Tekst przechodzi drugą redakcję, ale nie spodobało mi się parę rzeczy i znowu poprawiam spory ochłap zasad.
W sierpniu zasiadam do pisania drugiej knigi, która będę chciał wydać na dwa/trzy tygodnie od pierwszej.
Gdzieś w okolicach września/października trzeba będzie zabrać się za pozyskanie grafik i być może uda się wydać na tę gwiazdkę, choć mocno w to wątpię. ;P
Tak czy siak nie spieszy mi się. ;]
Naturalna rzecz. Idę spać teraz, papatki ;)
mery ---> A nie warto spiąć pośladów i spróbować skończyć ? Btw. nigdy Cię o o nie pytałem, pracujesz gdzieś ?
Dobry wieczór.
[183]Panie Łyczku-- Wykupiłem Google i zapraszam Cię do współpracy.Marzą Ci się zyski? Sława? Teledyski?
Wtrącę z boczku że przed chwilą była potężna burza- błyskawice zrobiły dzień z nocy.Sąsiad tak się przeraził że skonstruoował na podwórku ołtarzyk i modlił się do burzy.
Jestem chętny do współpracy, od czego mam zacząć ?
Ołtarzyk mam nadzieję, nie był z metalowym krzyżem ? Jakby za długo się modlił to mógłby sprowadzić na siebie piorun :P
Nie ma do czego się spieszyć...
Konkurencji nie ma na rynku, choć jedna gra funkcjonuje podobna w założeniach.
Sprzedaży też nie przewiduje bestsellerowej, ot taki kaprys miłośnika hobby. ;]
A co do pracy, to czy wyglądam na takiego kmiota co by trudził się czymś tak idiotycznym, jak praca?
:D
kmiot to za dużo powiedzione , tania siła robocze może ..
niewolnik, kolchoznik ;D
Ołtarzyk mam nadzieję, nie był z metalowym krzyżem ? Jakby za długo się modlił to mógłby sprowadzić na siebie piorun :P
Niee, taki bystry to on nie jest.Położył owoce i masło na ołtarzyku, po czym popląsał na trawniku i dobrze się skończyło.Bóg go niestety nie skarał za durnoty które wyczynia innym za dnia.
Jestem chętny do współpracy, od czego mam zacząć ?
Ja się na tym nie znam, ale na początek przeskanuj całego gmaila, może jakieś hasełka wpadną:D Zresztą, żebyście wiedzieli co ludzie w tych skrzynkach nieraz trzymają:DDDD
Jakoś moje wyobrażenie o Tobie mery wygląda tak "meryphillia = bezrobotny oficjalnie ale robiący coś innego przynoszące mu dochód" :D
Nie jestem nawet oficjalnym bezrobotnym, choć raz nim byłem kiedyś tam. ;P
I jak to nie mówić, że w Warszawie liczą się znajomości skoro niepracujący jest oficjalnie pracującym ?
Łyczek jakei znajomości - układ! baa a nawet mafia ! :> I może ma nawet paszport Polsatu ! :D
Po prostu są na tym świecie ludzie, którzy nie muszą pracować. ;P
Patrząc na mery'ego i jego brak gustu muzycznego, filmowego, serialowego to może i ma żółte papiery ?
Nie doceniasz Merego! On ma i żółte i fioletowa i nawet w komodzie schowany komplet różowych papierów ! :>
Żółte, fioletowe i różowe ... Wszystkie w kolorze tęczy. Niesamowicie wpływowy to człowiek, muszę przestać żartować ... Kto wie ? Może któregoś dnia zapukają do moich drzwi panowie z ciemnej bryki.
Dobrze że mnie nikt tu nie pytał o papiery, bo nie wiedziałbym co odpowiedzieć.
