Heyka. W piątek jadę do Wrocławia kupić sobie rower marki Kross, wybrałem taki-http://www.kross.pl/pl/2012/hexagon-x2
Jak sądzicie, czy jest wytrzymały i z 5lat na nim pojeżdżę? Rower będzie przeznaczony, do dość zróżnicowanej jazdy, trochę po asfalcie, drogach polnych, lasach, i do skakania na małych hopkach 0.5m.
Cena zachęcają, pytałem się paru gościu którzy mają serwisy z rowerami i polecali mi firmę Kross.
Dupy nie urywa, ale do jeżdżenia się nada, do skakania nie, to nie jest stunt mtb, bo te kosztują sporo i są na stalowych ramach a nie alu, mają zupełnie inną konstrukcję i osprzęt, więc musisz się określić czy chcesz skakać czy jeździć. Tourney to najniższa klasa osprzętu, niżej są już tylko bazarowce- samoróbki, a i te niekiedy mają podzespoły Tourneya. Już lepiej brać coś na Acerze, a najlepiej Alivio. Z drugiej strony sprzęt podrożał w tym roku i nie wiem czy za tyle coś lepszego dostaniesz, dobrze że hamulce V-B, bo tarcze dobre kosztują 70% wartości tego roweru, a montowane w tej półce są po prostu beznadziejne.
O wiele lepsze od Hexagonów są Levele, też firmy Kross. Zapraszam do wątku o rowerach na tym forum:
https://www.gry-online.pl/forum/rower-czyli-to-co-nas-kreci-czesc-31/z0b97d64?N=1
Jak sądzisz, czy dopłacenie 200zł do Hexagona x3, jest opłacalne? Rower raczej nie będzie do skakania, jak wspominałem, przejazd polną drogą, po dziurach oczywiście :-), asfalcie, chyba do tego typu jazdy, taki rower wystarczy...
ja pier****. Co za czasy. Ja 6-8 lat temu skakałem 2 metrowe hopy, skakalem z 20 schodów na rowerze za 600zł za marketu z amortyzatorami RST (radziecka supertechnologia ;d ) i jakos problemu nie bylo. Tutaj masz porządny rower, dobre kąty, w porzadku amortyzator i mowisz typowi, ze na tym nie skoczy pol metrowej hopy? Sprzet to nie wszystko ogarnijcie sie ludzie :D
WooXon@
Do celów ktore wyminiles ten rower bedzie bardzo ok :)
Wiem, mnie też trochę rozpierdala takie gadanie... Skacze od 5 lat, na rowerze który nie ma amortyzatorów i nic mu praktycznie nawet nie jest, no jest tylko duża centra, ale to jakoś w jeździe nie przeszkadza.
Dzisiaj byłem u gościa który sprzedaje rowery, powiedziałem mu, czy za 1000zł, można u pana kupić jakiś rower, chociaż z przednim amortyzatorem, powiedział, że nie, ale się postara ściągnąć O.o Powiedziałem mu, że za 1000zł, mogę kupić nowy, od firmy Kross, facet powiedział, że ściągnie mi rower od firmy Kross, jednak muszę wydać na niego 1500zł, powiedziałem mu, że nie dziękuje, kupie nowy, za mniejsze pieniądze...
Posiadam obecnie Hexagona V6 z 2010 roku. Rower jest solidnie wykonany, nie spotkałem się na razie z żadnym problemem. Polecam jednak wymienić od razu dętki bo gówno straszne wsadzają. Same pękły mi po miesiącu użytkowania.
Co do V2 to faktycznie osprzęt nie zadowala, ja jestem również zwolennikiem hamulców tarczowych z którymi jeździ mi się lepiej.
Skoro twierdzisz mimo wszystko, że się nada do skakania i jest porządny, to po co pytasz, jeżeli i tak wiesz najlepiej co i jak i rozpierdala cię odpowiedź?
Imho za taką kasę lepiej szukać jakiejś sensownej używki.
Np pierwszy z brzegu: http://allegro.pl/unibike-shimano-lx-avid-bb5-doinwestowany-i2463902323.html
chociaż to jest jakieś cudo - tarcza z tyłu większa niż z przodu %D
Ale idea jest taka, ze za 1000 można znaleźć nie zajeżdżony sprzęt na deore, z amortyzatorem, który nawet jako tako działa.
Po co się denerwować? :>
Jak się da i jest im wygodnie to niech 'skaczą' sobie nawet na przełajówkach z NRD :D
Najtańsze makrokesze do wszystkiego są dobre i są dobre i najtańsze.
Nie chcę używanego roweru ; )
Wezmę tego x3, może i przepłacam, no ale cóż... Nie znam się na rowerach, więc to będzie mój pierwszy, taki nie "komunijny" rower...
Lekka zmiana planów, kupiłem dzisiaj hexagon'a x5 jestem bardzo zadowolony! Jest bardzo lekki, dość szybki, a amortyzator, mmm zajebisty ;) Ogółem, rower pierwsza klasa, dałem za niego 1300zł, może i trochę przepłaciłem, ale jakoś to mnie nie boli. Tylko przyczepie się do pedałów, są strasznie badziewne, chińszczyzna, aż bije po oczach..
