autor: Łukasz Malik
Dark Souls - przed premierą - Strona 2
Demon's Souls był produkcją demonicznie wręcz trudną, która po każdej śmierci głównego bohatera frustrowała, ale tym samym dopingowała, aby ją ukończyć. Czy Dark Souls będzie podobnie motywować do dalszej zabawy jak poprzednia gra FromSoftware?
Przeczytaj recenzję Niezapomniane przeżycie - recenzja gry Dark Souls
Świat gry ma być bardzo różnorodny – raz będzie nam dane przemierzać piękny i tajemniczy las, by chwilę później przewędrować po terenie pokrytym wyłącznie pagórkami i rzekami lawy. Następnie wskoczymy do loszku, najeżonego pułapkami, takimi jak zatrute strzałki wystrzeliwane z otworów w ścianach czy wahadłowe noże siekające wszystko, co się do nich zbliży. Twórcy zarzekają się jednak, że przejścia pomiędzy tymi rozmaitymi lokacjami będą bardzo płynne i niesamowicie rzadko przytrafią się drobne „zgrzyty” powodujące chwilowe chrupanie gry. Na szczęście nie tylko otoczenie, ale także wrogowie, w towarzystwie których spędzimy przecież lwią część gry, zostaną dokładnie dopieszczeni przez sztab grafików. Dodatkowo dynamiczne oświetlenie, niesamowita, mroczna atmosfera i inne tym podobne smaczki, dogłębnie poruszające każdego gracza, będą potęgowały zachwyt nad tym wspaniale napisanym kawałkiem kodu. Natomiast dalej częste i dość łatwe zgony, a także siła przeciwników zapewnią dreszczyk emocji, napięcie i ciągłe wrażenie zaszczucia.
Silny, włochaty i z wielką pa... Spora ta maczuga, prawda?
Rozwój postaci ma odbywać się na bardzo dziwnych zasadach, jednak zapowiada się to interesująco. Twórcy nie chcą utrudniać nam ulubionego stylu zabawy i nie narzucą odgórnie ustalonych reguł tworzenia bohatera. Jedynie od nas będzie zależeć, jakie umiejętności posiądzie nasz heros. Walutą w grze, która pozwoli na inwestycje w zdolności czy nowy ekwipunek, będą dusze. Zdobędziemy je głównie przez powalanie stających przed nami wrogów. Również w sferze online ojcowie tego projektu z pewnością opracują coś ciekawego, na miarę Demon’s Souls. Na pewno udostępnią możliwość kooperacji, a także współzawodnictwa pomiędzy graczami. Można liczyć również na opcję pozostawiania cennych wskazówek innym użytkownikom, a także dołączanie graczy do siebie i walkę ramię w ramię. Kolejna istotna informacja dotyczy czasu, który spędzimy na przemierzaniu świata gry. Cała przygoda zajmie nam blisko 60 godzin!
Mroczne duszyczkimają szansę stać się niesamowitą grą, która prawdopodobnie porwie zarówno masochistów, jak i osoby, które po prostu lubią ciut trudniejsze gry. Czy tak jednak faktycznie się stanie? O tym przyjdzie nam przekonać się jeszcze w tym roku.
NADZIEJE:
- świetna grafika;
- ogromny, otwarty świat;
- setki wrogów do wybicia;
- tryby multiplayer;
- długość rozgrywki;
- klimat;
- poziom trudności pozwalający zobaczyć napisy końcowe również zwykłym śmiertelnikom…
OBAWY:
- ... który dalej może odrzucić niektórych graczy i spowodować frustrację...
- czy zadowoli wszystkich, czy tylko zatwardziałych hardcore’owców?