Da radę grać offline Nie bez powodu, jest setki kont na allegro za 20 zł w trybie offline. Dziele konto z kuzynem na PC i nie mamy z tym problemu, żebym się połączył offline. Rzeczą, którą musisz zrobić, to podczas ładowania ekranu do Red Dead Redemption 2 na samym początku ładowania paska ekranu rozłączyć kabel od internetu ( w moim przypadku wyciągnąć z modemu ). Musisz wyłączyć neta zanim pasek się załaduje na samym początku. Na przykład w połowie, lub na początku. Ważne aby był trochę załadowany.
To kup sobie do kompa karte wi-fi i będziesz mieć w razie czego dostęp do sieci przez telefon
Ja miałem tak na początku, jak próbowałem włączyć grę bez połączenia internetowego pokazywał mi się błąd aktywacji, napisałem do rockstar support i odpowiedzieli mi żeby zmienić nazwę folderu "social club" który jest w folderze rockstargames w dokumentach.
Potem włączyć rockstar launcher zalogować się na swoje konto za pierwszym razem z połączeniem internetowym, wtedy launcher utworzy nowy folder social club a potem powinno już działać bez Internetu.
Red Dead Redemption 2 od 7 maja w Xbox Game Pass! Microsoft pozamiatało! 7 maja w Xbox Game Pass zadebiutuje Red Dead Redemption 2. Gra będzie dostępna wyłącznie w konsolowej ofercie Game Pass.
https://twitter.com/XboxGamePass/status/1253311425310646273
Jest to bezapelacyjnie obecnie moja ulubiona gra. Wiedźmin 3 chowa się przy niej.
Jest koniec kwietnia 2020, a gra nadal jest masakrycznie zbugowana.
1) Często się nie wgrywa. Po wybraniu w menu trybu fabularnego czeka się i czeka i czeka... Czasem trzeba uruchamiać grę kilka razy by zatrybiło.
2) Gra się najzwyczajniej w świecie wiesza w czasie grania.
3) Gra się też wiesza przy wchodzeniu do mapy lub menu.
4) Błędy graficzne to normalka (np. jeździec unoszący się w powietrzu - często nie wgrywają się konie, heh).
5) Zdarzało się, że serwery Rockstara były nieaktywne, więc człowiek nie mógł pograć.
Mimo tego jednak gra jest grywalna, aczkolwiek mnie nie wciąga jakoś specjalnie głęboko. Pogram raz w tygodniu z godzinkę, dwie, ale żebym zatopił się w tym świecie, to raczej jednak nie... Czegoś tu brakuje, jakiejś (jak to swego czasu nazywał śp. Secret Service) miodności...
Rockstarowi dużo lepiej wychodzi jednak GTA :)
No nie wiem. Ja żadnych błędów nie uświadczyłem, a gram od premiery na PC.
Na początku faktycznie gra ciężko miała. Ale po dwóch miesiącach od premiery wszystko zniknęło. Poprawiła się optymalizacja. Może kolega ma pirata? :DDD
Twój pecet to zło, albo masz pecha. U mnie od premiery do dnia dzisiejszego wszystko perfekcyjnie smiga.
Gram na kompie sprzed 5 lat ( i7, 16 gb ramu, GTX 970, jakaś budżetowa płyta główna i tani dysk twardy ) i po przydługiej zabawie suwakami mam stabilne 45 do 60 klatek, gra wygląda pięknie i nie uświadczyłem żadnego z błędów, które kolega wymienił. Wszystko się ładuje w miarę płynnie, gra nie ma żadnych ścinek, jedyny artefakt jaki uświadczyłem do tej pory to raz wóz z koniami zaczął kręcić bączki w pionie, ale to wszystko. Gra jest super, może z komputerem jest jakiś problem.
Po 4 latach nielogowania się na swojego konto. Wyleczeniu się z bycia fanatykiem Blizzarda. Stwierdzam, że RDR2 na PC jest jedną z trzech gier które dały mi tak dużo satysfakcji, że bałem się je ukończyć (pozostałe to Max Payne i Wiesiek 3).
Gre przechodziłem od premiery na PC, a ukończyłem ją 26 kwietnia. 170 godzin rozgrywki. 90% ukończenia. Gra tak dobra, że martwi mnie fakt, że nigdy więcej nie zagram w coś podobnie dobrego.
Motyw z
spoiler start
gruźlicą
spoiler stop
REWELACYJNY. Kopara mi opadła. Mimo, że znałem zakończenie, to przeżywałem jakby stało się to realnym życiu.
Jeśli miałbym wskazać minusy to:
To do odpier*** się po premierze gry, praktycznie uniemożliwiało granie. R* jak zawsze dał ciała. Ale po ok 2 miesiącach gra śmigała już miodnie :)
Przeszedlem tydzien temu i... bardziej bym wyczekiwal RDR3 niz GTA6, ta gra zbudowala taki klimat, tak genialna fabule... ah, az lezka krecila sie w oku pod koniec :( ale tez wiem, ze RS potrafi zaskoczyc i GTA moze postawic jeszcze wyzsza poprzeczke.
Sorry za późną odpowiedź, ale miałem utrudniony powrót z sylwestra, który sam w sobie przedłużył mi się o ponad 3 miesiące -)
josey_wales -
a co tak Ciebie wzruszyło w tej grze, że się popłakałeś?
starkillah64 -
nie pisałem nic o patriotyzmie, nie uważam się nawet za patriotę, ot zwyczajnie nie podobało mi się, że w książkach czy filmach i nawet grach przedstawiają nasz naród w taki sposób - w sumie patrząc na nas okiem innego obserwatora jak narodowości polskiej nie dziwi mnie to - jedynie jest mi przykro.
Swiru01 -
Strauss jest Austriakiem - to fakt, niemniej nazwałem go Niemcem gdyż Austriacy to też germański naród, który posługuje się kilkoma dialektami języka niemieckiego. Jest lichwiarzem - niemniej wydaje mi się, że zbierał na zakup ziemi.
Specjalnie założyłem konto dla tego komentarza. Gra z aspiracjami na 8, ale to co odwalił rockstar w wersji na pc to katastrofa , jeśli chodzi o optymalizacje , a najgorsze to ich pseudo aktualizacje po których gra przestaje działać , albo wymaga załączenia w trybie awaryjnym ( czasem nawet to nie pomaga) gra lekko nudnawa , i jak dla mnie mało klimatu dzikiego zachodu, Rdr1 pod tym względem dużo lepszy (przeszedłem trzy razy a dodatek dwa). Maks ocena to 5 i za cene powyżej 60zł nie warta kupna na pc. Więc znów czekanie do kolejnej aktualizacji, aby wreszcie ją skończyć i nigdy do niej nie wrócić. Żeby nie było gram na średnio wysokich na i7 3770k
Najwidoczniej CPU juz nie wyrabia, w koncu ma juz chyba blisko 10 lat ;)
Masa ludzi z ta karta graficzne nie narzekala na płynnosc
Nie narzekam na płynność która w kwietniu , była już dobra, tylko na to że działająca gra po aktualizacji przestaje działać. sic mam 97 procent i robie formata, może sie uda odpalić . A ten procek mimo wieku jeszcze jest na tyle dobry że nie ogranicza dużo droższych kart. Auto też powinienem wymienić bo ma 13 lat? a łoi dupsko wielu nowym wynalazkom
U mnie o dziwo gra chodzi super i ani razu nie wywaliła do pulpitu czy cos. Ze 3 razy mignely mi na pare sekund tekstury i to tyle z bledów
zadna gra nie jest warta powyzej 60zl?!Tak jak pisałem RDR2 nie jest grą dla wszystkich!Tu nie ma choinki interfejsu .Tu kazda czynnosc ma znaczenie ,musisz sluchac co maja inni do powiedzenia wiec rozumie tych, ktorzy spodziewali sie napieprzania przed siebie na srednim poziomie trudnosci z nieskonczona amunicja. Wiem frajda jest skoczyc z dachu 100pietrowego wieżowca autem w gta bez zadnych drasnięc!To sie nazywa gra!
