Jak dotąd wydawane u nas gry albo wymagają Steama (jak Darksiders) albo GFWL (jak Batmany). Jeżeli chciało się kupić grę z GFWL na Steamie, to nie było z tym nigdy problemu, ale wtedy aktywacja GFWL też jest konieczna. O ile się orientuję nie było jeszcze sytuacji, żeby gra wymagała Steama a jednocześnie była wydana na płycie z paskiem GFWL.
Więc jak jest z Dishonored? Na stronie oficjalnego wydawcy w pl wyraźnie jest okładka z GFWL, a na stronie wiki jest napisane, że Steam. (http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_games_using_Steam_authentication).
Bardzo proszę o jakąś informację na ten temat, ponieważ od tego zależy gdzie i kiedy kupię grę.
Pewnie tak samo będzie jak z W40k Dawn of War 2. Gra wymagała Steama do działania, jak i konta GFWL.
Nigdy nie grałem w W40k, więc nie wiedziałem, że tak było. Wydanie płytowe, które można było zakupić w sklepie (o ile było takie) też wymagało obu serwisów?
Tak, W40k DoW 2 wymagal obu.
Odnosnie Dishonored - na stronie amazon uk (w sklepie srenegi tez) jest okladka jedynie z napisem Games for Windows (bez live), wg mnie gra bedzie wszedzie steamworks.
Są też dziwniejsze przypadki. Batman: Arkham City wydany w pudełku wymaga G4WL i ma Microsoftowe achievementy, a Steamowy nie.
A wracając do tematu. Wszystkie gry Bethesdy wymagają Steama, Dishonored nie będzie wyjątkiem.
Jak miło wiedzieć, że to będzie kolejna gra, do której pudełka będę musiał dodać koperty z kopiami no-steam lub bawić się w jakieś wypakowywanie plików gry i cracki. Zaczynam się do tego przyzwyczajać. Co zrobić jak człowiek spędza też dużo czasu w miejscach gdzie dostęp do sieci jest niemożliwy, a pograć miło niezależnie od okoliczności sieciowych. Niestety niemal wszystko co nowe i warte uwagi wymaga sieci.
Więc jak jest z Dishonored? Na stronie oficjalnego wydawcy w pl wyraźnie jest okładka z GFWL
Gdzie niby? Jest samo Games for Windows... Gra będzie Steamworks.
Baalnazzar - widzę, że cierpimy na tę samą chorobę. Na co komu wydanie pudełkowe i gra na wytłoczonej płytce, skoro bez internetu może ją sobie włożyć w buty? Z tego powodu gry ze Steamem kupuję tylko w wersjach czysto steamowych (przez oficjalną aplikację, gdy mają zniżki 50-75%), a resztę na której mi zależy zbieram pudełkowo.
Tak swoją drogą, jeżeli gra wymaga steama, to poza względami kolekcjonerskimi, po co jest ta płytka? Przecież nie żeby oszczędzić ściągania? Jedna aktualizacja i i tak trzeba pobierać olbrzymie pliki.
Tak czy inaczej dzięki za odpowiedzi, po cichu liczyłem jednak, że będzie tylko GFWL.
Żebyś nie musiał ściągać gry z sieci? U mnie np. jest to spory problem.
@kęsik
No i wszystko jasne. Mój błąd, chyba po prostu widziałem to co chciałem.
@U.V. Impaler
W pełni rozumiem, ale jeżeli masz problemy z łączem, to musi Cię cholera brać, gdy do gry wychodzi jakiś zbyt duży patch, którego musisz pobrać, żeby ją w ogóle uruchomić. No i na komputerze bez internetu płyt ze Steamem nawet się nie da zainstalować :/
Wiem, że to bezcelowe biadolenie. Tak swoją drogą to jestem w 100% zwolennikiem Steama, tylko wydawanie takich płytek mogliby lekko dopracować, bo teraz to wygląda tak jak opisał Baalnazzar, gry kupuje się oryginalne po to by wesprzeć twórców, nie kraść i uzupełnić kolekcję na półce (czy jakie kto tam ma względy), a do grania wielu osobom służą "kopie zapasowe".
