Skoro jest wątek o Rosji to wydaje mi się że też powinien być o wojnach na bliskim wschodzie. Mimo że te kraję są oddalone od nas dużo bardziej niż Rosja I Ukraina, to Izrael jest wciąż znaczącą częścią polityczną dla Europy jak I Ameryki, a Netanyahu przeprowadza specjalną militarną operacje, i giną wszędzie w tym wszystkim kobiety i dzieci.
Jeżeli przykładowo pewien kraj grozi atakiem jądrowym na Warszawę, to Warszawa ma prawo do wojny prewencyjnej.
rozumiem izrael, jeśli rosja by nam otwarcie groziła, że zetrze nas z powierzchni ziemi jak tylko osiągną poziom technologiczny do stworzenia broni jądrowej to też byśmy nie mieli wyjścia jak tylko ją rozbroić
Udało się Izraelowi odroczyć wyrok. Iran na pewno nie zrezygnuje z aspiracji atomowych, ale ten atak trochę ich od tych planów oddalił.
tytuł powinien być raczej izrael + usa vs bliski wschód
Gówno nie wymieszana... to ziemie muzułmanów czy tam Persów z dziada - pradziada, Izrael został tam "doczepiony" aby wszystkich w okół podjudzać i wkurwiać, nie twierdzę że Iran czy Palestyna to świętoszki, ale Izrael z ludzkiego życia nic sobie nie robi... nie dalej jak 2 miesiące temu Izrael przeprowadził atak na konwój humanitarny gdzie zginęli Polacy ( z Czerwonego Krzyża) A najlepsze że my tam jeszcze pojedziemy z bratnią kurwa pomocą ...
to ziemie muzułmanów (...) z dziada - pradziada
Izraelici byli tam na dlugo zanim ktokolwiek na swiecie wspomnial o Allahu... XD
to ziemie muzułmanów czy tam Persów z dziada - pradziada
Homo erectus miałby zastrzeżenia do tego stwierdzenia. A potem neandertalczycy i przedstawiciele Homo sapiens. Następnie przedstawiciele kultury natufskiej (Jerycho), Kananejczycy (Hazor) i Filistyni. Tutaj do kolejki wchodzą Hebrajczycy. Potem mamy Bizancjum i dopiero w VII w. n.e. do gry wkraczają na większa skalę Arabowie.
Nie przesadzałbym zatem z tym dziadem i pradziadem u Arabów oraz brakiem dziada i pradziada u Żydów. ;)
Tak tak... a 1500 lat temu w Polsce, niemiecki przodek zdjął majtki i się zesrał. Izrael to obecnie najbardziej wkurwiajacy naród na świecie...A Świat jest nie tyle bez pomysłu, co z tym problemem zrobić, co bez jaj żeby nazywać rzeczy po imieniu.
Tak tak... a 1500 lat temu w Polsce, niemiecki przodek zdjął majtki i się zesrał.
Ale to ty dzwonisz.
Jak dla mnie Żydzi dokonują teraz ludobójstwa, co wcale nie znaczy, że Arabowie mają "z dziada i pradziada" jakieś większe prawo do ziemi, na której toczy się wojna.
Izraelici byli tam na dlugo zanim ktokolwiek na swiecie wspomnial o Allahu... XD Idąc tym tokiem rozumowania można przyjąć, że Ukraina leży na ziemiach należących wcześniej do Rosji i Polski, a w Ameryce Północnej powinno być państwo Indian (lub patrząc dalej w przeszłość to nawet któreś z państw azjatyckich, gdyż to właśnie Azjaci przybyli na te tereny pierwsi i byli przodkami Indian).
Ukraina leży na ziemiach należących wcześniej do Rosji i Polski,
Trochę nie znajomość Historii, pierwsza była Ruś Kijowska
Azjaci przybyli na te tereny pierwsi i byli przodkami Indian
w sumie ludzie wyszli z Afryki, wiec cały świat powinien należeć do Afrykanów :D
Prawda jest taka, że silniejszy bierze wszystko, cała historia świata tak wygląda.
Nie stoję po niczyjej stronie, dla jednych jestem niewiernym, niegodnym splunięcia kafirem, dla drugich niewiernym, niegodnym splunięcia gojem.
Masz rację, z tym że powinno nam zależeć żeby państwa terrorystyczne jak Iran były jak najsłabsze militarnie, więc w tym wypadku warto wspierać żydów
Wow., Nie myślałem że tutaj znajdę rozsądnych ludzi, jeśli chodzi o ten konflikt ;D
Mam podobnie. Ale ja wolę po prostu Izrael(nie że ich lubię) Głównie z powodu tego, że Islam, szczególnie ten radykalny, to po prostu gorsze dziadostwo, gdzie kobiety mają "super" życie. A u nas w kraju, sporo takich, którzy by chętnie to u nas wprowadzili. Ci którzy stosują przemoc wobec kobiet czy dzieci. I myślą o pozbyciu się gejów, czy w ogóle inaczej myślących. No i z punktu widzenia historycznego...Izrael był powiedzmy pierwszy. W sensie jako państwo. Palestyna to wtedy nawet nie nazywała się Palestyna, a walki plemion to było coś normalnego. Ludzie którzy mówią że Izrael to sztuczny twór, widzą historię tylko po 2WŚ... Gdyby Iran i inne tamte Islamskie państwa, były takie jak przed przewrotami i głębszą zimną wojną, to co innego. Bo wtedy tam było dobre życie, kobiety studiowały itp itd. Polacy tam do pracy jeździli, bo było lepiej jak w PRL :D A potem przyszły samce alfa, tępaki i jest jak jest. Cywilów zawsze szkoda,bo jak wojna, to zawsze cywile stanowią największy odsetek ofiar:/
A najlepsi są ci, którzy mówią że no zabijanie przez Izrael cywili jest złe(bo jest) Ale gdyby to Iran lub Hamas zabili żydów, to już wszystko w porządku.
Mimo wszystko w Izraelu miałbyś szersze prawa niz w Iranie. No i pewnie możliwość do ich obrony przed sądem, a w państwach islamskich byłaby duża szansa co najwyżej na samosąd. ;) Oczywiście abstrahując od ludobójstwa, które Izrael wyczynia wobec Palestyńczyków.
Nie, ale Nasrallah czytalem nasrallah.
Kolejni debile się biją. Z resztą chyba nie pierwszy raz.
Iran ze swoimi zapędami atomowymi musi być tłamszony, nie rozumiem natomiast dlaczego Izrael sobie tak upodobał ataki na dzieci.
Oni chyba są większymi bydlakami niż kacapy w tej materii.
Takie technologie, takie systemy namierzania a i tak jeb w blok...
Postrzelali se w weekend i pogrozili ze spala jedni drugich do popiol, a jutro... maja podpisac zawieszenie broni :D
Mozna sie rozejesc, watek do zamkniecia.
Trzeba liczyć, że Izrael dostanie w końcu w mordę za to, co odwala na Bliskim Wschodzie.
no i polaczki ruszą tam z bratnią pomocą
Czym się różni żołnierz-Polaczek od żołnierza-Polaka?
Czym się różni żołnierz-Polaczek od żołnierza-Polaka?
Tym że ten kto napisał żołnierz-Polaczek automatycznie przedłużył sobie e-penisa.
A gdzie ja napisałem "żołnierz"? najbardziej politycy i korporacje będą cisnąć do wojny i interwencji. Wojna Rosji z Ukrainą i ten burdel na bliskim wschodzie to niby przez kogo?
Ciekawe, Izrael zaatakował dzisiaj Iran, który natychmiast odpowiedział. Jak się okazało (kolejny raz) Izrael był w tym ataku wspierany przez USA, które na potęgę dostarcza mu broń.
Putin zaoferował podjęcia się mediacji w zakończeniu wojny na bliskim wschodzie.
izrael kupuje broń bo ma hajs, nie dostaje jej grartis od ameryki w ramach jakiejś tam pomocy. a putin to żartowniś, niech lepiej zabezpieczy tyły bo chiny mogą mieć chrapkę na obwody, w których jest więcej skośnookich niż "pijonych rosjan".
Tak, niemniej łatwo zauważyć, że USA podsyca ten konflikt, zarówno w sferze polityki jak i zaopatrzenia militarnego dla Izraela.
"Stany Zjednoczone produkują najlepszy i najbardziej zabójczy sprzęt wojskowy na świecie, bez konkurencji, a Izrael ma tego dużo i będzie miał jeszcze więcej" – oznajmił Donald Trump, komentując izraelski atak na Iran.
Co do Putina, to zastanawiam się jakby wyglądały jego mediacje skoro sam jest uwikłany w wojnę, którą rozpoczął. To byłaby niezła farsa, zresztą taka sama jakby to prezydent USA chciał być mediatorem.
Chinami Putin na razie nie będzie się przejmować bo puki będzie wojna zimna handlowa technologiczna czy jakakolwiek inna puty Chiny nie będą nic robić bo Rosja jest dobrym narzędziem w tej wojnie gdyż jest wroga wobec zachodu.
Dopiero jak coś się wyłoni wtedy będzie potrzeba obrony granic.
Rosja i Chiny nie mają interesu w konflikcie między sobą, tym bardzie, że posiadają też wspólnego wroga, jak powyżej zauważył kolega.