Zresztą M.Manson zrobił swoje w mojej bańce i to raczej fakt nieodwracalny.
spoiler start
I wszystko wezmą?
spoiler stop
Dobra, jestem z powrotem.
chop ---> Godzina na X'ie ? Ledwie co zaczniesz, a już kończy. Minimum 2h sesji :)
Na wieczór wystarczy. :]
Nie wiem, o czym jest dyskusja więc się nie będę wtrącał. Idę sobie jeść zrobić :)
Tak, wiem to głupota jeść o tej porze. Na szczęście z nadwagą (na razie :) kłopotów nie mam.
No fakt, w moim domu pełno papierów się wala, a niektóre są nawet już pożółkłe ze starości.
Tak więc, tak, mam żółte papiery w swoim posiadaniu. :3
Sukces panowie!!!
Poszukiwałem komponentów do kompa w czeluściach Internetu i udało mi się obniżyć z 1848zł, do 1663zł. A do czasu kiedy je kupię, czyli tak za 3,4 miechy - potanieją jeszcze trochę mam nadzieję. Będę wreszcie mógł kupować gry bez lęku czy pójdzie, a MOŻE nie.To co planuję to Prawdziwa Gwiazda Śmierci. Tylko będę musiał przemycać do domu ukradkiem i montować po nocach, aby później użyć z zaskoczenia na miejscowej ludności. Na moje oko, powinno się udać.
Niniejszym żegnam Was i udaję się mój tapczan złożyć starcze kości na nim.
spoiler start
skarby, skarby których nie dosięgną.
spoiler stop
Fajnie, jeszcze nie spie a musze o 7 wstac. Nie ma to jak siedzenie przed kompem ;)
Również i ja planuję zakup nowego komputera ... Tylko że musiałbym zakup ten zarobić od podstawy, oprócz monitora :) Za 3 tysiące będzie dobry komputer ?
Godzina 5 rano, ptaszki ćwierkają, poranny, chłodny wiatr wije się pomiędzy nogami ... Cudowne uczucie :) Dobranoc tym, dla których dzień jest nocą, a noc dniem.
Będzie lało zaraz. :F
Dzisiaj wieczór otwiera Starzec razem z Chórem Tebańskich Starców
i fochem admina
Podobno Soul ma spięcie botowe, a mnie jak zwykle nie było w najciekawszych momentach GOLa...
i fochem admina
Podobno Soul ma spięcie botowe,
Jakoś nie ogarniam zagadnienia - można prosić o wyjasnienia???
Ale afera z tą książką.. Co? Autor powiesił się na pasku w szafie po recenzjach?
Co tam było?
O tamtym temacie przynajmniej tutaj nie wspominajcie.
Wystarczy, że już tam to wciąż tołkują.
Ja dziś muszę iść wcześniej spać, bo jutro do dentysty z rana się wybieram :[ Niestety, trzeba.
Porażka i tyle administracja usuwa tematy nie łamiące regulaminu poprostu nie podobała się im\była nie wygodna dyskusja...Cały gol szkoda gadać
Walić to. Dostałem już tyle banów, że kolejne nie znajdują się w kręgu moich zainteresowań...
A to nic nowego, przyzwyczaiłem się.
Von Zay skrytykował książkę Lorda, adminowi się nie spodobała dyskusja dotycząca tej właśnie krytyki i wątki poleciały.
Ale lepiej o tym nie gadać, bo znając życie to pewnie ten wątek też poleci.
Jak wam minął dzień?
Niechaj usuwają wątki na zdrowie - nie ma to innych forów gdzie można podyskutować?
Zresztą płyneło se tu życie powoli, a teraz jakaś afera - to pewnie kolejna zapowiedź[niechaj zabłysnę] końca świata w1012?
Wszystko przez jedną książkę, jak w "Imieniu Róży" Eco.
Jak wam minął dzień?
Nijak. Choć na pewno już nie tak tragicznie jak wczoraj.
