Nie wspominając o problemach magazynowaniem, w przypadku dostarczenia wody w bryłach lodu.
To mały pikuś, wyobraźcie sobie 64 tys. litrów wody w postaci gazowej lub w formie aerozolu popularnie nazywanego kłębami pary.
O, dziecko!
Sz. P. K i W - O nienienie. Po pierwsze - nie musiałaby byc magazynowana w calości, bo można podpisać kontrakt na całoroczne dostarczanie partiami. Dwa - w zamówieniu wyraźnie jest mowa o wodzie mineralnej, więc ani bryły, ani para - chyba że mieszanina lodu i substancji mineralnych, albo mieszanina par wody i par minerałów, a to już niezwykle komplikuje proces. Najłatwiej dostarczać, jak wspominałem - w proszku ]:->
---->
Zboczony Chińczyk uznał, że ważąca 600 g. żywa ryba jest na tyle śliska i długa, że włożenie jej w odbyt może przynieść nowe i nieznane dotąd wrażenia.
Półmetrowy węgorz żył jeszcze, gdy lekarze Ludowego Szpitala Shunde usunęli go z wnętrzności pacjenta.
Lekarka, która zamieściła na internetowym forum zdjęcia sprzed i po zabiegu, wyjaśniła jak węgorz trafił do jelita grubego mężczyzny (które to częściowo opuścił, przebijając się do otrzewnej)
Piotrasq no to masz przechlapane. Bardzo wdzięczne stworzenie. Dobra robota ! :)
Kawczak nie mądrzyj się, tylko śpiewamy :D
Sucha woda brzegi rwie..
Nawet dziewczynki rosną, małe dziewczynki to mały kłopot, duże dziewczynki to ... zresztą sam zobaczysz.
Za 15 lat jak ktoś się zbliży, to będzie miał w ryj. Do zakonu pójdzie.
Nie tylko Poznań jest w szoku, sam szok też dostał szoku. Nie poważałem Prezydenta Kaczyńskiego, nie poważam Go i teraz, o Panu Prezesie i kundlach jego, mówić już mi się nie chce. Nawet jeżeli wezmą władzę to ledwo na chwilę, gdyż albo od niej uciekną albo nawywijają takich cudów że ich imiona zostaną z grobowców skute.
Jestem z tej kosmopolitycznej części i Księżyca z księżymi podnóżkami kraść nie zamierzam, jedyne czego troszeczkę się obawiam to duża odległość od zachodniej granicy gdyby im wpadło iść ze złotą motyką na Słońce.
Fajny letni dom w dobrej okolicy, bardzo pracochłonny, mało użyteczny ale bajer w stylu chłopomańsko bauerowskim.
nie palę już 2 miesiące
zacząłem biegać ... co się ze mną dzieje?
piwko otwieram, zaraz wprowadzę element baśniowy bo jutro oficjalnie sezon motocyklowy otwieramy
Nie palę 27 miesięcy. Pomijając okazjonalne pociąganie na imprezach.
Time, time, time, time ... iść do filharmonii...
Mus się jakoś ogarnąć, poskromić nerwowe przebieranie nóżkami, spakować manele, zrobić sobie dużo kawy i spokojnie zapalić.
Posłuchamy radyjka?
http://www.youtube.com/watch?v=ey-AmU6Nbgk
Żebyś wiedział, dzisiaj mam nadzieję, po powrocie z pracy, powinna już na mnie czekać w domu http://camerapedia.wikia.com/wiki/Seagull_4A
Yuuupi :)
Joł :)
Jestem na wyspie, piratów nie ma ale spotkałem Wiewióra, będzie epoka lodowcowa :)
To wiewiór zbierający na wino, całe gromady tych wiewiórów się tylko czają na drobne :) Gdzies na karcie w aparacie mam wiecej żebrającej fauny.
I nadejszła ta wiekopomna chwila! I szlag trafił moją grafikę. I duży ptok z niom.
I duża wódka ze mną.
http://www.youtube.com/watch?v=042vv_DDIwU
Pora sie przeprowadzic do Tokyo na stale :D 2GB down i 1GB up: http://www.so-net.ne.jp/access/hikari/nuro_hikari/index.html
Koncert śliczny jest.
Zrewanżuję się płytką diabelskiej laleczki :
http://www.youtube.com/watch?v=AYdcApobjTY
Cześć smokaci wieczorową porą.
Sakramentalne "żeby mi się tak chciało jak mi się..." ledwo rozjarzyło ciemnotę zmęczonego umysłu, a zewsząd słychać natrętne choć ciche stuk puk, i nie wiem czy to o wieko mojej trumny czy nadchodząca rewolucja. A może i jedno i drugie?
Myśli leniwa o uciemiężonych co przyjdą nocą i w drzwi krucyfiksem załomocą, cisną Kantem o bruk ulicy i przybiją mnie manifestem do drzwi nie mąci duszy spokoju. Przeraża mnie albowiem do cna inny obraz, dziwnie falujący obraz denka prześwitujący przez cieniutką warstewkę złocistej pluskwianki.
http://www.youtube.com/watch?v=kv-t06dEnUs
Słonko nawala, jakieś 30 stopni, spory wiaterek i wilgotność około 70%. Chyba wino otworzę.
Jest ptaszysko, jest dobrze.
pytanie, nie mogę się połączyć z teamspeakiem, coś się zmieniło, nadal jest aktualny?
Fenia ---> zakladka bookmarks ---->teamspeak public --->siedzimy na kanale ZEN ---> hasło bez zmian
Raczej tak koło wieczora po 18:00.
Nic w tym tajemniczego. Miano naprawił, czyli kończymy ponad miesięczną banicję.
Jeszcze dwa dni opierdzelania, pławienia się w basenie i spożywania trunków bez cła... potem sobota na loniskach i finisz, a od poniedziałku nocki... Jakoś to zniosę.
Jeszcze dwa dni i będzie pławienie się w basenach, spożywanie trunków i inne rozrywki z finiszem po tygodniu.
Jaszczembia Gura z barem MAX i Chatą Pluskwianki woła nas z daleka, byle nie trzeźwieć.
A w Jaszczembiej jest jeszcze bar Perła, tudzież Perełka przy poczcie ? 20 lat temu zarzygałem tam panią kasjerkę i chciałbym ją przeprosić. O ile pamięta.
Co do baru Perła to nijakiej wiedzy nie posiadam ale jest trochę innych barów, nawet nie w sezonie w liczbie wystarczającej. Jest fajna nowa knajpa Papaj, chociaż ostatnio ostatnie piwo w Papaju pozbawiło mnie wiedzy o drodze do hotelu. Cóż bywa.
Że wy nawet rzygać nie umiecie jak na zwykłego obywatela przystało, wszystko musi być spektakularnie...
zapraszam: https://www.gry-online.pl/forum/karczma-quotpod-poetyckim-smokiemquot-1628/z8c165a8?N=1
czysto i schludnie w nowej jest