Spore: Walka i odżywianie Faza komórki
Aktualizacja:
Walka i odżywianie
Kiedy już określisz, czy Twój mikroorganizm jest mięsożercą, czy roślinożercą, przyjdzie pora na walkę o przetrwanie. Pierwsza faza odbywa się w całości w wodzie, a zabawa polega na zjadaniu pożywienia odpowiedniego typu, a także na pojedynkach z innymi komórkami.
Życie mięsożercy
Mięsożerca ma dość trudne życie jako komórka. Rozglądaj się za czerwonymi, mięsistymi kulkami - jedząc je, będziesz stymulować wzrost swojego podopiecznego.

Oprócz mięsistych kuleczek, mięsożerca może żywić się również innymi komórkami. Na samym początku pierwszej fazy jest to jednak dość trudne, albowiem wszystkie inne żyjątka są dużo szybsze od Twojego mikroorganizmu. Skup się więc na kuleczkach i nie daj się zjeść innym.
Gdy Twój podopieczny już trochę podrośnie, możesz sprawdzić jego zdolność w gonieniu i zjadaniu innych żyjątek wodnych. Miej się jednak na baczności, bowiem większe komórki tylko czyhają na takich jak Ty.
Jeśli planujesz zaatakować inny mikroorganizm, musisz pamiętać o dwu sprawach. Pierwszą z nich jest wielkość: jeśli spróbujesz zadrzeć z większym od siebie, licz się z ryzykiem odwetu z jego strony.
Druga sprawa: atakuj te miejsca innego żyjątka, które są nieosłonięte. Obejrzyj sobie swój cel - jeśli ma gdzieś kolce, wielki otwór gębowy, spluwaczkę do jadu itd. - unikaj tych miejsc. Staraj się gryźć tam, gdzie Twa ofiara nie jest w żaden sposób chroniona. Tak potraktowany mikroorganizm prawdopodobnie zacznie uciekać. Warto zatem inwestować punkty w lepsze narządy ruchu, takie jak np. płetwy.
Życie roślinożercy
Roślinożerne żyjątka mają nieco łatwiej. Rozglądaj się za wszystkim, co zielone - małe roślinki, glony, itd. Pływa ich w wodzie dość dużo, także wzrost mikroorganizmu jest wyjątkowo szybki. Musisz jednak uważać na inne żyjątka - na samym początku roślinożerca jest bezbronny i dość powolny, stanowi więc łakomy kąsek dla innych.

Pamiętaj też, że inni roślinożercy będą robić Ci poważną konkurencję. Pływające pojedyncze kawałki roślin to jeszcze nic wielkiego, ale jeśli ktoś Cię uprzedzi w wyścigu do jakiejś dużego glonu, będzie pchał roślinkę przed siebie, jednocześnie zabierając ją z dala od Ciebie. Dlatego dodawaj swojemu żyjątku lepsze narządy ruchu, ilekroć masz po temu okazję.
Jeśli Twoim problemem są polujący na Ciebie mięsożercy, dodaj swojemu mikroorganizmowi kilka szpikulców lub innych narządów obronnych.

