Ciekawe czy to też wycofają...
Jak wiadomo, gdy tylko zdarzy się nam polubić jakiś produkt, jest on niezwłocznie wycofywany z rynku...
Tak już było w przypadku cynamonowych gum do żucia Big Red, ciastek Hit Cuba Libre, Okocima Palonego, Snickersa do smarowania, Komandosem, Marstonsa Oyster Stout, Dumle, a ostatnio nie widzę także sosu Lasagne z serii Kowalewski...
Mam nadzieję, że ten los nie spotka Pastelli śródziemnomorskiej z suszonych pomidorów...
Dumle cały czas można kupić, ostatnio nawet w Rossmann'ie widziałem. Za to kremu Snickers'a nigdy nie przeboleję...
a te klasyczne Cadbury Eclerc, czy jak tam one miały? Tych to już na pewno nie ma...
Oprócz gum cynamonowych* o reszcie nawet nie słyszałem. Jak pewnie wielu innych ludzi, przez co produkt nie schodził na tyle dobrze, by się utrzymać. Kupujcie Pastellę śródziemnomorską z suszonych pomidorów!!
edit. *- i snickersie do smarowania
Mocarz
Frugo jakoś wróciło to i dla snickersowego masła jest szansa. Co ciekawe nigdy nie próbowałem tych gum Big Red.
Gumy donaldy ; ( ?
Czipsy biesiadne [*]
Myślisz, że to co tobie smakuje, smakuje innym milionom Polaków? Jak wycofali, znaczy się nie szła sprzedaż. Fakt, że krem Snickers był obłędny, ale o wielu produktach np. nie słyszałem (OK, może i jestem ignorantem, ale sos Lasagne z serii Kowalewski?!, skąd mam to niby znać?). Marketing też robi swoje. Zareklamujesz dobrze szajs i ci się będzie sprzedawać długi czas, zaś jeśli rzecz jest przepyszna, ale kiepsko rozreklamowana, to może się niestety nie przebić. Albo jak z Frugo. Było, było i się w końcu znudziło społeczeństwu. Po latach jednak wielu przypomniało sobie o cudownym smaku z dzieciństwa i ktoś poszedł po rozum do głowy i znowu zaczął robić Frugo. I dobrze :)
Czekoladowe gwiazdeczki Milky Way!
Stra - dzięki za przypomnienie dokładne :) Myślałem, że to Cadbury było.
A co do cynamonowych gum. One przecież wstrętne były...
Dumle były dobre? DUmle były średnie, nawet żem nie zauwazył, że ich nie ma...
Dobrze, że nie wycofują zupek pomidorowych amino i seven daysów...Wtedy chyba bym nic nie jadł...
<-- gumy cynamonowe i snickers
Dumle były ok, porozglądam się kiedyś za nimi :)
Fajnie, że wiele jednak wraca. Tak jak Frugo, Pringlesy czy Dumle (Dumle są nadal przecież :) ). Brakuje mi gwiazdek MilkyWay jednak...
W życiu nie słyszałem o żadnym z produktów z pierwszego posta. Mam się kłaść już do trumny ?
o czym wy tu ? ja nawet przeczytać tego nie potrafię
a pralkę franie pamiętacie?
Ziom -> sosy kowalewski były do zdobycia w leclercach, piotrach i pawłach, bomi i almach. Czy gdzieś jeszcze, tego nie wiem, ale to był jedyny sos, który mogłem zjadać na sucho w każdych ilościach. A gdy dodałem go do makaronu, byłem w stanie zjeść każdą ilość, nawet gdy miało się to skończyć bólem brzucha z przejedzenia. To chyba jedyny taki produkt jaki znam. Cały czas produkują inne sosy, ale lasagne, który był najlepszy już nie widzę od jakiegoś czasu.
Pastella także jest niesamowita - kto nie próbował to polecam :)
Piotrasq:--> ja nie slyszalem o polowie ale i tak uwazam po tej polowie co znalem ze powinienes sie tam polozyc ominelo cie wiele milych rzeczy i to se ne wrati
mnie najbardziej zabolalo jak przerwali produkcje fanty tropikalnej ehhhh
Lysack - i wszystko jasne :) Nie mam żadnego z tych supermarketów w mieście, no i Lasagnii też nie jadam.
Swoją drogą w innych krajach jest relatywnie więcej smaków niż u nas. Wystarczy spojrzeć jakie ciekawe smaki można dostać za naszą wschodnią granicą. Widzieliście kiedyś Colę o smaku Wanilii w Polsce? Nie. A na Ukrainie to standard, tak jak Cola Zero. Podobnie z przeróżnymi smakami Laysów i gum do żucia, których nie ma u nas. W Polsce jest naprawdę mało ciekawych rzeczy....
z pierwszego posta tylko kerm sinckers kojarze.
