Mając takie marki w swoim portfelu jakie ma Ubisoft, to do zarządzania tym powinna wystarczyć stara, ślepa i garbata koza. Na pewno lepiej by sobie poradziła od tych śmiesznych prezesików, nie mających bladego pojęcia o grach.
Tylko właśnie pytanie o który ubisoft chodzi, bo prawnie się rozdzielili i jeden posiada IP a drugi jest wydawcą i producentem. Więc to może nie być tak, że akurat kupią ubi z markami, tylko ubi z 'know how', technologią [snowdrop chociażby] ludźmi i budynkami.