Już raczej nad ranem, środek nocy już minął ... Ale jest całkiem spoko :) A u Ciebie Diabolo ?
Łyczek lubisz hardstyle music? Jeśli tak to ten utworek jest dla Ciebie: https://www.youtube.com/watch?v=r1y7jKrVMK4
Posłucham innym razem. W pracy YT mi nie działa w żadną stronę, a do Bezsenności zasiadam ostatnimi czasy właśnie będąc w pracy ... A tak ogólnie to hardstyle'u już praktycznie nie słucham :)
a integracja z znajomymi, później meczenie przyjaciela :D
jakie plany na najgorętszy dzień roku? ;)
Spanie po nieprzespanej nocy w pracy, a później przygotowanie się do kolejnej nocy w pracy :D Za tydzień na piknik GOLa się wybieram. Ale raczej na spokojnie, jak będę sam to szaleć nie będę :)
Łyczek nie będziesz sam, bo thomas też tam będzie. Ja niestety w tym roku nie będę, a szkoda, bo chciałbym :(
Uciekam: https://www.youtube.com/watch?v=_C4RC6EPP_8
Na pikniku będę chyba 5 raz, więc nie jestem obcy wśród GOLowiczów, pierwszy raz będę sam. To akurat siła wyższa :)
Łyczek, dalej nie rozumiesz o co mi chodzi z imionami. Ja nie twierdzę, że imię ma jakiś wpływ na osobowość, ale zrozum, że jak ktoś pozna 10 takich Sylwii i wszystkie będą jędzami, to jednak mimowolni to imie zacznie mi się źle kojarzyć i o tym był temat.
Faktycznie nie rozumiem, bo nigdy po prostu nie przywiązywałem wagi do imion ... Teraz zastanowiłem się, że znam/łem 5 dziewczyn o imieniu Magda i żadna z nich nie była miła i fajna. Ale to musiałem się zastanowić. Gdybym spotkał kolejną dziewczynę o tym imieniu w życiu, bym nie zapamiętał, że poprzednie pięć były takie i takie. Więc mimowolnie nie wszystkim się to źle kojarzy :)
[Edit] Dzisiaj w robocie odpalam Hannibala ... Zobaczymy czy serial wart zachodu (pomimo, że zakończyli na 3 sezonie aktualnie). Będę wpadał co godzinę na GOLa.
kontynuując...
@ bizon
Powiedz szczerze, co byś powiedział, gdyby jednak tej osobie udała się pozytywnie jedna z tych prób. Że ona mogła, bo źle w domu miała?
Iile spędza się czasu w domu, ile w szkole, ile się śpi. Wychodzi mniej lub bardziej równo. Ktoś ma beznadziejnie w domu, inny ma beznadziejnie w szkole. Ponadto każdy przeżywa to jakoś inaczej. Więc gdzie tu kurna jest jakiś powód na wyśmiewanie takiego czynu...
Taki szkolny pedagog w samej szkole sam jeden przecież nic nie może... ale spokojnie może wysłać do poradni psychologicznej, rodzinnej itp. W każdym razie tu chodziło o to, że wrzuciłeś wszystkich do jednego wora. Miałem kontakt i znam historie z kilkoma pedagogami i oni mogą coś zrobić, ale przecież nie mają monitoringu wszsystkich uczniów czy chociaż możliwości rozmów ze wszystkimi uczniami na osobności, mogą nie mieć kontaktu z rodzicami, mogą być hamowani przez szychy w gronie pedagogicznym i różne takie, ot polska edukacja po reformach. I kasa. I częsta mentalność, że nie ma problemu, że tak jest przecież wszędzie itd. Więc ch*jowo jest ich wszystkich nazywać ch*jowymi.
potwierdziłem pobyt na pikniku, ale czy będę, to jeszcze nie wiem...
Dla tych co będą mieć urlop i a nóż będzie on w okolicach ustronia to...
...polecam mrożone cappuccino w kawiarni "delicje" właśnie w ustroniu ; ) takiego czegoś nigdy nie piłem :)
Powiedz szczerze, co byś powiedział, gdyby jednak tej osobie udała się pozytywnie jedna z tych prób. Że ona mogła, bo źle w domu miała?
na pewno bym nie powiedział tak jak w tym przypadku - że postąpiła głupio. Bo (znowu się powtarzam) to całkiem inny przypadek.