RDR 2 jest to gra, która po prostu ukazała mi na prawdę rozbudowaną przygodę usadzoną pod koniec dzikiego zachodu. Ten świat po prostu żyje. Historia na prawdę potrafi zainteresować. Ona z jeden strony jest sztuką, ale dalej pozostaje grą. Po prostu uwielbiam te powolne tempo rozgrywki. Rozbić obóz, łowić ryby czy po prostu napadać na nic niespodziewających się cywili. Ilość animacji mnie na prawdę zaskoczyła. Zbieranie skór, reakcje naszego bohatera itp. Grę na prawdę mogę polecić dla tych, którzy lubią powolne tempo rozgrywki. Po prostu klimat dzikiego zachodu wylewa się z ekranu. Jednak jeżeli lubisz szybszą rozgrywkę to możesz się do tej gry zrazić. Moim zdaniem powinni wydać remake RDR 1 ze wszelkimi fabularnymi elementami które uświadczyliśmy w prequelu. Nie oceniam optymalizacji produktu jak i problemów podczas premiery.
Mnie ta gra nudzi od samego patrzenia na gameplay. RDR to nie moja bajka, wole inne gatunki gier. Mimo to duży plus dla Rockstara za trzymanie się swojej ścieżki robienia gier, bo większość deweloperów działa za zasadzie kopiuj-wklej (w sandboxach to już w ogóle) a Rockstar robi gry po swojemu i za to szacun.
Naprawdę świetna gra niby jest realistyczna ale jednak w sumie nie, piękna grafika, muzyka , ilość możliwości robienie różnych rzeczy w tym świecie zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=N6Qw6DYdQT4&list=PLI2HRQC_mAWT_hhxahhlkA_XiyiHYJ3we
Ale to jest dramat z tymi rockstar social clubem czy epiciem, ostatnio cos nie dziala i nawet pograc nie mozzna, to znaczy czasem zaskoczy a czasem nie
Kurna niech tego cracka juz wydadza bo szlag czlowieka trafia
Dlatego wlasnie wole konsole (no i eksluziwy), czy masz neta czy nie to odplisz zawsze wszystko, a na dodatek mozesz sprzedac
Tyle razy zaklinałem sie, ze nie bede inwestowal w PC, a jednak to zrobilem ehh mam nadzieje, ze po raz ostatni
Grę mam bezpośrednio na social club i wszystko w porządku. Z epicem są problemy (Jak mam monitor 4k to muszę rozdzielczość zmienić bo nawet programu nie mogę używać.
Gra za sam klimat i rozmach otrzymuje ocene 9 ode mnie! Reszta plusów i minusów się wyrównuję no bo... Brak dowolnych szybkich podróżny jest bolesna, zwłaszcza że jest dużo misji pobocznych, które polegają na odtworzeniu krótkiej cutscenki i nic więcej, a sam dojazd trwał 6minut (lubie podróżować, ale to już przesada). Całkowicie zepsuty system dobry/zły ale nie ma się czemu dziwić skoro jesteśmy niby dobry i współczującym mordercą i rabusiem. Fabuła miejscami jest strasznie nudna, cały czas napady i napady bo przecież trzeba kasy, kasy, kasy i tak co misje. Gra za to plusuje jako sandbox, ma wiele fajnych losowych wydarzeń, urokliwe miejsca, zaskakujące szczegóły, mapa jest ogromna i jeszcze to zajebiste połączenie mapy z pierwszej części za co szczególnie szanuję rockstara. Na historii się zawiodłem bo wielu rzeczy nie pokazali, widać że zrobili jakby cliffhanera wstecz... czyli można się kiedyś spodziewać RDR3 z wydarzeniami sprzed RDR2. Wracając do fabuły bo to jedna z ważniejszych rzeczy tutaj... jest dorosła i miło podzielona na dwa etapy, ale ma problem z dopasowaniem jej do gameplaya no bo właśnie cały czas napady i strzelaniny tutaj są i jak to cały czas wyjaśniać fabularnie? Nie udało im się to moim zdaniem jakoś fajnie urozmaicić i wyszło że dużo misji głównych to nieciekawe masakry na dziesiątkach kowbojach. To samo było w GTA 5 gdzie przez większość gry ktoś nam groził i słuchaliśmy się go jak baranki. Rockstar mógłby w tym zakresie się troche lepiej popisać. Gra świetna i wybitna, ale jest co poprawiać w następnych częściach.
Przy ulepszaniu obozu jest możliwość szybkiej podróży z dowolnego miejsca. Rozbijasz obóz i jedziesz.
AIDIDPI ani z kryjówki, ani z obozu nie można zrobić szybkiej podróży do dowolnej misji, a jedynie do miast i kilku większych rancz.
Odnośnie odmian: oo już edytował cwaniaczek :D
Ale mnie zdziwiło że taki błąd mógłbyś zrobić bo przecież normalnie piszesz.
Tak to już byś dawno zjebke dostał.
Pytanie do graczy PC Czy jeśli na posiadanym kompie gry takie jak Wiedźmin 3, GTA V, Green Hell chodzą mi bez problemu na wysokich detalach to w RDR 2 też uda się pograć w jakiś sensownych ustawieniach ?? Nie znam dokładnie specyfikacji kompa 8GB RAM, karta 4GB coś w ten deseń Dzięki za info
Jak dla mnie rewolucja w świecie gier jeśli chodzi o poziom realizmu. W jakiej innej grze musisz dostosowywać ubiór do pogody, regularnie golić się i
strzyc? Interfejs gry jest bardzo niewygodny np. Jeżeli ktoś zaczyna pruć w ciebie ołowiem i wypijasz lekarstwo z torby to zawsze przez to chowa ci się broń i musisz jeszcze raz otworzyć menu broni aby ją wybrać ponownie, upierdliwe. Albo np. w Obozie gdy chcesz położyć się spać to musisz dobrze wycelować w łóżko, bo inaczej interfejs będzie ci sugerować przebranie się. Do tego gra przed zrobieniem 30 % fabuły jest nudna jak obrady sejmu. Ale sama fabuła to mistrzostwo - napięcie, wzruszające zakończenie, fenomenalnie napisane postacie, po prostu cudo. Dużo broni do wyboru, klimatyczna muzyka, przepiękna grafika, nie wierzę, że za to wszystko gra nie dostała żadnych większych nagród. Nie mało bugów, ale można przymknąć na nie oko.
Jedna z najlepszych gier tej dekady. Ale jeżeli ktoś nie lubi nudy to nie polecam.
Nie ma już problemów z wywalaniem z gry albo że w ogóle nie można do niej wejść?
https://www.pcgamer.com/red-dead-redemption-2-shown-running-faster-on-linux-than-windows-10/
RDR2 lepiej chodzi na Linuksie niż na Windows 10 bajzel edyszyn.
Nic dziwnego, nawalone śmieci, których nie możesz się legitnie pozbyć „dla naszego dobra" i dodać Chrome który wsysa RAM bardziej niż np. programy graficzne na wysokich obrotahc...
8.5/10
Wreszcie ukończyłem grę i chyba trochę za bardzo pospieszyłem się z oceną. Kolejna nauczka, żeby nie wystawiać oceny dopóki nie ukończy się gry. Owszem, RDR2 jest grą bardzo dobrą, ale nie jest grą wybitną ani przełomową. Nie w takim stopniu jak np. Wiedźmin 3 czy pierwszy Assasin Creed. Niesamowita grafika, pięknie odtworzone wschodnie wybrzeże USA z przełomu XIX/XX wieku, kultowa wręcz ścieżka dzwiękowa, wciągająca fabuła... Ale... Ale piękny świat wydaje się trochę pusty, mało jest ciekawych zadań pobocznych, a sama fabuła jest zbyt liniowa i moim zdaniem w pewnym momencie wydaje się, że autorom zabrakło pomysłu jak ją poprowadzić i dopisali ją na kolanie.
Najbardziej irytowała mnie liniowość - musisz zrobić dokładnie to co zaplanowali autorzy, żeby ukończyć misję - koniec i kropka, zwłaszcza że miałem ochotę niektóre misje robić z ukrycia, a musiałem strzelać i odwrotnie - oskryptowane do bólu, taki interaktywny film.
