Zależy od szczęścia. Ktoś może całe życie nie dropnąć najrzadszych itemów i run, a inny gracz może to zrobić w 1 dzień.
SoJ chyba mi nie padł, ale kiedyś, jakiś tydzień po starcie laddera, znalazłem Death Phantom. Sprzedałem za tysiące FG na D2JSP (świec panie nas tego duszą) i byłem obrzydliwie bogaty przez cały ówczesny i kolejny sezon.
Miałem ten item na czarodziejce..i w zasadzie na 3 różnych postaciach..grałem w to jeszcze jak internetu nie miałem. Nie miałem zielonego pojęcia o RNG w dropie ;D W zasadzie nie wiedziałem wtedy, na jakiej zasadzie działał drop, ile procent na co. Ja starałem się znaleźć komplet dla nekromanty(chyba) który pozwalał na granie lishem...znalazłem tylko chyba 2 albo 3 części;/
To jest minus tego typu gier. Chcesz mieć full postać, to sobie graj tysiąc godzin, albo farm jednego bossa aż wyleci.