Komentarze: Napisane na kolanie
Ten motyw z nagłym zniknięciem ze świadomości świata (bliskich, psa, otoczenia w ogóle) jest dokładnie taki sam, jak w jednym z opowiadań Cortazara. Tam też koleś wrócił do domu i okazało się, że nikt go nie zna.
Również podobny motyw był wykorzystany w jednym z opowiadań Cobena. Żona zgłasza na policji zaginięcie męża i po powrocie do domu zastaje w nim obcego mężczyznę, który za ów męża się podaje. Niestety wszystkie dowody (zdjęcia, świadkowie) wskazują, że jednak jest to jej mąż. Fajny mind fuck, samo jednak opowiadanie leży ;)
A po Patrol chętnie sięgnę :)
Teraz jakiś film wchodzi do kin z podobnym motywem. Chyba polski tytuł to "Tożsamość".
Co do Łukjanienki, to Nocny Patrol jest świetny, Dzienny Patrol też, chociaż mniej. I lepiej by było, żeby to pozostało dylogią.