A jedyna dobra pastella to ni ten syf z pomidorami, a ni anwet zjadliwa z serem, ale paprykowa... Była genilna - była, bo z serem jest wszędzie, z pomidoramia sie trafia, a paprykową widziałem jeden raz, wtedy, gdy ja kupiłem.
Oby pastelle z łososia z białym serem i z pstrąga sie utrzymały.
Gumy cynamonowe Big Red widziałem ostatnio na jakiejs stacji benzynowej, chyba Orlen, wiec raczej jeszcze są dostępne..
Ziom91 -> muszę się z Tobą zgodzić. Byłem za wschodnią granicą może 8 lat temu czyli bardzo dawno, ale pamiętam lays'y o smaku krabowym których nie było w Polsce. A na Słowacji kupiłem zielone tic-taci które były w Polsce może dwa lata później.
Chio chipsy sombrerosy i tacosy tych ostatnio zupełnie nie widzę :(. A co do komandosów ehh winiacz jakich mało tani i dobry był choć ostatnio sobie odpuściłem może jeszcze gdzieś się da dostać :P
30 postow i ani slowa o chipsach RUFFLES
<---
To jedyna dobra rzecz ktorej naprawde mi brakuje.
No, moze jeszcze Lay's imprezki reklamowane przez Holowczyca (tropicalne szczegolnie) i Pepsi Cino, ale oba produkty byly to serie limitowane, wiec wiadome bylo ze znikna...
Bez kitu, co ja bym dał za Rufflesy.
Dobrze, że te wszystkie cheetosy o smaku pizzy i hot-dogów jeszcze są.
Pastella śródziemnomorska jest obrzydliwa imho. Reszta "smaków" zresztą też, źle wygląga, źle pachnie, to i źle smakuje.
Zresztą takie produkty, które wymieniłeś, Łysack, zwykle kupuje albo kosztuje coś tylko raz, bo i tak zaraz pojawia się coś nowego... co oczywiście znów zostanie zastąpione, bo tylko pewne i nieudziwnione nadmiernie produkty(jakby standardowe) zostają na względnie długi czas. A to co wymieniłeś było udziwnione...
Ilu ludzi lubi smak cynamonu? A ilu kupuje gumy, żeby poczuć "odświeżenie"?
Hitów nie znam, ale jak chce taki rodzaj ciastek, to zawsze mam na myśli czekoladowe...
Okocim palone było za "mocne" dla większości przypuszczam(dla mnie też, naprawdę jakby przy-palone)
Po co komu snikers do smarowania, skoro jest tańsze i równie dobre masło orzechowe, a snikers i tak najlepszy jest jako baton?
Komandos - akurat nie przepadam za tym "szczepem", ale zamknięcie "rozlewni" to smutna sprawa i szkoda wielu trunków :P
Nie zdążyłem niestety raczyć się tym piwem... ale co tam, jest tak dużo innych :P
Dumle były w miarę dobre... ale szczerze mówiąc to znów przegrywają z ich w pewnym sensie "protoplastą" - krówkami...(tańsze...)
Frugo ponoć wróciło, z tego to się nie cieszysz? :P
I Żywiec Bock - nigdzie nie mogę wyhaczyć...
If you don't chew Big Red - fck you!
Ze wspomnianych artykulow najbardziej zapadly mi w pamieci gwiazdki milkywaya z usmieszkami oraz eclercs, ktorych odwrotnosc zostala pozniej wypuszczona jako dumle. Az dziw, ze nie przetrwali;o
Lysack: Czy jak kupujesz tę Pastellę, to u Ciebie też często siedzą takie irytujące twarde odłamki czegoś? :P Gdyby nie to, to nie jadłbym kanapek z niczym innym. :D
Maczugi keczupowe wciąż do kupienia w moim osiedlowym sklepie - szczęście? Możecie składać zamówienia jak chcecie żebym wam kupił...
Jamkonorek --> Z ta cola to pewne? Akurat wracam do PL we wtorek i bede mial ow market w zasiegu przez pare godzin. Poznanskie maja?
No kupiłem parę razy w Łodzi, ale końcem końców mi nie podeszła. Polecam zajrzeć, powinna być : )
Nigdy nie widzialem tego kremu Snickersowego. Ale MilkyWay spokojnie można dostać u mnie.
Pare miseicy temu wycofali tez batoniki No-Name.... skurwysynstwo.....Tyle zajebistych produktow wycofali....w Plus'ie kiedys byly takie zajebiste tortillasy , duza paczka , w ciul duza , za 5 zl chyba. Do tego dip serowy i mozna sie bylo niezle najesc.
Okocim Palone?! Totalnie o tym piwie zapomniałem. Kiedyś piłem je bardzo chętnie, później na rok wyjechałem za granicę i o nim zapomniałem ;/. To była znaczna część moich studiów.
RIP
A pamiętacie Andruty?
