Te tekstury doprowadzą wasz komputer do płaczu, ale jeśli lubicie realizm w Minecrafcie, nie będziecie mogli się oprzeć.
Ewa Ichniowska
Łudząco miękka trawa, chropowata kora drzew, piasek, który zdaje się przesypywać między palcami, drobne pęknięcia, mech i żyły minerałów w kamieniu, a to wszystko bez widocznych pikseli - czy to na pewno Minecraft? Patrząc na screeny najnowszej paczki tekstur od Mcwithwes, można mieć wątpliwości. Twórca znany jest z realistycznych dzieł, ale tym razem przeszedł samego siebie.

Gdyby nie ostre krawędzie bloków, niektóre screeny możnaby pomylić z prawdziwymi zdjęciami. Paczka oferuje więcej niż niezwykle szczegółowe tekstury bloków. Koniec z liśćmi na drzewach, które tworzą rozmazaną masę - tutaj wszystkie liście mają wyraźny kształt, i choć wcale nie jest ich mało, realistycznie układają się na gałęziach. W wodzie widzimy zmarszczki i refleksy, na trawie źdźbła i mlecze jak żywe. Robiąc screeny, Mcwithwes wykorzystał shadery, co potęguje efekt realizmu i tworzy urzekającą atmosferę.
W darmowej wersji, paczka zatytułowana Survival Friendly Textures dostępna jest do ściągnięcia na Planet Minecraft. W tej odsłonie gracze mogą wypróbować wybrane tekstury w „ograniczonej” rozdzielczości 256x. Płatna wersja oferująca pełny wachlarz tekstur o rozdziałce 512x jest dostępna na Discordzie autora. Trzeba zaznaczyć, że paczka jest dalej aktualizowana i nie zawiera jeszcze wszystkich bloków, ale będą one dodawane stopniowo, w kolejności od najczęściej występujących.

Twórca obiecuje „płynne, wciągające doświadczenia”, ale niestety, nie każdy będzie mógł sobie na nie pozwolić. Standardowe tekstury do Minecrafta mają rozdzielczość 16x, zaś o „lekkich” można mówić do rozdzielczości 64x. W porównaniu do nich, rozdzielczość 512x oszałamia i sprawia, że wielu z komentujących na Reddicie obawia się, że ich komputery mogłyby zająć się ogniem, gdyby spróbowali uruchomić grę z paczką Mcwithwes’a.
„Jedna klatka na godzinę”, podsumowuje użytkownik Qwerowski, na co Elated_Pidegon odpowiada, „Na moim komputerze to pół klatki na dzień”. Użytkownik rectangular_ dodaje, „Mój komputer nie może nawet płakać, bo jego łzy na bierząco parują”.

Czy mimo to warto spróbować? Jeśli macie mocny, nowy komputer, na pewno. Polecamy jednak zacząć od darmowej wersji i czujnie obserwować, czy z peceta nie wydobywa się dym.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
3