A dokładniej mówiąc to rano byłem na zakupach (standardowo :]), później miałem kolejną godzinę jazdy. Wieczorem (a właściwie późnym popołudniem - o 18) byłem na basenie. Tak więc jakoś tam dzień mi zleciał. :)
Jaracie się tym forume, jakby to jakaś wyrocznia mądrości była...
Później miałem kolejną godzinę jazdy
A mi przedwczoraj minęły równe 4 lata od egzaminu :D
Jaracie się tym forume, jakby to jakaś wyrocznia mądrości była...
Bo my nie mamy życia Mery ;c
A mi przedwczoraj minęły równe 4 lata od egzaminu :D
A mi się nawet nie chce iść na to prawko, najchętniej to bym chciał być już po egzaminie :P
A mi wczoraj minęły równe 4 lata od egzaminu :D
to masz dobrze. Ja mam to jeszcze przed sobą. :(
Z jednej strony się boję, a z drugiej mówię sobie: "nie ma się czego bać. za 10 razem przecież (chyba) zdam" :]
I pomyśleć że miałem iść spać! Pani Irena Ironia mnie odwiedziła drogi Saulu.
A ja tam nie kumam tego hype'u na całe prawko. Wszyscy tylko, że za rok prawko, jaki samochód itd, a ja najchętniej bym nie robił wcale tylko znalazł szofera i tyle.
No wiesz Bercik. BMW, techno , spoiler z żuka, zimny łokieć. Po to się robi prawko :P
Sam jesteś "techno" ...
Cały dzień spędzony na graniu w LA Noire, wciąga to cholerstwo, ale zajebistością RDRowi jednak nie dorównuje.
Po początkowym okresie nudy, kiedy miałem PS3, ale żadnych gier na nią, mam teraz growe przesilenie. Właśnie doszedł czteropak AC, Heavenly Sword, MGS4, GT5 Prologue (udało mi sie wychaczyć za w sumie 78 zł!), do przejścia jeszcze Heavy Rain i LBP, a i kilka następnych zajebistych klasyków w drodze. A już w październiku zaczynam te pierdolone studia. Fajnie, że jak sie popatrzy, to bardzo fajne gry na konsole można kupować całkiem tanio, u mnie wyjdzie, że na 20 sztuk wydam w sumie ok. 1000 zł (trzeba przyznać, że całościowa kwota robi wrażenie, lepiej nie powiem rodzicom, bo by mnie zbesztali :P ale nie żałuje).
Dobranoc.
mefek --> Jest to niestety coraz częstsze zjawisko.
merry --> trochę mnie śmieszy twoje podejście, że "rap to nie muzyka", a gdy ktoś określi house, trance mianem techna to już oburzenie. No offence.
Przecież w beemkach do chuja nędzy tręsu czy hałsu nie słuchajo kmiocie jeden...
;]
A już w październiku zaczynam te pierdolone studia.
tak jak i ja... :[
choć zaleta, że wakacje są dłuższe :D
Dobra, ja już się zwijam, bo tak jak wspominałem wcześniej, rano się trzeba będzie zwalić z łoża.
Tak więc, trzymajcie się ludziska. ;)
Dobra, ja już się zwijam, bo tak jak wspominałem wcześniej rano się trzeba będzie zwalić z łoża.
Tak więc, trzymajcie się ludziska. ;)
Ja tak samo, mimo wczesnej pory czuję żwir pod powiekami.
Użyj encyklopedii zatem. :3
Wiedziałem że merry sie uruchomi. Pisząc techno miałem na myśli prymitywne jednostajne dźwięki umc umc umc. Przecież wiem że tręns i hałs to ambitna muzyka opowiadająca jakąś historię :D
Wrócę na GOLa jak już ludzie zapomną o Von Zay'u i jego krytyce na temat książki ... Wszędzie teorie spiskowe i każdy wie jak to było naprawdę. Na GOLu nie raz, nie dwa znikał wątek z powodu kaprysu moderatora i wielkiego halo nie było. Nagle ludzie sobie przypomnieli i zaczął się flejm ...
