Ddw Cwtwwszdnk. I pozdrowić wszystkich !!! (862) - 242
Mam nadzieję, że numer się zgadza :P
Poprzednio w Ddw - https://www.gry-online.pl/forum/ddw-cwtwwszdnk-i-pozdrowic-wszystkich-860-241-quotczesc-z-sensemq/z4b155be?N=1
Nie jestem tak do końca pewny Łyczek (biorąc pod uwagę zamieszczone zdjęcie) czy muszę rozróżniać tyłek od piersi ;)
To jest Łyczek ?!
Niezła impreza musiała być Widzący, że mi zdjęcie cykałeś a ja nie pamiętałem :P
To dobrze, że ja nie daje się fotografować po pijaku :P
Ed. chociaż podobno jutro w TVN o 20 jest o mnie film ;)
Pfiu , ale spamem walicie.....
I kończy się środa - nie jest źle.... Porównując mój dzisiejszy stan do wczorajszego ,jest o niebo lepiej. Przeżyć jeszcze jutro , a potem do z górki.
No - wreszcie wiemy , co jest co.... Łyczek - pamiętaj faceci są leniwi - im wyobraźnia szwankuje.... Trzeba przedstawiać rzeczowo i w pełnej gracji , bo inaczej to to trochę ciężko być może ;)
Chciałbym , żeby już Bioshock nowy wyszedł ;( Czekam na niego jeszcze bardziej niż na dwójeczkę.... A twórcy coś skąpią newsów na temat daty premiery. Oj nie ładnie , nie ładnie ;)
Będziesz miał, Ishimura, kłopoty nie tylko z przeżywaniem dnia ale także kłopoty z przeżywaniem w ogóle, jak tak się domagasz rzeczowości i gracji. W ramach rzeczowości doradzam dodać do tego biustu 30 lat i już gracja nie będzie potrzebna. Rozróżnianie tego od tamtego, także nie.
eh
Valem powoli do przodu :)
Ishimura my tutaj piszemy codziennie, zatem trudno nie nazywać tego spamem. Jak nie ma mnie na GOLu 1-2 tygodnie to posty są o wiele dłuższe :) Chyba że trafi się jakiś wątek, gdzie można porozmawiać na dany temat, na którym się znam to wtedy posty są dłuższe.
Nie raz miałem problemy z wyczuwaniem żartów, ironii, sarkazmów w słowie pisanym, w szczególności na forach :)
..Rety, teraz Łyczek przeżywa
Tak naprawdę zaradzić temu może tylko czytanie w dużej ilości ..bywa że stan seriously jest wypadkową charakteru, wtedy jest gorzej ;)
nieporozumienie, nie wyobrazalem sobie tych piersi, to byl efekt mych przemyslen
Lyczek, napisz po prostu ze dlugo piszesz tylko o hazardzie i chemii ;P
Łiiiiiii... Byłem dzisiaj w sklepie Smyk i dorwałem się z kolegą do mieczy świetlnych, oraz masek Iron Man'a (Tylko pani ochroniarz się na nas dziwnie patrzyła i chodziła za nami aż do opuszczenia sklepu... Tak BTW nie wiem o co jej chodziło :D) Żeby nie było, to szukałem Arxel'a niedaleko kostek rubika :P
Valem jest smutny, bo nikt nie ma jego zdjęcia i nikt nie nakręcił o nim filmu... (Nie jesteś sam Valem!!! :)
To lepiej spójrz Valem na dwa zdjęcia niżej, poprawią Ci humor - takie koszmary ma Widzący o mnie :)
A tam o hazardzie i chemii, jeszcze o sporcie, o żywieniu (o tym to chyba muszę mieć jakieś pojęcie ? w sumie to niektórzy kończący studia swoje studia nie mają zielonego pojęcia o czym się uczyli ... więc może to nie jest żaden mus ?) itd. O polityce się nie wypowiadam bo szkoda nerwów. O grach i komputerze ? To jest najlepsze że nie mam żadnego pojęcia o dzisiejszych komputerach a w końcu to forum GierOnLajn. A zagram na swoim x-klocku raz na miesiąc ostatnio ... Jak już wcześniej pisałem, zbieram się do zakupu nowego PC-ta, zatem może i moja wiedza w tę stronę się poszerzy.
No proszę ... Jak widać mój post potrafi być dłuższy od jednej linijki :D
P.S. No i wróciła ósemka z przodu w rankingu ... Teraz jej tak łatwo nie oddam na rzecz siódemki ;)
Hmm, prawie sto słów, Łyczku, nieźle ;)
..więcej, nie doliczyłem P.S.
Valem, zdaje się że ten biust lepszy od przemyśleń które kończą się "eh"
to ze lyczek raz na ruski rok wrzuci cycki wcale nie znaczy ze nie jest juz gejem
Za to masz gwiazdek jak głupi gwoździ, uważaj bo gwiazdorzy na tym forum popadają w pewien rodzaj obłędu i rzucają się piersią nagą na ostrza cenzury.