Witam
Rekin - z tymi imionami.. Coś w tym jest :)
[211] Tylko nie Lazer.. Nie mam nic do jego twórczości, ale ten kawałek wyjątkowo mnie wnerwia :|
Tak w skrocie czym sie ostatnio zajaralem
https://www.gry-online.pl/forum/camper-z-autobusu/z4d1e0ee?N=1
Milego czytania, ktokolwiek zechce. I spokojnej nocy. Pojutrze juz bede w Ukrainie !
Generalnie zobaczylem, ze jest dyskusja o tym chlopaku z gimnazjum. Powiem krotko. Nie ma drogi bez wyjscia. Ja z natury jestem taki, ze smieje sie tylko z ludzi, ktorzy prezentuja mentalna wies, to jest jezdza bez kierunkowskazow 140 km/h swoim BMW X5 puszczajac na caly regulator techno z radia. Kazdy inny czlowiek jest mniej lub bardziej w porzadku, a jesli z kims mi jest wyjatkowo nie po drodze, to nie powod zeby sie z niego smiac, tylko dac mu w pysk. Dzisiaj na przyklad jeden zdesperowany gej zaczal napastowac moja narzeczona, bo rzucil go kochanek i nie widzi sensu zycia (true story). Dam mu w ryj to nazwiecie mnie homofobem, ale mnie to nie obchodzi. W zyciu zadawalem sie z roznymi ludzmi, ktorzy mieli ze soba lub z otoczeniem mniejsze lub wieksze problemy i pomagalem im sie zmierzyc ze wszystkim. Ale prawda jest tez taka, ze sporo osob bylo strasznie upartych, zupelnie jakby pasowal im ten codzienny marazm i beznadzieja. Nie chcieli nic zmieniac, podejmowac zadnych dzialan. Moga wiec dziekowac samym sobie za zgotowany los. Jak pojdziesz do pierdla, to nie ma zmiluj. Musisz byc twardy, nawet jesli stracisz zab, to bedziesz mial spokoj przez kilka lat. Ale nie wolno okazywac slabosci. One sa w kazdym z nas, z niektorych wychodza bardzo pozno, ale wojna pokazala, ze nie ma czlowieka, ktorego nie mozna zlamac. Tak zwani oprawcy w odpowiednich warunkach tez beda plakac i piszczec jak dziewczyny na koncercie Brzozoskiego, ale tu nie o to chodzi. Widzialem, ze wiekszosci z nich potrzeba po prostu kogos cierpliwego, zaufanej osoby. I w zasadzie tak ze mna bylo. Sporo z nich potem poszlo do roboty, znalazlo dziewczyny, zaczelo podrozowac itp. Trzeba bylo dac jakis zalazek, a potem juz poszlo z gorki. HuTH ma racje, wiele zalezy od tego co sie dzieje w domu, a nie tylko co w szkole. Czasem jest ciezko, nie ma kto pomoc, taka osoba jest calkiem sama. A wszyscy wiemy jak to wyglada. Zaczepia, zaczepia, meczy, dreczy, nauczyciele maja to w pizdzie. Jak dasz w pape, pusci farbe - to ty ladujesz u dyrektora, bo nagle sie ocknie ze snu zimowego stare prochno i bohatersko zainterweniuje. Zle zachowanie i zaczepianie innych tez moze byc efektem problemow w domu, a na dojebke reforma szkolnictwa i rozbijanie wiezi klasowych w momencie, kiedy biologicznie dziewczyny staja sie gotowe do bycia matkami, a chlopaki do pojscia do pracy (historia nas tego uczy) i za samo to warto by zajebac te kurwy z ministerstwa oswiaty, ze zabieraja nam mlodosc. I tak te znajomosci sie szybko rozmywaja, kazdy idzie w swoja strone z waziutka grupka znajomych. Im dluzej o tym mysle tym bardziej sie wkurwiam. A najgorsze jest to, ze moje dzieci czeka to samo, co bedzie jesli ktores z nich spotka taki los ? Pojde wpierdolic dzieciakowi, to przyjdzie ojciec. Wpierdole ojcu, to przyjdzie policja, a moje dziecko dostanie latke konfidenta. Bede go uczyc od mlodego jak sie napierdalac, to mnie i jego uznaja za patologie. Jak tu kurwa sie utrzymac na powierzchni ? Wychodzi na to, ze najlepiej po trupach. Jak ostatni tchorz. Kurwa
Mialem grac w Still Life a tylko sie powkurwialem. Dziekuje bardzo. Dobranoc kurwa.