Ostatnio znalazłem w pewnym sklepie ale nie wiem czy jeszcze mają :P
Mi brakuje Laysow o smaku ogorka malosolnego a co do Dumle to radze uwazac - 2 lata temu zjadlem na swieta cala paczke po czym na nastepny dzien wycieli mi wyrostek robaczkowy :D
A pamiętacie Andruty?
Widziałem ostatnio za 80 groszy
Zastanawiam sie, czemu sieci handlowe nie sprowadzaja produktow dostepnych w innych kraach UE? Przeciez takie ekskluzywne towary na pewno sciagnelyby im klientow.
Mi oobiscie bardzo brakuje Ice Tea Mango w kartonikach, kremu Snickers nigdy nie bylo mi dane posmakowac.
Marketing też robi swoje. Zareklamujesz dobrze szajs i ci się będzie sprzedawać długi czas, zaś jeśli rzecz jest przepyszna, ale kiepsko rozreklamowana, to może się niestety nie przebić. - Dokładnie, marketing robi swoje.
Swoją drogą krem Snickersa był przepyszny tak samo jak dumle (gdzie to mogę znaleźć?).
A pamiętacie Andruty?
To były te takie słodkie "opłatki" :P?
dla zainteresoswanych:
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=magic+stars
te gwiazdeczki sa po prostu wyjeb...
No i gdzie podziały się chio chips... :(
Przecież te gwiazdeczki to zwykła mleczna czekolada, na prawdę jest się czym zachwycać.
Jeszcze paczuszki takie, jakby to się nosem wciągało, a nie jadło.
<< Chio Sombreros!
Te gwiazdeczki jak byłem mały można było luzem dostać, nie żadne Milky Way, w których płacisz za markę, tylko zwykłe, no-name`owe.
skoro wszyscy już narzekają na brak czegoś to i ja po marudzę
w zasadzie to brak mi tylko i wyłącznie chipsów sygnowanych Lechem, bardzo dobre były i całkiem ostre
Ależ ja bym chciał, żeby powróciły Chio Chips o smagu hamburgera, pizzy i hotdoga:/
Darth Father - oj , tez bym chcial.
Jeszcze pamietam ze byl jogurt o smaku gumy do zucia.mmmmm
Potwierdzam - Krem Snickers, batoniki No-Name ( tanie, specyficzny smak )
Za Picniciem nie przepadałem szczerze mówiąc ...
Mimo młodego wieku pamiętam większość wymienionych tutaj produktów. Sporo z nich nie było w swoich czasach towarami deficytowym, a do dostania w wielu miejscach :/ Czasy się zmieniają. Trzeba by wybrać się do sklepu z aparatem i porobić zdjęcia sklepowych półek. Jak się później za jakieś 5 lat wrzuci to będzie sobie można pooglądać i powspominać różne rarytasy :)
Darth Father -> jak można było napisać "smag" :D
http://www.amazon.com/Mars-Snickers-Peanut-Butter-12-3-Ounce/dp/B000ESLJNK
ciekawostka, czekolada z Polski ;]
Ej, przecie
maczugi keczupowe jadłem dwa tygodnie temu w Płocku, kupiłem w żabce, więc są.
ja to najbardziej tych czekoladowych gwiazdek żałuję, ostatni raz jadłem je w 2002 roku.
Kurde, kiedyś były Cheetosy w takich małych paczuszkach, o smaku cebuli. Były w kształcie piłek do nogi... Były takie pyszne, a już od paru dobrych lat nigdy ich nie widziałem :<
właśnie, nie mogę znieść że chio-chipsy zniknęły. Ile to juz lat ich nie ma? jedyne dobre chipsy. Co prawda dzisiejsze laysy nie są tak podłe jak te z lat 90 (najgorsze chipsy wtedy, królowały wszak Rufflesy.... no i obrzydliwe cheetosy, ale sie było dzieckiem wiec...), a te prostoz pieca sa nawet niebzpiecznie blisko chio, ale jednak...
Ach, Rufflesy, Picnic! (moje serce krwawi...)... Alibi w sumie też było fajne, tylko Rekorda mi nie szkoda - ot, podróba snickersa...
Przypomnieliscie mi pare fajnych rzeczy, naprawdę.
BTW -muszę chyba dorwac skądś parę tabliczek Studentskiej, chyba jeszcze ja produkują? Tylko czy z Allegro warto kupować? Sąsiadka przestała jeździć na południe :)
Darth Father -> jak można było napisać "smag" :D
LOL. Sam nie wiem:D
Cheetosy w kształcie piłek do nogi były jeszcze w szkolnym sklepiku w mojej podstawówce ze 2 lata po tym kiedy zewsząd zniknęły. Kiedy mój brat mi o tym powiedział zastanawialiśmy się jak duże zapasy zrobili i kiedy mija data ważności :)
One nie były przypadkiem wypuszczone na rynek specjalnie z okazji mistrzostw świata w 2002 roku?