Bo to cel ostateczny gwiazdorów a nie żaden tam obłęd, Widzący ;)
..kefirek a znalazłeś arxela ?
ja tez ostatnio z grami nie mam nic wspolnego, ale tam, po prostu odznaczylem "growe" kategorie
zadnych filmikow o mnie chyba nie ma bo nikt nie chce patrzec na moja facjate niestety
Niestety nie Flyby, moją uwagę odciągnęła potęga mocy :P
Tata Widzący i jego dobra rada :) Nie martw się ... Nie pójdę w stronę mirencjuma. Staram się każdego na równi traktować ... Chociaż jest to ciężkie, gdy widzisz po raz kolejny głupiego trolla.
wcale nie znaczy ze nie jest juz gejem
Tai :* No wiesz co ... I pisze to osoba paradująca w stroju teletubisia ;)
Valem mojej mordy też nie cierpię oglądać :D Na zdjęciach wychodzę najczęściej jakbym wyszedł z kryminału (najlepiej o tym świadczy moje zdjęcie z dowodu osobistego i prawka) :D
Jakbyś był uważny to pare miesięcy temu wrzucałem swoja słit focie z ręki do wątku z fotkami, ale przeszła bez echa, zrozumiałem ze moja legenda na tym forum już nie istnieje i wróciłem pod koc :(
Tak to już jest ... Nie ważne jakbyś się zmienił to ludzie i tak zapamiętali Cię inaczej ... Przykład stansona ;) Każdy go pamięta jako "połamane wiosła", "wypita benzyna", "zakład o 20 litrów wody", "imprezowicza i ruchacza" :D Nikt nie będzie go pamiętał jako ojca i głowy rodziny ... To samo z Debczakiem itd.
Także Tai ... Legendą jesteś, nawet i żywą ale to samo co kiedyś. Chociaż fajnie że wróciłeś :) Ddw i Bezsenność dzięki temu jest znowu kolorowe.
Widzący bardzo ładnie to określił. Podoba mi się to słowo. Gwiazdorzy...nigdy bym nie wpadł na takie określenie;)
A co do tego rzucania się gołą tz. nagą piersią na ostrze cenzury to coś w tym jest ale ja jednak na razie z tym walczę. Co prawda czasami mam już nawet napisanego i gotowego do publikacji posta, w którym nie ma za wiele subtelności ale w ostatniej chwili zdrowy rozsądek podpowiada aby go wykasować lub w ogóle nie publikować. W sumie szkoda by było stracić takie konto za jednego, głupiego posta. No i gwiazdek też szkoda - nie oddam żadnej ale z chęcią przyjąłbym jeszcze tak z góra 3 ;)
Co prawda zdarzają się czasami osoby, którym nie pozwolę ''jeździć'' po sobie. Bo dość często widać na forum stereotyp ''Ma gwiazdkę/gwiazdki to się nie odszczeknie czyli można po nim jeździć''.
Jecki po odpowiedzi szefowej wszyskich szefow wnosze że teraz to juz musziszz byc na tym pikniku ;p
wrecz z obowiazku...
GOL powinien zainicjować nową imprezę p.t. "Piknik GOL-owych Gwiazdorów" ..najlepiej pod gwiazdami, na krakowskich Błoniach, wśród owieczek niedoszłego senatora z PSL ;) Byłoby skakanie przez ognisko i konkurs kto wypije najwięcej owczego mleka ten dostaje następną gwiazdkę z nieba.
Flyby i tak byś się na nim nie pojawił ... Szkoda że nie chcesz ujawniać swojej tożsamość przed nami (chociaż wiem, że spotkałeś się kiedyś z kimś z Ddw) ... Pogadać, pośmiać się, pobawić się z nami na pikniku GOLa.
Cody zna prawdziwe oblicze Flajbiego. Pamiętam nawet jakieś zdjęcie, które Fly zrobił jak Cody piła CocaColę!!
Po prostu moja tożsamość nie jest atrakcyjna, Łyczek ;) Nie chcę wspierać na niej przemiłych kontaktów z GOL-a ;) Jest kilka osób z GOL-a które ją znają - a raz nawet odwiedziłem starą siedzibę redakcji GOL-a.
I wystarczy - nie jestem już osobą skrywającą pod anonimowością nie wiadomo co. ;)
piła CocaColę!!
I dobrze bo Pepsi to siki :) (może taka prowokacja przyciągnie Cody do Ddw :P)
Flyby moja też nie jest atrakcyjna, ba ja nie jestem atrakcyjny :D Szkoda ... Pogadalibyśmy sobie przy piwku (oczywiście pomijając tematy polityki :P). A tak to nadal piszę do użytkownika ze znaczkiem Ying Yang ...
Wreszcie zobaczę twarz Jecka na pikniku :D Zobaczę z kim gadałem przez telefon parę razy ... Niby głos męski ale kto wie :D
Rozumiem Łyczek ;) Ja uważam że atrakcyjność osobowości równie dobrze można przekazać słowem pisanym. I że mogą być z tego znacznie większe pożytki dla rozmówców niż "gadane" ;) Niekiedy ;)
Niby głos męski ale kto wie
Twarz też męska. Tylko trochę poobijana kapciami, schodami, krawężnikami, kapslami, trawnikiem, chodnikiem, asfaltem, rynną, maską Mazdy, zębami, lusterkiem autobusu, maszynką do golenia, szklanką itp.
Ale nadal wygląda na męską.
O!
