Akurat rząd UK, sporo wie o prawie do własności, szczególnie, wobec swoich obywateli.
Anglia jak zwykle jest bezużyteczna. Komuchy, która tam rządzą jedynie chcą wprowadzić cenzurę internetu, chronienie gier ich nie interesuje.
Komuchy nie, to muzułmanie, którzy już rządzą w Wielkiej Brytanii. A wolność słowa już nie istnieje. Do końca 2026 roku prawo szariatu wprowadzą. A Londyńska „Muslim Patrol” obecnie wprowadza prawa szariatu we wschodniej części Londynu. https://www.youtube.com/watch?v=zDiLWB3RxjQ
Tam korpo rządzi, to czego się spodziewali? Berg ze Steinem już o to zadbają, żebyś nie miał za dobrze.
Czyli co? Spotkali się, pogadali i nic z tego nie wyszło? Nie spodziewałem się;)
Do gier które były tylko pod Online dodają kreator serwerów. I tylko tyle wystarczy i to aż tyle.
stara szlachta brytyjska niewidzi w tym sensu bo nie zarobi na tym nic nowego. Wystarcza regulacje że gry powinny mieć dedykowane serwery jeśli posiadaja multiplayer (tak jak każda stara gra nie bylo żadnego dedykowanego lobby idacego przez serwer niewiadomogdzie),gry singleplayer nie maja mieć prawa do wymagania ciągłego połączenia z siecia, i tyle jeśli jest to gra MMO to w momencie wycofania/zamkniecia serwerów twórcy musza udostępnic kod serwera i wprowadzic ostatni patch z mozliwościa zmiany serwerów. i tyle fani sami sie tym zajmą.
tyle że problem dotyczy nie tylko gier ale też oprogramowania jak np wyłączanie możliwości aktywacji produktu, albo program przestał działać bo serwery nie działają i każda operacja nawet dodawanie musi isc przez serwer. Ten problem nie dotyczy tylko gier.
Co za bzdury piszesz, a GameSpy??? Jak upadł i został zamknięty w 2014 spowodowało to zamknięcie wielu gier multiplayer, bo właśnie korzystały z tego serwisu. I kto będzie osądzał, która gra jest multi a która single. Czy Death Stranding 2 to gra single? Niby tak, ALE ma tyle funkcji społecznościowych, że można dobrze ją nazwać grą multi, tyle, że gracz się nie widzą. I o czym Ty piszesz - udostępnianiem kodów? LOL, przecież to są często największe tajemnice.
Ty jesteś równie głupi jak ci posłowie. Skoro firmy same z siebie produkują fabrycznie wadliwy produkt (Diablo 3, Diablo 4, Anthem) to niech się liczą z konsekwencjami. Na wuj w tych grach wymóg bycia online skoro to gry SINGIEL PLAYER.
Wyjaśnij dlaczego Ubisoft UKRADŁ posiadaczom Assassin’s Creed 3 dodatki SINGIEL PLAYER w postaci trylogii Waszyngtona?
A może twoim zdaniem Assassin’s Creed 3 to gra online?
a GameSpy??? Jak upadł i został zamknięty w 2014 spowodowało to zamknięcie wielu gier multiplayer
Mega bzdura. Odpalam pierwszego Quake z 1996 roku i gram w multi.
Tryb multiplayer w 99% gier nie wymaga utrzymywania żadnych serwerów przez producenta bo 99% z nich działa w oparciu o protokół p2p. GameSpy, a obecnie GameRanger przecież w żaden sposób nie korzystają z kodu gry czy serwera gry. Odpowiadają jedynie za "organizację" tego połączenia (innymi słowy prowadzą "nasłuch" na porcie który wykorzystuje dana gra; dokładnie to samo dzieje gdy gracz w menu gry klika multiplayer: gra rozgłasza że jest gracz i szuka w sieci takiego samego info pochodzącego od innych graczy).
Pozostały 1% to gry typu CS czy BF gdzie serwery i tak są PRYWATNE!
Zarówno więc Anthem czy (nie)sławne The Crew mogą posiadać tryb multiplayer do końca świata z ZEROWYM kosztem po stronie producenta bo one i tak działają w oparciu o protokół p2p gdzie jeden gracz jest hostem dla pozostałych.
Jednakże ty i wielu innych mądrych inaczej nawet nie jest tego świadomych. CoDy od x lat tak działają.
Producenci / wydawcy gier utrzymują swój własny sztuczny tryb multiplayer nadzorowany przez ich serwer tylko z jednego powodu: żeby sprzedawać skórki, boostery, itd.
Przecież można ustalić otwarty standard serwera do przyjęcia przez wszystkie firmy produkujące gry i problem zniknie bo każdy serwer będzie działał identycznie, a w sytuacji gdy będzie awaria czy firma wycofa się z obsługi, będzie możliwość założenia go gdzieś indziej lub aktywowania jego uproszczonej lokalnej wersji do grania z kumplami.
Widzę, że mają dylemat nie tyle, czy zabijanie gier jest antykonsumenckie, tylko czy warto nakładać dodatkowe obowiązki na firmy bo za dużo roboty by było z ustaleniami. Ale denerwują ostatnio te pepy
Albo to ja jestem debilem i nie rozumiem założeń SKG albo ci debile wzięli konsultanta z Ubisoftu. Przecież w SKG nie chodzi o to, że deweloper czy wydawca ma tytuł utrzymywać przy życiu tylko ma udostępnić narzędzia, żeby inni mogli to robić. Czy to ja czegoś nie zrozumiałem?
Ty dobrze zrozumiałeś, ale debatować nad tym będą ludzie którzy mają problem z nauczeniem się obsługi pilota do tv.