Który zagra ze mną w MAKAO
mefsybil..>Ale ja umiem w pokera ale w Texas Holdem nie
PS mam Karete i co ty na TO:)))
Mery slyszalem ze szukasz chetnych ktory zrobia ci torcik na klate wiec jestem!
Taikun, zrób jakieś prowo, bo nudno
Co się dziwić, sobota.
Najpierw ogarniam jaki jest układ sił i co się dzieje, przygotowanie mega dramy jak kiedyś z GOL +5 pkt wymaga miesięcznych analiz ... ale oczekuj nieoczekiwanego ;)
Czekam!
spoiler start
Dziś?
spoiler stop
Hej, od dzisiaj oprócz Kratosika zaczynam tępić nową osobę - aaaMEN!
A tak BTW - Vargus = Kratosik?
A ja zakupiłem całą baterię przeciwlotn... ten tego... przeciwtrzeźwości Zimnego Lecha i obalam kolejn pocisk trzaskając noobków w WoT przy dźwiękach starych klasyków tręsowych.
Czyli "mnie się chce".
Żyć nie umierać.
Hehe.
Ja też w maju będę miał maturę.
O ile dotrwam, nie zachlam ryja, czy w ogóle na nią trafię. :D
Hehehe.
A co w wieku 35 lat matury nie można sobie zrobić (tyle wtedy będę miał ;P)?
Najbardziej żenujące jest to, że większość myśli, iż aaaMEN to nikt inny jak ja :) Fakt, że ten troll wykorzystał parę rzeczy, z których ja korzystałem w swoich prowokacjach, ale bez jaj :)
Orlando --> słyszałem już wcześniej. Genialne.
Fajne są jeszcze Heart of Courage czy Moving Mountains
mery --> a to myślałem że młodszy jesteś :)
Ja chyba znów chciałbym być przed maturą (tak, wiem brzmi to jak sarkazm)... Fajnie w liceum było. Szkoda że tak szybko to zleciało. Pamiętam jak dopiero co przekraczałem próg szkoły, a tu już przeszło.
Teraz idę sobie coś przegryźć, bo mi się zachciało trochę jeść...
Witajcie
Montera --- ja Ci wierzę, ale to nic złego że ludzie zapożyczają Twoje suchary :]
Usunięto mi avatara z pewnych powodów....
No pewnie że jestem młodszy!
Młodszy duchem. :D
W końcu czy kto zna 34 latka zajmującego się całymi dniami graniem w gry komputerowe i praktycznie niczym poza tym? :D
Ale ja już chciałem iść spać :(
edit:
Ty też powinieneś
edit2:
mannan nie powiesz czy moge
Czy możesz wejść? Przecież ja Ci nie mogę zabronić...
Bo poszedłem spać i nie zdążyłem.
I teraz też idę, dobranoc
Vargus --> późno już, może i Ty już się położysz?
edit:
Spi od dawna.
[223] Ja pierdziele, jak ja chciałbym mieć emeryturkę czy rente i sobie tak ciupać w gry, czytać i robić pierdoły... takie śląskie "robota-gorzoła-gupoty" tylko zamiast pierwszego "laba" :P
No ale trzeba niby najpierw zapracować, liczyć na to, że system nie pierdolnie i się w ogóle cos z tego będzie miało albo się wcześniej samemu nie zejdzie...
edit: grałem w ogóle dzisiaj w zajebisty, jeszcze prlowski odpowiednik(a może protoplasta?) eurobiznesu itp., czyli Fortunę :P Ktoś pamięta lub wie o co chodzi? W końcu nikt nie wygrał, bo po 3 godzinach z hakiem jeden z dwójki pozostałych musiał się zmywać..
HUtH >>> Przykre ale przegrałeś większość swojego życia, bo jednak system pierdolnąć musi i to już niebawem.
Chłameryka jest tylko początkiem zmian jakie niedługo nadejdą i miejmy nadzieję że Stary Kontynent zostanie jakoś podczas tych zmian oszczędzony.