Jeckyl - weteran codzienności z męską twarzą
Casus posłanki Grodzkiej winien uczyć ostrożności w tym względzie ;)
Właśnie wróciłem z Zakładu Nieruchomości Własnych z budynku Administracji i dowiedziałem się, że możliwości wykupu mieszkania nie ma i nie będzie (od 10 lat rodzice piszą do nich w tej sprawie i dostawali zawsze odpowiedź, że toczą się sprawy sądowe dotyczące spadkobiercy budynku) ... Spadkobierca się znalazł i ludzie, którzy wykupili mieszkanie w latach 80-tych będą musieli na mocy prawnej oddać mieszkania (pewnie dostaną zwrot gotówki) ... Ale pani mnie pocieszyła "pewnie będziesz możliwość wykupu od właściela" a ja sobie pomyślałem "o tak, zapewne za 10% wartości mieszkania" ... Ciekawe jaki czynsz Pan sobie zażyczy ... Już teraz za 82 metry kwadratowe rodzice płacą 1100 zł to ciekawe jaki czynsz zażyczy sobie spadkobierca ? :|
Siurpryza nieprzyjemna, Łyczek - współczuję ..Znam podobne przypadki z krakowskiego podwórka - biorąc pod uwagę stołeczne warunki i ceny, odtąd będziesz żył w wiecznej niepewności.
Cóż, też nie jestem właścicielem mieszkania i zdążyłem się już do tego przyzwyczaić. Czynsz powoli wzrasta i wzrastać będzie - nieprzyjemnie mieć taki licznik, co prędzej czy później wybija wszelkie nasze niedociągnięcia gospodarcze, w dodatku przeliczone przez prywatne kalkulacje, czyli przez właściciela.
Jeckyl - oczywiścieee ..obudzić się po upojnej nocy przy babie z nieogoloną brodą, radocha ;)
..okrutny pesymizm, Valem, źle
realizm Flyby, realizm
Nie mam pojęcia, jakaś nowość, ale ja się nimi nie interesuje.
To coś sieciowego, darmowego ..tyle wiem bo zaraz ściągać się chciało jak zajrzałem do info
Ja zaraz mam nadzieję uruchomię Driver San Francisco ;)
Później chce sobie jeszcze Just Cause 2 zainstalować ale jak sobie pomyślę, że znowu będę musiał Steam włączać to mi się tego odechciewa ;P
Valem, nie truj ..realizm co prawda jest grobem euforii oraz emocji ale swoje radości ma
ciekawe ..wyrosła mi w doniczce autentyczna pokrzywa ..ma 30 cm i dalej rośnie ..powinno to zainteresować Plaskiego ;)
..Widziałem ją wcześniej ..wiele chwastów po zmianie ziemi w doniczkach wyrastało i po prostu więdło..nie musiałem wyrywać ..a ten egzemplarz wybujał bez żadnej szkody dla kwiatka ;) ..w dodatku to nie jego pora
Flyby
wiem, wiem, ale jezeli wierzyc temu ze wszystko ma swoj czas to teraz nie jest czas na radosci ;)
Valem, nieprawda - można radować się i cieszyć nawet wschodem i zachodem słońca choć to takie głupie i banalne ..To właśnie można budzić w sobie - bez chemii, używek czy emocjonalnych pobudek nadzwyczajnych w rodzaju seksu, miłości czy nawet wiary. Kiedy natomiast mowa o czasie bo nie przeczę że i o tym pisałem - to po prostu w zależności od niego, przychodzi to łatwiej, lub ciężej.
Flyby -> Ostatnio jak dosyć podobnie próbowałem tłumaczyć kumplowi co mi tak wesoło (podobnie, bo Twojej lekkiej ręki i złotych ust nie mam), to dostałem odpowiedź: "Weź Ty sobie chłopie łyżkę dziegciu wypij, bo za radosny jesteś jak na gościa co Mu się żona puściła." I weź tu człowieku się uśmiechaj na widok śniegu :/
Przez pół wczorajszego dnia chodziłem jak kaczka.....
Czemuż to ? Ano wstałem rano czując się jak worek wysypujących kartofli... Nudności i te sprawy. No to do ośrodka.... A tam zamiast seksownej pielęgniarki i kilku małych tableteczek do popicia wodą zostałem bezczelnie ugodzony w bardzo intymną część mojego ciała 10 cm kawałem metalu...
Uprzedzając pytania - nie , nie było fajnie ;(
Flyby - chciałeś wiedzieć dzięki czemu wszystkie mody do FNV trzymają się kupy i gra nie sypie się za każdym razem....
Ten gość to odpowiedź na wszystkie pytania....
http://www.youtube.com/watch?v=DdfJME1nhGAw
Jeckyl - sam śnieg taki zabawny nie jest..... Ale jak się go przefarbuje na jasną cytrynę skąpaną w promieniach słońca to inna sprawa...
Ja tam się uśmiecham do śniegu, myślę przy tym "Czekaj skurwielu, czekaj, dłużej jak do wiosny nie poleżysz"
A ja lubię śnieg :) jest taki biały, czysty i tak jak już wspomniał Ishi, bardzo fajnie się na nim piszę :)
Tosia też lubi śnieg - najlepiej wysoki. Skacze po nim jak mały zajączek po łące pełnej stokrotek :D
I mnie się Jeckyl zdarzało słyszeć podobne uwagi ;) Lecz też sądzę że mój, taki a nie inny stosunek do życia, pomógł kilku osobom - w tym najbliższym ;)
Niestety co do śniegu, to zachowuję się raczej podobnie jak Widzący a nie jak Tosia ;(
Ishimura - straszne ..10 cm metalu względem odbytu ?! ;( Całe 10 cm ?!
