Komputer ma autyzm kiedy zaczynam grać w jakąś grę (Dopiero po wejściu do świata gry, w menu jest w pełni dorozwinięty)
Komputer nie jest świetny, lecz mam tego świadomość. Nie oczekiwałem od niego, że TF2 pójdzie, lecz spróbowałem. W końcu jak byłem na jakimś serwerze to po 30 sekund coś się stało - coś jakby się wyłączył komputer, tylko, że nie dało się go nawet włączyć, czy zresetować. Coś jak śpiączka tylko w wersji komputerowej, na monitorze wyskakuje brak sygnału i próbując włączyć kompa nic to nie daje. Powiedziałem sobie dobrze, ten komputer jest słaby, spróbuję grę mniejszego kalibru. Wgrałem GTA San Andreas i włączyłem nową grę, po cutscence zobaczyłem tylko przez jakieś 2 sekundy CJ'a i stało się to znowu. Monitor prawdopodobnie nie jest wadliwy, nie sądzę, że wykrywa kiedy jakaś gra się włącza i sam siebie wyłącza, a zwłaszcza, że komputera nie da się inaczej wyłączyć niż klikając ten pstryczek z tyłu który odłącza go od prądu. Z komputerem nie da się nic zrobić kiedy się to stanie oprócz wyłączenia go z prądu. Mam Windowsa XP (Nie sądzę, żeby dla GTA SA był to problem) Wersję 2002 (I tak mam zamiar zmienić system), mam Service Packa 3, A reszta jest chyba tutaj Intel Pentium 4 CPU 2.40 GHz 1.99 GHz 512MB RAM Nvidia Geforce4 Ti 4200. I wiem że TF przy tym nie będzie działał, ale myślałem, że GTA SA to już tak. Za wszelką pomoc dziękuję, komputer dopiero dostałem i wiem że jest stary i niezbyt dobry, ale na inny stać tak niezbyt, a raczej sprawdzając wymagania to wiedziałem, że gry typu GTA SA powinny mi pójść.
Polecam
i sprawdzić, czy grafika nie pada.
Jestem prawie pewien, że ram walnięty lub jeśli masz 2x 256MB to jedna z tych kości jest inaczej taktowana niż druga. Mogą to być też sloty na ram w płycie głównej walnięte. Jeśli masz jedną kość to żeby to zweryfikować potrzebujesz drugiej :) To na pewno nie są objawy wadliwej karty graficznej ;) Prawdopodobnie w najgorszym wypadku zostaniesz przy 256 ;)
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