Kolejną rzeczą, którą R* kompletnie zawalił to strzelanie z widoku FPS - dramat, tragedia, masakra. Dokładnie sklonowane z GTA 5, które ma już chyba z 6 lat, a które skopiowało to z GTA 4... I nadal się nie nauczyli zrobić porządnego FPSa, a mówimy o grze w której strzelanie to chleb powszedni!!! Nawet nie da się używać celowników (oprócz lunet) - zawsze strzelamy z biodra - co w przypadku strzelb i karabinów kompletnie jest niedopuszczalne.
Irytujące bywają też pościgi - zastrzelisz kogoś na trakcie, i nagle okazuje się, że pośród skał i pustyni wszędzie są szpiedzy, twoje akcje są natychmiast zgłoszone a z najbliżej wiochy zaczynają nadciągać posiłki... dziesiątki... setki... Ilu byś ich nie wystrzelał, to nadal będą przychodzić. Trochę tanio to wygląda.
Ostatnią rzeczą o której wspomnę to sterowanie - najbardziej głupie i nieintuicyjne sterowanie z jakim miałem do czynienia w ostatnich kilku latach. Nienawidzę mini-gierek gdzie trzeba wciskać kombinację przycisków na czas i tego typu głupoty. Nie rozumiem też dlaczego mamy milion przycisków do każdej rzeczy - np. do obsługi samej wędki to chyba jest z 8-10 bindów.
Czy warto zagrać? No pewnie! Gra jest świetna, ale uważam, że hype jest mocno przesadzony, bo myślałem, że dostanę film akcji rodem "Nienawistna Ósemka" od Tarantino albo "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie" z C.Eastwoodem, a dostałem Avengersów na Dzikim Zachodzie i wiecie co?... Też jest OK ;-)
Wie ktoś może, które ustawienie odpowiada za jakoś grafiki włosów postaci, bo zauważyłem, że przy długich włosach wyglądają na nie ostre i niektóre jakby się unosiły?
Po nieco ponad roku od premiery gry na konsole, również miłośnicy grania na komputerach osobisty mogli poznać historię Artura Morgana. Czy warto było czekać? Spojrzę na to z perspektywy kilku tygodni po ukończeniu gry.
Fabułę można by opisać jako esencję najlepszych westernów. Pierwszy akt rozpoczyna się w zimowej i górzystej scenerii, gdzie wraz z towarzyszami poszukujemy schronienia. Na samym początku poznajemy kilka kluczowych postaci jak chociażby Dutcha Van Der Linde, Johna Marstona oraz samego Artura Morgana. Historia opiera się na poszukiwaniu przez bohaterów miejsca w którym mogliby się osiedlić i wieść spokojne oraz dostatnie życie. Do tego potrzebują oczywiście pieniędzy, które zdobywają na dosyć niekonwencjonalne oraz nielegalne sposoby. Do tego jak to zwykle w opowieści z bandziorami bywa, po piętach depczą im stróże prawa. To opowieść o łotrach, którzy szukają raju torując sobie drogę z użyciem rozgrzanych luf rewolwerów.
Bohaterem z którym przyjdzie nam spędzić najbliższe kilkadziesiąt godzin rozgrywki jest Artur Morgan. Bardzo charyzmatyczny mężczyzna z przeszłością, która dalej rzuca swój cień na jego poczynania. Zdecydowanie trudno go nie polubić. Gra daje nam relatywnie zero-jedynkowe podejście do zadań. Stąd Artur może zachowywać się jak złoczyńca lub jak człowiek o złotym sercu. Suma naszych wyborów reprezentowana jest przez wskaźnik, który mówi nam o tym jak bardzo “źli”, czy “dobrzy” jesteśmy. Tutaj pojawia się pewien mały zgrzyt. Podczas gry, starałem się być uczynny, tak aby wskaźnik wskazywał swoją pozytywną stronę. Uznałem, że dzięki temu zakończę przygodę pozytywnym akcentem. Na końcu gry nie miało to jednak żadnego znaczenia! Uważam, że to trochę zmarnowany potencjał…
Read Dead Redemption 2 to gra z otwartym światem, gdzie mamy do dyspozycji masę opcjonalnych aktywności pobocznych. Mechanika rozgrywki jest dosyć łatwa do zrozumienia i przyswojenia, mimo ogromu opcji i możliwości. Wszystkie czynności jak łowienie ryb, czy polowanie są sprytnie wplecione w tło fabularne. Nie spędziłem więcej niż kilku chwil na większość z nich, gdyż opierają się na byciu naprawdę cierpliwym i wytrwałym. Jestem przekonany, że dla niektórych takie dosyć realistyczne podejście do życia na dzikim zachodzie mogłoby się spodobać, ja po prostu to sobie odpuściłem. Nie jest to moja para kaloszy. W grze można znaleźć wiele możliwości modyfikowania praktycznie każdego elementu ekwipunku w tym konia oraz obozu w którym żyjemy.
Świat gry jest zbudowany fenomenalnie i naprawdę trudno mi znaleźć drugą grę w której tak realistycznie oddano piękno dzikiej natury. Wygląda to absolutnie zdumiewająco. Światło wolumetryczne, animacja błota (!), ruch postaci oraz zwierząt, jak również szczegółowość i gęstość roślinności daje niezrównane dotąd wrażenia wizualne. Grałem na bardzo dobrym komputerze z ustawieniami na ultra+ (po zwiększeniu ustawień na ultra, można poprzesuwać jeszcze kilka suwaków w prawo) i w porównaniu do konsol wyglądało to wszystko znacznie lepiej. Nie wiem dlaczego, ale mimo tych ustawień rozdzielczość wielu tekstur była bardzo mierna! Bez specjalnego przybliżania się do ścian, czy innych powierzchni łatwo jest dostrzec nieostre piksele. Poza tym, optymalizacja gry stoi na umiarkowanym poziomie. Nie jest źle, chociaż uważam że na komputerze na którym grałem powinienem mieć około 100fps, a jednak musiałem się zadowolić 60 w rozdzielczości 1440p.
Ukończenie gry zajęło mi jakieś 40 godzin. Wykonałem wszystkie misje poboczne, lecz nie zajmowałem się takimi rzeczami jak kolekcjonerstwo lub wytwarzanie swoich ubrań. Chwilami doskwierało mi znużenia potęgowane dodatkowo przez źle umiejscowione zapisy stanu gry. RDR ma bardzo wolne tempo akcji. W żadnym przypadku nie należy traktować tej produkcji jako “GTA na dzikim zachodzie”, ponieważ można się od niej odbić jak piłka od ściany. Twórcy położyli nacisk na budowanie klimatu, niespieszne tempo, tak aby można było podziwiać piękny świat, poczuć trochę uroku nieśpiesznego życia na dzikim zachodzie. Wiele misji zaczyna się od krótkiej rozmowy wstępnej, po czym bohaterowie wsiadają na konie i gawędząc dalej jadą do interesującego ich miejsca. Taka przejażdżka trwa przynajmniej kilka, a czasami nawet kilkanaście minut. Nie możemy zapisywać stanu gry w dowolnym miejscu oraz nie istnieje “klasyczna” szybka podróż. Zdarzyło mi się zostać zauważonym przez wroga w etapie skradankowym i następnie wolałem dać się im zabić, gdyż mogłem kontynuować misję, ale tylko jako brutal strzelający do wszystkich. Po takiej akcji znowu trzeba przeboleć 10 minut na koniu i spróbować ponownie.
Premiera gry odbyła się najpierw na konsole, dopiero później dostaliśmy port na PC. I to… czuć. W sterowaniu szczególnie. W niejedną grę grałem, strzelać lubię i to bardzo. Natomiast wybór broni oraz włączenie trybu “sokole oko” (bullettime) było dla mnie czystą tragedią i irytacją. Jak głupio się czułem, kiedy podczas najbardziej zaciekłej wymiany ognia nagle chowałem przypadkiem broń do kabury i stałem z gołymi pięściami, a wróg walił do mnie swoim karabinem… Podobnie ma się obsługa trybu sokole oko. Do końca gry robiłem te same błędy… Dodatkowo strzelanie wówczas, kiedy dzielnie galopujemy na swoim wierzchowcu to również nie miła niespodzianka. Bez zmiany ustawień kamery strzelanie podczas pościgów to katorga. Podsumowując, dla mnie jedną z większych wad produkcji jest zdecydowanie bardzo nieintuicyjne rozłożenie klawiszy oraz mechaniki strzelania.
