Na gorący poniedziałek jest zimne piwo :) Skoro już sobie porobiłem za szofera.
No to do boju - https://www.youtube.com/watch?v=LhIDoUrz-WM
jak dobrze, że mam jezioro niedaleko
nocne kąpiele pod gwiazdami ratują od wszelkich upałów
sraniedziałek
I się nie ukryło, ulubiony dzień tygodnia :)
I jak zwykle dupę urywa - https://www.youtube.com/watch?annotation_id=annotation_3909030635&feature=iv&src_vid=tYmwyy3GS0k&v=l9pkFNWC7DI
Wczorajsza przygoda z serwisem pralkowym.
Pralka zepsuta. Prawdopodobnie fartuch do wymiany. Po gwarancji.
Dzwonię z pracy, na firmowy serwis.
- Dzień dobry, mam pralkę do naprawy model abcd123.
- Nie potrzebuję od Pana modelu, potrzebuję dwa dwunastocyfrowe numery serwisowe z tyłu obudowy.
- Ale ja jestem w pracy...
- To jak Pan wróci do domu, to proszę zadzwonić i je podać.
Sprint do domu, szybka lokalizacja numerów i telefon do serwisu.
- Dzień dobry, mam już numery, mogę podać. (podaję numery)
- Dziękuję, proszę podać dokładną datę zakupu.
- Yyyyy...dokładną jak dzień, miesiąc rok....? Bo pamiętam tylko rok i chyba było to w lecie.
- No dobrze...proszę podać rok. (podaję rok)
- Czyli pralka po gwarancji, proszę opisać usterkę. (opisuję usterkę)
- Dobrze...w ciągu dwóch dni roboczych skontaktuje się z Panem technik i ustali szczegóły wizyty oraz poda przybliżony koszt naprawy.
- Świetnie dziękuję Pani bardzo.
Cztery godziny później telefon.
- Dzień dobry, czy zgłaszał Pan usterkę w serwisie ?
- Tak zgłaszałem.
- Za dojazd i ekspertyzę to będzie 140 plnów.
- W porządku...niech będzie (choć nieco zrzedła mi mina i pomyślałem, że powinienem się zatrudnić w serwisie pralkowym bo to żyła złota.
- Dobrze, w najbliższym czasie, skontaktuje się z Panem technik i ustali szczegóły wizyty. Do widzenia.
- Aha....
Strasznie dużo techników, pewnie stąd ceny....ale nic to czekam na telefon.
Wieczorem, dzwoni telefon.
- Dzień dobry, dzwonię do Pana w sprawie naprawy lodówki.
- (śmiechłem) Chyba pralki...?
- Yyyy...no tak pralki...chciałem się umówić, między 9-11.
- No to mamy problem, bo między 9-11 jestem w pracy...
Cisza po drugiej stronie....i słychać sapanie i stękanie, po pół minucie śmiechłem i pytam:
- To co teraz zrobimy ?
- Yyyyyy to ja jakoś spróbuję poskładać dzień i zadzwonię, może późnym wieczorem.
- No dobra, czekam na telefon.
- Do widzenia.
Chyba jednak odpuszczę tego fachowca :)
-
Joł :)
Kanonu - odpuszczaj tego... Zrobię za dojazd i możliwość posiedzenia, tylko kurde jak tu zgrać terminy? :)
i popem - https://www.youtube.com/watch?v=u-w6jYgdNE0
Za późno Deseru, przyjechał zajebisty gość, naprawił skasował tyle ile trzeba i nie potrzebował numerów serwisowych ani sześciu innych osób, żeby zrobić swoje.
Co do możliwości posiedzenia, to zapraszam serdecznie, zawsze :)
Idzie burza, jest czym oddychać, pioruny walą jak oszalałe, piękne widowisko.
Zmęczony ale z działającą pralką oddalam się w czwartek, czyli piątek. Bo piątek dzięki Maryi Pannie, mam wolny.
Całkiem dobrze się bawię mając wolny poniedziałek :)
Z dedykacją dla "Epidiaskopatu", mistrze czyli The Cramps - https://www.youtube.com/watch?v=PCYnTK9GvZc
kąpiele w deszczu są zajebiste ... ale znowu się rozpuszczam ... dziś wieczorem znowu będziemy się chłodzić
https://youtu.be/ujwAUbRa4cs?t=11m11s
the distillers dziwne połączenie mansona i linkin park
Witam
Pontonowanie zaliczone, kac przeżyty, teraz zawijam się na wewieś.
Paputki

Cytat z pana prowadzącego szkolenie:
- Skąd wiemy, że to jest pole szybkich filtrów ? Bo tu jest taki lejek.
qrwa ... zwichnąłem sobie kostkę przez sen
to się nie dzieje
a dziś wyjazd do grzybowa i co ja powiem kolegom ... nie mogę dziś walczyć mieczem, bo zwichnąłem sobie kostkę przez sen? to się nie dzieje
Poniedziałek.
Szczęśliwie jutro wtorek i powrót na wewieś.
Ma być fajna pogódka to posiedzę sobie na łonie.
https://www.youtube.com/watch?v=Rx_pVUXgku0
Szczęśliwie w czwartek Zaraza dotrze.
Pozdrów wewieś i łono.
Zamawiam --> https://www.youtube.com/watch?v=AKOHxEklkFY&index=2&list=FLYrHa-oMqAy4CEZq7ippkYg