Biedny kraj bogatych ludzi?
Z nudów postanowiłem poczytać durnoty na onecie i trafiłem na taki materiał:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=cvD797JwOdw
Markowe torebki za 245 zł/sztuka, cóż cena nie jest mała, więc kto by się spodziewał takiego zainteresowania?
Oczywiście większość towaru wyląduje później na allegro/olx/ osiedlowych bazarkach, ale to już inna kwestia, bardziej istotny jest fakt, że masa ludzi narzeka że nie ma na chleb, ale podczas "promocji" potrafi nagle kupić 5 torebek po prawie 250 zł za sztukę, to jak to jest?
Tytuł przeczy sam sobie.
Bogaci ludzie to bogaty kraj, biedni to ludzie to biedny kraj.
To normalne zachowanie na tych "super hiper" promocjach. Ludzie kupują, ponieważ sądzą, że sprzedadzą to później z łatwością i co ważniejsze zarobkiem. Popatrzcie jak było w media markt, przy otwarciu nowych salonów, tam się dosłownie ludzie tratowali...
Takie widoki to akt biedy. Wyjątkiem są towary z małą ilością sztuk, ktoś pamięta nocną przedsprzedaż diablo III ? :)
Powiem tak. Sporo osób lubi żyć ponad stan. Chwalić się. Udawać bogatych. Dorównać im w czymś.
Najlepiej to spytajcie pań, niech one ocenią czy 250 zł to dużo za torebkę :P.
Może pójdą na allegro z przebitką. Czysty biznes i przedsiębiorczość, zwłaszcza jak się na jelenia/łanię trafi, a tam o to łatwo :).
W zeszłym miesiącu sprzedało się 5 tureckich podróbek Rolexów (niemalże zupełnie bezwartościowych) za 10k-13k zł/szt. Ktoś teraz jest zachwycony, że kupił oryginał po okazyjnej cenie.
Każdy orze jak może.
Zresztą z tym życiem ponad stan... bo ja wiem, czy to jest coś tak złego. Chyba każdy, kto oscyluje w zakresie "klasy średniej" ma coś takiego, że ma przynajmniej jedno hobby lub marzenie, w które tłoczy oszczędności, jakąś dziedzinę, w której przykłada wagę do jakości bardziej niż w innych. Znam osobę, która na rower + akcesoria wydała już 35k zł, a używa najtańszego telefonu, mieszka w małym mieszkaniu, nie potrzeba jej samochodu. Pewnie też każdy zna przykład człowieka, który wyrąbał 10 tyś na komputer do gier, a na śniadanie szamie parówki z papieru toaletowego :). Co kto lubi.
Powiem tak. Sporo osób lubi żyć ponad stan. Chwalić się. Udawać bogatych. Dorównać im w czymś.
Ktoś ma źle - ja mam tak samo albo jeszcze gorzej.
Ktoś ma dobrze - ja też tak mam, nawet lepiej!
To się chyba jakoś nazywa takie "podejście". W swoim otoczeniu zauważyłem to NA KAŻDYM kroku u KAŻDEGO...
William_Wallace ->
Tytuł zawiera zamierzony błąd logiczny, aby zachęcić do dyskusji, coś w stylu cofania się do tyłu.
Bardziej zastanawia mnie fakt, że gdzie się człowiek nie obejrzy, z kim bym nie rozmawiał, to każdy głównie narzeka, jak mu tu źle, biednie i bez perspektyw, a tutaj wystarczy wrzucić do lidla torebki za 250 zł sztuka, a ludzie chcą się pozabijać, bardzo interesujące zjawisko. Świadomy jestem że większość tych osób brało na handel, ale żeby kupić 4-5 takich toreb to już trzeba wydać minimalną krajową, a wątpię czy osoba z takim zarobkami może sobie pozwolić na taki wydatek. Dlatego też nie bardzo rozumiem jak można wiecznie stękać że nie ma co do gara wrzucić, a chwilę później kupuje się torebki za 1k, no chyba że z tej skóry będą jakąś polewkę warzyć?
Pamiętam nie tak dawno podobne akcje w innych marketach, czasami były to klapki, czasami telewizory, a innym razem drobny sprzęt rtv, ale żeby tak kupować hurtowo, to jednak trzeba mieć jakieś zasoby finansowe.
Czy torebka za 250 zł jest droga czy też nie, nie mnie oceniać, takie dodatki nie dla mnie :)
tłoczy oszczędności
Zaoszczędził, stać go. Natomiast znam takich, którzy pobrali kredyt na nowego ajfona :D
Paudi - Dokładnie tak za każdym razem usprawiedliwiam realizację swoich obsesji (zwykle jakaś pojawia się raz na 2 lata i ma to do siebie, że nie da się jej logicznie zbyć). "Zaoszczędzone, to znaczy że stać!". Działa, bo moralniaka jeszcze nie mam :).
Z innych technik autoperswazji do usprawiedliwiania zakupów, na które "mnie nie stać", to "po ślubie to dopiero będą wydatki, a jak jeszcze dojdzie dzieciak, to ho ho. Wtedy to już sobie nic nie kupię! O.".
Ale kredyt na ajfona to już dla mnie wyższa forma magii ^_-