Zbyt dużo chcesz przekazać w jednym poście szymonie_majewski. Robi się lekki bełkot, bo zbyt wiele wątków i emocji w tych kilkunastu zdaniach przekazujesz :)
Znaczy w skrócie do dupy jest.
Ale się tu ostatnio nerwowo i poważnie zrobiło ulala.
@bizą - a nóż pisze się tak --> a nuż.
Pal sześć imiona ja ostatnio hejtuje wszystkich co to nie mają nazwiska na Ł. A co nie moge? :P
Btw. Są tu tacy z nazwiskiem na Ł??? Piąteczka dla Was kamraty :D
Tak, są tu tacy :)
i jeszcze mi powiedz, że na 10 liter?? i że na -ski sie kończy??
To uciekajcie...
No faktycznie troche pospamowaliśmy. Dobrej nocy, w8...dnia :)
Kurwa mialem tak dlugiego posta... long story short, juz wiemy jak nazywa sie drugie konto lyczka :)
Co do imion yo wiadono, Bartki sa fajne, o Michalach mam pewna teorie :)
Nie ma to jak byc 17h z czego 15h lac Tyskie z rollbara... pozostale dwie godziny na posprzatanie i rozliczenie.. non stop kolejka po 40 osob. I tak stoj przy tym nalewaku w 35 stopniach (oczywiscie w cieniu) ale nie zmienia to faktu, ze metr po lewej mialem duze palenisko grilla...
Ale jaja w robocie :) dzisiaj dwa razy w robocie wzieta mnie za meza najgoretszej dziewczyny w firmie :D poniekad schelbilo mnie to, mowili to ludzie, ktorych widzielismy pierwszy raz na oczy :) raz, ze swietnie sie dogadujemy, drugi raz, kiedy wczoraj przegonilem natreta od niej (i to zapytal ten wlasnie gosc) czy jestem jej mezem a potem czy moja dupa, bo on by ja robil :D ale fakt, wygladala dzisiaj przepieknie delikatnie pociagajaco... :)
No i kurna zmarnowalem okazje na zagadanie do Pani Iwony z Shella, nie wiedxialem po prostu co powiedziec :)
Wlasnie uzmyslowilem sobie, ze pierwszy raz siedzialem na dluzszym posiedzeniu z telefonem w reku :D
Nie ma to jak robić grilla przy 35*... :|
No i kurna zmarnowalem okazje na zagadanie do Pani Iwony z Shella, nie wiedxialem po prostu co powiedziec :)
znam to, zamuruje i nic nie zrobisz :P
No i bry wszystkim.
Nie ma to jak robić grilla przy 35*... :|
Są z tego plusy. Wystawisz grilla na słońce to się sam rozpali :D
Ja za to półtorej godziny temu wróciłem z roweru i taka historyjka:
Jadę po chodniku gdy widzę że obok mnie przejeżdża autobus z dziewczyną którą wiele razy już widziałem i nie ukrywam że ciężko oderwać od niej wzrok. No i tak zapatrzony w tą niewiastę wjechałem w śmietnik. Ten standardowy, pomarańczowy http://www.parkaria.pl/images/djcatalog/kosz-na-smieci-rivoli-pomaranczowy.jpg
i na moje nieszczęście przywaliłem przedramieniem w tą czarną pokrywkę. Już teraz mam takie bolące miejsce a jutro jak się obudzę to pewnie będę mieć ozdobę na następny miesiąc wakacji w postaci siniaka.
Generalnie dobry wieczor i przepraszam za wczoraj. Rozpisalem sie niepotrzebnie po paru piwkach. Jutro rano czeka mnie dluga podroz samochodem za wschodnia granice, wiec dzisiaj bede sie zmywal. Dobrej nocy
Widzisz Maly, w takich sytuacjach sie nie zastanawiaj co by nie bylo, tylko podejdz i od razu rozmawiaj. Fakt, ze w pracy jak jest moze nie miec czasu, ale w nocy jak ma dyzur i klientow malo, to mozna pare minut pogadac. Im dluzej sie zastanawiasz i "planujesz" tym wieksza szansa, ze w ogole nie podejdziesz. Tak jakos ten swiat jest skonstruowany
bizą - No właśnie, problem w tym, że był grill w cieniu i schowany nieco w objęciu murów i nijak się dało uciec :)
emil, szymon - no wiadomo, czasami tak jest, że Cię zamuruje. Ale właśnie nie mysłąlem, ą zupełna noc to nie była (tez zapewne kończyła zmiane bo mają od 19 do 7) bo była to jakoś godzina 5 rano. po robocie byłem po prostu zmęczony z zjechany jak pięty Jezusa, no i żeby czasem się nie zbłaźnić do reszty (bo brudne ciuchy miałem i zapaszek podpałki do grilla snuł się za mną) to moje wewnetrzne ja powiedziało "nie". :)
szymon- szerokiej drogi! :)
Witam.