W Falloucie NV w zasadzie mam już mody które na razie mi wystarczają - nie mam natomiast ostatniego dodatku i moja niepochlebna opinia o Cenedze rośnie i rozkwita.
kefirek - pisanie na śniegu łączy mi się ze starym dowcipem ogólno wojskowym:
Pan generał wraca do domu i wita go napis na śniegu wysiusiany. "Niech żyje pan Generał". Pyta wiernego ordynansa czyja to robota a ten wyjaśnia "Ja siusiałem a pani generałowa pisała".
"Czekaj skurwielu, czekaj, dłużej jak do wiosny nie poleżysz"
Dzięki Widzący za poprawę humoru z rana :D
Widzący - ja to bym mu jeszcze dopieprzył setką antyperspirantów w aerozolu :
I co teraz - dziurka ozonowa powiększona i z corocznej reinkarnacji gówno będzie....
Flyby - ta długość to liczona wraz z fiolką ze specyfikiem więc tak dużej penetracji na szczęście nie było....
Wiecie co? Jak sobie przypomniałem ten dowcip o "pisaniu na śniegu" - to nagle zdałem sobie sprawę że powinien on śmieszyć tylko w jakimś Muzeum Obyczajów. Przecież połowę jego śmieszności kiedyś stanowił fakt że spora część społeczeństwa po prostu nie potrafiła pisać. ;) Niedawno słuchałem jak w telewizji jakiś widz usiłował opowiedzieć środowiskowy dowcip o diable, koniu, wacku i czymś tam. I z podobnych przyczyn dla większości widzów nie mógł on być śmieszny ;)
no to Widzacy mi troche humor poprawil bo nie cierpie zimy a raczej samego sniegu bo niskie temperatury moge zniesc
Słowa Widzącego bardzo ale to bardzo pomogą przetrwać mi zimę ;)
Tylko żeby drogowcy nie podchwycili tej myśli bo wtedy to już całkiem zaprzestaną odśnieżanie.
Jak się możesz pozbyć ajfona, przecież to najlepsza rzecz pod słońcem.
Ja też, ja też.
ja nie gram nawet na pc czy konsoli, jedynie ludziom na nerwach
uuu ..poradnik ..to musiał się napracować ;)
Dlaczego mi się nie chce w to grać ? Nie ciągnie mnie i już ;( ..smutne.. Zaciekle męczyłem pierwsze Deusy ale też jakoś tak bez satysfakcji
niby sie mowi ze fajna praca ale to chyba osoby ktore nigdy z czyms takim nie mialy do czynienia. Za takie poradniki do DEx czy Dragon Age czy ze starszych BG mam ogromny szacunek bo ile to czasu sie spedza z gra to nie mam pytan.
Alez przygnebiajacy dzien, zimno, pada, wieje, nawet spacery nie pomagaja
EDIT
na pocieszenie wyswietlil mi sie baner z GOLami, zawsze to jakis pozytyw
No w przypadku AC dużo zależy od tego czy podobała Ci się jedynka, bo mechanika jest ta sama. I z całą pewnością nie jest to gra na jakąś lekką, łatwą partyjkę, bo niektóre walki wymagają naprawdę małpiej zręczności. :)
Tak, pamiętam jedynkę ..w sumie tak musiałem się skupiać na przejściach, wejściach, skokach i podskokach z dodatkiem kombinacji co tu gdzie wszczepić i po co, że fabuły i całej reszty zupełnie nie pamiętam ..Myślę że taka unowocześniona "platformówka" to jednak nie jest to co lubię ;)
Pikusia żal na taką pogodę wygnać, Valem, pokojówki mniej ;)
http://www.youtube.com/watch?v=Ls4XhI8zmsU
W dwójce tych "podskoków" i innych kombinacji (często z użyciem różnorakich gadżetów) jest jeszcze więcej, choć z drugiej strony rzadko trzeba wykonywać tego typu ruchy na czas.
Pewnie to fajne jak się człek wciągnie ..podejrzewam że w moim wypadku znudził bym się lub zniechęcił i zrobił sobie przerwę ..która trwała by i trwała ;)
Czyli jak mi się podobał Batman AA to i AC też mi się spodoba ;) Ale wszystko w swoim czasie. Na razie gram w Drivera San Francisco i jestem pozytywnie zaskoczony. Tylko grafika trochę badziewna. Ale to ''wychodzenie z siebie'' bardzo mi się podoba.
A tymczasem za oknem szara, bura, zimna, deszczowa, pierdol$%#na jesień ;(
..no dobra, trochę wesołej starej muzyczki:
http://www.youtube.com/watch?v=_vGqtjWFVmY
..może i pogoda pikusiowa ale za to dobrze mi się spało
a dzisiaj fajne sloneczko (przynajmniej u mnie)
dlaczego na tym swiecie sa ludzie ktorzy nie majac pojecia na dany temat szkodza, probujac pomoc?
