Mikoła, mikołaj, ty ciulu! I gdzie ten raj w prezencie?!
Dla Smoków, mała rewolucja - http://www.youtube.com/watch?v=Myb3IwDCenc
Kawek - sówka mnie ujęła szczerze :)
Dni mi się rypią od tych nocek i nawet nie wiem który poniedziałek dzisiaj. Przy życiu trzyma mnie wrzucony wyżej Firewater z nowej płytki oraz nowe Lao Che. Panie Spięty, poeta z pana drugi po Leszku J. jak dla mnie :)
http://www.youtube.com/watch?v=pXkrR4_Q-6Q - współpraca z producentem Moloko nadała im nowego, a przy tym pozostali i tak najbardziej rozpoznawalną kapelą w tym grajdole. Taki disco punk to ja lubię :D
Obudziła mnie córka sąsiadów. Poburczałem, wpuściłem i poszedłem spać dalej. Poproszę kąpiel w piwie z dostawą do domu.
Uwielbiam pisanie wymaganego praktyką pustosłowia po nocach.
Tricky uratował mnie przed skokiem w puchate , białe paskudztwo pod oknem.
http://www.youtube.com/watch?v=wH_l2RDCfug
Doczłapałem przez śniegi z nocki. Wilki poszły precz dopiero obok chałupy ale żubra zaprosiłem. Wygwizdów jak pod Stalingradem. Jeszcze dwie poniedziałkowe nocki i będę miał wolne całe popołudnie tylko dla siebie i... konferencji. Mikołaj, masz w ryj :]
Brydzień, Smoki, straszny jest piątek po imprezowym czwartku... Te francuskie wina mnie wykończą, albo przynajmniej wpędzą w alkoholizm.
Kanonu, nie wiem z jakiej to okazji, ale ładnie dziękuję i też pozdrawiam :o)
Z plusów - jeszcze tylko tydzień i opuszczę w końcu kraj serem i winem płynący. Z minusów, to jeszcze aż cały tydzień.
Czy Twoje obwieszczenie, ma charakter natychmiastowej wykonalności, bo ja wciąż tkwię w pracy, co więcej jutro też tu będę siedział, więc zapytowywuję , jaki urwamać łykend ?
"No to po maluchu" obwieścił smętnie patrząc na świeży ślad po samookaleczeniu.
Ha!. Zdążyłęm się już zorientować, że obwieszczony łykend ma charakter wyjątkowo subiektywny. A Omnipotentna Siła Sprawcza świadkiem, że wolałbym inaczej. Poszlibyśmy się napić jak ludzie, gdyż Rynek bardzo piękny dziś i wyjątkowo sympatyczny, w tych okolicznościach przyrody.
Oj, Widzący, a ostrzegałem, żeby nie wszystko co piszę traktować doslownie ]:->
http://www.youtube.com/watch?v=TKKMfJ8cZoQ
<ślurp, glomp, gul , gul>
Jedyne co mi pozostało, to wieczorną porą, ustrzelić kilka maszyn wroga, do czego zapraszam serdecznie wszystkich zainteresowanych.
U mnie pizdła sobie rura, jakiś czas temu, o czym się dowiedziałem w poniedziałek. Na szczęście rachunek za wodę wyniósł "tylko" lekko ponad 3 stówki. Cały tydzień szukałem kolesi do kopania. Jeden przylazł wykopał, ile mógł w jeden dzień, a potem olał. Inny przybył, zobaczył i uciekł, żeby nie napisać dosadnie. O reszcie nie wspomnę, bo szkoda klawiatury. Chciałem zapłacić godziwie za zwykłe kopanie rowu, ale to okazało się mało ważne. Chyba trza było im dać pewnie z kilkaset złotych za to, że w ogóle przybyli lub wysłuchali propozycji pracy. Wtedy lans gwarantowany.
Dzisiaj za to przybyła kopara, zryła podwórko, rozwaliła dodatkowo rurę kanalizacyjną, jakiś kabel zerwała, nawet kawałek tunelu podziemnego miałem, po czym zakopała, wyrównała i GOOD. Trza mi było tak od razu. Rurę od razu wymieniłem po całości i skróciłem o jakąś połowę. Po tygodniu mogę coś pozmywać, nawet jakieś pranie zrobić i się WYKĄPAĆ!!! Co niniejszym zamierzam uczynić niezwłocznie.
No, ale żeby nie było happy endu, to się okazało, że nie ma wody zimnej w kuchni z powodu "fachowego" podejścia tych, co zakładali mi wodę na początku, no i trza to jakoś podpiąć, ale to już inna historia, na przyszły tydzień albo i dalej...
Wyszło długie, ale oszczędziłem Wam ze 3/4 całego tego bajzlu. :]
Trzymaj się Lechu !!!!!
Pieprznęło mrozem we Wro , świeże powietrze znad Antarktydy zamraża smarki w nosie.
Całuski dla smokasków.
Widzący myka na imprezkę, obiecałem sobie powstrzymać się od trunków. Ciekawe?
Są i tacy co mykają na nockę do pracy. Powstrzymam się od trunków :)
Lechu - mam w kuchni tylko zimną wodę, jakiś barter zrobimy albo holding i będzie git. Ważne żeby się dobrze nazywało.
Sześć worków węgla nam zostało, czyli na przyszły tydzień, a potem się zobaczy. Może wiosna przyjdzie? :)
Zajebista zima! :P
Des ---> Jakbyś był bliżej, dałbym Ci z pół tony. Mi i tak zabraknie, ale gdzieś w styczniu może. Damy radę! Musimy! :D
http://www.youtube.com/watch?v=fFtGfyruroU
zapraszam do nowej karczmy: https://www.gry-online.pl/forum/karczma-quotpod-poetyckim-smokiemquot-1625/z0be0fc0?N=1