Bawcie się i korzystajcie z życia póki możecie, bo już niebawem mocno się to zmieni. ]:>
Fortuna. :D
Kozak giera, a banknoty z niej jeszcze długo służyły mi w różnych planszówkach które wymyślałem z kumplem, jak słynne w naszych kręgach "Potwory" z wykorzystaniem żetonów stworów z Labiryntu Śmierci i właśnie banknotó z Fortuny, której miałem chyba dwie czy trzy sztuki, więc kasy była cała masa. ;]
Nie wiem czy zauważyliście, ale ten świat wielkimi krokami zmierza ku końcowi. Robi się taka ciut atmosfera apokaliptyczna, gdzie człowiek wykona proces autodestrukcji, także żyjmy chwilą. Michael w This Is It powiedział, że na uratowanie świata mamy 3 lata (2013), bo jeśli się nie opamiętamy to będzie koniec.
Pedofil mówił o końcu świata, bo wiedział, ze mu się młode mięsko konczy.
Urojenia białego murzyna nie miały to żadnego znaczenia dla zmian jakie niebawem nadejdą. ;]
Chamsko, ale przemilczę. A kiedy Twoim zdaniem nadejdą zmiany? Kwestia tygodni, miesięcy czy lat?
@[234]meryphillia
Taaa, ja już gdzieś to słyszałem, system nie upadnie nigdy.Dlaczego? Otóż wszelka cholera ma to do siebie że nigdy nie zdycha i zawsze odrasta niczym włosy na tyłku krasnoluda.
[234] Tak jak polska banda z Wiejskiej tak i waszyngtońska nie potrafi się dogadać, jeszcze kilka takich kryzysów i będę chyba żył w Chinach :P
Banknotów z Fortuny wczoraj użyliśmy zamiast żetonów(bo kumpel nie chciał nas zaprosić do domu ani pożyczyć :P), żeby grać w pokera(czyli chyba nielegalny hazard obecnie?), dobrze się sprawdzają :)
Oczywiście że sam system w generalnym ujęciu nie padnie, bo sami go wspieracie swoimi głosami i zaangażowaniem.
Jednak zmiany nadejdą.
I to dość rychło.
Miłośnik miłośnika dzieci >>> Poczytaj sobie historię naszej cywilizacji. Nasza natura domaga się ciągłych zmian i nie jest ważne kiedy one następują, ale jednak jest już na nie najwyższy czas.
bo sami go wspieracie swoimi głosami i zaangażowaniem
Tu akurat się mylisz co do mnie :P
Nie wspieram niczego poza moim kompem, poza tym Jam Starzec i jak nazwa wskazuje, długo nie potrwam w tym świecie.Jest mi całkowicie obojętne co będzie za jakiś czas...
Niejaki Stalin też mi naobiecywał dużo, a guzik dał tym swoim socjalizmem.Że o Lejcynie to nie wspomnę...
mery <- Zmiany trochę inaczej zachodzą w zglobalizowanym świecie, jak coś się pieprzy, to pieprzy się niemal wszystko, za dużo korelacji w tym wszystkim :P Ale z drugiej strony w sumie trudno o gwałtowny i wielki upadek, bo mimo wszystko bogaci chcą jako takiej równowagi i mogą ją zagwarantować...
Miałem dziś zacząć czytać "Dzień Szakala". Chyba zaraz zacznę.
Dobranoc ludzie ;/
Witajta, wróciłem już 2 dni temu znad pięknego, acz deszczowego Bałtyku, niestety coś się stało z moim laptopem i żadna gra nie chce się uruchomić, ani jedna. A jak by tego było mało to jeszcze mam od czasu do czasu problem z połączeniem internetowym, suuuper. A u was jest też tak magicznie-pozytywnie??
A ile byłeś nad Bałtykiem?Jeśli cię to pocieszy to 2 lata temu byłem, we Władysławowie i lało dzień, w dzień.Tv nie było, neta nie było.Były tylko 2 książki które przeczytałem wtedy z 6 razy.
