Laptop gorący!
Dziwny problem. Laptop Samung R530 był podłączony od rana do ładowania. Laptop ma 4 miesiące. No i po powrocie z uczelni (od tak rana do 16) był strasznie gorący, aż się nie dało dotknąć. Teraz się nie chce włączyć.
Mam drugiego laptopa podobny model i nic mu się niedzieje gdy jest długo podłączony do prądu.
CO mogło strzelić? Jak z odzyskaniem danych z dysku twardego??
Mam nadzieję że coś takiego to na gwarancje jest?
Przeczytaj umowę czy jest w niej coś na temat czasu ładowania itd.
Jeśli to wina spięcia w gniazdku czy coś takiego to być może będą się próbowali wykręcić.
Najważniejsze to nie mówić całej prawy, idź i mów tak jak by to była ich wina a nie twoja , że teraz masz przez to problem z odzyskaniem danych i tak dalej. Jak zaczniesz coś mówić że to ty coś tam podłączałeś itd to wiesz.
U nas na przykład laptop jest podłączony 24h pod prąd, chociaż nie wiem czy to to zdrowe na baterie, muszę zobaczyć.
A laptop był włączony i coś się na nim robiło czy był off, jeśli off to możesz śmiało ich winić
tylko nie mów im że cię nie było przez ten czas przy laptopie :D
Bo przez te przykładowe 8h to mogło być spięcie , mogli zabrać światło itd. Mi tak zasilacz padł w stacjonarnym pomimo że mam listwę przeciwprzepięciową.
Cos padlo, sekcja zasilania pewnie. Tak, obejmuje to gwarancja. Z odzyskaniem danych nie powinno byc problemu, o ile dysk nie jest fizycznie uszkodzony - wystarczy go wyjac, i podlaczyc przez dowolny adapter sata-usb do innego kompa. Jesli to z "nie dalo sie dotknac" to nie przesada, to dysk mogl sie jednak usmazyc, ciezko wyrokowac.
karnisterniak --> "czas ladowania" w gwarancji to bylaby jakas paranoja, laptopy powinny normalnie pracowac, bedac podpiete do sieci 24/7.
wysiak --> niestety relacja z "nie dało się dotknąć" nie jest moja. To po prostu matka dziewczyny chwyciła, był gorący więc odstawiła.
Nic w takim razie, najpierw zawioze, potem poproszę o wykręcenie dysku i odzyskanie danych.
Ponieważ to był Media Markt, więc chyba go wymienią na nowy nie?
wysiak--- >> tak ja tak właśnie napisałem pół posta i wysłałem a dopiero później dopisałem że samo ładowanie w normalnych warunkach nie powinno uszkodzić laptopa :P