Jestem fanem racjonalnego oszczędzania. Ale to wygląda na jakieś skrajne podejście, pod publiczkę, pod kliki i sławę.
Ładowanie smartfona poza domem nie przynosi wymiernych efektów. Bo jedno to jest 1-3 grosze.
Nie jestem zwolennikiem takich oszczędności bo człowiek się starzeje i te najlepsze lata przemijają, a na koniec takie kwiatki.
A na koniec stracili wszystko przez głupotę. Ale nie oszczędzanie było powodem. Równie dobrze, mogli nic nie mieć i dać się naciągnąć na kredyt, albo zostać słupem w przekręcie.
każdy może dotrzeć do tego samego celu, co oni.
że mieszkając u matki Alana
oszczędzali dużo, ponieważ zarabiali ponad 100 000 funtów rocznie
Spox. Majac za free mieszkanie (ktore stanowi zazwyczaj spora czesc kosztow), nie placac za media (nie ogrzewali bo robila to mamusia lmao) i zarabiajac 1.5x srednia krajowa (x2) mozna odlozyc niezle pieniadze, nie watpie. Niestety, nie każdy może dotrzeć do tego samego celu, bo nie kazdy moze zamieszkac u matki Alana. Wiec to nie na ladowaniu elektroniki poza domem (ktora miesiecznie pochlania moze 30 funtow) a na nieplaceniu za gaz i mieszkanie (pewnie ponad tysiak na miesiac) "oszczedzili".
Mądrości typu: jak dojść do miliona oszczędności przed 20 rokiem życia?
punkt pierwszy - miej bogatych starych.
1 mln funtów na dwie osoby, które statystycznie mają przed sobą jeszcze po około 40 lat życia nie brzmi jakoś rewelacyjnie.
Powinni tą matkę u której mieszkali zaprosić do programu, chętnie bym posłuchał, czemu trzymała przez tyle czasu takich darmozjadów