Nie dziwi mnie to. Lepiej im ostatnio wychodzi anulowanie gier niz ich wydawanie.
Niech robią ile potrzeba. Noughty Dog nie wydało jeszcze słabej gry.
Rocksteady Studios. BioWare. UbiSoft. Arkane Studios. I jeszcze inne by się znalazły, ale wybierałem tylko przykłady bezdyskusyjne.
Te studia łączy jedno: tworzyli fenomenalne gry w których widać było talent, pasję i zaangażowanie. Wiele z ich dzieł było nowatorskich, przecierało szlaki i wyznaczało standardy. Przez długi czas każde z tych studiów było uważane za "pewniaka", za grupę utalentowanych artystów którzy zawsze dostarczą produkt na najwyższym poziomie. Kupowało się w ciemno. I każde z tych studiów w pewnym momencie zaczęło zjazd zakończony produkcją gunwa w kolorowym papierku.
Uważam, że Naughty Dog również zalicza się do tej grupy. Już TLOU2 oceniam jako grę po prostu słabą. Świetna mechanika, gęsty klimat i ogromna dbałość o szczegóły - wszystko to zostało zaprzepaszczone przez nawał wypaczonej ideologii i kretyńską fabułę. Gracze dali się złapać na haczyk za pomocą pewnego bardzo mocnego momentu - i "motywu zemsty", zdając się nie zauważać jak idiotyczne to wszystko było.
Intergalactic nie będzie miał tak łatwo, tej gry nie chroni historia z udanej poprzedniczki - a sama główna bohaterka już się nie maskuje i od razu dostajemy łysego babochłopa na sterydach. Jestem bardzo ciekawy, ile osób kupi taką produkcję.
Żyjemy w dziwnych czasach gdzie codziennie 50% wiadomości jak nie więcej opiera się na jakiś dziwnych "ekspertach" którzy potwierdzają lub zaprzeczają oczywiste fakty które do których można samemu dojść bez większej znajomości tematu.
Intergalactic wyjdzie pomiędzy czerwcem-grudniem 2027, źródło moje własne z czterech liter.