Czy było warto czekać? Jak widać nie jest to gra dla każdego. Kilka elementów jest wybitnie silnych - grafika, fabuła, klimat - niestety kilka słabszych - sterowanie, optymalizacja, problemy z zapisem stanu gry i dla niektórych ogólna toporność. Historia Artura Morgana jest naprawdę znakomicie poprowadzona, a końcówka to mistrzostwo. Można mieć łzy w oczach. Do tego przepiękne krajobrazy o niesamowicie dalekich horyzontach. Nietuzinkowe podejście do detali objawiające się mnogością aktywności pobocznych oraz modyfikacji ekwipunku jest czymś, co może zatrzymać wielu graczy na dłużej. Chwilami znużenie zaczyna być odczuwalne i tempo akcji może uśpić, lecz kiedy coś się dzieje to robi się naprawdę gorąco. Uważam że warto było czekać, ponieważ to jedna z najlepszych produkcji ostatnich lat. Na pewno jednak nie jest idealna. Całe szczęście wiele zajęć jest opcjonalnych i można cieszyć się opowieścią. Jeśli lubisz klimat dzikiego zachodu, cenisz w grach fabułę oraz wolność eksploracji jest to pozycja obowiązkowa! Jeżeli jednak oczekujesz wartkiej akcji znanej z GTA, może najpierw obejrzyj jakiś gameplay lub pograj u znajomych i sprawdź czy to jest coś dla Ciebie, ponieważ możesz się srogo zawieść.
Fabuła: 9/10
Grafika: 8.5/10
Dźwięk: 9/10
Świat gry: 10/10
Sterowanie: 7/10
Ocena główna: 9/10
Jestem ciekawy co kryje się za tym, że ta gra nie została jeszcze przez nikogo scrackowana. Czy zabezpieczenia są nie do złamania? Rock Star zapłacił głównym crackerom, za bezczynność czy po prostu ta gra jest tak dobra, że nie zrobią tego... 2/3 roku i gra nie złamana. Nieźle.
Yyy nie? Poprostu gra wymaga bycia online i dostępu do internetu. Nigdy żaden crack tego nie obszedł po prostu ludzie po latach przestają marudzić na to że gra single player wymaga dostępu do internetu. Nic szczególnego. Elite dangerous, the crew i wiele innych gier wymagająca internetu nie jest i pewnie nie będzie scrackowana
Nie wiem czy jeszcze kogoś to interesuje, ale RDR II nie wymaga bycia online. Można grać spokojnie offline. Mam oryginał, więc potwierdzam. Problemem jest sam launcher od Rockstara, który który jest prawdopodobnie głównym problemem. Musi być jakaś inna forma sprawdzania licencji w grze by doszło do odpalenia produkcji lub wygenerowania jej przy pierwszym uruchomieniu przez ich nowy launcher. Na początku sprawiał mnóstwo problemów legalnym użytkownikom, więc jest coś na rzeczy.
Gra świetna ale optymalizacja to tragedia
1080TI 11GB
16 DDR 4 3200HZ
I ZAPOMNIJCIE O 60 FPS
30-45 I są spadki do 25 w fullHD nie 4k
ustawienia różne , głownie średnio wysokie ale ale na żadnych stałe 60fps
Sprawdź opcje graficzne, które najwięcej biorą zasobów. MSAA, zachowanie wody, oświetlenie globalne. itd. Ja ustawiłem mix średnio-wys-ultra i w 1440p mam 50-60fps na bardzo podobnej karcie.
To masz chyba ty jakiś problem z komputerem a nie problem optymalizacji, bo mam gorszy trochę sprzęt a i tak śmiga wszystko na ultra w ponad 60 klatkach
Wyjątkowo nie lubię zadawać takich pytań, ale ile fps mogę się spodziewać na rtx 2070super 16gb ram 3200mhz i ryzen 3800x (3.90ghz) w 1440p. Oglądałem filmiki na youtube ale chciałbym poznać czyjąś opinnie.
Rzeczywiście, idzie ustawić tą grę tak jak pisał AIDIPI, bez większego kombinowania.
Jak przenieść swoje przedmioty na konia? Ładunek konia pusty, mój pełny a za cholerę nie mogę nic przeniść. Gram na PC. myszka i klawiatura. Pomocy !!!!
Zadziałało! A ile się nakombinowałem...Próbowałem wykorzystać informację i rzucić na ziemię a następnie załadować na konia, ale po wyrzuceniu przedmiot znika. Szkoda. Trochę to wkurzające.
To co zrobiłeś, że ci się udało, bo przez cały czas myślałem, że się nie da?
Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale pójdzie mi RDR 2 na PC z tą specyfikacją?
i5 4570 3.2ghz
MSI Gaming X GTX 1060 6gb
16 gb ram DDR3
Dysk HDD WB 1TB
1080p
Czy ktoś o podobnych specach mógł swobodnie pograć na powiedzmy średnich ustawieniach graficznych?
Bez problemu, sam gram na gorszym sprzęcie na ustawieniach w części średnich a w części na niskich. Ilość klatek ok. 40.
Ja mam sprzęt taki jak ty i mam ustawienia średnio-wysokie a tekstury na ultra i mam cały czas 60fps.
Ja mam tez ta grafikę,i59600 kf i tez 16 GB ramu i działa na tektury ultra reszta średnio wysoka i mam w większości 50 fps czasem 45
Jak ja nie cierpię patcha które naprawiają coś czego nie widać. Pobrałem jakiś patch 5GB a bez pobrania gra się nie włączy i FPSy spadły mi z moich biednych 30 do 10-15. Czy to jakieś celowe działanie by wyeliminować graczy ze słabszym sprzętem?
Jest ciekawy błąd w grze. Sprawdźcie czy macie tak samo.
Idźcie do hotelu gdzie jest kąpiel. Wcześniej tylko wypijcie troche alko np 2 burbony. Idźcie zamowić kąpiel. Będzie info że po alko nie można iść i chwilowo nienbedzie dostępna. Teraz w między czasie idźcie sie przebrać w coś innego. Po jakimś upływie czasu , kilka minut, będzie już na mapce już dostępna wanna/kąpiel którą wcześniej zamówiliśmy. Idźcie skończcie tam, a postać wróci do stroju która miała na sobie podczas zamawiania kapieli.
Pobrało mi przed chwilą jakiś mały patch około 200mb i gra się nie chce włączyć, ma ktoś z was to samo?
Mam to samo i nie wiem jak to rozwiązać. Sterowniki aktualne, gra od nowa zainstalowana, launcher też i cały czas to samo. Klikam zagraj, chwile wczytuje po czym zamyka i jest znowu zagraj. Poradzi ktoś jak to rozwiązać?
dzisaj kupiłem gre ale giera po paru minutach wywala masakra o co chodzi...
Czy istnieje możliwość zapisania zmian ustawień grafiki po przekroczeniu ilości pamięci karty graficznej?
Czy tylko u mnie łowcy nagród magicznie pojawią się na znikąd. Jadę koniem, a nagle pełno ich wokół.
Przypominam:
nie wolno publikować treści dotyczących nielegalnego oprogramowania komputerowego i innej własności intelektualnej (np. filmów i muzyki) oraz podawać linków ułatwiających ich pobieranie.
Ewidentnie nie można też wyrazić własnej opinii na ten temat. Nie bądźcie bardziej święci od papieża.
Jakoś przez lata nie było z tym problemu, watek o D wisiał 5 lat i dopiero teraz coś się stało. Dopóki nikt nie wrzuca linków to w czym problem?