Bo myślą że wiedzą, a tak na prawdę gówno wiedzą :)
W wypadku rozważań aż tak teoretycznych, liczy się stopień dobrej woli, Valem ;)
idiota ze mnie, spieprzylem po calosci, chce mi sie plakac
Valem coś dzisiaj jest smutny :/ Flyby zrób coś z tym, bo na biedaka patrzeć nie mogę :/
"Gdy trudne sprawy, dopadną Cię, niech twoje serce, rozwiąże je... Trudne Sprawyyyyy"
Nos do góry Valem i uszy też ;) Będzie dobrze ;)
A i pioseneczka na poprawę samopoczucia - mi w takich sytuacjach zawsze pomaga ;)
http://www.youtube.com/watch?v=W8ECL4bmubo
Cóż ja mogę, kefirku - domyślam się że (być może) między Valemem a jego byłą doszło do jakiejś formy kontaktu i Valem powiedział (lub zrobił) coś, czego teraz żałuje. Mogę tylko współczuć. Równie dobrze może mu chodzić o coś innego.
tym się pocieszałem w takich sytuacjach: http://www.youtube.com/watch?v=p-qz7Qs8USg&feature=related ;)
wrocilem z uczelni ... alez mi sie cholernie nie chce tego mgra robic
ehh, Flyby normalnie powinien byc psychologiem bo w prawie stu procentach zgadl.... najgorsze jest to ze na dodatek jest "ktos inny"....
zadne Eneje nic nie wskuraja niestety
dlaczego kiedy zaczyna byc w miare ok wszystko sie czlowiekowi spier*ala na glowe?
To taka "powracająca fala", Valem ;) Mija i dalej można żyć.
Nie marudź Taikun - im szybciej go zrobisz, tym lepiej ..a przyda się prędzej czy później ;)
tylko (i tu pojawia sie modne z kampanii wyborczej pytanie) jak?
ludzie powiadajo ze wazniejsze jest juz zdobyte doswiadczenie niz mgr ale bez zadnego doswiadczenia
Flyby
oby ta chwila nadeszla jak najszybciej...
Oby, Valem .. siedząc w podobnym "dołku", na samiutkim jego dnie - zawsze jej wyglądałem ..i przychodziła ;) ..a w "dołku" też ciekawie, podglądać można ;)
z tego dolka zbyt duzo nie widac no i jesli w pore sie z niego nie wyjdzie to moze ktos nas w dolku zasypac
..pesymista ;( ..jeszcze tylko brakuje żeby na klaustrofobię cierpiał ;) W dołku fajnie jest i już - poklikać, powzdychać i cieszyć się że nie wieje..
cierpie ;) ale ten wiatr rowniez dziala na niekorzysc bo zawiewa piasek z gory ktory leci na glowe.... chyba ze to jakis znak
czasami na prawde mam wrazenie ze jestem z prochu
To się otrzep.
Dopóki będziesz miał takie wrażenia o sobie Valem, będziesz siedział w dołku za karę ;)
eh, my tutaj filozofia a przychodzi Orlando i wszystko psuje :P
musze sobie posluchac Fear Factory, to mnie uspokaja w takich chwilach
kong ---> Co Ty jakiegoś słabiaka tutaj dajesz ...
14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak nieprawdopodobny, ze powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku.
http://www.eioba.pl/a/1nk5/kilka-ciekawostek-zwiazanych-z-alkoholem
Polacy pija wszystko, co zawiera alkohol, z wyjątkiem asfaltu i smoły
Oj tam od razu słabiak - 8 promili też robi wrażenie :P
jak to powiedziala kiedys moja ukochana polonistka:
"smiertelna granica 4-5 promili moze istnieje.... ale nie dla Polakow i Rosjan" :)
na dobry (mam nadzieje) poczatek dnia
http://www.youtube.com/watch?v=tEPB7uzKuh4&ob=av2e
..ale wiało na tym teledysku ..od razu dostałem kataru ;(
..(otwiera barek i patrzy z niedowierzaniem na litrową flaszkę spirytusu ze złotą zakrętką)
nie pij, to do nieczego nie prowadzi! a mowi Ci to osoba ktora ma najwieksza pokuse
Nie lubię kłamczuchów, ale im wybaczam, albowiem często nie wiedzą co mówią.
Picie (alkoholu) prowadzi do stanu upojenia alkoholowego, to jest ten stan do którego chcę dotrzeć.
Nie gadać mi tutaj że picie prowadzi do niczego.
ta rozgrzewka to tylko marny preteskt, nie wolno :P
Hmmmm.... Litrowy Ruskij Standard Gold, pół flaszki tequili, resztka Czarnego Jasia, cały Jim Beam, cały Bushmil Black Bush, resztka Czerwonego Jasia (w 5 litrowej flaszce;-)), ze cztery flaszki wina, napoczęta Danzka 50%, jakiś spirytus (leczniczo) i trzy piwa.
Od czego by tu zacząć, a właściwie na czym tu skończyć?
Śliwowicy nie lubię, jak samogonu w ogólności, z odrażających alkoholi lubię tylko tequile i mescal.
.."tequile i mescal" ..pff ..jak śliwowica samogon, to i une samogony ..z kolcami na dokładkę ;(
Kiedyś musiałem zmęczyć flaszkę prawdziwej śliwowicy robionej na specjalne zamówienie ciemną nocą w jakiejś gazdówce. Z racji dobrego interesu zostałem dopuszczony do rytualnego picia tego świństwa, nie mogłem odmówić robiąc przykrość wielce szanowanemu człowiekowi.
Skręcający się żołądek, ohydny smak z bukietem fuzla i jakieś 70%, powodowały że wyczarowanie uśmiechu kosztowało mnie wiele. Dotrwałem do końca, więcej nie chcę.