Przypominam:
https://defence24.pl/polityka-obronna/amerykanie-tna-wsparcie-dla-polski-koniec-zakupow-w-usa
Według wstępnych założeń, na FMF Departament Stanu przeznaczyć ma w nowym budżecie 5,2 mld dolarów, które mają trafić do najbliższych sojuszników USA - m.in. Izraela, Egiptu czy Jordanii. Rok temu na FMF zarezerwowano niemal miliard dolarów więcej - 6,1 mld dolarów. Najwięcej - 5,3 mld dolarów trafiło na Bliski Wschód, 298 mln dolarów trafiło do Europy, a ponad 212 mln dolarów do Azji. Polska, jako sojusznik, nie ma otrzymać ani jednego dolara w ramach FMF.
Co ciekawe PiS czci i wielbi Donalda Trumpa z Nawrockim na czele. Teraz dopiero zaczną się salta i szpagaty w wykonaniu polityków :-)
Pojawiła się propozycja rozejmu z Białego Domu. Zeleński chyba dostał podobną
Wygląda na to, że IDFowi zaczynają kończyć się interceptory natomiast Teheranowi został jeszcze całkiem przyzwoity zapas rakiet balistycznych. Spójrzcie też na tę stosowaną od zawsze strategię, na którą praktycznie wszyscy dają się złowić - Milejkowski drwi sobie z opinii całego świata, zaczyna wojnę z Iranem a trzeciego dnia już płacz: pomóżcie bo nas zniszczą i to będzie wasza wina.
Tu nie ma najmniejszych wątpliwości, że tak będzie. Pytanie tylko o to w jakiej formie: czy w formie darowizny, czy na krechę, czy też bezpośrednio włączy się do wojny (co wydaje się coraz bardzie prawdopodobne).
Niby Trampek ma się włączyć w wojnę, jak Iran zaatakuje bazy USA, czyli jest szansa na jakaś prowokację ze strony Izraela.
Make Israel Great Again
MAGA zamienia się w MIGA
Ciekawe jakie korzyści ma USA z tej zadymy. Bo z Ukrainy próbowali wycisnąć ile się tylko da.
Ciekawe jakie korzyści ma USA z tej zadymy. Bo z Ukrainy próbowali wycisnąć ile się tylko da.
Błędnie sformułowane jest to pytanie. Powinno ono brzmieć: ile izrael jeszcze z USA wyciągnie. A trochę do podboju jeszcze zostało, Eretz Yisrael HaShlema sięga przeca od Delty Nilu po linię Eufratu ->
Ciekawe, bo przecież Żelazna Kopuła miała być super zaawansowana, m.in. przechwytując tylko te rakiety, które realnie czemuś zagrażają. I na tę okazję, otoczeni przez wrogów, mają mniej rakiet przechwytujących niż jedno wrogie państwo balistycznych?
Gdzieś widziałem newsa, że Stanom też się kończą...
Podobno Trump rozważa atak na Iran!
Najbliższe 48 godzin mają być krytyczne...
bla bla bla, dzieci jak chcą się bić to niech się biją.
A tankowce to sobie tak przyleciały, spalić paliwo...
Uderzenie USA to kwestia 24h :)
Ile ty masz lat? Przecież każda większa zadyma na Bliskim Wschodzie podniesie ceny ropy
Ile ty masz lat?
Zapewne niewiele, bo po jego wpisach widać, że zupełnie nie rozumie otaczającego go świata. Paliwa już idą w górę, ale to dopiero przedsmak tego co nas czeka, bo może być znacznie gorzej. Iran chce zablokować cieśninę Ormuz, a to może oznaczać, że ceny paliw wystrzelą w górę jak rakieta.
Władze Iranu rozważają zamknięcie cieśniny Ormuz - kluczowego szlaku transportu ropy naftowej - jako jedną z możliwych odpowiedzi na ataki ze strony Izraela. Informację podała w czwartek agencja Mehr, powołując się na Behnama Saidiego z parlamentarnej komisji do spraw bezpieczeństwa. Przez cieśninę transportowanych jest dziennie 18 mln baryłek ropy, czyli około 20 proc. dziennego światowego zapotrzebowania na ten surowiec.
Zaklęcie "Ty antysemito", o dziwo, nie działa na rakiety. Poza tym, umieszczanie ośrodków wojskowych w rejonie szpitala jest ryzykowne i cyniczne ponad wszystko, ale mądrzejsza o tym nie wspominać.
Mają jeszcze atomówki. Dodatkowo Trump obiecał zakończyć wojnę w ciągu 24 godzin. Tak jak na Ukrainie.
Najwyraźniej zaczyna brakować:
https://x.com/TheImmortal007/status/1935585124474859647
A tak przy okazji to wesoły neonazista z rządu bibiego (ben gwir, gorąco polecam przeczytać sobie bio tego kolesia) nawołuje aby aresztować każdą osobę oglądającą Al Jazeerę.
https://www.middleeasteye.net/live-blog/live-blog-update/far-right-israeli-minister-calls-arrest-anyone-watching-al-jazeera
Iran NIE negocjuje pod presją, NIE przyjmie pokoju pod przymusem i z pewnością NIE z podstarzałym podżegaczem wojennym, który kurczowo trzyma się resztek" Jednak goście mają jaja. Trump jak Putin zastrasza, pistolet amerykański na bliskim wschodzie wczoraj znowu ostrzelał Iran, a trump ma plan ataku… goście z USA i Izraela śpią na atomie, ale Iran to już takiej broni mieć nie może… co za hipokryzja,.
Jak Pakistan włączy się do walki to wtedy bez pomocy USA Izrael się obsra... ale to będzie oznaczać rozpierduchę na całego.
Pakistan ma wroga bardziej na wschód, nie włączy się gdyż wtedy wykorzystałyby to właśnie Indie.
Pytanie kogo Chiny mogą przypompowac ta drugą bym szedł.
Na chwilę obecną Arabia saudyjska zea i Pakistan oraz pomoc sprzętowa dla Iranu chin tak to widzę więc tak to może być jak się rozkręci na całego czytaj zdecydują że Iran musi zmienić władze.
Nie wyobrażam sobie aby Chiny mogły poprzeć kogokolwiek innego jak Iran. Przecież USA to ciemiężycieli i oprawca w relacjach z Chinami. Jedynie w czasie ww2 współpracowały z nimi, tylko dlatego, że miały w tym swój partykularny interes.
Czas na zmiany i nowego światowego lidera. Stany już nie spełniają swojej roli, okazały się taką samą hieną cmentarną jak Rosja, czas aby pałeczkę przejęły Chiny.
Night.
Gdybyś miał chociaż minimalne pojęcie o tym z czym wiąże się zmiana porządku światowego to byś nie miał takich nadziei.
Więc tak dla informacji nasz kraj zazwyczaj jest jednym z głównych punktów zmiany. Także Chiny poprą atak na nasz kraj i nawet będą wspierać militarnie wroga.
Czekaj, rozmawiamy o Iranie, a nie o Polsce. Naszego kraju i tak nikt nie poprze. Nie jest mi potrzebna wiedza o nowym porządku, wystarczy wiedza historyczna.
Pelnoskalowej wojny nie bedzie, bo ani USA ani Izreel nie wjada czolgami do Iranu, bo nie maja jak. Nie dali sobie rady z x5 krotnie mniejszym iraqiem i afganistem to co dopiero z wilekim prawie 100 mln krajem.
Postrzelaja jeszcze pare dni/tygodni zbombarduja infrasturkture i co sie tylko da i na tym sie skonczy.
A gdyby mial obstawiac to jutro w Genewie sie spotykja Iran z EU i USA na rozmowach i pewnie jutro w piatek bedzie wygaszania konfilktu i tyle.
Robcie screeny.
To pewnie USA tak dla zabawy ściągają w ten rejon już drugi lotniskowiec i wysyłają setki samolotów oraz kilkadziesiąt latających cystern. Tam się szykuje naprawdę długi konflikt.
Konflikt będzie trwać tak długo, jak to tylko możliwe. Jak skończą z irańskim programem atomowym, to będą bombardować pod pretekstem wyzwalania kraju spod władzy ajatollahów. A jeśli to się jakimś przypadkiem uda, to zaczną okładać bombami Egipt. Permanentna wojna jest Milejkowskiemu potrzebna jak powietrze. Dobrze zdaje sobie sprawę, że gdy tylko wojna się zakończy to odbędą się wybory. W ich rezultacie władze straci i wyląduje w celi, z której już z pewnością nie wyjdzie.
Konflikt będzie trwać tak długo, jak to tylko możliwe. Jak skończą z irańskim programem atomowym, to będą bombardować pod pretekstem wyzwalania kraju spod władzy ajatollahów. Dokładnie! I to jest ta polityka „sprawiedliwości” Żyda skazanego wyrokiem trybunału europejskiego za zbrodnie wojenne i ludobójstwo i jego „pana” z USA. Miejmy nadzieje, że Chiny pozbędą się najmniej jednej z tych 2 zaraz.
No poza Chinami, jeszcze nadzieja w Rosji.
Tam się szykuje naprawdę długi konflikt.
Ale juz Izreal zlikwidowal im 2/3 wyrzutni. Jak napisalem poniszcza im jescze lotniska, elektrownie, mosty i co tam jeszcze sie da i bedzie koniec.
Przeciez nie bede bombardowac calych miast bo oni nie chce ich wcale podbic jak ruskie.
To propaganda, a nawet jesli prawda, to Rosjanie i Chińczycy zaraz to odbudują.
Iran wzywa do ewakuacji ludzi mieszkających wokół reaktora jądrowego Dimona w Izraelu
https://x.com/Breaking911/status/1935698222581981361
Czyli izraelici znowu atakują ludność cywilna.. bibi powinien naprawdę siedzieć w pierdlu za zbrodnie wojenne.