Wlasnie, napisalem tylko ze ostatni bastion padl, ze gra zostala zlamana i post przepadl, co to kurtynka za cenzura? Czyzby powodem bylo uzycie skrotu spisku? ;P Ale to bylo w odpowiedzi na post innego uzytkownika, a nie glownym poscie :P
Dopóki nie ma linków,nie widzę żadnego problemu ale najwyraźniej moderacja woli ograniczać wolność słowa...
'napisalem tylko ze ostatni bastion padl' może nie zauważyłeś, ale to nie był jedyny krótki post zawierający 'tylko' taką informacje. Szerego postów, screencap 'z dowodem' i linki do pewnej stronki z niefajną nazwą w URL, stąd interwencja.
To są komentarze do wpisu encykopedycznego (autorskiej treści serwisu), prosiłbym żebyście nie przemieniali ich w spamerski informator o nowościach z zatoki.
Ja tylko dodam, ze wersja "dzisiejsza" działa tak samo, ale wczytuje sie odrobine szybciej aniżeli wczesniejsza ze sklepów R/Epica/Steam.
Przeszedłem na PS4 więc mi to bimba, drugi raz planuje na playu 5 we wstecznej przejść :). Ale widzę że użytkownicy spod bandery czaszki mają swoją mini gwiazdkę normalnie.
No cóż, jak pisałem mi to bimba bo grę przeszedłem na PS4 wrócę do niej po ograniu Demon's Souls w listopadzie na PS5 ;>. Bo mam chrapkę na dziki zachód a zaliczyłem już CoJ 1;2;3, RDR 1 na PS3 ;>.
sam sobie odpowiadasz? Nawet śmieszne... I o jakich użytkownikach spod bandery czaszki piszesz bo nie wiem?
Mi najnowsza wersja dwukrotnie wyszła w prologu do pulpitu, co oznacza, że 3 raz musiałbym zaczynać od nowa. Nie wiem dlaczego, na 2070 super gra hula.
Sam prolog pokazał mi, że forma gry nijak nie daje możliwości przejścia jej więcej niż raz. Myślałem, że sprawdzę przynajmniej orlean ale sobie odpuszczę. Szkoda tylko 2 godzinnej instalacji.
Tak jak pisałem wyżej, sprawdziłem sobie tylko dwie rzeczy i odinstalowałem.
Gra w 2k działa bezproblemowo z 2070S na ultra.
Spróbowałem również grać bez żadnych znaczników i napiszę wprost - nie da się. Gdzie niby są te elementy, które w założeniu miały zwiększać imersję? Osoby mówiące gdzie mam jechać? Nie ma tego. Dodatkowo gra jest skonstruowana w ten sposób, że jeśli nie zrobi się dokładnie tego, czego oczekują twórcy, to misja kończy się niepowodzeniem. Pobiegnij gdzieś, gdzie nie powinieneś, koniec misji. A biegniesz tam, bo w sumie nie wiesz gdzie masz biec bez żadnych znaczników. Niedopracowane.
Za cholerę nie chce mi się tego przechodzić drugi raz. Żałuję ogrania na premierę.
On zawsze tylko narzeka . Przy zetknięciu z tego typu ludzmi udziela się pesymizm i brak chęci do życia.
Hydro, zwykle najbardziej narzekam na niski iloraz inteligencji u ludzi, stąd masz takie wrażenie.
13
czy potrafisz wskazać tą rzecz, która nie pasuje ci w tym, co napisałem? Gdzie nie mam racji? Na co aż tak narzekam?
No misje sa liniowe taki byl zamysł twórcow, ja sobie tylko nie przypominam, zebys ty jakakolwiek gre chwalił kiedys
Tylko, że ja nie pisałem o liniowości, a o szumnie zapowiadanej możliwości gry bez jakichkolwiek informacji na ekranie.
Dodatkowo gra jest skonstruowana w ten sposób, że jeśli nie zrobi się dokładnie tego, czego oczekują twórcy, to misja kończy się niepowodzeniem
Nie przypominam sobie informacji o totalnym wylaczeniu informacji na ekranie, pamietam jedynie chwalenie tego, ze na mapie nie ma pierdyliarda znaczników i takie misje poboczne trzeba znalezc samemu
Była informacja o tym, że jak wyłączymy wszystko, to postacie będą nam mówić np. gdzie mamy jechać, kiedy skręcić itp. Generalnie to, że ze świata wyczytamy wszystko, co będzie nam potrzebne. Guzik prawda, nikt nam niczego nie mówi.
Co do cytatu, to tak jak napisałem wyżej, miałem "iść pomóc jakiejś kobiecie", nie wiedziałem gdzie dokładnie ona jest, pobiegłem w stronę baru i otrzymałem informację o porzuceniu i niepowodzeniu misji.
Ergo.
Minim mapa jest niezbędna w grze.
To była plotka, bodajże rozpuszczona przez wczesnych recenzentów, którym się wydawało że tak jest po wyłączeniu mapy. Rockstar zdementował tą informację jeszcze przed premierą.
Przyznam, ze bez tych wszystkich ekranów ladowania na początku , wreszcie bez crashy na pulpit aż chce się w to grać. Ale musiał minąć rok, żeby to było możliwe. Co więcej,mam wrażenie, że gra mi chodzi plynniej. Poza msaa tekstur i odbić (tw mam wyłączone) mam absolutnie wszystko, co sie tylko dalo ustawione na maks w 4K. Jedyne co, to mam skali wanie rozdzielczości ustawione na 0.5, czyli mam rozdziałkę takiego PS4 Pro .... z innych gier (RdR 2 na PS4 pro ma jakąś nietypową rozdziałkę). Podejrzewam, że jakbym mial ponownie 2080ti miałbym to samo l, ale w natywnym 4K. To samo, czyli przez 90% gry ok 50 klatek z czestym wzrostem do 60. Niestety HDR nadal ssie w tej grze, ale wyłączając go mam wrażenie, że gra jest . . starsza i uboższa graficznie, tyle tylko, ze kolory są jakby bardziej wyblakłe....i wez tu wybierz. Tak czy inaczej, po roku wreszcie mozna w to grać.
Panowie. Zastanawiam się nad zakupem gry. Jestem niedzielnym graczem i zastanawiam się, czy jest sens z moim sprzętem się za to zabierać. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Laptop MSI
i7-7700HQ 2.80GHz
GTX 1050 Ti
8gb RAM
Dzięki. Widziałem ten filmik, aczkolwiek gość tam ma 16gb RAM. Dlatego zastanawiam się jak to będzie wyglądało przy moim 8 gb
Optymalizacja tej gry to jest miazga. Ja mam generalnie słaby komputer. Takie BG 3 muli jakby przy programie pracowali studenci, a RD II robi nie prawdopodobną robotę :)
RD2 chodzi aż miło popatrzeć :)
Co zrobić gdy gra się po prostu wyłącza, początki gry gdy wybieram się do stodoły? Bez żadnych komunikatów, po prostu wywala do pulpitu i zero śladów.
W końcu miałem okazję grę przejść, na taką grę czekałem całe życie! Przepiękna gra i wciągająca, a co za tym idzie długa przygoda na dzikim zachodzie. Rockstar udowadnia, że jak zrobi grę to jest kosmos. Bawiłem się świetnie jak nigdy dotąd.
Plusy:
-Ogromny, wiarygodny świat
-Mnóstwo ciekawych aktywności pobocznych
-Spektakularna dbałość o detale
-Fenomenalna oprawa audiowizualna
-Bardzo klimatyczna
-Dojrzała i angażująca historia
-Zachwyca i nie pozwala o sobie zapomnieć
-Uroczy, chwytający za serce epilog
...i wiele wiele więcej plusów!
Minusy:
-Toporne sterowanie i strzelanie
-Podczas podróży czas potrafi się dłużyć
Ocena: 10/10
Najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem,cała masa plusów i jak dla mnie tylko jeden minus,mianowicie zbyt rzadki spawn co niektórych zwierząt w świecie gry,nigdy nie zapomnę jaki byłem sfrustrowany polując już ponad 3 godz. na idealną skórę pumy.
Przeszedłem tę grę 2 razy: na Xboxie i na PC. Cóż przyczepić można się do sterowania na PC, a poza tym to dla mnie najlepsza gra wszech czasów.