..bo nie doceniłeś zapachu śliwek dojrzewających w pełnym słońcu na tle lazurowego nieba ..i owych 70% ..chociaż ..powinno być 75% ;(
Właśnie się dowiedziałem że GPU na CPU z Sandu Bridge (HD3k) są na tyle mocne że mogą uciągnąć SC2 na średnich detalach i natywnej rozdzialce ... kupno lapa za 2700 nie ma juz sensu bo moge kupic jakiegos za 1800 :D
rano mowilem cos o nie piciu? dajcie mnie tutaj alkoholu!
Trzymając flaszkę pod światło ocenił klarowność, lekka tęcza na skraju widzenia poświadczała właściwą moc, delikatny zapach mazowieckiej bruzdy towarzyszył rozświetlającym się w oczach literom, "Wódka Wyborowa" rocznik 2007, "Taaaa.... kartofliska onego roku były cudownie nasłonecznione, szczególnie na południowym stoku.." zamruczał do siebie jednostajnym ruchem przechylając butelkę.
Niedługo proces kupowania kart graficznych będzie w ogóle wstrzymany, bo procesory zastąpią wszystko :P
..dlatego kefirek chce się procesować ;(
..porządne mazowieckie kartofle zamienione w podejrzany płyn co rozpija szlachetny naród ..tfu ;( ..nic ino lec w tą bruzdę po nich i zapłakać ;(
Jeszcze jedno pudełko do grania dla Taikuna ..pewnie zaraz coś wspomni że to podkładka do magisterki ;(
..myślisz Valem że pójdę jutro za Ciebie do szkoły ? ..ani mi się śni ..usprawiedliwienia też nie napiszę ;(
nah!
moja magisterka to bedzie albo zaawansowany system crm z wykorzystaniem technologii .net albo aplikacja / gra na androida ... zaleznie od tego na co znajde promotora, chociaz na to pierwsze pewnie znajde bez problemu
Taaa ..bedzie sie potem chwalił ..za tę grę, synku, dostałem magistra, a za to że napisałem sześć publikacji jak w nią grać, doktora ;(
na doktora mi życia już szkoda ;) chociaż doktor Taikun to brzmi dumnie
Laptop to taki mało użyteczny rodzaj komputera, w sam raz dla studenta.
Stan bycia studentem też jest mało użyteczny aczkolwiek przyjemny.
Stosując tak złożoną analogię wraz z prostą indukcją dochodzimy do konkluzji, używanie laptopa może być przyjemne.
Widzący, twoje rozumowanie skojarzyło mi się z tym: http://www.joemonster.org/art/18342/Matematyczne_spojrzenie_na_zwiazek_kobiety_i_mezczyzny :D
A tu takie małe przypomnienie, z czasów kiedy mnie jeszcze na forum nie było :)
https://www.gry-online.pl/forum/dzien-dobry-wieczor-tu-rozmawiamy-o-wszystkim-i-o-niczym-39/zc83f461
spoiler start
"Najlepsze dzieje, to stare dzieje" by Łyczek
spoiler stop
az sobie ustawie chyba sygnaturke z tym cytatem
Jeckyl - po prostu wypadło coś innego i nie da rady przełożyć choćbym bardzo chciał. Za rok też będzie piknik ;)
Jak to dobrze że jest wtorek
i problemów cały worek
Wczoraj poniedziałka była
lecz szczęśliwie się skończyła
Jutro środek, po nim czwarty,
dzionek nudny i uparty
Dalej piątal obiecuje
że znów dobrze się poczuję
..iii, szóstek, szóstek, on na przedzie
korowody marzeń wiedzie..
Coś tam w barku smętnie szczęka
..przewróciła się butelka ;(
..po tym dopingującym wierszyku delektuję się wiadomością jak zostać miliarderem:
http://www.tvn24.pl/-1,1721263,0,1,polacy-nakradli-w-sklepach-na-miliard-euro,wiadomosc.html
Flyby - chybaś coś się za dużo tej dziewki nasłuchał
http://www.youtube.com/watch?v=kfVsfOSbJY0
A ja co dzień wracam jak z Sybiru.... Niby z każdym krokiem jestem coraz bliżej domu , to jednak potem przychodzi moment , gdy następnego dzionka tam wrócić jest nakaz.... Wymęczony , sponiewierany , słowem jednym - puste truchło , aczkolwiek posty pisze ;)
Chciałem w najbliższym czasie kupić Rage'a , ale jako że cięcia cięciami są , a na horyzoncie pojawił się niczym nietoperek - Batman Arkam City , mam dylemat...
Oh ! Doh ! O ! Cóż za konsternacja ;(
Ale Brucie chyba bardziej do mnie przemawia :*
He is the only 11111111111111111111 !!!!!!!!
..una ma swój kalendarzyk, ja swój ;(
Rage z Batmanem
w jednym żyli domu
Batman na górze
a Rage na dole
Batman po dachach
wyprawiał swawole
Rage w piwnicy, szczury
brał w niewolę
Niech tam herosy
fikają se zdrowo
i niechaj grzeją
pecety, konsole
a ja, człek skromny
i życiem sterany
nadal w Fallouta
pograć sobie wolę
a na zamowienie wierszyki robisz? to ja poprosze jakis pozytywny i motywujacy
To mój wiersz w wersji alfa :P (takie niby dokończenie twórczości Flajbiego :))
Fallout piękny i wspaniały
wciągnać potrafi na dzień cały
świat jest w nim nie za mały
no i klimat ma wspaniały
walki są emocjonujące
nabojów wypluwam chyba tysiące
czasem tętno jest rosnące
gdy Behemot wystawi zęby żrące
Jednak powalic go to prosta sprawa
Z FatBoyem to czysta zabawa
wnet się zrobi rozpizgawa
to dopiero jest pukawa
Wiem, że na poziomie przedszkola ale ... ;)
Poemista znany wszędzie
leży w cieniu tej osiki
Niech mu ziemia lekką będzie
chociaż ciężkie miał wierszyki.
serce nie sługa,
Valem ciężko wzdycha
przy jednej dziurze
to nawet kot zdycha..
