Hejka! Czy u was również drogowcy udali się na urlop? Bo w Kielcach główne drogi są mniej przejezdne od osiedlowych. Nikt nie odśnieża, nikt nie sypie piachem, a lodu i śniegu uzbierało się naprawdę sporo. Auta się ślizgają i radośnie, bądź i nie driftują sobie po ulicach.
Dziś się trochę poślizgałem jadąc na sanki do lasu, ale wracając drogi były już czarne :)
Ślizganie się na letnich oponach w Golfie II po lodzie nie jest driftem :D
To powerslide :)
Tak btw szczerze wolalbym żeby drogi były utrzymywane w białości, wtedy według mnie lepiej się jeździ ponieważ wiadomo czego sie spodziewać, nie ma niespodzianek. A na ładnym ubitym sniegu można spokojnie sobie jechać te 80-90, chyba że opony kupione po 50zł od znajomego co to do Niemiec jeździ :)
Dzisiaj jeździłem w Warszawie między 8 a 10. Marszałkowska, Jerozolimskie, Łazienkowska w ogóle nieodśnieżone. Dopiero koło 11 widziałem pierwsze odśnieżanie na Wawelskiej. Masakra jakaś ...
Wole całkowicie białe drogi od tak odśnieżanych gdzie robią się koleiny a w środku lód czeka tylko na jakąś próbe wyjechania z koleiny która kończy się obrotem 180*
Ty i te twoje Kielce... :)
U mnie drogi przysypane, glowne troszke mniej ale tez jest snieg, tragedii nie ma, czasem lekki poslizg na ostrym zakrecie ale bez stresowy i do kontrolowania :) Jedyne co mnie zapewne bedzie wkurzac jak sie to nie poprawi, ze zas tiry beda zamulaly cala trase jadac 40 km/h skoro przy czarnej drodze juz takie cos bylo
http://www.youtube.com/watch?v=U5RQQ-e4C1g Można driftować FWD ;)
W Gdyni tak sobie... Ale Suzuki Swift dość skutecznie gasi wszelkie próby zarzucenia tyłem. Jak ktoś się boi jeździć po śniegu- idealne auto ;p Z Clio było więcej funu...
[9] sie smiej, w UK to jak jest jak snieg spadnie? 2 cm i kompletny paraliz. Ja juz sie nauczylem wozic w aucie 10 kilo soli bo czasem to z parkingu nie mozna wyjechac bylo. Tego roku poki co fajnie bo jeszcze sniegu nie widzialem.