Komentarze: Inny Regał - Recenzja książki - Mój własny diabeł
Były jakies dziwne odmiany nazwy cyklu na początku i jakiegos nazwiska, a sama recenzja bardzo przyjemna tak samo jak ksiazka Careya, szkoda tylko, ze tak malo i jakos tak mimochodem (przy okazji pisania o nast. części) wspominasz o klimacie i historiach Londynu, ktory moim zdaniem jest przedstawiony świetnie. Co więcej, to moim zdaniem największa zaleta tej książki. : )
A, no i z tą długością to chyba lekka przesada. Zwłaszcza jeśli mowa o szeroko pojętej fantastyce, tam to raczej średni wynik.