A tak nawiasem kong123 to w Falloucie NV jakoś mi do głowy nie przyszło użyć tego Fat Boya czyli Grubasa - używałem go w Falloucie 3, z ciekawości ;) Paczka dodatkowej broni do Fallouta NV (GRA) dodaje dwa nowe rodzaje atomowych wyrzutni ręcznych oraz ciekawe nowe pociski do nich (też jeszcze nie próbowałem) ;)
JECKYL !! Nadal wisisz mi piwo ... w korzystnym oprocentowaniu
Witam z nowego lapka
ej, to mialo byc motywujace
..A nie jest ?! ;(
To może, Boy pomoże:
Stefania (powieść psychologiczna)
"Kto poznał panią Stefanią
Ten wolał od innych pań ją.
Coś w niej juz takiego było,
Że popatrzeć na nią miło.
Oczy miała jak bławatki
I na sobie ładne szatki,
Cociaż to rzecz dosyć trudna,
Zawsze była bardzo schludna.
Aż mówił każdy przechodzień:
"Ta się musi kąpać co dzień!"
Choć męża miała filistra,
W innych rzeczach była bystra.
Jeździła aż do Abacjii
Po temat do konwersacji.
Prócz tego natura szczodra
Dała jej b. ładne biodra.
Raz ją poznał jeden malarz,
Który często pijał alasz.
Jak ją zobaczył na fiksie,
Zaraz w niej zakochał w mig się.
Miała w uszach wielki topaz
I była wycięta po pas.
Przedtem widział różne panie,
Ale zawsze bardzo tanie.
I do tego interesu
Miały bardzo podłe desu.
Strasznie się zapalił do niej,
Wszędzie za Stefanią gonił.
Kolorową miał koszulę
I przemawiał bardzo czule.
Żeby dała mu natchnienie,
Ale ona mówi, że nie.
Że umi kochać bez granic,
Ale to tyż było na nic.
Potem jej mówił na raucie:
"Dałbym życie, żebym miał cię".
Jak zobaczyła, że nie sposób,
Poszedł znów do tamtych osób.
Ale już zaraz za bramą
Mówił, że to nie to samo.
Takiej dostał dziwnej manii,
Że chcial tylko od Stefanii.
Bo to zawsze jest najgłupsze,
Kiedy się kto przy czym uprze.
Mówili mu przyjaciele:
"Czemu jesteś takie ciele?
Z kobietami trzeba twardo,
A nie cackać się z pulardą!"
Więc jej zaczął szarpać suknie:
Ale ta na niego fuknie.
Wtedy całkiem stracił humor
I upijał się na umor.
Potem do Stefanii lubej
List nabisał dosyć gruby.
Że to będzie znakomicie,
Jak odbierze sobie życie.
A ona myślała chytrze:
"To by było nienajbrzydsze".
Lecz jak przyszło co do czego,
Jakoś nic nie było z tego.
Potem znowu za lat kilka
Przyszła na nią taka chwilka.
I myślała, czy to warto
Było być taką upartą,
Lecz tym czasem mu wychłódło,
Bo już była stare pudło.
Tak to ludzie trwonią lata,
Że nie są jak brat dla brata.
Z tym największy jest ambaras,
Żeby dwoje chciało naraz"
Flyby
wiem ze chcesz dobrze, ale..... nie ukladaj dzisiaj juz nic wiecej ;P
wole jednak nie przyszpieszac mozliwej poprawy mego nastroju i zostawie to magicznemu i wszystkoleczacemu czasowi
Czas nie leczy ran , tylko pozwala o nich zapomnieć.....
To się nazywa skleroza, Ishi :)
w sumie moze i masz racje. Jedno przypadkowe spotkanie etc i wszystko wraca
Nie wybieram się bo nie odnalazłbym się wśród młodych,pięknych,bogatych, wykształconych z dużego miasta
Na piknik jada same gejosy
Napisałbym "To może pojedziesz poszukać biologicznego ojca?", ale boje się co na to admin.
W ogóle ta karczma mi się źle kojarzy.
Forza 4 spoko jest ;) Po filmikach z tvgry strasznie się nakręciłem na ten tytuł :P
Za złe skojarzenia osobiste nie odpowiadamy, PatriciusG ;) Mimo wszystko to nie jest biuro matrymonialne..
Po filmikach tvgry to ja na ogół nakręcam się na sen - przecież ich materiały na ogół prezentują tak żenujący poziom, że szkoda gadać...
Taikun -> Nieprawda - prime gejus GOLa - Mr Teletubbis nie jedzie, a bez niego impreza będzie miała charakter czysto heteroseksualny, niestety...
Pl@ski - no tak ale akurat tez z Forzy 4 nie był taki zły - podobała mi się zwłaszcza możliwość oglądania samochodu z każdej strony, otwieranie maski etc.
