Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 13 maja 2011, 19:11

autor: Amadeusz Cyganek

DiRT 3 - przedpremierowy test - Strona 2

Po półtorarocznym oczekiwaniu z coraz większym impetem nadjeżdża trzecia odsłona cenionej przez graczy serii DiRT. Na kilkanaście dni przed premierą sprawdzamy, czy twórcy, stawiając na powrót do rajdowych korzeni, szykują kolejny wyścigowy hit.

Przeczytaj recenzję DiRT 3 - recenzja gry

Oczywiście nowy DiRT nie tylko samymi rajdami stoi – w testowej wersji znalazło się miejsce także dla etapów nastawionych głównie na efektowność jazdy. Podczas jednego z takich przejazdów musimy wykonać jak najwięcej driftów (poślizgów), za które otrzymujemy punkty przekładające się na kolor otrzymanego przez nas medalu. Choć nie mają one żadnego wymiernego wpływu na rozgrywkę (poza zwiększoną pulą doświadczenia) warto postarać się o skompletowanie osiągnięć z najcenniejszego kruszcu, ot, choćby z czysto kolekcjonerskich pobudek. Oprócz tego w grze znajdziemy znane z poprzednich części bezpośrednie pojedynki na dwóch równolegle położonych trasach, w których ciężko stracić rywala z pola widzenia, szczególnie na wyższych poziomach trudności.

Największą nowinką w porównaniu z poprzednimi edycjami okazuje się zainspirowany widowiskowymi wyczynami zawodowych kierowców tryb zabawy, zwany Akademią Gymkhany. Jest to jedna z najbardziej efektownych i przyprawiających o niemały zawrót głowy dyscyplin, w której znacznie bardziej od osiąganych przez kierowców wyśrubowanych czasów liczą się ich umiejętności techniczne. Testowana wersja pozwala na wzięcie udziału w pięciu treningach doskonalących naszą sztukę jazdy i umożliwiających jednocześnie przystąpienie do finałowego testu weryfikującego nasze postępy. Instruktaż prowadzi znany w rajdowym światku Ken Block, będący jednocześnie twarzą gry. W bardzo przystępny sposób tłumaczy wszystkie manewry, które pozwolą z powodzeniem wykonać wskazane triki. Trzeba przyznać, że wachlarz dostępnych sztuczek i kombinacji jest rozbudowany – zaczynamy od najprostszych czynności, jak niszczenie przeszkód stojących na drodze czy slalom pomiędzy różnorodnymi elementami (lampy, betonowe kręgi, kontenery). Pod czujnym okiem instruktora w późniejszym stadium szkolenia uczymy się także maksymalnie wykorzystywać otoczenie w skokach, kręcić popularne bączki i wykonywać „piruety” dookoła przeszkód. W trakcie sesji treningowych, gdy każdy element wałkujemy i powtarzamy do woli, robienie trików nie przysparza najmniejszych problemów. Schody zaczynają się wówczas, gdy musimy skorzystać z pełni naszych umiejętności podczas finałowego show, stanowiącego przepustkę do kolejnej serii wyścigowej. W trakcie rywalizacji z komputerowymi graczami w ciągu kilkudziesięciu sekund trzeba wyczesać wynik, który pozwoli zająć miejsce na podium. Wbrew pozorom nie jest to wcale łatwa sprawa – zwycięstwo w zawodach wymaga perfekcyjnego opanowania trików i szybkiej reakcji na torze.

Jest ogień!

Akademia Gymkhany to jednak nie jedyna sposobność do wykonywania efektownych manerwrów w trzeciej odsłonie DiRT-a. Po zaliczeniu wszystkich dostępnych w wersji testowej etapów otrzymujemy możliwość pośmigania na specjalnej arenie zaprojektowanej na wzór placów budowy wpisujących się w obraz wielkomiejskiej rzeczywistości. Teren usiany jest przeróżnymi wyzwaniami, odnoszącymi się do praktycznie każdego znajdującego się na placu obiektu. Obrót o 180 stopni podczas lotu, drift pod przyczepami ciężarówki, skoki nad kontenerami czy piruety wokół betonowych kręgów to tylko kilka przykładów spośród całej masy trików oczekujących na nas na słusznych rozmiarów placu.

Wygląda na to, że „Mistrzowie Kodu” doskonale wiedzą, co robią – DiRT 3 już teraz wywiera duże wrażenie i daje nadzieję na to, że finalny efekt spełni pokładane w grze oczekiwania. Przyjemność z pokonywania kolejnych kilometrów trasy, bicia czasowych rekordów i eliminowania przeciwników jest ogromna, a wprowadzone zmiany zdecydowanie działają na korzyść rozgrywki. Jeśli pełna wersja okaże się potwierdzeniem wszystkich zapowiedzi twórców, czeka nas emocjonująca podróż po trasach całego świata za kierownicą zarówno wspaniałych, klasycznych samochodów, jak i nowoczesnych, potężnych maszyn. Wtedy do pełni szczęścia zabraknie chyba tylko benzyny po 3 złote za litr.

Amadeusz „ElMundo” Cyganek

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.