A to dlatego.... ze zgodnie z zasada nieoznaczonosci poniedzialku, nie mozna zmierzyc jego poczatku i konca. Proby pomiarow skazane sa z gory na niepowodzenie, poniewaz akt pomiaru jednej wielkości wpływa na układ tak, że część informacji o drugiej wielkości jest tracona. Zasada nieoznaczoności nie wynika z niedoskonałości metod ani instrumentów pomiaru, lecz z samej natury rzeczywistości, ktora jak wszyscy wiemy jest cholernie przereklamowana.
I do tego jeszcze boska cząstka zwana bozionem Lenia, nikt jej nie znalazł a wszyscy wiedzą że istnieje. Podobno występuje pomiędzy sobotą a niedzielą i hipotetycznie w święta. Kto ją znajdzie szczęśliwym będzie po zgon.
Moja kobita też tak czyta, jeden rzut okiem i już wie co napisano. Ja mam starożytną przypadłość (rodzaj wstydliwej choroby), czytam litera po literze i słowo po słowie. Często różnimy się w ocenie tekstu świeżo przeczytanego.
Edit: czytam, czytam a i tak jeszcze coś ucieka, a te automatyczne słowniki to już tragedia w czterech wymiarach.
Dobra, dobra nie wrabiaj mnie w swobodna interpretację, Twoja kobita po prostu, czyta to co chce zeby bylo napisane ;)
Ja atakuje makulature pieczatkami, jestem demonem tuszu i stempli :>
Dokładnie! Tak czyta, nawet jak stukam w słówko paluchem to często gęsto widzi nie to co tam napisano.
"W czasie kontroli ustalono, że były produkowane przy użyciu zmechanizowanych linii technologicznych, według powszechnie stosowanych metod, i nie posiadały jakiegokolwiek związku z tradycyjnymi metodami pozyskiwania stosowanymi od wielu lat przez benedyktynów. Poza tym surowce użyte do produkcji pochodziły z zagranicy (np. śledzie z obszarów północno-wschodniego Atlantyku). Oznakowanie powyższych produktów może wprowadzać konsumenta w błąd co do istnienia produktu, cech produktu, a w szczególności co do sposobu ich wykonania" - poinformowała nas wczoraj Izabela Zdrojewska, rzecznik Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Oj tam, oj tam....
No nie wierzę, znaczy jest nadzieja dla świata. Przy tej ilości idiotów wierzącej w Słowo Etykietkowe Pisane jako objawione to nawet omułki mielone z dnem i skiorupami mogą iść za Kawior z Bieługi Carski.
A ja wyczytałem, ze dziś na Eurosporcie o 19.00 transmisja na żywo meczu A. Radwańska vs J. Hampton. (USA)
Amerykanka w tym turnieju spisuje się rewelacyjnie. Wygrała z Herzog, Jankovic i Gajdosową.
Tylko ten tenis i tenis, a okno otworzyć, ducha europejskiej solidarności wpuścić i takie tam różne.
W duchy nie wierzę, solidarnośc jest przereklamowana a Europa za duza...
Mnie wystarczy lesniczówka, 5ha jeziorko, cisza, spokój, itd... Wtedy okna mogą byc otwarte...
Ja tu gadu gadu a do roboty muszę się szykowac... Mam do utłuczenia kilka jąder. Meghan pewnie by zapytała, czyich...?
Omułki są zbyt kłopotliwe. Najlepszy jest mielony, barwiony silikon.
(Swoją drogą, jakiś miesiąc temu znnajomek pokazał mi słoiczek "kawioru". Kształt kulisty, konsystencja kleista. Zapach, owszem, rybny, nie powiem. Ale kolor był równie naturalny co profesjonalny uśmiech osobnika/-czki trudniącego/-ej się nierządem i zapewne był efektem zastosowania dużej ilości azozwiązków.
Albo komuś wpadł tam flamaster. Z uwagi na delikatność mojego organizmu o smaku nie mogę nic powiedzieć)
P.S.: Nie przywitałem się, przepraszam. Dzień.