Życie wszystkożercy
Jeśli zdecydujesz się w kreatorze dodać swojej komórce drugi otwór gębowy, czyniąc ją wszystkożercą, będzie ona mogła wybierać pomiędzy rodzajem spożywanego pożywienia. Wszystkożerca łączy cechy roślino- i mięsożercy.
Komentarze czytelników
udało mi się zrobić 3 razy sojusz z groksami i wykupie ich układy słoneczne bez pśpiechu
O co chodzi z tym czymś za chatom w fazie plemienia?
jaki jest kod na nieśmiertelność? i jak dolecieć na środek galaktyki bo jak jestem koło środka to mi się zasięg lotu zmniejsza a co chodzi?
He He , panowie , jest też taka sprawa ... Groxowie mają 2500 układów słonecznych . Do zniszczenia wykonywalne , ale trzeba być uzbrojonym we wszystko co najlepsze + cierpliwość :-/
Sorry bardzo , ja rozwalam 3 planety Grox'ów w minutę . Podlatujesz do miasta , mega bombka i całe miasto rozwalone ! (przy większej ilości miast tarcza)(najlepiej mieć najwięcej życia - szybko ranią)
PS
Jestem szamanem więc pomimo , że jestem pokojowy , mam wszystkie bronie na maxa . Jeśli się za to weźemiecie , nie możecie przestać naparzać , chyba że chcecie zostać zniszczeni .
Tralalala
Akurat :-/
UWAGA!!!!!!Jesli sei dojdzie do jadra ziemi i sie tam wejdzie wchodzisz w przestrzen i krul silniejszy nawet niz groksowie daje ci moc wieksza nic imperium groksowie i jest Zaje***** filmik!
Ehhh ja nie mam sił do tej gry czytam i wiem ze jest to fajna gra ściągnołem kupiłem ale nic z tego chodzi mi o to ze jak robie strowrka to nie mam tam idz do galaktyki ani niemoge sobie wybrac miesozercow ani roslinożerców daje tylko jazda próbna potem malowanie i tyle .Wczytaj strwora to mi tylko obrazek wyskakuje jak na jakiejs plaszny siedzi i tyle :(.i nie mam żadnej komórki tak jak tutaj jest opisane (mam polska wersja i full
Imperium Groksów najduje się pośrodku galaktyki jakby ktos chcial wiedzieć.
I mam co do nich pytanko jak jużwszedlem w wojne to comam zrobic zeby sie z niej wykrecic??
Aha i jak ulepszyć planetę z typu T0 do T3????? bo nie moge obczaic o co chodzi...
a gdy mam na przykład roślinożerców to mogę mieć miasta militarne??
to trza tak:
1.Porywamy...eee...zapraszamy jakiegoś stwora na statek
2.Zrzucamy stwora na powierzchnie planety
3.Śmierć stwora oznacza brak atmosfery zwykle to planeta T0.
Wtedy trzeba zbudować kolonie z kopułą. Jeśli mamy na takiej planecie do czegoś dojść najlepiej od razu ulepszyć planete do T3 bo zwykle takie planety są słabo zaopatrzone
Cóż, wydaje mi się że Spore jest dosyć łatwą grą. Mi poradnik przynajmniej nie potrzebny ;]
a co trzeba zrobić by sprawdzić czy jest na jakiejś planecie atmosfera?
Powie mi ktoś gdzie są Groksi? bo nie moge ich znaleść PLZ!
Z góry dzięki
Zawrzeć sojusz/poprosić sojusznika o statek w menu dyplomacji.
ja mam pytanie. jak mozna przylaczyc do siebie drugi statek bo za chol**e nie wiem jak... a chce miec ;P
Nie zapomniałem. Po prostu chciałem zostawić niespodziankę dla innych. :)
Mephistopheles zapomniales dodac ze jak sie zawierze sojusz z groksami caly wszechswiat cie znienawidzi.
Eryuli to narzedzie sluzy do terraformowania planet zamienia planete typu T0/1/2 na planete typu T3.
Znalazlem Ziemie(Rozwaliłem dla specjalnej odznaki:P) i mam problem wlasnie tylko z jedna odznaka nazywa sie chyba rozdwojona jaźń i niewiem jak ja zdobyc moze mi ktos pomoc:(
Niedawno udało mi się dostać do Centrum Galaktyki i taka moja uwaga w kwestii Groksów - sojusz z nimi jest jak najbardziej realny i dużo łatwiejszy do zawarcia niż by się wydawało. Samym łamaniem prawa galaktycznego (wcześniej grałem cywilizacją wojenną, więc w fazie kosmicznej dostałem bombkę do niszczenia całych planet) można zyskać u nich bodaj 50 punktów respektu. Do tego wystarczy "zaatakować" jedno z ich miast megamiotaczem szczęścia (czy jak to ustrojstwo się zwie) i dochodzi następne 30 punktów. Potem wystarczy wykonać dla nich kilka misji, odpędzając się od ich statków i w końcu założyć szlak handlowy. Kiedy już dostaniemy zieloną buźkę, wystarczy podpisać sojusz i droga do Centrum Galaktyki stoi otworem.
Można też wcześniej kupić pełno bateryjek i zestawów naprawczych, żeby brnąć przed siebie, stosując technikę "na krzywy ryj", ale w pobliżu Centrum zmniejsza się odległość, w której nasz statek może się poruszać, a manewrowanie w labiryncie gwiazd z tuzinem Groksów na ogonie jest nie tylko trudne, ale też niezwykle irytujące.
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