Jakby ktoś był w Szczebrzeszynie, to polecam mocno Restaurację Chrząszcza.
Bardzo dobre jedzenie i pełna kultura.
coś z dawnych bajek :)
u rogacizna dorasta ... jesteśmy z Ciebie dumni ! :) ( chlip ) :D
Witam,
przepraszam że pisze coś niezwiązane z tematem ale mam pytanie do użytkownika "DiabloManiak", w kwietniu dodałeś post o alkoholu młody ziemniak, jestem zainteresowany tą butelką. daj znać co do ceny, jeśli ją jeszcze masz oczywiście.
Pozdrawiam
Trololooo.. C21H23NO5
Tak.
Dokończę rozdział o Merkurym i włącze sobie na telefonie Bard's Tale. Wyrwałem ostatnio na amazonie za frykasa, pograłem trochę i ryczę ze smiechu :)
a ja przy mineralce, bo w pracy jestem :) Ano, czasami tak jest, że trzeba obalić conieco... dziewczyna?
Zgadłeś zauroczyła mnie znajoma z fb jest aktualnie na Teneryfie dostałem ''strzałą amora'' i nie wiem co robić :(
Chciałbym ale to na razie ''mission impossible'' ona ogólnie mieszka za granicą kopę lat wcześniej mieszkała niedaleko mnie moim małym mieście.
No kur.. lipton wyrosła na piękną Kobietę rozmawialiśmy kiedyś przez fb, ale miała chłopaka ''załatwiłem gościa'' ale co z tego jak przestaliśmy ze sobą rozmawiać długi czas.
Nie nie o to chodzi ona zawsze była śliczna, ale teraz wygląda niesamowicie nie potrafię tego opisać ;(
To nie jest tak jak myślisz nigdy nie było dawnych czasów jeśli chodzi o nią.Zawsze mijaliśmy się na ulicy lub wśród znajomych i choć znaliśmy się nie zwracałem na nią uwagi bo podobała mi się inna stare czasy ;(
piotrek4285 - nie nie ma już tej flaszki :)
że propozycja rzucona w kilku miejscach przynosiła rezultaty w stylu zrobię ci łaskę i dostaniesz 0,5 czy 0,7 krupnika ( rekordzista chciał mi zrobić przyjemność i wsiąść ją za darmo jeśli tylko opłacę transport - "żeby mi miejsca w domu nie zajmowała" )
To stwierdziłem że po co się męczyć i poszła z przyjacielem ..
Ja nie spie - ale nie udzielam porad miłosnych :D
Ok spoko Panowie zostawiam wam fajny kawałek nie wiem czy wam się spodoba, ale na mnie dziś działa zajebiście.
https://www.youtube.com/watch?v=l3Jztd6yZTo
rozpamietujesz po prostu nieudan "okazje". Nie martw sie, nie jestes sam, kazdy z nas chyba takie coś przechodził i przechodzić będzie... :)
https://www.youtube.com/watchv=LQKspH34BkM&index=21&list=PLC3EA8CD7D52B1FDD
Widziałem, że gadaliście o imionach dziewczyn. Mnie źle kojarzy się imię Klaudia. Kiedyś w 2 klasie podstawówki mi się jedna podobała, no ale raz mnie opluła to sobie dałem spokój. :P
Rok temu do klasy też mi dowalili Klaudię, tym razem brzydką i irytującą. Zostały dwa lata męczenia się. :/
skid - jutro o tej porze już o tym zapomnisz :)
single - brzydką i irytującą. Najgorzej... W sumie Klaudie to poznałem dwie. Jedna bardzo w porządku, druga z typowym rozjebaniem mozgowym :)
Single - Nie martw się tego ''kwiatu jest pół światu'' jeszcze wszystko przed Tobą.
malyb89 - Oby tak było...
