Wasze zdrowie chłopaki - ponieważ pogoda się popsuła spacerowo, zrezygnowałam z łażenia w deszczu i po szybkiej wyprawie po zaopatrzenie już parę minut temu zrobiłam pssss i się delektuję :) Na obiad będzie zupa, póki co się gotuje.
Poza tym udało mi się dziś w końcu zawlec kociambry do weterynarza i w książeczkach pojawił się zapis o szczepieniu - na dwa lata mamy teraz spokój. Zmora zestresowana ostatnimi przeżyciami wcisnęła się w tył kontenerka, ale nic jej to nie pomogło, bo wystarczyło zdjąć pokrywę i już. Na szczęście nie dostała piany tym razem i tylko szarpnęła się przy ukłuciu. Natomiast ciekawski Azja wylazł z kontenerka sam i zaczął się intensywnie rozglądać, choć był tak zestresowany, że trząsł się jak osika i mruczał tak intensywnie, że wetka miała problem z osłuchaniem go :)
Heh, a ja właśnie przypominam sobie jedynkę. Z tego, co widziałęm u kumpla, to w dwójce to i owo zepsuli, w porównaniu z pierwszą częścią. Prawda li to? Ewentualnie: czy też odnosicie takie wrażenie?
Joł :)
Nie wiem o jedynce niestety nic albowiem nie grałem ale zamierzam nadrobić. Chyba jakies 25 zł z dodatkiem teraz kosztuje :)
Na obrazku który wrzucił Kawek jest więcej współczynników niż ma moja pani komandor.
Mniej współczynników, mniej ubranek i wyposażenia, udziwnione i mozolne skanowanie planet ... . Podoba mi się jeno fakt, że można sobie zaimportować plik z jedynki, a wtedy decyzje podjęte w pierwszej część mają wpływ na to, co się dzieje w drugiej.
Cześć smokaci
Też miałem dużo mniej promili niż zwykle, właściwie to miałem zero promili. Tak niski współczynnik mnie zniszczył, spałem cały dzień i zaraz będę spał dalej, no może będę spał dalej.
Kawek - jako, że nie wiem jak w jedynce wyglądało skanowanie, to w dwójce mi nie przeszkadza, a mam już rozwinięte przyśpieszone. Możliwe, że zdanie zmienię :) Co do ubranek to dodatkowe są ale za kasę, z marszu to tylko po dwa na łeb plus to co mam za kodu jaki miałem w Dragon Age, zbroja Smoka :) Zakupię jedynkę to zrobię dwójkę postacią tą samą i potem trzy. W przerwie Dragon Age nie na kalkulatorze :)
Zapas promili w normie i dbam o utrzymanie ;)
Tak sobie siedzę i pracuję, gówno co prawda z tej pracy wynika ale jednak. Mozolnie dźwigam katedrę wiosny, można by rzec.