Witam.
Niedługo czeka mnie wyjazd do NL, niby wifi tam jest, ale nie zawsze łączy i mogą być problemy. Chciałbym sobie ogarnąć jakiś niezobowiązujący internet do podłączenia przypuśćmy do laptopa i żeby czasem na konsoli zagrać w sieci. Da radę załatwić coś niedrogiego i dobrego?
Niezobowiazujacy, czyli na sticku USB? Potrafi dzialac roznie, nie znam niestety nikogo, kto uzywalby tego do grania, wiec sie nie wypowiem w tej materii. Mozesz sie popytac wsrod glownych dostawcow, czy oferuja sam internet z umowa na czas nieokreslony. Jak ja szukalem, niestety praktycznie wszyscy mieli opcje "na rok", koszt od 20-30 ojro miesiecznie.
Moze sie jednak od tego czasu cos zmienilo (szukalem jakies pol roku temu).
cswthomas93pl -> Co do tematu, to nie mam pojęcia, ale chciałem tylko życzyć udanego wyjazdu i wysokich lotów - enjoy! ;)
No właśnie tak myślałem.. Te USB działają kijowo i chyba nie ma sensu się w nie ładować.. Chociaż może się mylę i może są jakieś godne polecenia, co spełniłyby moje warunki. No chyba, że jest jakiś inny sposób na opatentowanie tego.
Dzięki Płaski, loty na pewno będą wysokie, w końcu to Holandia :)
wcale nei dzialaja kijowo, ping rzedu 50-60....
usb modem+prepaid internet
prepaid internet niech ktos ci doradzi na miejscu, lub po prostu wygooglaj.
Czy jeśli takie coś sobie podłączę pod laptopa, to będę mógł z Xboxowego wifi złapać ten usb modem, czy po prostu bezpośrednio podłączyć go pod konsolę?
/ zależy jaki, bo z tymi co miałem styczność to tragedia. Jako tako LTE z Plusa chodziło.
Jak juz sie zdecydujesz na prepaid, to oczywiscie szukaj czegos, co ma troche tego transferu do wykorzystania (na te chwile nie wiem, czy jest cos bez ograniczen).
Tu na przykladzie vodafone widac, jak rzna tych, ktorzy chca umowe na czas nieokreslony ;)
https://www.vodafone.nl/shop/mobiel-internet/abonnement/sim-only.shtml
Nie mam pojęcia jak wygląda internet na transferze, bo jeszcze takowego nie posiadałem. Czy taka rozgrywka multi na Xboxie, Facebook, Skype dużo mb żrą?
/ akurat co do oferty vodafone to za dużo tam nie wyczytam ;)
Zazdroszczę :D Rok temu miałem okazję tam polecieć, aczkolwiek fundusze nie pozwoliły. Niestety nie pomogę, lecz życzę tak jak Płaski wysokich lotów, dobrej pogody oraz szczęśliwego podróży oraz powrotu.
Markety maja bardzo dobre oferty. Uzywalem aldi talk i wszystko bylo w porzadku. Masz dwie opcje do wyboru. Internet na 24 godziny bez ograniczen za 2 euro lub na 30 dni z limitem za bodajze 15. Uzywalem pierwszej opcji:)
Dzięki, niestety nie wybieram się tam w celach podróży, lecz w celu zarobkowym :)
/ hopkins ta pierwsza opcja faktycznie korzystna :)
Wychodzi tanio jak sie z kims sklada, bo samemu placic ponad 60 euro to duzo troche. Nie trzeba wykupywac codziennie oczywiscie :)
Ja oczywiście codziennie bym nie korzystał, więc opcja jest jak najbardziej na plus, nawet dla mnie samego, żeby od czasu do czasu kupić sobie taki "trial" :)
To ja się przyłączę też trochę offtopując, ponieważ myślę o pracy wakacyjnej właśnie gdzieś w kierunku Holandia/Belgia.
Jedziesz tam mając znajomości/w ciemno czy przez jakąś agencję?