Sterowanie w tej grze jest jednym z dziwniejszych ever. Odpowiedzialnym za to był albo ktoś kto w ogóle nie grał w gry, albo ktoś za ambitny i sobie ubzdurał, że spróbuje to 'zrewolucjonizować'.... Kocham sterowanie koniem... WSAD, tylko że S nie spowalania konia a go zawraca, CTRL spowalnia i zatrzymuje :D Do tego załatwianie wszystkiego przez prawy przycisk myszy a potem klawisze. Srsly?
Najbardziej upierdliwa rzecz? Zbieranie czegokolwiek, no fajnie że kogoś osiągnięciem życia było zrobienie animacji przeszukiwania zwłok, albo otwierania szuflady, ale bardzo niefajnie że zmusza człowieka do jej oglądania przez ładnych kilka s podczas tych czynności i to bez informacji co tak na prawdę zbierzemy. Efekt? Szkoda czasu na zbieranie kolejnych paczek fajek, czy kilkunastu centów...
Grafika mnie po prostu zagina. Zachowanie koni - no po prostu cud miód malina. Efekty pogodowe i to brodzenie w śniegu, detalizm posuniety tak daleko, że szczenę co chwilę zbieram z podłogi. Immersja na poziomie do kwadratu i razy tysiąc.
Ale sterowanie to jest jakiś kosmos :D :D buehehehe :) ktoś to robił po pijaku czy jak?
Do kitu ta gra :/
Dopiero po fakcie poszukałem rzetelnych opinii i jest masa negatywów, że ta gra to tylko ładna grafika i nic więcej. Realizm? No średnio, skoro chowam się za jakimś wozem 2 metry ode mnie bandyci, ja wystawiam głowę na 60cm aby ich widzieć, patrzę się na nich a oni mnie nie widzą. LOL. To już w minecrafcie ten realizm jest lepszy.
Makabra, makabra. Sterowanie toporne, gra niegrywalna, nie daje przyjemności. RObi się tylko wskazane zadania z podpowiedziami i koniec. Jakaś własna inicjatywa jest zbędna - nic nie pomaga, nie motywuje do eksploracji rzeczy pobocznych.
Przymierzam się do kupna RDR 2, jeśli pojawi się w promocji, na co jest chyba szansa przed świętami. Mam kilka pytań do graczy, którzy mieli już styczność z grą.
1) Czy gierka została już połatana i zostały wyeliminowane błędy takie jak wywalanie do pulpitu, czy została poprawiona nieco optymalizacja i stabilność?
2) Na jakiej platformie najlepiej kupić grę? Czy wersja stemowa działa niezależnie, czy i tak uruchamia za każdym razem Rockstar Games Launcher? To samo pytanie odnośnie do wersji na Epicu... A może wbrew pozorom lepiej właśnie kupić na Rockstar Games Launcher, bo przynajmniej w tle będzie działać jedno g*wno, a nie kilka?
3) O co chodzi z tym topornym sterowaniem? Myślałem, że do takiej gry sterowanie na PC za pomocą myszki i klawiatury będzie właśnie lepsze niż na padzie, czy jestem w błędzie?
1. Połatana. Gra ma wysokie wymagania i jest to całkowicie zrozumiałe. Na i7 8700k + 1080Ti grałem na średnio/wysokich w 1440p w 60+ fps.
2. Steam jeśli lubisz rozwijać swoją biblioteke w jednym miejscu - gra i tak uruchamia Rockstar Store przy każdym uruchomieniu
3. Taki jest zamysł twórców, że sterowanie jest ślamazarne. Mi osobiście na K+M grało się lepiej.
Dzięki za pomocne informacje. Jakiś czas temu pozbyłem się konta na Steam, więc nie zależy mi na budowaniu biblioteki w tym miejscu. Tak jak podejrzewałem, RDR 2 na Steam nie działa niezależnie i tak jak w przypadku wielu innych gier, jak zwykle trzeba odpalać inne dziadostwo. Na Epicu jest pewnie to samo.
Czy red dead redemption 2 dostanie upgrade pod nową generacje??
Zastanawiam się czy gdzieś coś mówiono co mogłem przeoczyć odnośnie takiej aktualizacji ...
Chcę wrócić do gry , ukończyłem na pro teraz chciałbym to ograć na series x...
Kupię na X One i zagram we wstecznek a zaraz coś się pojawi na series X za pełną cenę.
Niesamowita gra z otwartym światem, dla takich gier warto posiadać komputer bądź konsolę. Red Dead Redemption 2 ma niesamowitą fabułe, grafikę, dialogi oraz świetne postacie. Podczas przemierzania terenów Ameryki nie raz mamy okazję podziwiać piękne krajobrazy przy zachodzie słońca, pędząc na naszym koniu którego możemy, wyczesać, nakarmić a nawet nadać mu imię. Jeśli chodzi o jazdę konno jest ona idealnie odwzorowana, stamina konia nie schodzi tak szybko i można sobie pojeździć. Pielęgnacja konia jest dość ważna. Naszego przyjaciela możemy czesać, głaskać, karmić, wybierać różne fryzury grzywy itd. Grafika w grze jest niesamowita, detale to najwyższa klasa (i nawet Wiedźmin nie jest przy tym aż tak dokładny), widać dosłownie każdy szczegół, od falujących włosów konia po wiatr który rozwiewa nam płaszcz. Jeśli chodzi o sterowanie gry, jest ono bardzo wygodne, możemy bez problemu lać się po mordzie, wsiąść na konia i łatwo wyjąć broń. Postacie są świetnie napisane, w grze możemy spotkać osoby z różnych narodowości, nawet Polaka a same wypowiedzi Arthura Morgana są napisane jednocześnie śmieszne i poważne. Podsumowując, gra warta każdej ceny, fabuła jest genialna, ilość akcji, zaskoczeń, strzelania jest powalająca. Dla takich gier warto posiadać konsolę lub pc. Pozdrawiam
Nie jest to gra dla każdego, ja się odbiłem po paru godzinach i nie raczej już do niej nie wrócę.
Niedawno ukończyłem TLou2 i drętwota sterowania, poruszania się postaci, walki, strzelania (dead eye jakiś czerstwy, a jakie zdziwko mnie złapało, podczas ataku wilków, gdzie postać rusza się i namierza jak kloc) przy grze Naughty Dog jest potężna. Spowolnienie rozgrywki w jakimiś stopniu jest celowe, ale twórcy, chyba co nieco przedobrzyli.
Dwa, średnio mnie pochłaniają kowbojskie klimaty, ale też nie mam nic przeciwko tej tematyce. Jednak nie mogłem się wkręcić w tą opowieść, na start lądujemy w środku jakiejś historii, i dostajemy z 10 różnych postaci o których prawie nic nie wiemy. To wprowadzenie wydaje się ciut nieudolne. Dodatkowo po mocnym klimacie TLou2, gdzie czuć po prostu, że świat poluje na naszą zaszczutą protagonistkę z zamiarem jej brutalnego zaszlachtowania, tutaj otrzymałem jakieś zbójeckie szczelanki postaci których nie znam i nie wiele mnie obchodzą. No nijak się nie mogłem zaangażować w tą fabułę.
Oczywiście to nie oznacza, że gra jest kiepska - po prostu mi nie podeszła ewidentnie. Wielokrotnie oglądałem filmiki z rozgrywki i masa szczegółowych detali, piękny, wielki świat, ogólne rozbudowanie w wielu elementach robią wielkie wrażenie. Dlatego też zdecydowałem się na tę grę. W praniu wyszło jednak drętwo i nijako. Nie jeden się pewnie odbije od tej gry, jeśli nie na początku (jak ja) to później.
Mam podobne odczucia.
Podszedłem do tej gry mając nadzieję na coś pokroju Wiedźmina 3, czytając komentarze to wręcz nastawiałem się na jeszcze większą bombę, ale... wynudziłem się.