Nie mam zamiaru wdawać się w jakieś beznadziejne pyskówki z osobą, która uważa, że tylko jeden gatunek jest słuszny. EOT.
Nigdy nie uważałem, że jakiś tam gatunek muzyki jest "jedynie słuszny", więc te słowa to sobie wiesz gdzie możesz wsadzać. ;]
A top, że Lord Moszik, to jedynie słuszna muzyka, to nie ma nic z jakimkolwiek gatunkiem do czynienia (tym bardziej, że Moszik to artysta wielogatunkowy). :3
W sumie to powiem tylko dobranoc.
Temat tabu widzę, że się skończył ... Za 2-3 dni wątek o książce wreszcie zniknie bo nikt w nim nie będzie pisał.
Dobranoc :)
Drzwi otworzyły się z jękiem aż podskoczyła cycata panienka obsługująca karczmę.Do środka wszedł Starzec i charcząc z trudem:"Dobry wieczór", pada przygarbiony na najbliższe krzesło przygniatając przy okazji Merry'ego i żąda o pierwsze tego wieczoru piwo.
Dali mi BANA na Insomnii bo dałem paru kolesiom SoGi <foch> ide spać. Nowy byłem skąd mogłem wiedzieć.
Widzę, że jak zwykle masa ludzi siedzi teraz w tym wątku.
To ja piąty jestem, siemka ;)
Czemu mam być gorszy? Melduje się siódma osoba!
Ale niestety musi iść spać bo jutro w góry o 9.00!
Dobranoc Kamraci!
Będzie ósmy?
Czego odnoszę wrażenie, że ten wątek faktycznie służy tylko po to aby się wpisać i inni wiedzieli że ta osoba nie śpi? Bo bardzo rzadko zdarza się jakaś konstruktywna rozmowa.
marcinkiewiczius <- meh, liczy się tylko FEAR jedynka :)
Cyber Rekin <- hmm, nie narzekaj, czy wszyscy muszą poświęcać czas na dyskusję...
Lepiej myśl o ładnym łikendzie :P
Nie tyle dyskusję co nawet zwykłe "Hej, co myslicie o tym filmie?" byłoby już ok.
A mój ładny weekend zapowiada się na siedzenie w domu, zapowiedziane są silne deszcze, dzisiaj miałem próbkę z burzą.
Cyber Rekin - nie jest tak źle. Dyskutujemy przecież właściwie przez (prawie) cały czas.
Właściwie to na tym polega ta karczma, aby dla osoby nie mogącej spać napisać nawet coś bez sensu tutaj. Ot, na przykład "pochwalić" się co będę robił za chwilę itd.
HUtH --> zgadzam się, jedynka rewelacja, dwójka też daje radę ;). Gram w trójkę jako fan serii, jestem ciekaw jak się to wszystko zakończy fabularnie.
Ok, spróbuję.
Za chwilę będę oglądał film "Hot Tub Time Machine". Co każdy wieczór myślę o tym aby rzucić gry, ale przesypiam się i dalej gram. Dziwne.
Coraz częściej słyszy się plotki o GTA V i zawsze to działa tak:
Informacje o GTA V ---> Szybkie usunięcie dowodów ---> I jest kolejna plotka
Wiem, że Ameryki nie odkryłem, ale jestem prawie pewien, że przynajmniej większość tych wszystkich plotek jest wypuszczana przez Rockstara w celu zrobienia większego rozgłosu. Tak, cholernie nie mogę się doczekać GTA V.
Zaraz jakiś komar doprowadzi do mojego samobójstwa albo przynajmniej szaleństwa.
Wpadł do mnie kumpel z Uk z którym nie widziałem się rok...
Wypiliśmy po dwa browarki, zapalił bucha i...