Ogólnie wszystko idzie przez biuro, kumpel tam jest i on mi załatwia zakwaterowanie razem z nim, żeby nie wysłali mnie do obcych. Z drugiej strony drugi kumpel pojechał przez inne biuro, całkowicie sam i też sobie radzi.
Jim Raynor nie jedz przez Otto! Tyle z mojej strony :) Najlepiej zakrecic sie samemu, bo jakby nie patrzec wszystkie agencje to zdziercy. Najwiecej sciagaja za mieszkanie, wiec dobrze jest miec swoj srodek transportu i wynajac gdzies cos sensownego.
Na dobry początek agencja wystarczy, jak już coś zarobię, to wtedy pomyślę nad własnym wynajęciem. Przynajmniej nie będę musiał się co urlop przeprowadzać ;)
Agencja zla nie jest. Ja sie mocno przejechalem, wiec dlatego marudze :) U mnie byla mozliwosc zkalepania sobie mieszkania na czas urlopu. Oczywiscie odplatnie :)
Ja akurat jadę ze sprawdzonej agencji, wiele lat już na karku ma i wiele osób jest zadowolonych, to chyba najważniejsze ;) Tam też można wrócić po urlopie na swoje, tyle że trzeba zapłacić jak za normalny przemieszkany miesiąc ;)
Chciałem coś napisać, ale wychodzę stąd bo wali tu cebulą mocno... ;P
If u know...
Życzę ci abyś żył w jak najlepszej przyjaźni z Holendrami ! Przecież oni tak nas kochają - na pewno ucieszą się, że kolejny przyjaciel z PL osiedla się w ich granicach ! Powodzenia
Lepiej wyjechać, niż siedzieć tutaj, gnić i narzekać na brak pracy :)
Jeszcze jedno pytanie.
hopkins - taką kartę przypuśćmy z aldi talk gdzieś trzeba włożyć. Czy można kupić w zestawie ten "palec" na usb, czy to obojętnie jaki wezmę?
W Niemczech uzywalem Aldi Talk, mozna bylo kupic zestaw ze stickiem, mysle ze w NL bedzie podobnie :)
Ale mozesz tez posiadac wlasny modem USB, nie ma problemu.
Chociaz na stronie twierdza, ze... trzeba miec telefon bez simlocka ;P Czyli moze nie byc gotowych zestawow.
http://www.medionmobile.nl/web/zo_werkt_het/
Kupujesz modem, chocby taki: http://allegro.pl/listing/listing.php?string=huawei+e173&search_scope=
Ladujesz karte i jedziesz, nie wiem natomiast jak wyglada podlaczenie tego cuda co konsoli...
Już wiem jak podłączyć to do Xboxa. A konkretniej do laptopa.
Podłączasz do niego internet. Pobierasz Virtual Router i z tego internetu poprzez laptopa tworzysz hotspot i w Xboxie go wyszukujesz. Ot cała magia.
Tyle, że w takim przypadku będziesz musiał mieć komputer włączony cały czas. Nie lepiej kupić jakiś tani router gsm?
Nie komputer, a laptop. Btw i tak ja za prąd nie będę płacić :p
Nie znam się na tym wszystkim, także nie wiem co lepsze..
Też się wybieram w ciągu miesiąca do Holandii, więc jakiś internet by mi się przydał. W biurze mi mówili że Wi-Fi w większości domków mają, ale z doświadczenia wiem że może być różnie. Rok temu miałem Wifi, ale jak więcej ludzi siedziało na necie, to chodził bardzo wolno.
Znalazłem ofertę z Albert Heijn, ale nie wiem czy to będzie opłacalne. Głównie mi chodzi oto żeby ze skypa korzystać, na pocztę wchodzić i może od czasu do czasu na Youtube zajrzeć. Jak ktoś z ich oferty korzystał, to może się wypowie czy opłaca się to brać.
http://www.ah.nl/mobiel/prepaidinternet
Ja też jadę przez agencje, bo samemu pracy szukać, to nie jest takie proste. Jak ktoś chcę na własną rękę szukać, to dobrze jest znać holenderski, bo angielski może być za mało i nie wiem czy też, typowe agencje dla holendrów nie wymagają zameldowania. Z mieszkaniami też nie jest najlepiej. Czynsze są masakrycznie drogie i można płacić nawet 1000 euro miesięcznie!
