No właśnie akurat wiele rzeczy jest w tym serialu niezrozumiałymi decyzjami, których nie da się obronić. To, że niemal wszystkie postacie nie nazywają się jak rzeczywiste odpowiedniki jest zrozumiałe - brak zgód tych osób czy rodzin, co mogłoby poskutkować pozwami.
Ale już takie rzeczy, że prom Mikołaj Kopernik zostaje zamieniony w fikcyjny prom Karkonosze (który to prawdziwy prom Mikołaj Kopernik nawet już nie pływa - w 2008 roku sprzedany turkom pływał jako Harput, a 2014 roku został pocięty na złom w stoczni złomowej w Indiach), że zmieniona zostaje nazwa armatora, która jest w każdej relacji i wymienia się armatora jako winnego tragedii Heweliusza, że kapitanatu portu w Świnoujściu nie gra nawet z zewnątrz budynek rzeczywistego kapitanatu i wiele innych drobnych szczegółów to są bardzo głupie pomysły, których nie da się wytłumaczyć.