Alle udany dzień. Obdojone frugo, a później przez przypadek wyhaczyłem między brąxami na półkach w sklepie Dr.Pepper.
Btw. Macie jakieś sprawdzone sposoby na kaca bo nie do życia jestem :F
Wystarczy go zwyczajnie przespać.
O 7 rano skończyłem ostatniego, ósmego Zimnego Lecha, o 9 prawie padłem na ryj i wstałem o 20 świeży jak świnia. ]:>
[240] Własnie rano się już za czymś mokrym rozglądałem, i taki konkretny fart z tymi 2 napojami.
No ja wczoraj/dzisiaj na bogato bo był desperados, cygaretki i Johny Walker;) Ale rano o 14 po obiedzie było słabo już.
Co tak suabo?
Lub grajo w czołgi. :3
Ja grałem w LoL'a.
Matko. Znów mam taką jazdę na Star Wars'y (głownie na The Dark Side of The Force i Vadera), że aż mnie nosi :D
Ja żałuję, że nie urodziłem się jakieś 10 lat przed szałem Gwiezdnych Wojen. Teraz mnie to wszystko ominęło.
Co do SW polecam film Fanboys ;)
Dzień dobry miłe panie :)
Przecież szał na Gwiezdne Wojny był przed premierą każdej części, a ostatnia była jakieś sześć lat temu, więc nie tak dawno temu :p
Zimny Lech, doskonałe dramenbejsy z kultowego Good Looking Records i WoT.
Jest dopsze....
;]
U mnie nawet lepiej :]
Każdą pętlę przeliczam na pęta..
Kiełbasa! Kiełbasa, to zapamiętaj!!!
Już niecałe 4 miesiące do wigilii, mojego ukochanego święta. http://www.youtube.com/watch?v=ogetBqMgau0
CO?!
Zaraz, zaraz... Tak się teraz zastanawiam... A, ostatnie święta, już pamiętam. Cholera, myślałem, że te 2 lata temu były ostatnio... Jak ten czas zasuwa, ludzie... Też kocham wigilię, Montera, bo chyba nigdy w roku nie ma takiej atmosfery jak w wigilię... I oczywiście musi być kupa śniegu... Wielka choinka na Placu Wolności i w Manufakturze, ładnie ozdobiona Pietryna i oczywiście popijanie Kevina coca-colą... Hehe... Wigilia jest fajna.
Dla mnie ostatnie święta jakby były kilka dni temu. Wszystko pamiętam, a między zębami siedzi jeszcze wigilijny bigos :) Atmosfera jest najpiękniejsza w roku. W ogóle te dni od 20 grudnia do 1 stycznia to coś niesamowitego. Coś, co zdarza się raz do roku. Choinki, pięknie ozdobione balkony, centra handlowe, mikołaje w plazie, które chcą wcisnąć każde gówno :D Pełno ciast, sałatek, te dania, prezenty i rodzinna atmosfera. MEGA ! Nawet się nie obejrzycie, a już będą świąteczne reklamy na polsacie, dlatego nie widzę sensu ściagania mojego avatara, bo co? Chwila przeleci i znowu robić? :)
Wszystko pamiętam, a między zębami siedzi jeszcze wigilijny bigos :)
To je umyj.
Ale tak, niezwykle wspaniale wspominam ostatnie i przedostatnie święta, kiedy z kumplami szło się zaśnieżonymi chodnikami do Manu po prezenty na wigilię klasową - przez wyjątkowo ładnie wyglądającą Łódź - czy właśnie na nią, gdy jest jeszcze ciemno, mnie to jara po prostu. Idziesz ulicą i to wszystko jest takie piękne. Może to głupie, ale jakbyście mieszkali w Łodzi, to byście się cieszyli na widok wreszcie ładnie wyglądającego miasta. To co ma być ozdobione, jest ozdobione, a cały syf pokrywa śnieg. Żadna pora roku nie ma takiego klimatu jak zima, a że są problemy, coraz częstsze zresztą, to już inna para kaloszy.
Nikt nie powiedział, że życie jest proste. Na każdym kroku wiatr z piaskiem w oczy.