Mam kupla, który mówi, że najlepiej wynająć mieszkanie w Niemczech, bo czynsze tańsze, a do pracy dojeżdżać do Holandii, ale też trzeba mieć pracę w miarę blisko Niemieckiej granicy.
Przez agencje jak jest wypłacalna nie jest tak źle i tak już kokosów się w Holandii nie zarobi jak kiedyś, ale te ponad 200 euro tygodniówki powinno być za te 40 godzin tygodniowo.
Dla mnie wadą agencji są jest to, że nie wiadomo na jakie towarzystwo na domku się trafi. Ja zaznaczyłem na rozmowie, że chcę do domku gdzie mieszkają normalni spokojni ludzie, którzy przyjechali do pracy i chcą po robocie zjeść, odpocząć zrelaksować się itd. Niestety większość polaków, którzy przyjeżdżają do Holandii, to ćpuny, alkoholicy, podpierdalacze, lizusy, którzy holendrom do dupy by weszli i sprzedali cię za jedno euro itd.
Jak jedziesz pierwszy raz, to mam parę rad. Radzę uważać na to co mówisz na domku ludziom których słabo znasz, o robocie, koordynatorach, agencji itd, bo może się to dla ciebie skończyć niezbyt dobrze.
Holendrzy lubią też jeżeli robisz tak jak oni chcą. Jeżeli będziesz robił po swojemu, bo uznasz że dla ciebie jest to wygodniejsze, to masz przejebane. Holender będzie ci ciągle przychodził i pierdolił że źle robisz. Masz robić tak jak on chce i już. A jak dalej będziesz robił robił po swojemu, to może cię nawet wyrzucić z roboty.
No i w pracy radzę robić swoje i nie patrzeć się na innych, jak robią. Jak pierwszy raz byłem w Holandii, to stali pracownicy mówili, nie śpiesz się, tu można się opieprzać, spokojnie itd. Jak zrozumiałem, że to jest przeciwko mnie, bo jak mnie wyrzucą, to dla nich jest lepiej, bo będą mieli pracę. Zacząłem olewać te rady, bo by mnie wyrzucili z roboty jakbym ich posłuchał.
Jeśli chodzi o agencje, na którą nie narzekałem, to mogę polecić tą Sherpa Force. Byłem dwa razy po parę miesięcy i kasa się zgadzała i co tydzień tygodniówki płacili beż żadnych opóźnień, chociaż wiadomo trzeba pilnować swoich pieniędzy i jak coś się nie zgadza, to zaraz interweniować.
Najlepiej ze stickiem kupic. Mniej zabawy. Moze byc tez byle jaki inny stick ale trzeba go przebrandowywac czy jakos tak :)
edit: Chriso25 wiekszosc ofert marketowych opiera sie na tym samym, wiec z Albert Heijna tez bedzie dobre. Wypytaj na miejscu.
Co do mieszkan to znajomi wynajmowali domek za jakies 800 euro miesiecznie w 4 osoby. Ja za pokoj w domku placilem z dziewczyna okolo 300 euro kazdy. Mieszkalo nas tam 8 osob. Tak w wiekszosci wygladaja warunki zalatwiane przez posrednikow.