Nie wiem, czy z takiego pretekstu można się cieszyć, Chyba, że nie zaczekają na atak Iranu... :)
Night gdy by istniał to by przede wszystkim zlikwidował Rosję.
Chiny też nie lepsze araby też.. W sumie większość trzeba by unicestwić. Wychodzi na to że nic nie da się zrobić taka natura człowieka A im bardziej się rozwija tym szybciej i bardziej będzie niszczył i zabijał.
USA przez pewien czas gwarantował pokój na świecie niestety w 2022 się to skończyło kacap zakończył ere pokoju teraz będzie era wojen do czasu aż coś się wyłoni co pozwoli utrzymać jakiś czas pokój.
Rosję także. Wątek dotyczy bliskiego wschodu wiec ograniczyłem się do Izraela i jego zleceniodawcy za Atlantykiem.
Wymordował tysiące, w tym kobiety i dzieci... I musi zapłacić najwyższą cenę: jego syn odwołał wesele.
https://x.com/SuppressedNws/status/1935706020984066443
Ale serio w Miami, tak jak na wrzuconym przez kogoś obrazku? To faktycznie głupie, Iran chyba nie zaatakował USA? :)
Pieprzony żydowski pomiot morderca. Nie różni się ani trochę od zwyrodnialca z Kremla, a nie wiem czy nie jest gorszy.
Podczas 2 wojny światowej ( 39-45) naród Irański pomógł ok 120 tys Polaków dając schronienie i wyżywienie oraz opiekę medyczną rannym. Jest dużo artykułów i informacji, które można znaleźć obecnie w internecie, a Izrael? cały czas tylko roszczenia i opluwanie Polaków, bardziej nienawidzą nas niż Niemców.
To byli głównie kobiety z małymi dziećmi i niemowlętami, plus trochę armii krajowej, więc jak irańskie kobiety z dziećmi zapukają do naszych drzwi to ich przyjmiemy, ale jak młode chłopaczki w sile wieku to nie spadywują.
A wtedy Iran nie był pod brytyjską okupacją? I nie było tak, że Iran nam dał schronienie bo tak chciał ich okupant?
A co za różnica, czy ówczesny Iran był pod jakąś okupacją? Nie widzę, żeby obecne władze Iranu potępiały pomoc Polakom podczas 2wś.
A żydki zawsze i wszędzie będą w nas walić. I tylko czekać, jak żałosne władze im pomogą wypowiadając wojnę Iranowi.
I tylko czekać, jak żałosne władze im pomogą wypowiadając wojnę Iranowi.
Weź kilka głębszych oddechów bo za chwilę będziesz coś o smokach pisał ;)
Jak to szef izraelskiego msz - Izrael Katz - powiedział o nas w 2019 roku? Aha, Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki Nie lepszy był Bibi kiedys w swym wystąpieniu w Warszawie. Nie słyszałem takich kalumni z ust administracji Iranu.
https://www.rp.pl/kraj/art1480541-szef-msz-izraela-polacy-wyssali-antysemityzm-z-mlekiem-matki
Pewnie byłby się nie urodził gdyby jego przodków nie ocaliła jakaś polska rodzina
No trudno aby Izrael dał schronienie jak go wtedy na mapach nie było. Myśl trochę.
Jak to szef izraelskiego msz - Izrael Katz
Ja'ir Lapid (zwany "człowiekiem o trzech babciach" bowiem jedną, zamordowaną niby w trakcie Holokaustu wymyślił sobie na potrzeby polityczne), potencjalnie kandydat na premiera izraela (o ile kiedyś odbędą się tam wybory) napisał w 2022, że "były polskie obozy śmierci i żadna ustawa tego nie zmieni", że "setki tysięcy Żydów zostały zamordowane, nawet nie spotykając Niemca" a podsumował twierdzeniem, że "Polska była wspólnikiem w Holokauście".
W podobnym tonie wypowiadał się Bibi.
https://wyborcza.pl/7,75399,24460329,premier-izraela-w-warszawie-polska-kolaborowala-z-niemcami.html
A Andrzej chciał go gościć i zapewnić mu nietykalność… mówiąc w międzyczasie o mitycznych nazistach, nie wspominając ani słowem o Niemcach.
Widzę, że wszędzie pojawiają się te łzawe historyjki o Iranie i polskich dzieciach. Pewnie nie przypadkowo.
Problem z tym jest taki, że mamy rok 2025 a Iran dostarcza broń Putinowi, który intensywnie jej używa.
W tym konflikcie jestem obrzydliwym symetrystą a jedyne co mnie irytuje to ceny ropy. Bo w konsekwencji może to podnieść ceny na prawie wszystko.
W tym konflikcie jestem obrzydliwym symetrystą Nie, ma w tym interes, a nie za bardzo ma z kim współpracować gdyż jest zaszczuty przez Izrael grający do jednej bramki z USA.
Ajatollahowie oraz Bibi i jego faszystowska świta są siebie warci. Naistotniejszy problem stanowi fakt, że za ich ekstremizm i głupotę płacą (znów) przeciętni ludzie, cywile w wielu krajach. Aktualne wydarzenia, zarówno zbrodnie wojenne w Gazie, ataki Hamasu i Iranu, jak i retoryka z nimi związana to kontynuacja tramuatyzacji kolejnych pokoleń. Taka niekończąca się trauma to świetna pożywka dla całej rzeszy ekstremizów, które nękają region od lat. Takie zamknięte koło jest politykom na rękę, bo przestraszonym, straumatyzowanym społeczeństwiem bardzo łatwo rządzić mamiąc perspektywą bezpieczeństwa i zemsty.
Teokracja vs religijna, skrajna prawica. Oni istnieją tylko dzięki wydumanym wrogom wewnętrznym i zewnętrznym. Najgorsze, że w Polsce też są ludzie o podobnych poglądach.
Naistotniejszy problem stanowi fakt, że za ich ekstremizm i głupotę płacą (znów) przeciętni ludzie, cywile w wielu krajach. Niestety historia konfliktów zbrojnych wybitnie pokazuje, że nikt się na tym doświadczeniu nie uczy, a co gorsza nie dąży nawet do zmiany.
Wy tu baju baju.
A Iran ma:
-największe rezerwy ropy naftowej na świecie (ok. 157 mld baryłek)
-największe rezerwy gazu ziemnego (po Rosji, ok. 34 bln mł)
strategiczne położenie nad Zatoką Perską i przy cieśninie Ormuz (kluczowy szlak transportu ropy).
Osłabienie Iranu pozwoliłoby:
ograniczyć wpływy Rosji i Chin w regionie,
wzmocnić pozycję USA/Izraela/Arabii Saudyjskiej,
przejąć kontrolę nad szlakami handlowymi i militarnymi.
Tu ktoś nawet znanym cytatem przyprawił fragment wypowiedzi Aviego Shlaima;
https://x.com/Sum1_in_d_Crowd/status/1935385520798056480
6 ciężkich bombowców B-2 opuściło swoją bazę w Missouri.
Bombowce od razu po starcie były tankowane w powietrzu co może wskazywać na to że na ich pokładzie znajdują się ciężkie ładunki
Obecnie bombowce zmierzają w kierunku bazy na wyspie Guam
To każdy z nich ma pewnie po dwie gbu-57 (massive ordnance penetrator). Ciekawe czy Trump dotrzyma słowa i nie wciągnie USA w kolejną wojnę, czy też okaże się ogarem spuszczonym z izraelskiej smyczy. Na razie, to nawet nie jest w stanie zakończyć wojny na Ukrainie, co chwila dostając pstryczka w nos od Władymira.
Wladymir chce sobie imperium odbudować przy okazji rywalizacji USA Chiny.
Europa niech się uczy od bliskiego wschodu jak się działa z agresorami.
Wladymir już gada że cała Ukraina jest jego.
Nie żebym nie wiedział w co on gra ale wielu nie wie.
Później będzie gadał kraje baltyckie i Polska sa ich.
putin może sobie gadać co chce, oficjalnie Nabulina ogłosiła otwartym tekstem, publicznie, koniec kasy w skarbcu
zamarły inwestycje
"Po raz pierwszy od dłuższego czasu, od początku tego roku, nie sfinansowaliśmy ani jednego nowego projektu inwestycyjnego. Dofinansujemy tylko stare projekty" — powiedział prezes Sberbanku. Największy rosyjski bank szacuje swój udział w finansowaniu projektów inwestycyjnych w Rosji aż na 60-65 proc.
"putin może sobie gadać co chce, oficjalnie Nabulina ogłosiła otwartym tekstem, publicznie, koniec kasy w skarbcu"
Cudna wiadomość wprost, bo w przypadku krajów autorytarnych oznacza większe ryzyko eskalacji.
Cudna wiadomość wprost, bo w przypadku krajów autorytarnych oznacza większe ryzyko eskalacji.
Trzeba mieć za co eskalować, a właśnie kasa się skończyła - a wiesz co jest potrzebne do prowadzenia wojny? Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.
Ale jak to mawiała Merlin Monroe: pieniądze szczęścia nie dają, ale zakupy już tak! Rosja nie ma przemysłu lotniczego, żeby tam wydawać kasę - bo tylko on może pomóc i wygrać wojnę - bo tylko on oparty o system, wywiadowczy, satelity, zwiad elektroniczny, awacsy i logistyczny w odpowiednio dużej liczbie, zaawansowanych technicznie z dobrze wyszkolonymi załogami przy wsparciu dronów i rakiet, jest w stanie zbudować dominację nad przeciwnikiem - najpierw kampanią niszczenia OPL, a potem wybombardowania jego zaplecza i środków ciężkości natarcia - Stworzenie takiego systemu to jest lekko dekada przy ogromnych środkach finansowych - które roztrwonili na wojnę okopową.