A wracając do poziomu tych filmików - to i owszem poziom jest niestety zaskakująco niski, przy niektórych filmikach (np. z konsolowego Crysisa) można przysnąć.
..słaby net powoduje że te filmiki mi się "przycinają" ..tracę cierpliwość i problemu nie ma ;)
Flyby -> Nigdy nie wiesz, może z jakiejś "ukrytej opcji" jestem... A tak na prawie-że-na-poważnie: przecież wiesz, że zawsze do Taikuna miałem słabość... :D
I to nie słaby net powoduje, że Ci się przycinają, tylko równie żenująca, co merytoryczna, strona techniczna tvgry - limit transferu na użytkownika jest za niski, by dało się płynnie odtwarzać ich filmy i dlatego zacinają. O tym, że w tym ich całym totalnie z dupy wziętym "HD" wyglądają gorzej, niż materiały w 480p na YT też wypada wspomnieć, przecież to jest upokarzające wręcz w czasach, gdy każdy bloger publikuje swoje wideo w full HD...
Wiem Plaski, wiem o tej "słabości", nie Ty jeden ją masz ;)
Co do "technicznej" strony przycinania się tych filmików - być może masz rację - jak wiesz, jestem "noga" w tych sprawach ;) Tak czy owak wychodzi na jedno - rzadko oglądam bo się nie da ;)
Eeee... właśnie sprawdziłem, nic mi się nie przycina nawet na HD, strumieniowanie się wyrabia, inna sprawa ze treść jest dla mnie nieinteresująca.
https://www.gry-online.pl/forum/15-pytan-do-kubomil-aka-will-barrows-nowa-edycja-cz1/z4b1d74b?N=1 - może ktoś chciałby skorzystać i zadać mi jakieś pytanie? :P
a co sie bede bawil w jakies 15 pytan jak moge tutaj spytac :P
swoja droga, ze wam sie chce odpowiadac, ja to bym chyba z tydzien pisal odpowiedzi
EDIT
jesli jestesmy przy tvgry to uwazam ze poziom prowadzacych teraz jest ze-nu-ja-cy maksymalnie, po prostu nie mam pojecia jak to mozna ogladac
PatriciusG - w dwóch wrogich sobie szańcach patrzymy śmierci w twarz....
https://www.gry-online.pl/forum/leniwa-karczma-cz-135-jesien-puka-do-drzwi/z8b189bb?N=1
Swoją drogą zawsze mnie zastanawiało czy góra nas obserwuje, czuwa ( hue hue hue ;] ) nad tym masowym kręgiem ludzi , na których nie ma jeszcze poprawnej słownikowej definicji.....
A tych tam już od miesięcy nie oglądałem..... , bo życie krótkie , treści dla mnie nijakie a i lepiej czas można spożytkować...
Kong - pytania same przyjdą , a o te lepiej nie prosić , bo mogą się okazać nie takimi , jakie chcielibyśmy , aby były.
A widzisz, a masz, Ty niegrzeczny, a pamiętasz Adama? Zachciało mu się owoców świeżych...
To co teraz - 10 biblijnych plag widzący ?
Było siedem lat urodzaju , teraz 7 lat głodu ?
Co ja narobiłem , co ja narobiłem ?!
O kurde Soulcatcher w DDW - tego się nie spodziewałem ;)
Ishi nie dramatyzuj z tymi plagami :P
tytul piosenki z dedykacja dla Ishiego (tylko zmien na rodzaj meski)
http://www.youtube.com/watch?v=V7CVmMNBi8g
Admin w ddw :O
<szuka czy kiedys nie napisal czegos nieodpowiedniego>
"Potem ujrzałem anioła, zstępującego z nieba,
który miał klucz od Czeluści
i wielki łańcuch w ręce.
2 I pochwycił Smoka,
Węża starodawnego,
którym jest diabeł i szatan,
i związał go na tysiąc lat.
3 I wtrącił go do Czeluści,
i zamknął, i pieczęć nad nim położył,
by już nie zwodził narodów,
aż tysiąc lat się dopełni.
A potem ma być na krótki czas uwolniony. "
Oczywiście, że admin nas kontroluje Ishi ... kto pamięta pewne screeny z wypowiedziami pewnej osoby ten pamięta, że bany leciały ostre ... Taikun do tej pory nie może wyjść spod łóżka
pewnie teraz sie ukrywa pod pretekstem pisania magisterki
Plaski chcesz sie posmyrac episiorami to nie owijaj tylko wal prosto z mostu na gg
Jeckyla tez zaprosimy
Chciałem zapytać co to jest gg, ale wiem co to jest, to jest komunikator którego nie używam.
..mnie bardziej intryguje owe "smyranie się episiorami" ..mimo wszystko to musi być strasznie nieprzyzwoite ;(
i ze strony Plaskiego cholernie male
spadam cisnac gyrosybo nudzicie
wywolalem wilka z lasu :D
moze skrobniemy jakies wspolne pytanie do konga jako ddw? chociaz w sumie wyszloby to pytanie dosc dlugie
Taikunku, jaki Ty musisz być zakompleksiony...
Nie jestem taki łatwy, nie umawiam się na cokolwiek związanego z PISsem na GG, ale na Pikniku puszczają mi hamulce (dlatego też Jeckyl wziął osobny pokój :D), więc jak chcesz mieć jakieś szansę, to piknik może być jedyną do tego okazją...
dwa buchy i polubi