Jesli jest praca to z kasa nie jest zle. Za male pieniadze da sie przezyc, odlozyc, bawic i pozwalac sobie na rozne zachcianki. Jednak moze sie zdazac, ze pracy nie bedzie ( mialem tak przez 2 pierwsze miesiace po wyjezdzie przez wyzej wymienione OTTO, ktore jest najwieksza tego typu agencja w Polsce, a burak szefujacy jej jest jednym z najbogatszych holendrow) wtedy da sie i wyjsc na minusie :)
Co do ludzi to polacy w wiekszosci to najwieksze scierwo jakie mozna spotkac. Nie trzymaja sie w ogole razem i potrafia Cie podpieprzyc za byle co. Za to zapieprzamy ladnie w przeciwienstwie do innych narodowosci w tym i holendrow :)
Dzięki za wypowiedzi, a co do Polaków w NL, to bywa różnie. Nie wszystkich trzeba wrzucać do jednego worka :)
Moze i bywa roznie, ale mi sie predzej udalo znalezc normalnych znajomych z Espanii, niz Polski,
również się wybieram, mam pytanie
jedziecie zbierać pomidory itp. czy na magazyn ? w agencji mówili że jest szansa na magazyn
z tym że nie mam doświadczenia na magazynie, jak to widzicie ?
A prawda taka, że utrzymać stacjonarny internet w Holandii wystarczy ci parę godzin dniówki. Więc pomyśl sobie. Porobisz parę godzin w danym miesiącu i już masz zarobione na miesięczną opłatę abonamentu za Internet (oczywiście mówię o najniższej krajowej). Więc nie baw się w Internety USB bo to syfy jak na XXI wiek tylko bierz stacjonarkę!
Mr Gamer, a wiesz, ze na wiekszosci tych pipidow w ktorych sie mieszka nie mozna nic takiego zalozyc?
To zalezy. Jak sobie porownyalem ceny umeblowanych mieszkan, to jednak w Belgii znalazlbym taniej do wynajecia.
a tak, mieszkania sa tanszze bojest ich wiecej
ale np na zakupy to lepiej do Holandii
no i macie czipsy serowo cebulowe, ktorychw Belgii nie ma:(
Mr Gamer, a wiesz, ze na wiekszosci tych pipidow w ktorych sie mieszka nie mozna nic takiego zalozyc? Rozwiń to zdanie.
Nie wie, ale musial pokazac, ze zyje pelna piersia w XXI wieku. Jakbym nie wiedział to nie wpisywałbym się tu.
@up
Chodziło mu zapewne o to, że na większości malutkich "miast" nie można założyć stacjonarki.
Dzięki panowie, jutro już wyjazd :)
@up W każdym "malutkim" mieście jest do neta dostęp.
Mniejsza o to. Powodzenia w Holandii i nie patrz na to jacy są tam Polacy. Prawda taka, że są rożni.
Polecam ich (holendrów) piwo Bravaria!
W tym państwie świetnie władają wiadomo swoim językiem oraz angielskim i niemieckim!
Nie dziękuję ;)
Co do Polaków - dużo się nasłuchałem, naczytałem, także wiem co i jak.
A piwka zapewne spróbuję.
Siedze w Holandi od roku. Pojechalem w ciemno praktycznie, teraz bardzo sobie chwale. Najgorsze co Cie tutaj moze spotkac to rodacy :) Wierz mi, takiego poziomu cebulactwa, buractwa, patoli, i zenady nie widzialem nigdy wczesniej :) Jest ogromny deficyt normalnych ludzi, powaga... Ale sam kraj - przepiekny, zwlaszcza teraz na wiosne to sie juz w ogole sie zaczyna bajka. Sami Holendrzy sa bardzo spoko. Po angielsku dogadasz sie w 95% przypadkow, nierzadko 70letnia sasiadka albo ciapaty-holender sprzatacz mowi lepiej po angielsku niz ja :)
Paudyn --> jakie miasto lub region, jesli mozna zapytac?? Uczysz sie niderlandzkiego?
paściak
Rotterdam. Chociaż teraz to właściwie jego okolice ;)
Na razie się nie uczę, bo jeszcze nie zdecydowałem, czy zostanę tu na stałe :>
PS. Wypada mi się tylko podpisać pod Twoim ostatnim postem :) Obecnie mieszkam pod Rotterdamem i tutaj albo Polacy, albo muslimy. Uciekam, jak tylko skończy mi się okres wynajmu ;)