Tak, tak wiemy. A reżimy szczególnie zapędzone w kąt podejmują racjonalne decyzje. Przypominam, ze mówimy o kraju z potencjałem nuklearnym.
Gdyby nie to. Każdy miałby ich w d.
Straszą nas tym od trzech lat i co? Nic!
Ale to jest racjonalny reżim, nie będzie używał atomówek na Ukrainie, bo to samobójstwo ekonomiczne - zostali by odcięci od wszelkich kontaktów handlowych ze światem zewnętrznym, doszło by do proliferacji broni atomowej, a sam Putin, jego akolici razem z rodzinami staliby się celami odwetu - Poza tym o jego racjonalności świadczy wycofanie się po klęsce z pod kijowa i ograniczenie działań do donbasu i Ługańska oraz kampania bombardowania Ukrainy "V1i V2" celem wymuszenie pokoju na ich warunkach - Wymieniają jeńców, przez terytorium Ukrainy tłoczono gaz z rosji ! Dogadali się w sprawie wycofania wojsk z Chersonia, tak jak Ukraińcy z kurska co było warunkiem rozpoczęcia rozmów pokojowych, i dogadali się w sprawie nie bombardowania wzajemnie elektrowni, rafinerii i portów - Czy tak zachowuje się nie racjonalny reżim?
Wincyj wykrzykników i wytłuszczenia tekstu. Każde za 1 pkt do rankingu.
Przypominam o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Bandy szturmujące płot są sprowadzane przez Łukaszenkę, szkolone i wyposażane w sprzęt. Wszystko na polecenie Putina, bo sama Białoruś ma zerowy interes w tej zadymie.
Coś podobnego lub nawet grubszego mogą odwalić np. w Estonii
PS Donald Trump tak wprowadza pokój, że aż wióry lecą
Wincyj wykrzykników i wytłuszczenia tekstu. Każde za 1 pkt do ranking
Trzymaj się tematu. Bolduje od dekady, był czas przyzwyczaić się.
"Trzymaj się tematu."
Ty tak na poważnie? Jeden z największych kłamców i trolli mówi o trzymaniu się tematu?
Nie ogarnąłeś jeszcze, że normalnym ludziom szkoda na Cb czasu?
Ty tak na poważnie? Jeden z największych kłamców i trolli mówi o trzymaniu się tematu?
Nie ogarnąłeś jeszcze, że normalnym ludziom szkoda na Cb czasu?
Gdzie kłamię idioto? Normalni ludzie potrafią logicznie zbijać argumenty, ty widać do normalnych ludzi nie zaliczasz się.
No i stało się Trump po raz kolejny minął się z prawdą, miał nie mieszać się w nieswoje wojny a właśnie ogłosił, że bombowce b2 zrzuciły bomby na podziemny obiekt jądrowy w Iranie niszcząc go i wróciły już bezpiecznie z misji do swojej bazy, co oznacza, że USA dołączył oficjalnie do wojny z Iranem.
Jak obstawiacie - jednak kapitualacja Iranu/negocjacje, czy pójdą na zwarcie?
Karty mają słabe, ale zawsze mogą zamknąć cieśninę Ormuz i dalej nękać Izrael balistykami.
Żydomerykański prezydent już ogłosił, że zaprowadził pokój w rejonie.
Pytanie jest nie tylko o to co zrobi Iran, ale co zrobią inni gracze na geopolitycznej mapie, szczególnie Chiny.
W konflikcie Izraela i USA przeciwko Iranowi, raczej małoprawdopodobne jest bezpośrednie i oficjalne włączenie się innych krajów po którejkolwiek ze stron. Raczej na szybką kapitulację Iranu bym nie liczył, a wtedy są dwie opcje, albo przeciągający się konflikt, albo inwazja lądowa i pełnoskalowy podbój.
W przypadku przeciągania się konfliktu, Iran i Izrael będą się wzajemnie ostrzeliwać rakietami. Z tym, że Iran ma większe terytorium i będzie miał większą akceptację poziomu ponoszonych strat jako strona zaatakowana. W dłuższym terminie odegra tu rolę ekonomia i łańcuchy dostaw. Jeśli prawdą jest, że Izrael aby się bronić żelazną kopułą, musi wystrzeliwać pociski warte po ponad milion dolarów strzelając do dronów i rakiet wartych kilkadziesiąt tysięcy, taki poziom obrony jest nie do utrzymania bez ogromnego wsparcia logistycznego innych krajów.
Z kolei inwazja samego Izraela nie jest możliwa, bo nie mają tylu ludzi, musieliby w tym uczestniczyć żołnierze USA i ewentualnie zwasalizowanych przez nich krajów (np. Polski). To byłaby rzeźnia i to głównie dla wojsk dokonujących inwazji. Trump zostałby zapamiętany przez historię jako prezydent jeszcze głupszy od Busha juniora i chyba nawet przedstawiciele MAGA mieliby dysonans poznawczy, ewentualnie zmieniliby czapeczki na MIGA.
A gdzie tu miejsce na Chiny? Gdyby doszło do pełnoskalowej wojny w Iranie, inwazja Chin na Tajwan byłaby bardzo prawdopodobna. USA uwikłane w 2 konfliktach, szczególnie logistycznie, bez zaplecza produkcyjnego uzbrojenia na czas wojny, pozostawiłyby Chinom otwarte drzwi do Tajwanu.
Trump zostałby zapamiętany przez historię jako prezydent jeszcze głupszy od Busha juniora i chyba nawet przedstawiciele MAGA mieliby dysonans poznawczy, ewentualnie zmieniliby czapeczki na MIGA.
Na początku może być problem, ale pewnie szybko się dostosują do sytuacji:
https://x.com/RepMTG/status/1936564082477531596
https://x.com/RepMTG/status/1936615639621288028
Już wiemy, że negocjują.
jeśli jednak negocjacje nie powiodą się będą prowadzić kampanie na terytorium iranu, zaczną niszczyć im podstawy ekonomii, rafinerie, elektrownie, wszelkie fabryki pod pretekstem produkcji dronów, amerykanie odetną ich od morza i wy bombardują im elity polityczne - Doprowadzą struktury państwa do upadku, prezydent i Chamenei żyją tylko dlatego, żeby mieli z kim zawrzeć porozumienie pokojowe.
- Trzeba też pamiętać, że ci fanatycy z korpusu strażników rewolucji, jak niegdyś janczarzy, albo armia japońska jako ogon machają psem, mają zbyt wielką władzę i de fakto rządzą Iranem, wybicie ich przywódców otworzy drogę do przetasowań na szczytach władzy, a bombardowania zachęcą do negocjacji
- Iran liczy 90 mln ludzi, utrzymanie takiej liczby ludzi przy życiu/DYSCYPLINIE bez prądu, kasy, a władza zaczyna się walić, to nie jest w kij dmuchał
Jak bardzo skuteczna jest ta taktyka, przekonała się rosja, gdy Ukraińcy zaczęli im niszczyć rafinerie - dogadali się, Ukraina odpuściła, a rosja w zamian nie atakuje już elektrowni - nikt o tym nie mówi, nie znajdziecie o tym informacji, ale wystarczy zwrócić uwagę, że od kilku miesięcy nie ma informacji o atakach na ruskie rafinerie i ukraińskie elektrownie - normalnie magia!
Eh, miłujący pokój amerykańskie kurwy dołączyły do wojny. Był to błąd który będzie miał fatalne konsekwencje globalne. Był to atak na suwerenne niepodległe Państwo. Atak niezgodny z prawe międzynarodowym. Motywacje ataku są tak samo wyssane z palca jak atak ruskich na Ukrainę. Mendy jebane.
Były cały czas w wojnie, bo bombardowali Huti w marcu, wysyłali uzbrojenie izraelowi i wsparcie wywiadowcze oraz wspierali tzw. opozycję gdy ta przegoniła Al Asada z Syrii
efekt? Huti poprosiły o rozmowy i w zamian za zaprzestanie bombardowań nie atakują statków przepływających cieśniną Bab el-Mandeb
skoro są wyssane z palca to nic niezniszczali bo przecież zaatakowali tylko jakieś podziemne bunkry z nieistniejącymi według ciebie ośrodkami nuklearnymi. Do żadnej wojny się na razie nie włączyli, wykonali jeden atak i na tym koniec
Do żadnej wojny się na razie nie włączyli, wykonali jeden atak i na tym koniec
No i Iran im odpowie. Jednym atakiem wiec też nie wypowie wojny
zobaczymy czy odpowie, ale jak mieliby to zrobić, atakiem na lotniskowce? Moim zdaniem jak odpowiedź będzie to tylko symboliczna, pamiętaj, że iran ma skończona liczbę rakiet, a nad ich niebem bez problemu latają samoloty przeciwnika, są bezbronni. Porywanie się na atak na USA w tym momencie to byłoby samobójstwo, bo ci na celowniku mogą mieć instalacje naftowe, bez których iran zamienia się w lud wypasający kozy. Trumpa nie lubie ale decyzja o ataku była prawidłowa, najszybciej doprowadzi do zawieszenia broni.