P.S. 2: Nie jest dobrze. Jeden post - siedem literówek.
P.S. 3: Dziewięć.
P.S. 4: Gdyby zabrakło jąder - mogę wskazać kilka źródeł.
Nienawidzę kawioru, jakby mnie mieli wydać na męki to wystarczy karmić kawiorem i wodą, wody tylko tyle żeby popić.
A czy mogą być jajka?
Bo to by znacznie rozszerzyło bazę i nie byłoby takie seksistowskie.
Już miałem zapytać, czy będziesz się samookaleczać, ale sprawdziłem co to są przegrzebki.
(P.S. 2: Gdyby to miały być jajka, to bym nawet nie pytał.)
(P.S. 3: Czy wypowiedź może być autoseksistowska? Homoseksistowska ewentualnie?)
Kanonu -> tu masz przepis jak z kosmosu, połączenie całkowicie niesamowite i bardzo efektowne, albowiem Polacy nie gęsi ..
http://www.kwestiasmaku.com/ryby_i_owoce_morza/przegrzebki/przegrzebki_z_kaszanka/przepis.html
A tak w temacie kaszanki:
http://gielda.onet.pl/penta-investments-i-eastbridge-wzywaja-do-sprzedaz,18726,5055194,1,news-detal
A tak po ludzku? Albo na mój? Czuję się jakbym znów otworzył skrypt P.Wr. do mechaniki płynów.
(Na tej stronie z tensorami. Czyli, pomijając pierwsze trzy, na dowolnej)
Moi nie.
I dlaczego ten co wzywa, to kogoś wzywa, zamiast kupić samemu? I dlaczego skoro ktoś kupi, to on będzie miał?
I jakie to właściwie ma znaczenie? Zwłaszcza dla dla nas? Bo że kaszanka, to fakt.
P.S. Uwielbiam propgramy popularnonaukowe. "Rzeka niesie 140 mln ton żyznych osadów". W którym przekroju mierząc? Na sekundę? Na godzinę? Na rok? W tej chwili, licząc od źródła do ujścia? O tym twórca zapomniał powiedzieć. No, ale liczby przecież są ...
Nabralem ochote na swieze czarne z Piotrkowa.
Przegrzebki z kaszanka ? Nie umiem sie odniesc....nie ma tym polaczeniu nic co uzasadnialoby jego stosowanie, poza tytulem wprowadzajacym do przepisu. Osobiscie uwazam, ze najprostsze polaczenia sa najlepsze.
A dla przegrzebkow sa to: oliwa i czosnek + swieze pieczywo :)
Jakub Przegrzebek, święty zresztą.
Edit - Ciekawy link: http://www.bbc.co.uk/news/magazine-17344386
Maszyna wymyślona na pewno przez jakiegoś smoka, genialne połączenie piękna, skomplikowania i całkowitej zbędności.
Musimy mieć coś takiego w Karczmie.
Bry Smokate, w kwestii przegrzebków nie pomogę, widuję je tylko regularne w menu któregoś z uczestników "Dine with me". Dobre to w ogóle?
Ja się ostatnio rozpieszczałam kołdunami tatarskimi z rosołem w Kruszynianach. Straszne zadupie wedle dzisiejszych standardów (znaczy - zasięgu w telefonach nie było ;o)), ale jedzenie pyszne i w ilościach ogromnych. Na deser wzięliśmy jedną porcję ciasta na 4 osoby na spróbowanie, ale i tak więcej byśmy już nie zmieścili...
A propos Kwestii Smaku - właśnie nastawiłam do wyrośnięcia chleb z przepisu z tej strony, jest rewelacyjny :o)
Znam, znam Kruszyniany i okolice :) Żarcie najlepsze na świecie a cisza aż w uszach dzwoni :) Polecam jarmark staroci w Kiermusach cuda mozna znalezsc.
Ech...do puszczy chce !!!!!!!!!!!!!
Deser ----> wyawliłem Guild Wars z dysku.Bo się wkurwiłem. Przywróciłem Delorfiviel na lidera. Zaloguj się od czasu do cz\su - szkoda gfildii :)