Może to głupie, ale jakbyście mieszkali w Łodzi, to byście się cieszyli na widok wreszcie ładnie wyglądającego miasta. To co ma być ozdobione, jest ozdobione, a cały syf pokrywa śnieg.
Wierz mi, że centrum Suwałk też przepięknie wygląda. Na pewno nie tak samo jak Łódź, ale u nas co rok prezydent wydaje mnóstwo kasy na ozdoby centrum, mnóstwo lampek itd., a pozniej miasto na nic nie ma kasy, no, ale jak to się mówi - żyjmy chwilą.
edit:
Tylko jak u nas śnieg zawali to samochodów nie widać, z tym gorzej ^^
A no ta, przecież ty z Suwałk, to przesrane trochę pod tym względem :D
Na pewno nie tak samo jak Łódź, ale u nas co rok prezydent wydaje mnóstwo kasy na ozdoby centrum, mnóstwo lampek itd., a pozniej miasto na nic nie ma kasy
No to u nas pani prezydent, jak na członkinię Platformy przystało, zabrała premie niektórym pracownikom i nie wykorzystała ich w żaden sensowny sposób. Jestem ciekawy jak ta stara alkoholiczka zorganizuje nam święta. Łódź po prostu ma miejsca, które MUSZĄ być ozdobione, takich jest kilka, a reszta to pies. Ale dlatego lubię zimę, bo to miasto chociaż w niektórych miejscach ładnie wygląda.
Lubię zimę, ale tylko w grudniu i jak jest śnieg.Później zaczyna to wszystko przytłaczać i robi się nudno - zostaje pograć w coś tropikalnego.W przedpoprzednim grudniu(właściwie styczniu) kupiłem Risena i kiedy cała rodzina kleiła się do grzejników, ja smażyłem się z Scofieldem na Farandze i expiłem i była magia jakaś kurczę.
A propos Łodzi, czy to tam aresztowali wczoraj tego Starucha? Dziś w radio słyszałem że jakiś Przywódca Kiboli(170 lvl) poszedł do aresztu, prawdą to Wam jest?
A propos Łodzi, czy to tam aresztowali wczoraj tego Starucha? Dziś w radio słyszałem że jakiś Przywódca Kiboli(170 lvl) poszedł do aresztu, prawdą to Wam jest?
Trafił do aresztu na 3 miesiące, ale nie w Łodzi. Po pierwsze, to kibic Legii, po drugie, aresztowali go za napaść i pobicie kibica Polonii, więc raczej Warszawa :)
Trafił do aresztu na 3 miesiące, ale nie w Łodzi. Po pierwsze, to kibic Legii, po drugie, aresztowali go za napaść i pobicie kibica Polonii, więc raczej Warszawa :)
No to dzięki, ogarniam :) Jednocześnie chcę oświadczyć że Starzec a Staruch, to zupełnie inne słowa jakby co ;]
Siemano ludziska!! No jaki ja wczoraj świetny dzień miałem, najpierw rano przyszedł gość z neostrady i zajął się modemem. Wielkim winowajcą okazała się... poluzowana wtyczka xD No i dobra, kiedy już pościągałem ponad 15 aktualizacji do Visty, postanowiłem zrobić coś w sprawie niedziałających gier. I tu też problem był w sumie niewielki, wystarczyło ściągnąć brakujący plik i zainstalować go w system32 (swoją drogą nie wiem jakim cudem się wcześniej odinstalował). A kilka godzin temu ściągnąłem na próbę Minecrafta i powiem jedno... nie podoba mi się ten twór, nudny, potwory są cholernie denerwujące, niemagiczne, a ja jako człowiek niezbyt cierpliwy takich katuszy znosić nie mogłem. Obecnie myślę i myślę w co by tu zagrać, możliwści w sumie bardzo, bardzo dużo, ale z chęciami jakby gorzej. A do tego czasu posiedzę tu sobię z wami w tym doborowym towarzystwie:)
Żeby nie było, odnośnie Minecrafta to jest to tylko MOJA opinia na temat tej gry;)
Jak się nie wie do czego Minecraft jest przeznaczony, to pewnie że jest nudny.