No i Iran im odpowie. Jednym atakiem wiec też nie wypowie wojny
Nikt nie wypowie wojny, ani USA, ani Iran bo można ją zakończyć tylko przez wygraną lub klęskę, bez wypowiedzenia, po prostu można zakończyć działania zbrojne minimalizując koszta polityczne - Liczą się fakty, oni są w stanie wojny od co najmniej roku (tak jak my jesteśmy funkcjonalnie w stanie wojny z rosją od 2022) najpierw wybyli ich satelity, huti, al asada, hamas i hezbolalch - iran regularnie bombarduje izrael - ten w październiku ubiegłego roku zniszczył im OPL - Bez niego Iran staje się piaskownicą dla izraelskiego lotnictwa - a te spektakularne ataki w ostatnim tygodniu to tylko kolejny akt tego samego spektaklu - jedyne co się zmieniło, to że USA zamiast Huti bombardują bezpośrednio Iran, z którym walczyli na terytorium Jemenu
Porywanie się na atak na USA w tym momencie to byłoby samobójstwo, bo ci na celowniku mogą mieć instalacje naftowe, bez których iran zamienia się w lud wypasający kozy
W ten sposób Trump strzeliłby sobie w obie stopy, choć znając jego całkowitą bezmyślność w działaniach, mógłby to zrobić. Według ekspertów z Oxford Economics, zakłócenie produkcji irańskiej ropy, w połączeniu z zapowiadanym zamknięciem Cieśniny Ormuz, mogłoby szybko podnieść jej cenę do 130 dolarów za baryłkę. To zaszkodziłoby całemu światu, w tym USA, powodując tam wzrost inflacji do 6%. Znacznie pomogłoby natomiast ruskim, którzy nagle dostaliby gigantyczny zastrzyk pieniędzy na dalsze finansowanie wojny w Ukrainie oraz planowanie w przyszłości napaści na Europę. Pamiętajmy też, że znaczna część irańskiej ropy trafia do Chin, które byłyby bardzo niezadowolone ze zmniejszenia dostaw i w ramach podziękowania, mogłyby wystrzelić Trumpa w kosmos.
Nic takiego się nie stanie, bo OPEC przed atakiem zwiększył wydobycie żeby nie doszło do znacznego wzrostu cen po ataku na Iran, ceny wracają do "normalnych" poziomów.
Piękny news z rana, trzymam kciuki za Iran, żeby przy pomocy USA i Izraela wyrwali się spod okupacji dzikich terrorystów i w końcu odzyskali swój kraj
No cóż...
https://archive.ph/LzFUL#selection-505.0-505.201
To comply with a Trump executive order, Microsoft recently helped suspend the email account of an International Criminal Court prosecutor in the Netherlands who was investigating Israel for war crimes.
No cóż... Jeszcze gorzej to wygląda w kontekście naszego kraju.
Tyle w Polsce gada się o suwerenności, a przyjdzie co do czego to nawet nikt z polityków duopolu nie skrytykuje Trumpa, USA, a tym bardziej Izraela. A to woda na młyn Brauna.
Kiedyś spotkałem się z ciekawym stwierdzeniem, że "aby ocenić czy ktoś ma nad tobą pełną władzę, zastanów się czy wolno ci bez obaw go skrytykować, gdy jest to uzasadnione".
KO nawet nie udaje, że jesteśmy zależni od zachodu, ale PiS, którego kandydat przed wyborami pojechał złożyć hołd lenny Trumpowi, lubi gadać o suwerenności, a realnie nie powie nic. Nawet wolę nie myśleć jakie haki ma Izrael na naszych polityków, a przypominam, że pacany z PiS korzystały z Pegasusa do podsłuchiwania i swoich i innych partii, gdzie wszystko leciało przez Izraelskie serwery.
Różnica jest taka że z panstwami europejskimi Polska może jakoś negocjować czy też budować wewnętrzne koalicje. Do US można tylko simpowac, bo różnica w się krajów jest tu zbyt duża. Lepiej być zależnym od państw, z którymi można się dogadać, czy z takim gdzie można tylko wykonywać rozkazy? Pisowski prezydent już wybrał.
Oczywiście racja. Plusem dogadywania się z Europą jest też to, że tam nie ma jednego przywództwa. Utrudnia to dogadywanie się, ale gwarantuje, że zawsze jest się z kim dogadywać. Z US, teraz się albo gada z Trumpem, albo wcale. Za parę lat będzie się gadało z Kamalą (czy jej jakąś nową iteracją) lub wcale.
Problem z pełną uległością i simpowaniem wobec USA jest taki, że jeśli doszłoby do pełnej wojny z Iranem, prawdopodobnie nasi politycy zostaliby "poproszeni" o włączenie naszych wojsk w "koalicję", a nasi nie mieliby jaj odmówić.
Przede wszystkim nie mieliby jak, bo na uzbrojeniu z USA stoi cała nasza armia. Kiedyś to się wydawało OK, kupowaliśmy to co najlepsze od największej potęgi demokratycznego zachodu...
Kiedyś to się wydawało OK
Kiedy? Juz od pierwszych masowych zakupow z USA mowiono, ze wchodzenie im tak ostro w tylek, bez przetargu i przemyslenia calego systemu to blad.
Patrioty - to byl dobry pomysl, bo do dzisiaj nie mamy zadnej sensownej obrony przeciwlotniczej.
Abramsy? Kogos chyba walnelo na glowe. Juz nie mowiac o dodaniu do tego K2 kiedy nadal posiadamy Leopardy (nie mowie o Teciakach, ktore sa na wylocie). Od samego poczatku mowilem ja i inni o problemach jakie to stworzy dla logistyki itp. Ale hamerykanscy piewcy pokroju Caine'a az mieli wzwod na sama mysl o amerykanskich lufach.
HIMARSy? Ponownie - ok, przydadza sie nowoczesne wyrzutnie. Ale oprocz nich mamy tez koreanskie (na kiego grzyba dwa systemy)? I na kiego grzyba prawie 1000 wyrzutni, kiedy nie mamy do nich amunicji? Nie slychac o ukrainskich atakach himarsami nie dlatego, ze je wytracili a dlatego, ze nie maja czym strzelac. A nasze zakupy sa jeszcze mniejsze niz to co oni mieli. A Ukr mialo ile wyrzutni? 100 wszystkich typow?
F-35 to dobry pomysl, ale nie powinnismy stawiac TYLKO na F-35. Mam nadzieje, ze tutaj nie wyfazuja calego lotnictwa aby postawic tylko na 35tki.
Apache? Srsly, kiedy caly swiat powoli wycofuje sie z helikopterow? I do tego prawie 100 sztuk, chyba najwieksza ilosc zaraz po USA?
A teraz sie okaze jeszcze, ze wujek sam obrazi sie bo nie pomagamy zydkom i odetnie nam dostep do amunicji czy czesci zamiennych. Braun pewnie az pieje z zachwytu.
Kiedy? Juz od pierwszych masowych zakupow z USA mowiono, ze wchodzenie im tak ostro w tylek, bez przetargu i przemyslenia calego systemu to blad.
Tu są nawet dwa większe problemy niż brak myślenia systemowego i przepłacanie za ten sprzęt z uwagi na brak rozważania jakiejkolwiek konkurencji (głównie europejskiej):
1. Brak offsetu - Właściwie większość tych zakupów nie uwzględniała jakiegokolwiek transferu wiedzy, technologi, czy choćby zbudowania zdolności produkowania amunicji i napraw lokalnie w Polsce. To są zabawki na parady wojskowe i ewentualne krótkotrwałe działania, a nie na wojnę.
2. Nikt tak naprawdę nie wie czy amerykański sprzęt nie jest naszpikowany backdoorami. Dziś już wiadomo, że część sprzętu łączy się z serwerami w US, np. w celu pobierania aktualizacji. To oznacza, że amerykanie dokładnie wiedzą gdzie i ile mamy aktywnego sprzętu, a prawdopodobnie mogą go wyłączyć w każdej chwili. Nierealne? Z Trumpem nigdy nic nie wiadomo.
Patrioty - to byl dobry pomysl, bo do dzisiaj nie mamy zadnej sensownej obrony przeciwlotniczej.
Wydarzenia z Ukrainy i Iranu/Izraela pokazują jak ważna jest skuteczna obrona przeciwlotnicza, bo kto dominuje na niebie, ten kontroluje sytuację i jest głównym rozgrywającym. Niestety nasi politycy i wojskowi (w dużej mierze z politycznego nadania) tego nie ogarniają. W tym aspekcie ważne też są dwa aspekty:
1. Aby mieć skuteczną obronę przeciwlotniczą nad którą ma się pełną kontrolę, z jednoczesnym zapewnieniem własnych dostaw amunicji i serwisem.
2. Aby koszt i czas produkcji amunicji do obrony nie był o wiele wyższy od rakiet/dronów wykorzystywanych do ataku. W przeciwnym wypadku zmasowany atak (specjalność ruskich) może nam załatwić obronę przez wyczerpanie zapasów.
F-35 to dobry pomysl, ale nie powinnismy stawiac TYLKO na F-35. Mam nadzieje, ze tutaj nie wyfazuja calego lotnictwa aby postawic tylko na 35tki.
Apache? Srsly, kiedy caly swiat powoli wycofuje sie z helikopterow? I do tego prawie 100 sztuk, chyba najwieksza ilosc zaraz po USA?
Opieranie się na małej liczbie supernowoczesnych maszyn przeznaczonych głównie do atakowania to w przypadku Polski głupota. Helikoptery jeszcze większa, tym bardziej jak nadchodzi era dronów. Poza tym ile czasu zabierze produkcja, problemem będzie również znalezienie i wyszkolenie pilotów.
Mnie dziwi, że nie stawiamy na drony, tym bardziej, że mamy rodzime firmy, które w ich dziedzinie, w tym w zastosowaniach militarnych sporo działają. Z tego co słyszałem od kolegi pracującego dla jednej z takich firm, dużym problemem jest podobno nawet dostęp do poligonów na których drony mogą testować. Podobno wojsko robi im ogromne problemy i rozważają nawet przeniesienie firmy do innego kraju.