To nie mysl taK O TYM :) idx do przodu i nie rozpamiętuj czegoś, co nie ma prawa bytu... :)
Jakbym w tym wieku miałbym się martwić każdą dziewczyną, która mnie olała to nie miałbym czasu na inne rzeczy. :P
W sumie, póki co każda ładna mnie olewa, jak już jakiejś się podobam to brzydkiej. :(
Single - Nie martw się tutaj nie chodzi o wygląd możesz być Badem Pittem i tak nie podobał byś się każdej tu nie o to chodzi chłopaku.
Ktoś tu nie cierpi spać jak ja widzę :P
I wracając do tematu, marzy mi się dziewczyna ładna, umiejąca gotować i lubiąca gry. Ideał no, eh.
Wiem że tu nie chodzi o wygląd, odbija mi przez ten tryb życia wakacyjny, czyli bez obowiązków.
To nie graj tylko w miasto! Stojąpewnie gdzieśpod parasolem jakieś fajnie, urocze laseczki sprzedające czereśnie i inne borówki. :) Nikt nie mówi, że ma wyjśc od razu z tego zwiazek, bron Boże, ale tak dla samego siebie, do wyjscia do ludzi, poflirtować, pokrecic beke :)
Single - Nie to że nie cierpię, ale dziś wyjątkowo nie mogę coś mnie trafiło sam nie wiem jak to wytłumaczyć gapię się w jej fotkę z fb i dostaję kopa jak by mi adrenalinę wstrzyklnęli.This Woman is so beautiful...
Ano w sumie przydałoby się wyjść gdzieś, problemem jest, że nie ma z kim. Podczas roku szkolnego po zajęciach dużo chodziliśmy po mieście. Teraz każdy dobry kumpel gdzieś wyjechał albo nie ma ochoty.
Poza tym z tymi borówkami to dobry pomysł jest, dużo takich dziewczyn w lato handluje tym. Dzięki. ^^
Ski - zawsze jak chcę pooglądać zdjęcia ładnych dziewczyn które znam na FB to ich tablice są zawalone zdjęciami brzydkich przyjaciółek i trzeba się dokopać do tego co się szuka.
A nawet jak się nie znajdzie dziewczyny to... ułani werbują, strzelcy maszerują... :P
Czasami jest potzrebny skrzydłowy, ale imho lepiej samemu, przynajmniej nikt Ci nie wpycha babsztyla na siłe, jak to koledzy :D A i potem bedziesz wiedział co moożna by poprawić :) Zopatrz sie w kilka smacznych (krótkich!) żartów (nie sucharów! No dobra, jeden, najwyżej obrócisz w żart i przyznasz sobie winę za nieudany żart), również miedzy innymi takich, które uderzają w popkulturę i/lub w nowsze wydarzenia. Jeśli załapie temat... nie masz się co ogladać :)
Dzięki, jak coś wyjdzie nie tak to będzie też na kogo zwalić winę... :)
W sumie, nie mogę się przyzwyczaić, piąta rano a już cieplej i jakoś tak za jasno.
Jak na tylko siebie samego :D
No dokładnie, ostatnio jak wróciłem prze 6 z robotyto spałem do 9,30 jasno, gorąco aż człek sięumęczył tym snem miast wypoczac :
Zawsze się obwinia tego co doradza, przykro :mi D
Ale w kwestii dziewczyn to lepszy upał, pooglądać można. :>
Szkoda, że wakacje są w lato bo akurat jadac do roboty przejezdzam koło gimnazjum :D
ach, wakacje. Człowiek czeka na nie cały rok a potem nie ma co robić.
No ale pewnie zapomniałeś jak to jest, co nie? :D
Wiesz, nie pracuje codziennie, ale może to tak wyglądać :) urlopy mamy wiec,,, nie narzekam :)
Co jest?
No właśnie tak widzę, że nic. Dlatego zapytałem.
Zawsze mijaliśmy się na ulicy lub wśród znajomych i choć znaliśmy się nie zwracałem na nią uwagi
To jest zawsze takie dziwne jak ma się jakąś znajomą/przyjaciółkę o której absolutnie nie myśli się w tym konretnym kontekście a po jakimś wcale nie długim czasie okazuje się że nie da się myśleć inaczej ^^
Na język zawsze nasuwa się: "i kto by przypuszczał....?"
