie dla samotnikow, ktora bedzie podobna pod wzgledem jakosci fabularnej do MoHa z 2010 roku. Oczywiscie pozostaje jeszcze sprawa multi ale z tym dam sie jak na razie zaskoczyc. A jakie sa wasze odczucia na temat nowego MoHa? Zapraszam do wspolnej konwersacji.
p.s. dla tych co jeszcze nie widzieli (?!), lik do trailera
http://www.youtube.com/watch?v=LoKxxwbnl04 sory, ze napisy po niemiecku ale wersja angielska wymaga potwierdzenia wieku, a napewno nie wszyscy maja konto na youtube.