Poszedł spać. :D
Nawet dramenbejsy go nie budzą. :D
okej, F.3.A.R. ukończony, lecę spać :). Wstyd się przyznać, ale nigdy nie doszedłem do zakończenia Bioshock'a, co najwyżej ukończyłem 3/4 gry. Teraz to nadrobię.... a Bioshock 2 kurzy się na półce już dobry czas... oj :]
Halo!!! Jest tutaj ktokolwiek? Czy wszyscy wymarli na dżumę, czy co?
spoiler start
Czyżby zdrada?
spoiler stop
Czemu cholerny winrar tak wolno pakuje pliczki i przymula system? :/
Tandeta ta zawsze mnie irytowała. :/
7 Zip jest bardziej zminimalizowany i nie obciąża systemu tak jak winrar.Sam korzystam z niego.
A co tam takiego pakujesz?
Melduję się! Młodszy user Cyber Reeeeeeeekin!
Różne takie nielegalne rzeczy pakujemy i wysyłamy na wschód. :3
Różne takie nielegalne rzeczy pakujemy i wysyłamy na wschód. :3
Eee, w polsce to normal.Myślałem że cuś poważniejszego.
Jeszcze nie dziś, może jutro się rozejrzę.Za legalną pracą, ewidencją i urzędem.
Ech, SW obejrzałem i pozostaje się tutaj pokręcić, zmniejszyć stopniowo dopływ wody ognistej i do wyra.Gdzieś tak o 4.
Trzeba iść spać, a jak cholera sie nie chce. Znowu będe słuchał Iron Maiden o 3 nad ranem :/
Nie no żartowałem sobie. :D
Akuratnie, to pakuje mody graficzne pod CMBO, bo jest tego kilkaset MB i później mam zamiar wrzucić na jakiegoś hosta, bo mnie ziomal jeden generał prosił. ;]
Tak czy siak, Starzec widzi że tutaj niezwykle kumate środowisko istnieje.
Przypomniały mi się czasy kiedy handlowałem z Rosjanami spirytusem Royal.Na tym człowiek mógł zarobić z 15krotnym przebiciem.A dzisiaj; jak 3000zł wyciągasz rocznie, to się możesz uważać za boga/Boga.
Zapomniałem by nigdy nie pić przed północą Coli w dużych ilościach...
No cóż, popiszę sobie do 5 nad ranem :D
To po Coli niby spać się nie chce? o_O
Nie pijam kawy. A Cola ma w sobie Kofeinę. Jak wypije sporą ilość przed snem to nie chce mi się spać...
Myślałem, że sobie poczytam i pójdę spać i przez 2h ni huhu.
Niby fakt, ale na mnie to nie działa.
Zresztą kawa czy inny red bull tak samo; mogę wypić i z litr, a i tak jak mi się będzie chciało, to położę się i zasnę jak zabity. ;]
Buonassera! Jak co wieczór. Obawiam się że jeszcze długo będę nawiedzał ten wątek.
Salute wszystkim.
Wczoraj siedziałem sobie w tym wątku, kiedy nagle ciemności zapadły.Prąd zabrali- gdzieś prąd odcieło bo wczoraj wieczór dość mocno chwilami wiało w mojej okolicy. Tak, no to pięknie; ani poczytać, ani posłuchać niczego.Zostało mi wtedy porozmawiać w ciemnościach z swoimi myślami xD
Do admina tego wątku: Nie chcę poganiać, ale czas niedługo na nową część chyba :]
Priviet. Spać się nie chce, bo i tak potem obudzę się o 4 w nocy. I znając życie... włączę sobie muzykę... Boże, mam dosyć takiej wakacyjnej bezsenności.
Posłuchałoby się... Rock Bottom by The Advent :D Hehe, nie ma to jak mocne pierdzielnięcie na noc.
PS. Mery, Advent to robił szrance czy hardteki? Sam nie wiem jaki gatunek ten utwór... a może ten agresywny minimal jak z początku lat 90*? :>
*Tęsknię za nim, ale dziś taki Sienkiewicz spoko jest :>