W końcu ludzie inteligentni i kreatywni nigdy się nie nudzą, a pospólstwo...
;]
Dopiero co wróciłem z treningu, włażę do bunkra a tam od cholery robaków.Kosili dziś nieopodal pole i cała masa tego lata teraz po okolicy i szuka.... stukają ciągle w okna, jak wyłapię te w pokoju, to się odezwę...
Powodzenia, tym bardziej że od soboty mają być burze w całej Polsce. Ja na ironię jak wróciłem 5 dni temu to pogoda nagle zrobiła się sympatyczna, słoneczna i wogóle pozytywna, normalnie... ironia:)
Siostra siedzi od zeszłego tygodnia na jakimś zadupiu w okolicach Słupska i w ciągu ostatnich czterech dni spiekła się jak skwarka ponoć.
To bardzo dobrze ;] Jak przyjadę to ma być słońce przez 2 tygodnie, a jak wrócę to niech się dzieje co chce :P
No, ostatni drań ubity i wpakowany do słoika i na śmietnik z nimi.Rano i tak obudzę się w robakach zapewne.Słoik zawiera 32 sztuki.Niezły wynik :] Okno musi być zamknięte do rana, nie ma wyjścia, cały czas atakują szyby.
Od zmierzchu do świtu
Reżyseria: Starzec
Aktorzy: Robaki i Starzec
Widownia: GOL
Włączcie rado zet, fajne kretyństwa lecą :D
Edek: już nie lecą, teraz muza
Od wspaniałych czasów 2006 roku już się nie podniesie nigdy. :F
Kurde... ostatnia nocka w pracy, to chociaż dzisiaj się wpiszę :)
Od przyszłego tygodnia powrót na dwie zmiany...
Chyba raczej te wszystkie małolaty wydoroślały i dlatego...
Szkoda, że gdy jeszcze byli małolatami, to ja byłem jeszcze większym małolatem i nie miałem możliwości regularnego wpisywania się. Teraz, gdy mam i nie jest jeszcze za późno, wszyscy wydorośleli. Niedługo ja wydorośleję, a dorośli przejdą na emeryturę i będą mieli kupę czasu na pisanie tu. Ja w tym czasie będę spał, by w pracy być wypoczętym. A gdy ja przejdę na emeryturę, by móc tu pisać, to emeryci... No właśnie.
Godzina 5:00. Widno. Czas uciec przed słońcem i udać się spać. Miłego dnia! :)
Mi tam do emerytury jeszcze się nie spieszy...
Starym tez się nie czuję...
;]
Ja się czuję starym, poniekąd właśnie powróciłem z małej uroczystości, nie czuję się sobą.
Pragnę zakomunikować Wam, że całą noc będzie hip hop.Nie ma zmiłuj Mery.Czasami trzeba i koniec:P
spoiler start
Kiedy Ty siedziałeś na ławeczce, ja jeździłem z wariatami w beczce!
spoiler stop
Hip hop to niemuzyka...
:/
Zapuszczaj Hip-Hop w miasto :D
Ja na dzisiaj skończyłem robotę, od 6.30 na nogach w wakacje, ale jeśli się wyrobię do poniedziałku to luz aż do września :D
Btw. Co tak drętwo? MOże coś hulaszczego na rozpoczęcie dzisiejszej nocy?
http://www.youtube.com/watch?v=3Lq83D6wiCc
Marudź, marudź.Jeszcze Cię przekonam, nie wygram nie podejmując rękawic.Będę rymy rypał i asami z rękawa sypał:]
Czuję że rośnie chaos i potworności na świecie.Może jednak jest jakaś nadzieja w "artystach".
Niechaj pochodnia życia rozświetla mroki tego forum!!!
Teledysk taki sobie, ale audio wymiata;)
http://www.youtube.com/watch?v=ryNXO6mDLRk
Bercik- SHE'S WAT?!