My zamiast szukać swojej niszy to zawsze kończymy albo na kopiowaniu przestarzałych rozwiązań, albo na kupowaniu od innych. Nie inaczej skończy się w przypadku dronów. Zamiast inwestować w rozwój względnie tanich rozwiązań, ograniczających straty własne, gdzie moglibyśmy mieć pełną kontrolę nad systemami informatycznymi, znów pewnie za jakiś czas kupimy amerykański sprzęt, gdzie wszystko będzie działało przez amerykańskie serwery.
"Mnie dziwi, że nie stawiamy na drony, tym bardziej, że mamy rodzime firmy, które w ich dziedzinie, w tym w zastosowaniach militarnych sporo działają. Z tego co słyszałem od kolegi pracującego dla jednej z takich firm, dużym problemem jest podobno nawet dostęp do poligonów na których drony mogą testować. Podobno wojsko robi im ogromne problemy i rozważają nawet przeniesienie firmy do innego kraju. "
Wojsko nie robi żadnych problemów. Po prostu od 2022 roku wojsko dość intensywnie ćwiczy. Tajemnicą poliszynela jest też, że ćwiczą tam też bracia ze wschodu.
Ale ci jankescy politycy to debile, po cholerę tak wchodzą żydom w dupę? I trzeba liczyć, że ten debilny atak nie eskaluje.
Bez zgody Kongresu, bez wypowiedzenia wojny, w dniu 22 czerwca. Idealnie.
edit
->
Czyli pomarańczowa świnia z białego domu okazała się zwykłym psem na smyczy bibiego i jest nie więcej warta od warchoła z Kremla.
I na tym sie skonczy ten konfilkt, tak jak przewidywalem.
USA - zadowolony bo pokazal mskuly ze 7 bombowcow przelecialo 17 godzin i zbombordowalo pare bunkrowo gdzies na zadupiu pustyni. Trump moze pokazac swoim wiesniakom ze America Fuck Yeah.
Iran - byl ostrzegany i mial czas przeniesc uran gdzie indziej i w zasadzie nic im nie zniszczyli.
Izrael i Bibi - zadowolony bo na pare miesiecy przestalo sie mowic o ludobostwie gazy.
Wszyscy szczesliwi.
I zobaczycie ze jutro rynki i gielda nie bedzie zadnej reakcji albo znikoma bo to ten caly konfilkt to byl mokry kapiszczon ktory juz zgasl.
Buhaha - irańskie instalacje są na głębokości 91-117 metrów, podobno skutki ataku są bardzo ograniczone, także większość zasobów, które miały zostać zniszczone zostały wywiezione, co pokazują zdjęcia satelitarne.
To teraz konflikt rozleje się na pozostałe kraje - także Europę. Dzięki Trump, ty będziesz spać spokojnie, ale przeciętnych obywateli już wystawiłeś na możliwe ataki terrorystyczne.
Koszty podatnika USA wzrosną znowu. Szykuje się powtórka z Iranu. Teraz zniszczą im zasoby ropy, a za to wszystko zapłacą normalni ludzie na całym świecie, najbardziej Europa.
Niby na które kraje? Poza jakimś atakiem terrorystycznym to raczej nie ma żadenego zagrożenia. Nikt oficjalnie nie stanął po stronie Iranu. Jacyś rebelianci z Jemenu co najwyżej odpalą rakiety albo zaatakują statek. Iran już tę wojnę przegrał i dobrze o tym wie. Nie ma najmniejszych szans w starciu z zachodnią techniką. Rakiety pewnie im się za niedługo skończą i nie będą mieć już żadnego argumentu w tym starciu.
Niby na które kraje?
Rosja: uwaga opinii publicznej odwróci się od wojny na Ukrainie dając wolną rękę Rosji, jednocześnie kraj ten skorzysta na wyższych cenach ropy i gazu, które sama eksportuje. Eskalacja konfliktu odwróci przepływ finansów z supportu Ukrainy w zaangażowanie na Bliskim Wschodzie. Eksport Rosji w 2024 roku wzrósł do EUR 330 mld. Dodaj do tego wzrost cen ropy i gazu, a będziesz wiedzieć czym Rosja sfinansuje kolejne lata wojny przesuwając się ciągle na zachód.
Azja: zacieśnianie się współpracy krajów azjatyckich (Rosja - Chiny - Indie).
Europa: kluczowym zmartwieniem dla rynków jest potencjalny wpływ wydarzeń na Bliskim Wschodzie na ceny ropy i gazu, a co za tym idzie na inflację. Wzrost inflacji może osłabić zaufanie konsumentów i zmniejszyć szanse na szybkie obniżki stóp procentowych. Wzrost cen ropy, to także wzrost cen wszystkiego. To także wzrost cen energii. Iran już planuje zamknięcie Cieśniny Ormuz, którą przepływa 20% do 40% światowego handlu ropą. Zapasy ropy w Polsce są na 90 dni, gdyby nas zaatakował Putin, to nasze siły byłyby zniszczone w ciągu chwili.
Cały świat: wzrost potencjalnych zamachów terrorystycznych, wzrost ilości imigrantów z Iranu.
Bliski Wschód: destabilizacja sytuacji politycznej i ekonomicznej, potencjalne ataki na cywilne i militarne placówki USA.
Kto skorzysta politycznie i ekonomicznie? Tylko Izrael i USA.
Kto straci? Przeciętny obywatel w Europie i podatnik w USA. Zapłaci więcej praktycznie za wszystko.
Trump (w którym nasi PiSowcy są tak zakochani) widać wziął nauki z podręcznika swojego przyjaciela Putina i jako najeźdźca żąda od zaatakowanego zawarcia pokoju grożąc kolejnymi atakami:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Trump-stawia-Iranowi-ultimatum-Natychmiastowym-pokoj-albo-kolejne-ataki-8964518.html
Info od Iranczykow:
- Od wtorku nie istnieje cywilna komunikacja wewnatrz kraju
- Wieksze miasta sa obstawione wojskiem i zakazane jest opuszczanie miast
- Z ograniczonych informacji wynika ze straty sa dosc niewielkie w stosunku do tego co media "zachodnie" podaja
- Ludzie najbardziej obawiaja sie tego, ze rezim religijny jeszcze bardziej teraz przybierze na sile i fundamentalisci beda mieli okazje aby rozprawic sie z "opozycja"
- Malo kto wierzy w ladowy atak USA.
Znaczy się, że przetrwały kompleksy wzbogacenia uranu, tak jak pisze TrollGeisha?
Czy że dowódcy przeżyli?
Bo o innych stratach chyba nikt nie informował.
O kompleksach wzbogacania uranu to nikt nie wie, cywile raczej do takich rzeczy info nie maja. Tym bardziej ze jak pisalem, komunikacja jest bardzo utrudniona a nikt nie bedzie tam podjezdzal zaby zobaczyc bo mozna byc aresztrowanym jako szpieg.
Chodzilo o infrastrukture generalnie. Izreal cos sie chwalil udanymi atakami na rafinerie, a te ponac nadal dzialaja.
Poza tym, mi chodzilo nie o stan faktyczny jako taki, tylko jak na chwile obecna sytuacje widza sami Iranczycy.
Rosja powinna przekazać Iranowi kilka swoich icbm sarmat 28 wraz z pełnym ładunkiem niekonwencjonalnym w ramach wyrównania szans w rejonie, zresztą co im szkodzi i tak są zasypani sankcjami.
Gdyby im na tym zależało to zrobiliby to miesiąc temu. Niby to kraje sojusznicze, mają jakieś tam umowy, ale po raz kolejny to pokazuje, że sojusz z Rosją jest nie wiele warty. Rosja ma na głowie Ukrainę i to na niej się skupia, więc nie ma sensu pomagać Iranowi.
Wszystkie reżimy są słabiutkie, a mocne tylko w machaniu szabelką. Niby jest sojusz Iran-Chiny-Rosja ale nic z tego sojuszu nie zostało. Podobnie będzie z kozaczeniem Chin, a wtedy też inne kraje będą udawać, że nic się nie stało. Nikt na świecie nie chce konfrontacji militarnej z USA.
Jeśli dojdzie do eskalacji konfliktu to zaraz pojawi się WB, France oraz USA i będą młócić wszystko tomahawkami i samolotami.
Obecnie atak w Iranie trochę wspomoże Ukrainę bo Rosja nie będzie dostawać dronów oraz rakiet balistycznych.
Niby jest sojusz Iran-Chiny-Rosja ale nic z tego sojuszu nie zostało.
Bo licza sie tylko pieniadze i interesy a nie sojusze (To samo tyczy sie NATO)
Chiny maja interesy pomagac Iranowi ale nie beda dla niego ginac czy pakowac sie w klopoty.
To samo z USA w przypadku krajow baltyckich, beda pomagac ale nie beda ze nie ginac.
To samo z USA w przypadku krajow baltyckich, I tu się mylisz. Kraje bałtyckie to jednak NATO. A tu obowiązują pewne zasady. NATO jak sojusz pastw demokratycznych ma przewagę na tak zwanymi sojuszami krajów "dzikich". Nie ukrywam, że Zastanawiam się czasem jak by to wyglądało w praktyce. Jednak NATO to potęga i chcę wierzyć, że pomoc by była. Na 100% nie wszystkich krajów(takie Węgry na przykład). Ale te które by się podłączyły wystarcza by taką Rosję zetrzeć z mapy świata.
