Witam, zamierzam zmienić samochód i postanowiłem poradzić się tutaj.
Początkowo myślałem nad Audi A4 B6/B7 - fajne auta ale jak dla mnie za drogie w zakupie.
Więc zacząłem myszkować po necie i mam kilka typów aut, ogólnie nic z niemieckich marek raczej.
A myślę nad Peugeotem 407 z silnikiem 2.0 HDI lub ewentualnie 1.6 HDI. Lub Citroen C5 III z takim samym silnikiem - dlaczego diesel? Nie chcę LPG a benzyna za droga :D No i nie miałem jeszcze diesla więc coś nowego. Po za tym silniki te (1.6 hdi i 2.0 hdi) mają dobre opinie z tego co czytałem i słyszałem. Znajomy ma np. Peugeota 508 z 2.0 HDI pod maską i chwali sobie. Ale fajną ofertę z benzyniakiem też rozważę ;)
Oczywiście nie zamykam się tylko na Peugeota czy Citroena rozważę każdą fajną ofertę. Co mi możecie polecić?
Mój budżet to tak koło 15 tys. zł Chciał bym, żeby był to rocznik chociaż 2006 bo starszych nie chcę.
Edit: Z Citroenem C5 III w cenie do 15 tys. zł będzie ciężko wiem, ale Peugeota 407 do 15 tys. zł można już wyrwać fajnego.
PS: Komentarzy typu ,, ej ziomek weź dozbieraj do 20 tys. i kup coś lepszego,, i tym podobne sobie darujcie.
Zależy jak stoisz z kasą jeśli chodzi o naprawy. Hdi są ciężkie do zarżnięcia to prawda. Wszystko to kwestia gustu ciężko doradzić. Mając 15 kafli raczej celowałbym w opla (tanie w naprawie) np. astra h 2.0 turbo + gaz jakiś lepszy żeby nie tracic na mocy. Nie wiem czy to mądre brać teraz diesla ale jak wolisz. Miałem Peugota 307 sw i fajnie sie spisywał.
Za 15K powinieneś wyrwać ładna Astre III.
Astry H raczej nie kupie, powód? Nie za bardzo mi przypadają do gustu i wolałbym coś innego.
Benzyna droga? Od dłuższego czasu diesel więcej stoi, chociaż sytuacja się zmienia z tego co słyszałem, ale czy benzyna będzie droższa? Wątpię.
Sam aktualnie jeżdżę dieslem, ale zamierzam przesiąść się na benzyniaka. Różnica w spalaniu powiedzmy litr, czy nawet dwa, to chyba dobry deal za lepszą kulturę pracy itd.
/ Czemu Audi za drogie? Za 15k dostaniesz B6 w dieslu.
Drugie 15 włoży w naprawy jeśli chodzi o Audi czy BMW w Dieslu.
Za tą kasę szukałbym tylko auta w małej benzynie do 1.4
To też chyba zależy jak się trafi, koleżanka jeździ dieselkiem dwa lata - zero poważniejszych napraw, jedynie pierdoły eksploatacyjne :)
Za 15 tysi C5 III nie kupisz. Popatrz na Saab 9-3.
https://www.olx.pl/oferta/citroen-c5-2008r-110km-CID5-IDzxjqo.html#71f2e786a9 ten fajny fakt ze przekracza budżet ale może warto dołożyć?
