Forum Gry Filmy i Seriale Tech Ogólne Archiwum Regulamin

Forum: Dlaczego tak jest...

12.10.2025 15:13
Ange Ushiromiya
1
odpowiedz
Ange Ushiromiya
34
Konsul

Dlaczego tak jest...

Że mówimy "Dobry wieczór" i to brzmi poprawnie ale z jakiegoś powodu mówimy "Dzień dobry" zmieniając kolejność słów i wstawiając rzeczownik na początek jak jakiś jaskiniowiec. Jaki to ma sens?

12.10.2025 15:15
-=Esiu=-
👍
1.1
-=Esiu=-
216
Everybody lies

Na szczęście na Górnym Śląsku nie ma problemu z godaniem Dobry Dzień, albo zwykłe "Dobry" na przywitanie.

12.10.2025 17:57
Herr Pietrus
😜
1.2
Herr Pietrus
236
Jestę Grifterę

Na Ślunsku to pewnie Guten Tag albo Gruss Gott.

12.10.2025 17:59
AIDIDPl
2
odpowiedz
AIDIDPl
189
PC-towiec

Zapytaj profesora Miodka.

12.10.2025 19:00
Szlugi12
3
odpowiedz
Szlugi12
125
BABYMETAL
Image

Oho, to ja zapodam klasyka i trochę na temat.

post wyedytowany przez Szlugi12 2025-10-12 19:00:23
12.10.2025 19:19
Hoora
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Hoora
146
Trust but verify

Mnie zastanawia co innego: dlaczego nie mówimy dobre popołudnie? Mówi się tak w innych językach słowiańskich: np. dobré odpoledne po czesku. Na codzień mówię dużo po angielsku i okropnie mi tego brakuje.

12.10.2025 19:34
elathir
4.1
elathir
114
Czymże jest nuda?

A mnie to irytuje, bo na callach siedzą ludzie z kilku stref czasowych, ba nawet jak z samej Europy, u nas już 12 a w UK jeszcze 11, ale z reguły jest ktoś ze stanów.

post wyedytowany przez elathir 2025-10-12 19:34:32
12.10.2025 19:26
Alba_Longa
5
odpowiedz
Alba_Longa
106
Generał

Kluczowa różnica: "Dzień" vs "Wieczór"
Dzień dobry

"Dzień" jest rodzaju męskiego.

W staropolszczyźnie, gdy przymiotnik (tu: "dobry") występował po rzeczowniku rodzaju męskiego, przyjmował on tzw. formę krótką (jak w języku rosyjskim czy cerkiewnosłowiańskim). Brzmiała ona właśnie "dobry".

Dlatego pierwotna, poprawna konstrukcja to "dzień dobry" – rzeczownik, a po nim przymiotnik w formie krótkiej.

Mówiąc "dobry dzień", mieszalibyśmy formy (używając formy pełnej przymiotnika w niewłaściwym miejscu). Dla historyka języka brzmiałoby to tak, jak dla nas dziś "ja chcieć" zamiast "ja chcę" – niegramatycznie.

Dobry wieczór

"Wieczór" jest rodzaju męskonieżywotnego (ale w tym kontekście ważniejszy jest inny fakt).

Forma "dobry wieczór" jest nowsza i wzorowana na innych językach (głównie na niemieckim "guten Abend" przez wpływ zaborów i sąsiedztwa) lub na łacinie ("bonum vesper").

W tym przypadku język polski zaakceptował obcą, odwróconą składnię, prawdopodobnie dlatego, że zwrot "wieczór dobry" po prostu nie brzmiał dla ucha naturalnie i nie przyjął się.

Podsumowując:
"Dzień dobry" to archaizm gramatyczny – relikt z czasów, gdy w języku polskim istniały jeszcze formy krótkie i dłuuugie przymiotników. To nasz "językowy jaskiniowiec", który przetrwał do dziś w tej niezmienionej, pierwotnej formie, bo tak się utarło.

"Dobry wieczór" to pożyczka składniowa – nowszy zwrot, który wszedł do języka z zachowaniem innego szyku, który uznaliśmy za poprawny.

Inne przykłady tej samej zasady:
Zjawisko to widać też w innych, stałych wyrażeniach, gdzie rzeczownik jest rodzaju męskiego:

Chłopiec dobry (ale w funkcji imienia, np. w powieści) – forma archaiczna.

Bóg zapłać (a nie "zapłać Bóg") – tu też mamy formę krótką "zapłać".

Człowiek prawy, król dobrotliwy – w języku poetyckim lub przysięgach.

Dlaczego więc nie mówimy "Dobry poranek"?
"Poranek" też jest rodzaju męskiego, ale to słowo jest młodsze niż zwrot grzecznościowy "dzień dobry". Gdy się pojawiło, stara zasada (rzeczownik + przymiotnik w formie krótkiej) już zanikała. "Dobry poranek" brzmi więc dla nas naturalnie, bo powstał w czasie, gdy dominował już szyk "przymiotnik + rzeczownik".

Wniosek: Twój "jaskiniowiec" to w rzeczywistości szacowny staruszek, który przypomina nam o dawnych, zapomnianych już zasadach gramatycznych języka polskiego. "Dzień dobry" to żywa skamielina językowa

Forum: Dlaczego tak jest...