Iran właśnie wydał zgodę na blokadę Cieśniny Ormuz. Czyli możemy spodziewać się dużego wzrostu cen paliw. Na pewno ucieszy się z tego mocodawca Krasnova, bo dzięki temu więcej zarobi na sprzedaży ropy.
Cieśnina Ormuz leży na szlaku wiodącym z Zatoki Perskiej do Morza Arabskiego. To jedyna trasa, którą z Zatoki mogą przepływać transporty ropy naftowej. Przez cieśninę transportowanych jest dziennie 18 mln baryłek ropy, czyli około 20 proc. dziennego światowego zapotrzebowania na ten surowiec.
Iran właśnie wydał zgodę na blokadę Cieśniny Ormuz.
1. Wiadomosc ma juz ponad 3h wiec slaby masz zaplon.
2. Zgode wydal tylko parlament (ktory ma male znaczenie) a musi jeszcze byc zatwierdzona przez Najwyższa Rade Bezpieczeństwa Narodowego Iranu i Ajotolahow.
3 To ze se wydal "zgode" to gowno znaczy, pytanie czy ma wojskowe mozliwosci i technologie zeby to skutecznie zrobic?
Imo wogole jej nie ma i to takie typowe straszenie jak to ze zniszcza cala ameryke, a tak naprawde jednego samolotu nie potrafia trafic.
I to samo bedzie z ich statkami nawet jak wysla cala flote zeby zablokowac to amerykanie ich zmiota lotniskowcami i stealth bombowcami z powierzchni ziemi i tyle bedzie z tej ich blokady.
Chcieć to sobie mogą. Trump za chwilę powie, że jeśli to zrobią to w ciągu 24 godzin startują kolejne bombowce i ostawiam że Irańczykom rury zmiękną.
Trump uczy się od Putina błyskawicznie jak już wcześniej mówiłem.
Sa różne sposoby blokady, w tym konkretnym wypadku wystarczy zatopić w cieśninie kilka większych jednostek i staje się ona bezużyteczna przynajmniej na kilka miesięcy.
Korytarze dla statkow przebiega przez obszar ciesniny o glebokosci 100-200 metrow. Powodzenia z tym zatapianiem.
Imo wogole jej nie ma i to takie typowe straszenie jak to ze zniszcza cala ameryke, a tak naprawde jednego samolotu nie potrafia trafic.
Teheran cieśniny z cała pewnością nie zablokuje ale środki do podjęcia prób w tym zakresie to akurat posiada. Houti wykorzystując rakiety pozyskiwane od Iranu oraz własne, niekiedy wykonywane metodami niemalże chałupniczymi) na tyle skutecznie postraszyli, że transport morski zaczął pływał wokoło Afryki. Bomby na Houtich zrzucali chyba już niemalże wszyscy (Trump ogłosił nawet wielkie zwycięstwo w tym zakresie: "nothing left to bomb") a Houti i tak dalej rakiety odpalają - przypomnę jeno, że rakieta która spadła w pobliżu Ben Guriona nieco ponad tydzień temu została wystrzelona właśnie przez nich. Iran będzie próbować też zaminować tor wodny bo to chyba najbardziej proste rozwiązanie.
Weźmy jednak pod uwagę, że absolutna większość ropy przepływającej przez Ormuz idzie do Azji, z czego około 40% płynie do Chin. Żadnej blokady zatem nie będzie.
Korytarze dla statkow przebiega przez obszar ciesniny o glebokosci 100-200 metrow. Nie do końca jest to prawdą.
Cieśnina w najwęższym miejscu ma 54 km (29 Mm) szerokości. Głębokość maksymalna sięga 220 m, minimalna w torze wodnym – 10 m… Wyznaczony tor wodny ma 6 Mm (ok. 10 km) szerokości i jest podzielony na trzy pasy po 2 Mm. Dwa skrajne przeznaczone są do nawigacji w przeciwne strony, zaś środkowy służy separacji ruchu.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ormuz_(cie%C5%9Bnina)
Istnieją tam tylko dwa wystarczająco głębokie przejścia dla większych jednostek podwodnych i nawodnych.
https://defence24.pl/geopolityka/iran-chce-zamknac-ciesnine-ormuz-w-jaki-sposob-analiza
Zatapiasz statki (np. tankowce klasy VLCC) tak, aby ograniczyć możliwość manewru większych jednostek w celu zepchnięcia ich na jeden szlak żeglugowy, a to w połączeniu z zagrodami minowymi, szybkimi łodziami motorowymi uzbrojonymi w rakiety, okrętami podwodnymi, miniaturowymi okrętami podwodnymi, jednostkami bezzałogowymi (dronami morskimi i latającymi), a także pociskami manewrującymi i balistycznymi wystrzeliwanymi z dalszych odległości może osiągnąć spodziewany efekt. To jest scenariusz podawany za możliwy wg ekspertów z think-thank The Strauss Centre.
Zobacz zresztą sam ile zdrożały w ciągu ostatniego czasu ubezpieczenia dla statków tamtędy płynących. Myślisz, że armatorzy będą ryzykować utratę jednostek i ponosić coraz większy koszt ich ubezpieczeń?
https://mitsmr.pl/geopolityka/ciesnina-ormuz-ceny-ropy-i-lancuchy-dostaw-pod-presja/
Podzielam tu jednak zdanie Dasintry, w sumie blokada tej cieśniny to broń obusieczna, a to Iran w tym konflikcie ma mniejsze zasoby, nie wspominając już faktu, że jego ropa płynie tą cieśniną do Chin i Indii, gdzie posiada jej główne (największe) rynki zbytu.
10 m w torze wodnym ? Lol
Masz mapkę bo coś “nie doczytałeś” ;)
https://maritimeducation.com/persian-gulf-and-traffic-separation-scheme-tss-at-the-strait-of-hormuz/
Wydajesz się nie rozumieć czym jest tor wodny, a Cieśninę ograniczasz jedynie do jej najwęższego miejsca. Do tego nie bierzesz pod uwagę wymiarów VLCC. Lol.
Im bliżej Zatoki Perskiej, tym płycej, co wynika nawet z nieczytelnych map, które zalinkowałeś. Właśnie w miejscu gdzie gdzie kończy się Cieśnina Ormuz a rozpoczyna Zatoka Perska tor wodny dla statków wpływających i wychodzących z Zatoki Perskiej osiąga najmniejszą głębokość (wyspy Tunb as Sughra i Tunb al Kubra), a wiedzie po wodach terytorialnych Iranu. Ty natomiast podajesz głębokość jedynie dla tej części toru wodnego, który wiedzie przez najwęższy fragment ciesniny.
Tu natomiast masz wymiary tankowców, VLCC ma szerokość 55 metrów. Zatopienie kilku takich jednostek skutecznie ogranicza ruch w cieśninie dla jednostek nawodnych, a w połączeniu z ofensywnymi środkami jest w stanie w ogóle go wyeliminować do czasu reakcji strony przeciwnej. Co więcej, zator taki praktycznie uniemożliwia ruch okrętów podwodnych o większej wyporności.
Przeszkodę taką można zbudować nie tylko z zatopionych jednostek, także z np. doków pływających, które są dużo wyższe jak najwyższy tankowiec lub nawet z bloków betonowych.
Znowu gejsza szaleje.
Sprawdź jakie ma zanurzenie VLCC i porównaj do tych Twoich 10 metrów z Wikipedii.
Przecież nawet na tej mapce z Wiki masz napisane gdzie jest ta Cieśnina i narysowany tor wodny przez tą cieśnine.
Twój post to typowe samozaoranie ;)
Drackula - Wykazałeś się kompletną niewiedzą, wręcz indolencją myśląc że Cieśnina Ormuz to tylko jej najwęższe miejsce. Nawet na mapach, które zalinkowałeś jest przedstawiony jej cały basen.
Przecież w Wiki jest dokładnie napisane:
The Strait of Hormuz is a strait between the Persian Gulf and the Gulf of Oman. It provides the only sea passage from the Persian Gulf to the open ocean and is one of the world's most strategically important choke points. On the north coast lies Iran, and on the south coast lies the Musandam peninsula, shared by the United Arab Emirates and the Musandam Governorate, an exclave of Oman. The strait is about 104 miles (90 nmi; 167 km) long, with a width varying from about 60 mi (52 nmi; 97 km) to 24 mi (21 nmi; 39 km).
Wg ciebie jednak graniczy tylko z Iranem i Omanem, a wyznacza ją jedynie linia prosta w jej najwęższym miejscu, co jest kompletną bzdurą jak widać z powyższego.
To lecimy dalej, może po polsku będzie ci łatwiej zrozumieć:
Akwen jest względnie niewielki, bowiem ma około 251 tysięcy kilometrów kwadratowych, a więc mniej niż powierzchnia Włoch czy Polski.
W strefie cieśniny Ormuz znajduje się kilka wysp różniących się rozmiarem, w tym Keszm, Lark, Ormuz, Abu Musa, Hengam, Mały Tumb i Duży Tumb. Znajdują się one pod kontrolą władz irańskich, podczas gdy niewielkie wyspy kamieniste, takie jak Al-Ghanam, Kwin i Musandam, pod kontrolą władz omańskich. Na niektórych wyspach Iran rozmieścił systemy przeciwokrętowe.
Tak więc dwie wyspy, o których mówiłem w poście 49.9 leżą dokładnie w akwenie Cieśniny Ormuz.
