Pytanie do forumowych ekspertów czy według Was rynek kart graficznych do 1000-1100zł przestanie istnieć? Liczyłem, że w tym przedzielę cenowym, pojawi się RTX 3050ti (3060 6GB) jednak bardzo prawdopodobne jest , że te karty będą droższe.
Nvidia ma teraz 1660 SUPER do obsadzenia w tym segmencie, moim zdaniem nie ma szans żeby 3050ti tyle kosztowało, uwzględniwszy ceny innych modeli (ja już widziałem 3060Ti sprzedawane na allegro za 3 kafle).
Obstawiam (wróżę z fusów, mogę się bardzo mylić) że cena 3060 to będzie jakieś 2200-2300zł a 3050ti: 1700-1900zł.
Bardzo się cieszę że dawno mi przeszło jaranie się grafiką bo to co się odwala na rynku to jakaś czarna komedia.
Producenci kart graficznych nie mogą sobie na to pozwolić, bo odcięliby się od przeszło połowy graczy pecetowych
No ja w szoku bylem, bo dalem w sierpniu 1050 zl za taka a wszyscy mieli polewke "ales sie sfrajerzyl, wkrotce nowe 30x0 wyjda, to starsze kart y stanieja, ludzie beda sie wyprzedawac z poprzednich modeli itd.". A jak teraz patrze, to za tyle nie kupie teraz nawet uzywki na allegro bez gwarancji 0_0
Czy pieniądze mają znaczenie gdy tylko odpowiednia grafika daje ci 60fps 4k i możliwość ciśnięcia beki z laoptopowo-konsolowej biedoty?
Na pewno te ceny nie będą na stałe bo dużo osób miałoby w dupie dalszy upgrade pc za takie kwoty i kupiliby konsolę jak tylko zacznie być dostępna w normalnych pieniądzach.
Ostatnio kupiłem używaną kartę gtx 1080 za 1100 zł. Poprzedniej jeszcze nie sprzedałem ale z tego co widziałem na allegro gtx 1060 często osiąga cenę aż 800-850 zł. Z tego co pamiętam to rtx 3060ti kosztował na początku jakieś 2200 zł a teraz to ceny jak z kosmosu. Moim zdaniem nie ma sensu kupować teraz karty. Zanim będą normalnie dostępne to za rogiem będzie kolejna serie rtxów. No i pytanie też na jakiej rozdzielczości grasz.
Oczywiście, że tak. Obecna sytuacja pokazuje, że drogie karty sprzedają się jak ciepłe bułeczki, ludzie mają kupę kasy więc nvidia nie nadąża z produkcją. Po co więc miałaby inwestować w mnie zyskowne układy, skoro nie wyrabiają się z produkcją tego co przynosi większe zyski?
Ale nie u nas... Większość graczy siedzi na GTX1660/1060 lub RX 560-580.
A kto by sie "nami" przejmowal?
Jestesmy zapewne jakims drobnym procentem w globalnym rynku.
To nie ma znaczenia gdzie większość siedzi, bo nvidia i tak nie może wyrobić się z produkcją drogiego sprzętu dla mniejszości.
ostre akcje scalping`owe mogą w pewnym momencie polecieć również na średnią/niską półkę cenową.
tylko co to za niska półka cenowa jak karta która kosztowała w momencie premiery 700-800zł ma teraz cenę 4cyfrową? rynek wtórny może troche zyskac na tym obrotów, lub ludzie którzy nie ogarniają tematu i na róznego rodzaju portalach aukcyjno/ogloszeniowych beda wystawiac swoje stare karty.
imo: wszystko napędza bardzo dobra maszynka influencerska, patrząc w yt wystarczy zobaczyc jak w momencie premiery karty jest kilkaset jej recenzji , więc zarówno producent jak i 3rd party vendor widząc ruch w internecie mogą bardzo dobrze kierowac maszyną dostępność<->cena; potem jak jedna pólka cenowa jest "wyprzedana" to ta ciut niżej staje się dominującą i też ceny idą w górę na zasadzie krzywej popytu/podaży, itd itd
osobiscie ciesze sie ze ostatniego kompa składałem w okolicy września bo patrząc na różnice cenowe wtedy a teraz to jakies 30% na cenach bym stracił
Czy rynek tanich kart graficznych przestanie istnieć ?
Raczej trzeba do tego podejść taktyką Komora czyli "zmień pracę i weź kredyt".