No właśnie tak spojrzałem na prognozę, że ma nieźle pierdyknąć dzisiaj. W ogóle to fajnie, że zapowiadają zajebisty deszcze do soboty, a ja akurat mam do tego czasu cztery godziny jazd na motocyklu.
To jest zawsze takie dziwne jak ma się jakąś znajomą/przyjaciółkę o której absolutnie nie myśli się w tym konretnym kontekście a po jakimś wcale nie długim czasie okazuje się że nie da się myśleć inaczej
Właśnie sam to przerabiam. Tyle różnicy, że ja z nią już jestem.
Dzień dobry, ktoś czuwa? :)
Ktoś musi pilnować karczmy żeby nie rozkradli.
No i to rozumiem.
Single oddamy Ci Cyber Rekina za dobry wentylator ;D
za klimatyzację dorzucimy Banana :D
Diablo, już Cie sprzedałem za sześciopak.
Hej ho, hej ho do pracy by się szło, a raczej wstawało ... :)
Idzie nad Warszawę burza, już błyska ... Może trochę powietrze orzeźwi :)
A u mnie już tak ładnie i gorąco nie ma, nadal jest trochę ciemno, padało i zanosi się na burzę :(
Średnio wyszukana riposta.
A ja się cieszę, że idzie burza ... Chociaż 2 km z buta pod parasolem nieciekawie się zapowiada :D
Zróbcie Panowie kolejną część.
Nareszcie pada :D
bo duszno było jak jasna cholera :D
i ładne pioruny :D
Cr - tam szukana, normalna.. :)
Ładne Diabolo :) Tylko za 30 minut trzeba wyjść z domu ... Hmm :) Ma ktoś pożyczyć ponton albo łódkę ?
No dobra, chciałem delikatnie ująć, że to było dość słabe.
Cr - spokojnie teraz już jest chłodno.....
przehandlujemy Ciebie za ponton dla Łyczka ! :D
Pasuje? :)
Łyczek no widzisz .. i patrz ogłoszenie wyżej ! :)
O, takie handelki to ja rozumiem ... No dobra, czas szukać kalosze w szafie :D
Czego się nie robi, żeby pomóc koledze.
Łyczek żyjesz jeszcze? Bo po tym co przeszło u mnie nie jestem pewien. Pierwszy raz w życiu obudził mnie piorun, i to tak obudził jakby mi ktoś odłamkowy obok ucha położył. 3.10 się położyłem i widziałem że wichura sroga a o 4.35 jak walnęło to się obudziłem.
Żyję jeszcze :) Ze 20 minut padało i się uspokoiło ... Jadę pociągiem teraz, więc może walić cała ściana deszczu. A co do snu, to gdybym nie musiał wstawać to bym pewnie nie wiedział, że jakakolwiek burza przeszła, bo zazwyczaj śpię jak kamień :)
Mam zamiar obejrzeć sobie American Pie, ostatnio oglądałem to bardzo dawno temu i nawet lubiłem ten film. Jestem ciekaw jak będzie mi się oglądać go teraz.
Ja zrobiłem takie przypomnienie i powiem, że to już nie to samo. Kiedyś się jarałem takimi filmami jak American Pie itp., a teraz jakoś nudzi mnie to. Pewnie wyrosłem z tego :)
To samo mam z filmami horrorami o psychopatach. Beznadzieja i z góry wiadomo, kto zabija itp. :P
Ten film sprawia, że czuję się jakiś stary.
To samo mam z filmami horrorami o psychopatach. Beznadzieja i z góry wiadomo, kto zabija itp. :P
Zazwyczaj albo policjant prowadzący śledztwo albo głowny bohater, bohaterka :)
Zazwyczaj albo policjant prowadzący śledztwo
Straszny film :)
U mnie też pierdykneło o 2:00 w nocy, ale na nic wiem.. Spałem jak zabity.
Dzisiaj byłem na pogrzebie, w sumie nic przyjemnego. Tym bardziej, że to najbliższa rodzina, ale i tak dzień uważam za udany :)
A już za dwa dni pierwszy piknik.. Co to będzie, co to będzie.. <ciekawy>
kurde... akurat w sobotę otawrty koncert Kata, Dżemu i Myslovitz z serii imprez na urodziny miasta... W sumie to mnie tylko ten Kat interesuje... nie chce mi się w sumie, co na tym pikniku tyle godzin można robić?
coś się dzieje w rapie https://www.youtube.com/watch?v=TKO8zmF98nI&index=4&list=PLOgab_kIovBaP4V6oQMf5UNg2LSy1jTy4
'awizo' jeszcze lepsze
obejrzałem Her (2013). I bardzo polecam. Choć przeraził mnie nieco.