@Majkel- czemu masz znowu zerowy ranking? Ja jestem tu od ponad miecha, więc teoretycznie powinienem trochę już "urosnąć", ale nic nie nastąpiło:( Chyba gdzieś dopisałem się gdzie nie powinienem...
Edek: Jakieś problem z zatwiedzeniem był i dwa razy wyszło.Więc edek nastąpił.
Nie no, mam -7 także szału nie ma. Ogólnie soul miał jakieś ciężkie czasy no i dostałem baty za gadanie o merry jane i innych pierdołach. Kiedyś wrzuciłem filmik z egzekucji, to dostało mi się, że piszą tutaj też dzieci i nie należy ich psuć. Oj pierdoły.
Idę posłuchać po raz kolejny W.S.R.H bo kozak mixtape :D
a ja bezsennym polecam półfinał WTA w San Diego - zacięty mecz pomiędzy Radwańską a Petkovic
Jest okazja by pokibicować naszej a i sam mecz niczego sobie
Czekers- jakbyś miał jakiś livestreamz meczu ping-pongowego to byłoby fajnie. Tenis ziemny mnie raczej nie interesuje, swojego czasu gralem w tenisa stołowego no i muszę przyznać że jestem w tym dobry :D
A ja muszę się przyznać, że jestem całkiem dobry w opierdalaniu się...
:3
A ja bezsennym polecam skręcanie bufetu z IKEI.Skończyłem półgodziny temu, po 4 kręcenia i mam czarnego palucha od śrubokrętu .Meble IKEI to zuo, ale BlackRedWhite jeszcze większe.
Ja tam w żadnym sporcie nie byłem dobry...Pominę tu milczeniem moje słynne zwolnienia z wf:D
Swojego czasu zajmowaliśmy się z ziomkami akrobatyką i umiałem zrobić salto na równej powierzchni i backflipa(Obrót w tył o 360 stopni) z podwyższenia, ale to prawie wszystko.Jednak emocje przy backflipie to takie były że opisać się nie da, zwłaszcza kiedy prawidłowo mi wyszedł.
Zrobiliśmy nawet filmik i czasem oglądam jak mam doła."Surowe" wersje bez cenzury też jeszcze mam na dysku.Bożęciu, ile tam rechotaliśmy przy failach, aż dziwne że nic nam się nie stało wtedy.Ale pomijając, do Damiena Waltersa sporo nam brakowało...
spoiler stop
Czacha ciężka, chyba coś obejrzę w ty vi
spoiler start
Ważne : Za 20 minut minie 40 godzin bez snu
Starzec - rekord to chyba 11 dni bez snu, masz jeszcze trochę roboty, pod warunkiem, ze po 4 dniu nie oszalejesz.
Ważne : Za 20 minut minie 40 godzin bez snu
U mnie było 45, a najlepsze jest to, że te 45 godzin przesiedziałem przed kompem.
Dziś nie daję rady usiedzieć nawet połowy tego.
Spokojnie, wprawdzie 40 godzin, ale nie pod rząd.
Cyber -> Po 5 dniu byś po prostu stracił przytomność albo zwyczajnie umarł. Po trzecim dniu byś zasłabł na 100%. Także artykuł z Angory o młodzieńcu, który tyle wytrzymał to fejk :)
Mój rekord to 2 dni bez snu, chciałem więcej, ale niekontrolowanym ruchem było zaraz po przyjściu z miasta padnięcie w butach, w koszuli i spodniach na łóżko. Spałem kilka dobrych godzin :)
Ten żarcik wykopałem z basha, znalazłem jeszcze to:
Swoją drogą to zawsze jak trochę zakłócę mój hammonogram, to z reguły śpię kilka godzin dłużej, a i tak będę niewyspany.Najdłuższa sesja przed kompem była wtedy jak grałem w Assassina 2, było chyba jakieś 8h.Grałbym dłużej, ale mam niewygodne krzesło i po 3 godzinach moja rzyć krzyczy: ratunku! mordują!!!
Edward Norton: Ma ktoś pomysł dlaczego nie rośnie mi ranga?Wyliczyłem że powinienem już mieć 1 przy nicku...
