
Kanałami elita narodu z sejmu .....
Nie ma odwagi premier wyjść do protestujących. Nie ma odwagi arogancka marszałek. Kanałami elita narodu wydostanie się z oblężonego sejmu? Jak szczury? Garniturki się nie pobrudzą?
"Henryk Wujec, działacz opozycji w PRL, obecnie doradca prezydenta, wymknął się niezauważony z Sejmu. Wujec ma 72-lata i bez trudu przeskoczył płot.
... wykorzystał dawne opozycyjne metody.
- Aby się wymknąć człowiek musi wyglądać zwyczaje, musiałem zrzucić krawat. W takich sytuacjach nie wolno też biec, trzeba iść prosto, zwyczajnie. Trzeba też znaleźć słabe punkty i przemyśleć strategie - opowiada Wujec."
Ja to bym ustawil cztery CIWS Goalkeepery albo Sentry Guny z aliensa... nie byłoby czego zbierać. Rozumiem ustawy i ze czas na zmiany ale do ciezkiej cholery mamy demokrację i ludzie powinni rozmawiać z soba i sluchac propozycji, nawet jak odrzucą to odrzucą ale "zamknij mordę" to chyba nie ten ustroj.... chyba ze Polska jest ewenementem i mamy wlasny jedyny ustroj na calej planecie - "platformację" czy inny "platfromatyzm".
Jak zobaczyłem to w TVN24 to właśnie pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to była drabina Kwaśniewskiego :D
Ale co ma nam przypominać państwo totalitarne?
W państwie totalitarnym:
a) Nie byłoby związków zawodowych
b) W sejmie nie byłoby opozycji
c) A nawet jakby ktoś pod sejm przyszedł, to właśnie by ich rozjeżdżali czołgami.
A tutaj mamy zwykły spór, nic w tym nienormalnego :)
Oczywiscie upraszczam, ale tyle policji nie budzi pozytywnych skojarzen. To chyba wina przedawkowania Mirror's Edge :)
Ale sam tłum związkowców nie jest przytłaczający. A reforma najważniejsza od lat.
Swoją drogą nie dotyczą ich w największym stopniu.
Oczywiscie upraszczam, ale tyle policji nie budzi pozytywnych skojarzen. To chyba wina przedawkowania Mirror's Edge :)
U mnie wzbudza jak najbardziej pozytywne skojarzenia.
Związkowcy nie słyną z pokojowego rozwiązywania sporów, nie obce jest im palenie opon i rzucanie brukiem, także duża ilość policji jest jak najbardziej uzasadniona. Szczególnie, że istnieje ryzyko szturmu na jeden z ważniejszych budynków w Polsce, siedzibę parlamentu. Ja wiem, że parlament nie cieszy się dużą renomą, ale to jednak siedziba jednego z najważniejszych organów państwa :)
A w skrajnej sytuacji muszą być gotowi związkowców przesunąć, żeby umożliwić posłom opuszczenie budynku (tak jak kiedyś przesunięto pielęgniarki). Od tego jest policja :)
Szczególnie, że istnieje ryzyko szturmu na jeden z ważniejszych budynków w Polsce, siedzibę parlamentu.
Jeszcze pare reform tego rzadu i kto wie. Plotow ci u nas dostatek, bedzie gdzie glowy wieszac. :) Oczywiscie zartuje, ale ludzie nie sa durni i pomiatac soba nie dadza.
I właśnie Duda powiedział, żeby działać aktywnie, a nie narzekać przed telewizorem czy na forach internetowych.
Spoko spoko, działam aktywnie, po to płacę na związki by mnie taki np. Duda reprezentował bo to jego praca. Ja płacę i mam od tego ludzi - ja pracuję zwiększając PKB i płacę na tych którzy tego PKB nie tworzą i mnie reprezentują.
A czy przypadkiem uniemożliwienie opuszczenia budynku nie jest przetrzymywanie wbrew woli? Więc dobrze, że jest Policja na miejscu.
Duda chroni posłów przed społeczeństwem. Jak społeczeństwo rozniesie policję to Duda będzie ostatnim bastionem przed ucieczką do sejmu i barykadowaniem... alamo, do ostatniego posła :D
ps. Ta "ochrona" to słowa Dudy :)))
Bardzo rozsądna strategia związków. Nie poszli na konfrontacje, a bitwę wygrali.