autor: Szymon Liebert
Battlefield: Bad Company 2 - Vietnam - już graliśmy! - Strona 2
W dodatku do Bad Company 2 EA DICE zamierza sprzedać cztery mapy wzbogacone o gęsty klimat. Czy to wystarczy, żeby zainteresować graczy?
Przeczytaj recenzję Battlefield: Bad Company 2 - Vietnam - recenzja gry
W grze Wietkong korzysta z leciwego sprzętu i chociaż autorzy najwyraźniej nie poszli na całość jak w przypadku Battlefield: Vietnam (w którym można było pojeździć ślamazarnym skuterkiem), to znowu czujemy się jak partyzanci odpierający ataki amerykańskich oddziałów. Wrażenia są przede wszystkim estetyczne, chociaż z poszczególnych karabinów strzela się inaczej niż z broni z podstawki, bo pozbawiono je zaawansowanych celowników i wspomagaczy. Największą atrakcją okazały się wspomniane już przykłady uzbrojenia – granatnik i miotacz ognia. Palenie ludzi żywcem należy do wyjątkowo niesmacznych i niehumanitarnych zachowań, ale w grze jak zwykle bawi. W bezpośrednich starciach miotacz jest zabójczy – przeciwnicy płoną i raczej nie zdarza się, żeby zdążyli ugasić płomienie w wodzie.

Jak już mówiłem, Vietnam to w zasadzie zmiana scenerii i wyposażenia, ale jeszcze raz warto podkreślić, że mimo wszystko dodatek ma sens. Na zaprezentowanej mapie zaczynaliśmy w dolinie za skałami, z której trzeba było przekroczyć rzekę (mostem lub wpław) i wysadzić dwa pierwsze punkty w wiosce na wzgórzu. Drużyna atakująca dostała do dyspozycji czołg i co najmniej trzy drogi podejścia do celu. W późniejszym etapie trzeba było zejść ze wzgórza do następnego punktu i ponownie przedostać się przez wodę. W obu przypadkach byliśmy pod nieustannym ostrzałem przeciwników, a dżungla i błotniste tereny jednocześnie wspomagały i utrudniały zabawę.
Rozrywka jest przednia, bo otoczenie pozwala chować się w wielu zakamarkach i jednocześnie odtwarzać sceny, które mogłyby znaleźć się w kolejnym filmie o Wietnamie. Radość płynie więc nie tylko z rozsiewania płomieni potężnym miotaczem, ale i z wysadzania drewnianych wieżyczek z granatnika. Weterani Bad Company 2 powinni być usatysfakcjonowani, bo jeśli pozostałe mapy z DLC będą równie klimatyczne, to dostaniemy naprawdę dobry dodatek (nie zabraknie w nim także systemu doświadczenia i różnych modyfikatorów do odblokowania). Vietnam ma zostać wydany jeszcze w tym roku za 1200 punktów Microsoftu (Xbox 360) lub 15 dolarów (PC, PlayStation 3).
Szymon „Hed” Liebert