Co tak cicho? wstawać ;)
Ktoś MDMA, ktoś testował?
nudy są, spać się nie chcę, chudy jestem to jem =p
gra ktoś w haxbala?
Starzec - na pewno ci urośnie, a jeśli dostałbyś po punktach to na pewno dostał byś o tym wiadomość mailem.
Majkel - zobacz co zrobiłeś, obudziłeś Kratosika, teraz nie będzie mógł biedaczek spać.
ja nawet nie spałem cyber rekinku
Jest ktoś?
A teraz pytanie odnośnie tej karczmy i wypowiadającej się w niej osób: Czy są tutaj osoby które na serio nie mogą zasnąć w nocy zmieniając boki z prawego na lewy już x nasty raz, czy tylko takie, którym sen przychodzi bez problemu - tylko działa u nich syndrom "a jeszcze 5 minut posiedzę"?
Jakieś pół roku temu miałem faktycznie problem z zasypianiem. Przewalałem się na wyrze nawet i po kilka godzin (5/8) nim wreszcie zapadałem w płytką drzemkę z której wybudzałem się co parędziesiąt minut.
Przejebane jednym słowem.
Ogólnie siedzę nocami, bo to mój normalny ]:> tryb aktywności, a nie dlatego że nie mogę zasnąć.
Panowie, jeśli możecie zasnać no to do "spajewa"(jak to mówi facet bez którego mnie by nie było), a nie siedzicie na golu. Ile ja bym dał gdybym mógł wreszcie spać.
Faktycznie chyba mam bezsenność, związane jest to z osobistą tragedią i trwa już ponad 7 miesięcy.
meryphillia, siedzisz nocami i jak potem w ciągu dnia funkcjonujesz?
A jak mam niby funkcjonować? Nienormalnie?
Śpię sobie po prostu najczęściej. :D
wSTAWAĆ FUNKCJONARIUSZE :D
Spałem kilka dobrych godzin :)
Eeeee. Ja jak mi domownicy pozwalają spać to lekką ręką walnę z 11 godzin i to wstaję niewyspany :P gólnie to witam :d jestem tu pierwszy raz. Nazywam się Piotrek i też lubię siedzieć po nocach haha :P
To nie tak , że nie mogę zasnąć czy coś. Po prostu uwielbiam nocą oglądać filmy bo nikt i nic mi nie przeszkadza w ich oglądaniu.
No to jeszcze jeden odcinek Dextera i pewnie ojciec się obudzi i powie, że spać nie może bo mu monitor świeci po oczach :/
Heja heja :)
ojj coś chyba albo wszyscy na studenckich czwartkach w dyskotekach < nie wiem czy takie występują w wakacje>, albo śpią po tych czwartkach hahaha
Możliwe, ja byłem z ziomkami pić, ale zdrowie mi nie pozwoliło i się zmyłem na chatę, bo mi się smutno zrobiło ;c Głupio się siedziało z nimi nie czując tego co oni :P
Mój organizm już chyba wódki nie toleruje, więc pić dalej nie mogłem, dlatego smutno :P
ed.
Idę spać, papa
Yoo ziomale ja tez po paru piwkach jestem, takie sobie ognisko, zachciało nam się iść na miasto i zatrzymała nas policja. Kolege zaczął uciekać na rowerze, złapali go, zabrali do radiowozu, ale po negocjacjach(pan za młodu też na pewno pił) nas puścili. Policjanci też ludzie:D
Ziew? ;]
Zimny Lech dopsze robi... :3
Jest tu kto?
Witam wszystkich po 5 tygodniowej przerwie. Fakt, że nie było mnie w domu tylko półtorej tygodnia, ale jakoś przestałem zaglądać na to forum. Wtajemniczeni wiedzą dlaczego :)
W każdym razie - jak leci?
O siemka. Ja dawno nie wchodziłem w ogóle na GOLA ale mam pytanko i jestem :) Dziś narazie nie śpię, ale chyba zaraz pójdę :)