... the walking dead?
pytam, bo chlopaki z pilkarskiego nic nie wymyslili
Ja
rownie genialna gra
Raczej interaktywny film Balsamowy
I tak - są Star Łorsy - więcej klikania, tyle samo gadania.
dzieki sushi, ale ogladalem star warsy ;c
Heavy Rain i Fahrenheit? Pierwsze zdecydowanie bardziej jak dla mnie, bo nie ma niepotrzebnych elementów fantastycznych. Też w klimacie filmu interaktywnego.
kol of djuti
Silent Hill 2 chwalili, MGS'y również.
Sam nie miałem styczności z tymi grami ale trzeba kiedyś będzie się z nimi zapoznać.
Akurat Fahrenheit zrealizował w jeden z najgorszych możliwych sposobów sekwencje zręcznośćiowe. A to co spotkało fabułę na ostatniej prostej to zmarnowany potencjał.
Dlatego rozgrywający się bez ani grama elementu fantastyki Heavy Rain naprawia te błędy. :)
Heavy Rain i Fahrenheit?
w hr wiem kto jest zabojca wiec nie ma co grac, a fahrenheita bardzo dobrze znam i tez bardzo lubiem
The Neverhood
ze niby to cos z plasteliny jest warte uwagi?
Łał zaczął się hejt na TWD przez hipsterów
[15] - dokładnie.
Ludzie na prawde sie nudzą przed sylwestrem. Może jak sie napiją to wszystko wróci do normalności :)
Prawdopodobnie znalazłaby się ale byłby problem - byłaby przestarzała technicznie i toporna, niegrywalna dla dzisiejszego gracza.
Ot, urok starych gier :]
Genialna? Ostatnio pogrywam w taką, Betrayal at Krondor. Jednak Sierra to była świetna firma.
Albo Omikon: Nomad Soul, czy jakoś tak, też podobny motyw. Nawet Bowie się tam znajduje.