Źródła cytatów powyżej:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Strait_of_Hormuz
https://defence24.pl/geopolityka/iran-chce-zamknac-ciesnine-ormuz-w-jaki-sposob-analiza
I na koniec mapa przedstawiająca akwen tej cieśniny - zgodna z tymi, które sam zalinkowałeś w poście 49.8, oraz tą z Wiki przedstawioną przeze mnie w poście 49.9, ale których nawet nie umiesz przeczytać i zinterpretować.
Ponieważ nie wiesz czym jest Cieśnina (wiedza z geografii na poziomie klasy 7 szkoły elementarnej), polecę także zapoznanie się z definicją:
Cieśnina – zwężenie obszaru wodnego, łączące dwa akweny (oceany, morza lub jeziora), a rozdzielające dwa obszary lądowe.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Cie%C5%9Bnina
Mam nadzieję, że teraz zrozumiesz i przestaniesz wypowiadać się na tematy, o których - jak widać - masz bardzo mierne pojęcie.
Widzę że pan “10m” głębokości brnie dalej
Masz, narysowałem ci długość cieśniny bo za chwilę dociągniesz ją do Indii ;)
Widzę że pan “10m” głębokości brnie dale.
Wyraźnie napisałem w poście 49.7- cytująca wiki i podając do niej link - że 10m to minimalna głębokość w torze wodnym prowadzącym przez cieśninę, a nie głębokość minimalna samej Cieśniny. Masz, tu jest zrzut z Wiki, który cytowałem.
W poście 49.9 wskazałem dokładnie, w którym jest to miejscu i napisałem, że u wejścia do Cieśniny, podałem nawet nazwy wysp leżących u wejścia do Cieśniny, przy których biegnie tor wodny dla statków i okrętów. Zablokowanie tego toru w tym miejscu uniemożliwi ruch jednostek przepływających przez Cieśninę. W poście 49.13 podałem też info i link z anglojęzycznej wiki oraz innych źródeł, które przewidują takŕ możliwość.
Ty panie „100-200m” skupiłeś się jedynie na fragmencie, który zaznaczyłeś na mapie nawet nie zwracając uwagi na to jak przebiega tor wodny i jaka jest jego głębokość u wejścia / wyjścia do Cieśniny od strony zachodniej czyli od strony Zatoki Perskiej. Innymi słowy robisz z siebie balona gdyż nawet nie przeanalizowałeś przebiegu toru wodnego przez Cieśninę, ani jakiejkolwiek możliwości jego blokady innymi środkami jak ofensywne.
Sprawdź jakie ma zanurzenie VLCC i porównaj do tych Twoich 10 metrów z Wikipedii. Głębiej zanurzone jednostki przepływają torem środkowym o czym też pisałem.
Typ jest niesamowity:)
Tor wodny nigdzie nie ma 10 m głębokości. Obszar poniżej 25 m masz zaznaczony na mapie z linka który podałem.
Tor wodny ma 3 pasy z czego środkowy jest buforem i nie służy do nawigacji żeglugi. Nawet twoja Wiki to wie ;)
Facet napisał w poście 49.16: Tor wodny ma 3 pasy z czego środkowy jest buforem i nie służy do nawigacji żeglugi. Nawet twoja Wiki to wie ;)
Tuż powyżej w poście 49.15 napisałem: Głębiej zanurzone jednostki przepływają torem środkowym o czym też pisałem. Gościu albo nie czytasz w ogóle o czym pisze, albo przepisujesz po mnie dopisując jedynie swój komentarz. Właśnie dlatego jest nazwany buforowym.
To co wrzuciłeś wcześniej (link z posta 49.8) to link do nieczytelnych mapy w rozdzielczości mniejszej jak grafika w kompach początku lat 90. Nawet Cieśninę zaznaczyłeś na mapie, którą sam tu umieściłem pobierając ją z wiki.
Tor wodny nigdzie nie ma 10 m głębokości. Tymczasem podałem już 2x cytaty z wiki, ba załączyłem nawet zrzut ekranu z tą informacją. Owszem ma - ten który prowadzi między wspomnianymi wyspami a wybrzeżem Iranu.
Jakimi wyspami? Przecież na tej mapce z Wiki masz oznaczony tor wodny przez Cieśnine.
Ty nie wiesz co to ciesnina, nie wiesz co to tor wodny. Wklejasz jakieś bzdety z Wiki nawet nie weryfikując informacji;)
Bufor to jest bufor a nie alternatywna droga da tankowców. Nie wiesz więc co to jest bufor.
Mam wrażenie że ty nie wiesz nic i jedyne co potrafisz to wrzucać randomowe info z Wiki.
Zbłaźniłeś się pierwszym postem a kolejnymi tylko się pogrążasz.
Ataki Trumpa na Iran są niezgodne z konstytucją A podobno Świat ma słuchać gdy mówi amerykański prezydent, tymczasem amerykańscy demokraci oskarżają Trumpa o złamanie konstytucji.
Tym razem nawet nie tyle zlamal, co doslownie sie na nia wysral i sprowadzil USA do poziomu bananowej republiki.
Polecam zobaczyc reakcje na zywo Berniego Sandersa, jak mu szepcza do ucha co zrobil Trump.
RIP USA.
Ciekawe czy ktoś w ogóle z tego wyciągnie konsekwencje. Jak znam życie, to „zamiotą to pod dywan”.
Tak przy okazji co ma zrobić to USA jeśli toczy się powoli wojna o nowy porządek światowy?
W tej wojnie bez ingerencji USA będzie tak docelowo Iran z pomocą zmiecie Izrael i chiński zamordyzm wygra na bliskim wschodzie. Później Tajwan i kacap pompowany przemyslem chińskim na Europę np i po ptakach.
Uważacie że USA odda dominację bez walki?
Uważacie że USA odda dominację bez walki?
A nie toczą tej walki od paru lat? Choćby na Ukrainie, czy w paru innych miejscach.
Pierwsze przesłanki były raczej izolacjonistyczne - USA jest wyspą i może na to sobie pozwolić.
Teraz sam mam pewne wątpliwości, czy jednak USA się wycofa.
Jeżeli III wojna się zacznie, to ewidentnie od Tajwanu (bezpośredni konflikt 2 głównych graczy), ale to jest wiadome od lat. Konflikty zastępcze to trochę szarpanie tej liny.
Gorzej wygląda Polska w obecnej sytuacji.
Jeżeli III wojna się zacznie, to ewidentnie od Tajwanu (bezpośredni konflikt 2 głównych graczy)
Tam jest jeszcze inny problem. Konflikt Izreal-Iran ma właściwie marginalne znaczenie dla świata jeśli nie rozleje się na cały region i nie przerwie łańcuchów dostaw. Udział PKB Izraela w światowej gospodarce to ok. 0.5%, a Iranu to ok. 0.4%, więc nawet zniszczenie obu krajów mogłoby nie spowodować znaczących perturbacji dla świata. Taiwan to 0.8% światowego PKB, czyli praktycznie tyle ile oba te kraje łącznie. Ale problem jest większy z uwagi na produkcję chipów przez TSMC, która odbywa się głównie na Taiwanie. To rodzi ryzyko dla świata, bo oni są bazą produkcyjną praktycznie dla większości liczących się graczy jak Nvidia.
To nie do końca tak. Jakby chcieć spojrzeć geopolitycznie oraz od strony pieniądza to:
- uwikłanie USA w walkę w okolicach Zatoki Perskiej osłabia ich możliwości bojowe na Ukrainie czy właśnie Tajwanie (czyli wszystkim to trochę na rękę - Chinom oraz Rosji też - mniej USA, ale oni mają tam swoje cele; no ewidentnie najgorzej dla Iranu);
- 20% handlowanej ropy świata idzie przez Zatokę Perska i teoretycznie Iran mógłby spróbować blokady (mało prawdopodobne, bo mają swoje umowy na nią - choćby z Chinami - a sAudi mają rurociągi);
- USA bardziej chciało pokazać/udowodnić - to my nadal jesteśmy liderem technologii wojskowej (i żeby było śmieszniej - odwlekanie konfliktu Chinom na rękę - więc pokaz dla pokazu i to w mediach amerykańskich);
- kluczem było raczej zabezpieczenie umów (z Saudi, Katarem i Omanem na parę bilionów $$$ - i to licząc normalny bilion, a nie amerykański) i jasny znak, że USA tam panuje i nic nie zagraża biznesowi (żaden konflikt Izrael vs. Iran) - czy efekt będzie taki jak zamierzony? We will see, ale USA po działaniach Izraela musiało zareagować, a swoich nie "zbombardują", więc...
Jeżeli Iran będzie skakał, a nie wygaszał, będą kolejne działania ze strony USA. Gdyby nie stanowczość USA (chociaż atak był opóźniony o jakieś 48h, może dlatego, że Trump też chce wygaszać) byłyby prawdopodobnie jakieś działania Rosji lub nawet Chin. Teraz ta dwójka potępi działania USA, ale oficjalnymi kanałami nie będzie wspierać Iranu
Dokladnie jak przewidzialem, reakacja rynku jest ZEROWA. Dolar nawet o 1 grosz nie podrozal.
Wszyscy maja to w dupie i wiedza ze koniec tej pseudo wojenki.
Dali se lekko po plaszczaku, rozeszli sie i wszyscyc zadowoleni.
Rzeczywiście zmiany małe poza skokiem ceny ropy więc na razie przyjmują że nic się nie rozwinie.
Może dziś przeanalizuje dokładnie zobaczymy co tam się dzieje.
Bazy wojskowe USA na Bliskim Wschodzie postawione w stan alarmu
USA czeka na potencjalny odwet Iranu
https://m.youtube.com/watch?v=ke5stLtDpzM