Kilka razy się zmuszałem jeszcze do podpalenia gry, bo to przecież "arcydzieło, licząc że się rozkręci. Odpuściłem i usunąłem z dysku po paru godzinach spędzonych w grze. Cóż, może to i arcydzieło, ale nie jestem widocznie koneserem.
Na duży plus optymalizacja. Poza tym gra jest przepiękna. Do tego świetne animacje postaci. Miazga. No i z plusów dla mnie to niestety tyle. Koszmarne sterowanie, zbyt powoli rozkręcająca się akcja, postać z którą nie tylko nie potrafię się identyfikować, ale która mnie wręcz odrzucała. Pierwszy raz główny bohater aż tak bardzo mnie zniechęcił do samej gry. Klimat totalnie nie mój, chociaż nie mam nic do westernów to nie jestem też wielkim fanem.
Cóż, po prostu czuję się zawiedziony trochę. Pograć chciałem świeżo po przejściu cyberpunka na którego wszyscy psioczyli, a który mnie osobiście zachwycił i po zakończeniu miałem uczucie jak po finale ukochanego serialu, kiedy człowiek zdaje sobie sprawę z faktu że to już koniec. RDR2 niestety tej pustki w moim sercu nie tylko nie zapełnił, ale wręcz pogłebił :/
Niesamowita gra, jak dla mnie RDR2 i L.A Noire to dwie najlepszy gry Rockstara. Po GTA 5, którego wątek fabularny jak i klimat nie powalił mnie, nie byłem pewien czy Rockstar jest jeszcze w stanie zrobić wybitną grę, ale tutaj się udało i czułem się jak wtedy w 2008 roku kiedy pierwszy raz ogrywałem GTA 4 i zachwycałem się jak gra może wyglądać jak prawdziwe życie i mieć tyle detali. Świetna fabuła, postacie, klimat, muzyka (May I stand unshaken), w grze jest ogromna ilość rzeczy do zrobienia, polowanie na zwierzęta, tropienie legendarnych zwierząt, łowienie legendarnych ryb, poszukiwanie skarbów i to podniecenie kiedy uświadamiasz sobie "ej, chyba widziałem tą skałę na mapie". Nigdy w tej grze nie użyłem szybkiej podróży, bo niby po co, mogę się przejechać na koniu, może po drodze spotkam akurat zwierzaka na którego futro poluję, może odkryję nowego side questa albo wykonam jakieś wyzwanie. Grałem w to około 100 godzin i wciąż było mi mało. Polecam każdemu i z niecierpliwością czekam na kolejną grę Rockstara.
Świetna, pod wieloma względami, idealna !!! Nawet na starszym sprzęcie jaki akurat posiadam, gra działa dobrze. A ustawienia niższe niż maksymalne, wcale nie ujmują tej grze uroku. Ode mnie zasłużona 10 :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------
A jeśli ktoś chciałby sprawdzić jak gra radzi sobie na starszym sprzęcie, zapraszam na mój kanał o grach.
------------------------------------------------------------------------------------------------
Porównałem między innymi jak gra radzi sobie u mnie w API Vulkan oraz API DirectX 12
------------------------------------------------------------------------------------------------
Link:
https://www.youtube.com/watch?v=t7SN76EftlY&t=76s
Postanowiłem zainstalować RDR2 na PC i jestem w szoku. Włączyłem instalację i gdzieś w okolicach 10GB instalacji sam się zamknął luncher i przerwała instalacja. Uruchomiłem luncher od nowa to już się nie wznawia instalacja tylko trzeba ściągać wszystko od nowa. Na etapie instalacji już są takie błędy ?! Co to za syf. Szkoda że nie mam na steamie tam przynajmniej można przerwać bez problemu pobieranie.
...kawał dobrej roboty, stary dobry "Rockstar Games", wielkie obszary leśne i górskie, wspaniale odwzorowany klimat dzikiego zachodu.
Mamy survival, shot-er, fabułę i przygodę w początkach XIX wieku.
"Rockstar Games" kolejny raz pokazuje na co go stać, zasługuje na wysoką ocenę.
Jak dla mnie gra genialna. Piękny różnorodny otwarty świat, ciekawa fabuła, dbałość o szczegóły, bardzo realistyczna grafika i wyśmienita optymalizacja. Jedyny minus którego nie liczę to tryb online który jest średni (niby fajny ale zbyt nastawiony na mikropłatności) więc nie warto kupować tej gry dla online ale jest to nawet przyjemny dodatek.
Witam mam pytanie do posiadaczy lub grających miedzy platformami czy jeżeli mam gre na ps4 i posiadam też na pc to czy online możemy grać razem miedzy platformami ???
Dziękuje za odpowiedź.
Oceniam grę na 10/10. Rzadko tak zachwycam się nowymi grami więc jest to ode mnie podwójny komplement.
Całość zajęła mi ok 100-110 godzin. Sporo czasu z tego to polowania i dokładna eksploracja świata.
Dla tej gry wymieniałem GTX 1080Ti na RTX 2080Ti. Ale generalnie to RDR2 na ultra jest bardziej stabilne niż KCD. Widać to podczas bitw.
Zalety:
1) Jeden z najlepszych sandboksów jakie znam i który rzeczywiście mocno podoba się mi.
Za najlepsze sandboksy uważam G2NK+Returning 2.0+dx11+Aternative Balance, Morrowind+dodatki+Overhaul 3.0,
Wiedźmin 3 + dodatki + mody graficzne, RDR2, Skyrim+dodatki+ok 520 modów, Kingdom Come Deliverance. Ale generalnie nie przepadam za sandboksami.
2) Fabuła. Jedna z najlepszych fabuł z gier. Można stawiać obok takich fabularnych perełek jak
The Longuest Journey, Planescape Torment, Baldur's Gate 2, Deus Ex 1, Neverwinter Nights 2-Maska zdrajcy itd.
Takiej opowieści nie powstydziłby się sam Sergio Leone reżyser prawdopodobnie dwóch najlepszych westernów "Dobry, zły, brzydki" 1966 oraz "Pewnego razu na dzikim zachodzie" 1968. Fabuła RDR2 jest długa, emocjonująca i ciekawa pełna zwrotów akcji.
3) Świetny projekt świata. Kiedyś słynęła z tego Piranha bytes. Ale ostatnimi czasy konkurencja jest też w tym mocna np: Wiedźmin 3, KCD, RDR2 czy ostatnie Asasyny.
4) Grafika. Overall wygląda to świetnie na ustawieniach ultra. W niektórych miejscach słabiej wyglądają jedynie skały. Pod względem roślinności chyba tylko KCD robi większe wrażenie, ale tam znów miasta i twarze postaci są słabiej wykonane niż w RDR2.
5) Grywalność
6) Klimat i emocje
7) Zróżnicowane misje
8) Muzyka i całe udźwiękowienie
9) Eksploracja. Mimo wielkiej mapy jest bardzo ciekawie. Unikalność lokacji jest ogromnym plusem.
10) Wyraziste postacie i dialogi. Nasza postać jest z krwi i kości, a nie zbawiciel świata.
11) Polowania.
12) Świetnie zrobiona jazda konna. Najlepiej to czuje się w KCD i RDR2.
13) Ciekawie zrobiona fizyka.
14) dopracowanie techniczne.
15) Jakość angielskiego dubbingu.
16) Animacje.
17) Rozmach i dbałość o detale.
18) Świetna imitacja świata dzikiego zachodu na miarę KCD, które było imitacją średniowiecza.
Minusy:
1) Nie pasujący co całości gry początek 5 rozdziału w tropikach w klimatach Indiana Jones, Tomb Raider, Uncharted.
2) Zbyt długi, nudnawy i cukierkowy epilog grany innym bohaterem.
Polecam każdemu kto spragniony jest świetnej przygody na dzikim zachodzie. Tym bardziej, że takich gier jest mało.
Chciałby, by kiedyś pojawił się Red Dead Redemption 3 umiejscowiony z akcją w okresie wojny secesyjnej 1861-1865 na wzór serialu "Północ-południe" 1986-1986 z P.Swayze, który był świetny.
