
M$ musiał nieźle posmarować za reklamę, bo już chyba 4 artykuł o tej grze widzę a tak ponoć super chwalona gra, a gorzej sobie radzi od pierwszej części.
W roku premiery pierwszego OW użytkowników GP było co najmniej trzy razy mniej niż obecnie (wtedy było to ok 10 milionów, obecnie według przecieków ponad 35 milionów), więc nawet na logikę czy "chłopski rozum" więcej osób grę kupiło niż ograło w abonamencie. Także te 7k na Steamie to żadna różnica...
Beznadziejna manipulacja, jak zwykle zresztą. TOW1 na Steamie wyszedł prawie rok po premierze i do tego ze zniżką -50%. Gra pierwotnie wyszła na Epic Games Store i MS Store (+Game Pass).

W roku premiery pierwszego OW użytkowników GP było co najmniej trzy razy mniej niż obecnie (wtedy było to ok 10 milionów, obecnie według przecieków ponad 35 milionów), więc nawet na logikę czy "chłopski rozum" więcej osób grę kupiło niż ograło w abonamencie. Także te 7k na Steamie to żadna różnica...
Na logikę, ale nie na chłopski rozum to 6 miesięcy temu, nikomu wcześniej nieznana malutka firma stworzyła Clair Obscur: Expedition 33, który był na premierę w GP i osiągną wielki sukces sprzedażowy, taki o jakim "doswiadczony" Obsydian sobie może tylko pomarzyć, można, MOŻNA, wystarczy robić dobre gry. Ponad 14 tysięcy graczy obecnie i prawie 150 000 graczy na premierę na Steam przy jak to nazwałeś o wiele większej liczbie graczy GP.
Dziwne te zbiegi okoliczności :)
Piszesz wręcz o fenomenie, który zdarza się raz na co najmniej kilka lat. Długo już czegoś takiego nie zobaczymy. Z tego powodu porównywanie czegokolwiek do COE33 nie ma sensu, bo wyjdzie, że 99% gier to kupa nie warta nawet kwoty taniego czteropaka na promocji.
TOW1 na Steamie wyszedł prawie rok po premierze i do tego ze zniżką -50%. Gra pierwotnie wyszła na Epic Games Store i MS Store (+Game Pass).
A mimo to osiągnęła zbliżony/lepszy wynik niż dwójka dostępna na Steam od dnia premiery... Nie wiem, czy to dobrze świadczy o dwójce, a w każdym razie czy to świadczy o jej sukcesie komercyjnym (bo gra jest ponoć bardzo OK, przynajmniej jeśli komuś podeszła jedynka - i patrząc na gameplay'e jestem skłonny w to uwierzyć)
W Życiu bym nie kupił tej gry, jak jest w GamePassie. Ograć, zapomnieć, jak wszystkie obecne produkcje.
No tak, bo przecież żadna gra na przestrzeni 10, 20, 30 lat nie posiadała takiej „funkcji”, więc wspaniały Obsidian ze swoim fantastycznym RPG jest pierwszą tego rodzaju anomalią w branży gier wideo.
Dziwne te komentarze tutaj zważywszy na to że gra okazała się świetna ze świetnymi ocenami i opiniami (ponad 18 serwisów dało 90/100 nie mówiąc już właśnie o opiniach graczy)
Właśnie opinie graczy coraz częściej są krytyczne, bo na Steamie pamiętam, że średnia była 86% pozytywnych a na dzień dzisiejszy spadła do 80%, co w sumie było do przewidzenia.