U psychoterapeuty nie byłem, więc nie pomogę.
Są całkiem fajne horrory, nawet obecnie.
Filmy w stylu American Pie dobrze czasami obejrzeć, dobrze się mózg przy takim kinie 'wietrzy', można się wyluzować na te 1,5-2 godziny. :p
Zdajcie relację z pikniku, jak zawsze.
Niedługo urlop, jeszcze dwa tygodnie... :> Szykuje się wyjazd nad morze, nasze polskie, a co :P Żeby tylko pogoda była. Bo upały to wtedy kiedy trzeba są zawsze :D
Za jakieś 16 dni AC/DC :)
Też miałem jechać na AC/DC, ale jakoś tak wyszło, że nie jadę. Miłej zabawy. :)
A tam jakieś AC/DC ... 14 sierpnia Aly & Fila w Stoczni w Gdańsku zagrają :) Ale urlop gdzie indziej i nie posłucham grających trance Faraonów ...
Dobra czas wychodzić z domu :)
Bry
Hmm... Mama Selita graja o 16.30 a robote koncze niby o 14, ale i tak pewnie dluzej mi zejdzie, tak do 15 pewnie, wiec 15.30 bede w donu. Zostanie mi godzina na obiad, przebranie sie, zakup jakiegos alko i na dojscie na stadion... damn, powinienem sie wyrobic :)
Gram sobie wlasnie Trine. Piekna gierka :) Pogralem chwile tez w Lare i Guardian of Light, ale tutaj raczej trzeba na padzie. :)
A tak to smiechowo minal ten dzien, mlody przyjechal, zesmy sie pobawili i bylo git :)
Nie dłużej.. ale ile można pisać o tym samym :)
ja tam grzecznie gram i mnie nie ma ! :P
A ja się grzecznie ubieram i będę uciekał do pracy, a jutro do Krakowa na piknik GOLa :)
Dzień dobry wieczór i dobranoc, bo idę właśnie spać. Mój pierwszy post tutaj. Ale chyba wpadnę tu jeszcze. A tak przy okazji: wychodzenie z psem na spacer o 4 rano jest w porządku?
"Nie którzy" muszą chyba sięgnąć po słownik...
Polski język nie jest taki trudny do ogarnięcia, ale trzeba trochę poświęcić czasu na ogarnięcie reguł i wyjątków :P
Daj spokój wakacje są po co komu nauka, tylko nie mów :) że na naukę jest zawsze czas.
Bizą - uważaj bo a nóż Ci się nuż otworzy w kieszeni. Tak na serio to ja też zawsze miałem problemy z pisaniem np. takich wyrazów jak "conajmniej" i inne temu podobne, nigdy nie wiedziałem czy razem czy osobno :/
nie zgodzę się, że polski nie jest trudny, ale ok :p
Dobry. Plany na weekend majo? bo ci co na pikniku to wiadomo.
Cobrasss - język rodzimy to nie jest coś, czego się uczysz dla szkoły, nauczyciela, sprawdzianu, tylko dla siebie ;) I z doświadczenia wiem, że to trochę jak z życiem - uczysz się tego przez całe życie (o ja... ale mi wyszło zdanie xD). Ale wiadomo, że są też tacy, co mają, za przeproszeniem, w pupie język polski i wolą się skupiać na angielskim czy jakimkolwiek innym w celu wyemigrowania stąd.
edit
emil - ja wykonuję takie hobbystyczne zajęcie, które wymaga ode mnie jak najlepszej znajomości polskiego, więc wiesz xD A jakby ktoś widział moje posty tutaj z 2007-2009 i porównał z dzisiejszymi, to normalnie oczy wypalone, hehe.
edit 2
Chyba zanudziłem wątek ;d
Cobra bo jak cie kopne to nie zauważysz nauki mimo iż ferie/wakacje/święto lasu? :)
Xin - jestem wszelkimi odmianami dys.. od czasów wczesnej komuny :)
da się radę opanować ( lub od czego słownik? )
A dla szalejących .. https://youtu.be/LnT0jSECiXA