lub ten tylko cena trochę podejrzana https://www.olx.pl/oferta/citroen-c5-2009r-stan-b-dobry-CID5-IDvPnTS.html#e8fbd9389f
C5 III i silnik 1.6. Odradzam na starcie. Jeździłem takim czymś. Chyba że dla kobiety na trasy kilku kilometrowe to tak... W tym aucie minimum 2.0 już sie zaczyna dobrze sprawdzać, ale mniejsze, no sory... Francuzi zrobili błąd montując do takiej budy, silniki o takich pojemnościach w tym wypadku. "dupa" fajna, przód jak z C4. W hydroactiv nie ma też co sie pchać. Fajne na początek, jakoś mało kiedy to przydatne , miękkie zawieszenie, komfort fajny jest ale na zakrętach jak by sie odklejało od drogi i robi sie niebezpiecznie. Później to może być z tego drogi problem. Jak miał bym znów brać C5 III to tylko w wersji kombi i minimum pojemności 2.0, bez hydrauliki. Disel, benzyna w sumie bez różnicy, ale patrząc na dzisiejsze realia i większy koszt utrzymania disla, brał bym benzyne. 407 szczerze polecam. Owszem ma kilka klasycznych wad na które niestety na czasie trafimy ale do ogarnięcia. Znam kilku właścicieli 407 i każdy jeden miał te same przypadki w swoich samochodach. Ale komfort jazdy jest super, twarde zawieszenie, auto płynie. Mam wersje 6-cio biegową. I najlepiej to samemu jest coś sobie sprowadzić zza granicy, nawet po jakiejś stłuczce gdzie drzwi czy zderzak do wymiany, zawsze to łatwo wymienić a z doświadczenia wiem i widziałem że mechanicznie auta w 90% są bez skazy, siadasz i jedziesz. Tam ludzie dbają, interesują się bezpieczeństwem. Ja w niejednym aucie co sprowadziłem po ponad roku czasu coś zaczęło sie dopiero dziać a kilometrów to robię sporo... Najważniejsze jest "wnętrze" :) blacharka mniej istotna. Jeździłem kilkoma francuzami, i chwale. 508 jeszcze mi sie podoba i swego czasu nachodziło mnie na C6 :) :D Kupując w Polsce, lepiej uważać, być przezornym, nie napalać się. Nie ma sie co nakręcać, a nóż gdzieś natrafisz na dobrą okazje co nawet nie myślałeś wcześniej o takim aucie i kupisz całkiem coś innego jak planowałeś. Ja tak miałem. Nastawiałem sie dawniej na Alfe, a później wyszło co innego :D Na przebiegi a autach też bym zwracał uwagę. Ja już sie napatrzyłem na samochody i miałem styczność 2-5 letnie co miały powyżej 200tyś przebiegu... I jak widze jakiś samochód 180tyś i 10-15 latek... eh. Sam wiem po sobie ile ja jestem rocznie zrobić km na spokojnie i przy dalekich wyjazdach. Średnio 40-70 tyś zrobie w rok.
C5 bez Hydractive to jak Mazda RX8 ze swapem na 1.9 TDI - niby z zewnątrz to samo, ale jakieś jednak wykastrowane.
Jeśli na zakrętach coś ci się "odklejało" od drogi, to może był to znak, że zawieszenie nadawało się do naprawy albo zwyczajnie traktowałeś C5 jak jakąś Calibrę czy innego Gulfa II i jechałeś deko za szybko?
komfort jazdy jest super, twarde zawieszenie, auto płynie
No zdecyduj się na jedno, bo to trochę się wyklucza...
Właśnie mi się przypomniało że volvo v50 może być idealne dla Ciebie
Nie pchałbym się disla. Jak mówi cswthomas93pl porównując cenę benzyny a ropy to różnicy już praktycznie nie ma a jak jest to na korzyść benzyny. Fakt disle są trwalsze, ale naprawy są kosztowniejsze. W spalaniu nie widać dużej różnicy, na litrze, czy dwóch więcej przy benzynie. Kultura pracy disla a benzyny to dwie różne rzeczy :D. Sam zmieniałem ostatnio i po raz drugi wybrałem benzynkę. Fakt, że wybrałem mały samochód (Toyotę Corollę E12) 1.6 110 koni, bo na razie to ma być auto dla mnie, no maks 2 osób i sprawuję się idelanie. Spalanie w granicach 6-7,5 litra. Wymieniłem przy kupnie tylko klocki i tarcze z przodu, parę uszczelek i olej wraz z filtrami. Teraz jeżdżę dopóki się nic nie stanie.
Moje kolejne auto to będzie również benzyna, ale minimum 1,8-2.0. Poczekam jeszcze kilka lat na konkretne zniżki w oc. A może dorobię się większej sumki i kupię Japońską Hybrydę?
A co sądzicie panowie o Peugeocie 308 T7 ? Do tego silnik 1.6 HDI 90KM bez dwumasy i FAP?
Obecnie rozważam zakup Peugeota 308 tylko nie wiem jaki silnik lepiej brać :
1.6 120km (benzyna) VS 1.6 HDI 90km ( Diesel bez dwumasy i fap)?
To mało. Bierz benzyne. od 30 tyś w góre bym już diesla brał.
Właśnie też tak myślałem, tylko że przykładowo takiego Peugeota 308 ciężko w benzynie trafić. Więc jakbym trafił prostego diselka bez dwumasy właśnie i bez dpf to chyba warto by było?
https://www.olx.pl/oferta/peugeot-308-atrakcyjny-wyglad-CID5-IDyozOq.html Co myślicie o tym? Napisałem do właściciela żeby mi podał nr vin i datę pierwszej rejestracji i sprawdziłem go sobie na stronie https://historiapojazdu.gov.pl/ i według raportu wszystko jest ok. Auto pochodzi z Francji, rok temu obecny właściciel zarejestrował go na siebie.
