Predator: Concrete Jungle - przed premierą - Strona 2
Predator. Kosmiczny, brutalny łowca. Trzy filmy z tą postacią, w tym jeden świetny (pierwsza część) oraz wspaniały materiał na grę dla konsol obecnej generacji, który niedługo zostanie wykorzystany w nowej grze akcji.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Dostępne poziomy generalnie mają dzielić się na dwie grupy. W niektórych misjach będziemy musieli działać w ukryciu. Predator będzie wtedy unikał jakichkolwiek starć a skoncentruje się na wypełnieniu określonych czynności (na przykład podsłuchaniu rozmowy czy zdobyciu ważnego i dobrze strzeżonego przedmiotu). Znacznie częściej mają się jednak pojawiać levele, w trakcie rozgrywania których dojdzie do mniej lub bardziej widowiskowych pojedynków. Jednym z podstawowych atutów Concrete Jungle będzie z pewnością rozbudowany arsenał tytułowego łowcy (fani filmów zawyją ze szczęścia). Obejmował będzie on między innymi charakterystyczne szpikulce przymocowane do pazurów bestii, ogromną włócznię, miotacz dysków, działko plazmowe czy też żelazne strzałki, przy użyciu których będzie można przyszpilić wroga do ściany. Należy wspomnieć o ograniczeniu, za sprawą którego Predator będzie mógł w danej chwili posiadać przy sobie maksymalnie trzy typy broni. Walki przebiegały będą raczej standardowo, miłośnicy wspominanej już serii Legacy of Kain powinni bardzo szybko odnaleźć się w nowym otoczeniu. W przypadku starć wręcz, lewa gałka będzie odpowiadała za namierzanie wrogów, prawą natomiast będzie wyprowadzało się różnorakie ataki. Te zaś będą dzieliły się na ciosy przy użyciu wspomnianych już szpikulców oraz uderzenia włócznią. Warto przy tym dodać, iż same walki mają być wyjątkowo krwawe, co więcej - przewróconych przeciwników będzie można efektownie dobijać lub wykorzystywać w roli żywych tarcz. W zależności od rozgrywanej aktualnie misji, tytułowy łowca będzie musiał staczać pojedynki z pospolitymi bandziorami, stróżami prawa, a nawet genetycznie udoskonalonymi żołnierzami. Gra ma ponadto charakteryzować się sporą różnorodnością rozgrywanych misji. Predator trafi między innymi do slumsów, zalanych dzielnic miasta, ale także i luksusowych posiadłości.
Oprawa wizualna gry na dzień dzisiejszy prezentuje się dość dobrze. Z pewnością nie jest to szczyt możliwości współczesnych konsol, aczkolwiek nie będzie też chyba zbytnich powodów do narzekań. Na szczególną uwagę zasługuje kamuflaż tytułowego łowcy, z którego często trzeba będzie korzystać. Podobnie jak w filmach, nie jest on bezbłędny; zakamuflowany Predator np. stojący na tle płonącego obiektu będzie widoczny dla przeciwników. Co więcej, samo załączenie kamuflażu wiąże się z koniecznością wykonywania ostrożnych ruchów, nie będzie też można zbytnio zbliżać się do ludzi, albowiem wyczują obecność łowcy. Przy okazji warto też dodać, iż wachlarz zachowania Predatora ma być wyjątkowo rozbudowany. Będzie on mógł wykonywać różnorakie skoki, turlać się po ziemi a nawet pływać.
Predator: Concrete Jungle zapowiada się na solidną grę akcji. Miłośnicy intergalaktycznego łowcy powinni już gromadzić fundusze, całej reszcie dla pewności radziłbym jednak wstrzymać się do momentu premiery.
Jacek „Stranger“ Hałas