Pod względem mechanik/technologi/oprawy wizualnej/fizyki gra to prawdziwy majstersztyk, lecz niestety tempo rozgrywki jest dla mnie nie do przetrawienia, główna postać A.Morgan drepcze jak stary dziadek, a w obozach tego programistę gry co wymyślił, że nie ma opcji biegu to kazałbym powiesić za j..., oprócz tego bardzo słaby rozwój postaci, a ekonomia w grze leży.. po ok 40h miałem tyle hajsu/wykupione wszystko że dalej nie wiedziałem co z pieniędzmi robić. Fabularnie średnio,dobrych zadań max 30%/ kowboje i dziki zachód to nie moje klimaty, może jeszcze do niej powrócę, a tak odbiłem się od niej po ok 45h
Tak cudna gra, że po przejściu wersji na PS4, od razu zakupiłem kopię na PC'ta. Dużo zabawy z ustawieniami graficznymi, ale przy 1440p na wysokie./ultra/średnie (zależy co tam się ustawiało) płynne 60 klatek a obraz brzytwa. MJUD.
USunełem po 20 min , ile mozna patrzec na GTA ? zabrali budynki wstawili trawe i śnieg , to naprawde proste , OH jak łatwo oszukać słabą inteligencje zeby grało w to miliony
No jakby jest to najlepszy otwarty świat, jaki zrobiono i w sumie taki wyższy poziom gier, który nie tylko próbuje opowiedzieć jakąś historię ze zwrotami akcji, ale też wykreować więzi między naprawdę sporą grupą postaci. Jest to totalnie obłędne co się w tej grze dzieje. Fabularnie wydaje się to sequel historii, która nie powstała, ale bardzo naturalnie też przez to wypada wrzucenie w sam środek akcji.
Misje naprawdę strasznie liniowe i gryzą się z tą narracją o byciu dobrym człowiekiem, ale też strzelanie świetne i wszystkie inne mechaniki dookoła mega elegancko zrobione, także łowienie czy blackjack to czysta przyjemność. Zresztą to ogromny skok jakościowy w stosunku do pierwszej części. Przypadkowe wydarzenia na drodze wyborne są, a do tego ta grafika i to oświetlenie, nie raz jak rodem z horroru wypada, obłędnie daleki zarys rysowania. Zwierzęta super klimat nadają, dbanie o konia i hodowanie własnej grupki też robi robotę. Jest to stosunkowo powolna gra, ale podobnie jak Ultima dawno temu skłania gracza do rozsądnego grania, a nie mordowania wszystkich dookoła. Pełno questów jest zresztą, gdzie się rozmawia i jedzie tylko i one też są super, pełno mniejszych historii jest i pełno tragedii, a wszystko obłędnie wyreżyserowane. Chwila jak Arthur wyciąga kapelusz z torby, zakłada go i zaczyna się "that's the way it is" no to ciary dosłownie.
Ocena wystawiona na premierę pod wpływem emocji. Problemy z uruchomieniem gry, a później z zamrażaniem się gry na kilka - kilkanaście sekund bardzo mnie rozzłościły. Teraz jednak gry nie oceniam na 1.0, a na 10.0. Ta gra to ARCYDZIEŁO, nawet problemy techniczne na początku nie są w stanie zmienić mojego zdania, gra podbiła moje serce, Red Dead Redemption 2 to Forrest Gump wśród gier wideo. Kiedy zobaczyłem, że gra ma ode mnie 1 to poczułem, że muszę się "wytłumaczyć" z tego :D Wersja na PC ma niższe oceny właśnie przez premierowe problemy techniczne.
Pod wpływem emocji ocenili Last of Us2. Bo jakieś traumy są. I szokujące sceny. Takie same emocje ma Tomb Raider z 2013-podobne Resident Revelations. life is Strange albo A Plague Tale lepsze są. Lubie ludzi z tej redakcji. Są super i profesionalni, oglądam ich filmiki codziennie ale 10 Dla Last ofUs chyba za dużo. Bo dwie dziewczyny się całują i jest szok.
Jako fan GTA trzeba zagrać koniecznie w RDR. Gra całkiem dobra ale bardzo wolna w porównaniu do tego co dzieje się w GTA. Grafika i dźwięki także bardzo dobre. Jedynie czego mi brakuje to dubbingu. Choć zapewne nigdy Rockstar na to nie pójdzie bo żaden kraj nie dostał swojego języka głosowego to bardzo ułatwiło by to grę. Te długie jazdy konne z rozmowami albo szybka strzelanina gdzie jeszcze trzeba czytać co inni gadają to strasznie wkurzające. Brak znajomości angielskiego to odbiera przyjemność wykonywania misji w grze. Wg statystyk grę RDR2 oraz GTA5 ukończyło około 20% graczy. Jedynym z powodów na pewno jest brak dubbingu. Gram już 3 miesiące i dopiero jestem w połowie gry. Czasem nawet pomijam kwestie gadane bo tych jest mnóstwo. Zanim się misja zacznie to jest kilkanaście linijek tekstu. Tak więc nie jest to gra idealna. Bez średnio zaawansowanej znajomości angielskiego lepiej nie podchodzić do tej gry jeżeli mamy zamiar skończyć główną fabułę gry. No chyba że jesteśmy w grupie 80% graczy którzy nigdy nie przejdą gry to nawet polskiego nie trzeba znać i można bawić się świetnie.
A może by tak Far Cry z dubbingiem? Nie głupie co nie?
Far Cry ma mało kwestii mówionych. Krótka scenka i zaraz biegniemy wykonywać zadanie. Nikt z nami nie podróżuje gadając kilka minut. Rockstar może boi się rozgłosu gry przed premierą. Jak by tak nagrywali dubbingi dla chociażby 10 państw to zaraz było by dużo spoilerów z gry na forach :)
Masz racje:). Ale rodzinka Joseph,a Seeda z Far Cry5 z dubbingiem...ciekawe by to było. Pod Faith jakby taka Kasia Cichopek głos podkladala. Serio ok by było słychać jak mieszają ci w głowie swoją wiarą po polsku.
Witajcie, czy ktoś z Was może mi pomóc w rozwiązaniu kwestii fpsów w grze? Nawet jeśli ustawię wszystko na low i powyłączam co tylko się da to i tak średnio mam 40-45fps, co kilkanaście sekund mam szarpnięcia fpsów do 20, a w walce co chwila zacinki. Na yt jest sporo filmików, gdzie ludzie z moją kartą grają płynnie(może nie 60fpsów ale jednak) na medium albo high. Ja chciałbym pograć na 50-60fpsach, nawet na low, ale bez tych zcinek.
Mój laptop w skrócie:
GTX 1060 6gb
Intel Core i7-8750H 2.20ghz 12CPUs
16gb ram
Karta w laptopie to nie to samo co karta w PC ot i odpowiedź.
Właśnie ukończyłem RDR2 i czuję taką pustkę, jak po żadnej innej grze wcześniej. Pojedyncze przejście całej historii zajęło mi 130h, bez maxowania, ale ze znakomitą większością wyzwań i wszystkimi (chyba) zadaniami pobocznymi. Ta gra ma absolutnie wszystko, rewelacyjnych bohaterów, znakomitą historią, doskonałą równowagę między fabułą, a sandboxową swobodą oraz klimat, klimat i jeszcze tooooony klimatu. RDR2 wyznacza klasę samą dla siebie, zjadając Wiedźmina popijając Cyberpunkiem, dorzucając na deser wszystkie Assasiny i na koniec stawiając kloca i podcierając się GTA5. Nie ma w tym momencie na rynku konkurencji dla tej gry i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. W RDR1 nie grałem i tutaj pojawia się moje pytanie: komu trzeba zrobić dobrze, żeby powstał remake 1 na silniku i z mechanikami 2, z portem na PC?
Gra wielka ale nie rozumiem idioty, który oskryptował/zablokował zakładanie obozów w terenie. Przez te durne komunikaty, że teraz nie można bo coś się gdzieś dzieje można się tylko wkurzyć, dawno nie widziałem takiego dziadostwa i braku logiki w mechanice gry. Czasem ma się ochotę rzucić padem z tego powodu.
Po co dodawać do gry szybką podróż i ją drastycznie ograniczać/blokować.