Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 31 stycznia 2001, 16:14

autor: Mateusz "Gabriel Angel"

Loose Cannon - przed premierą - Strona 2

Loose Cannon to coś zupełnie nowego. Synteza wielu gatunków w jedną trzymającą się kupy całość. W grze przenosimy się w XXI wiek na tereny USA gdzie przyszłość przedstawia się w czarnych kolorach – gangi, morderstwa, gwałty i wszędobylska policja.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Gra składać się będzie z dwóch trybów: poruszania się pojazdami czterośladowymi i poruszania się w pozycji wyprostowanej. W pierwszym trybie, do dyspozycji dostaniemy ponad 15 rodzajów samochodów, od terenowych przez wozy sportowe po opancerzone pojazdy. System sterowania, kraksy, poślizgi – wszystko wiernie i realistycznie odwzorowane. W drugim trybie kamera przechodzi na znaną nam perspektywę trzeciej osoby ( widzimy bohatera z za pleców ). Tutaj, Ashe poruszać się będzie ze zwinnością, której nie powstydziłaby się sama Lara Croft. Będzie zgrabnie, przy pomocy ołowiu i wyrobionego mięśnia palca wskazującego, kładł na ziemię kolejnych przeciwników. Czy wspomniałem coś o ołowiu ? Ach tak, będzie go dużo. Niestety tylko tyle wiadomo. Żadnych konkretów oprócz zapewnień o dużej ilości sprzętu strzelającego ( i nie tylko ) oraz braku broni w samochodzie. Tak, tak. Nie będzie można przerabiać samochodów ala Quarantine. Niestety.

W każdej chwili Ashe będzie mógł wysiąść z samochodu by udać się w mniej dostępne miejsce na piechotę. W tym celu odtworzono 9 amerykańskich metropolii min. San Francisco, New York i L.A. Miasta mają być ogromne – większe niż te znane nam serii Midtown Madness, a przy tym znajdą się tam miejsca do których Ashe będzie mógł wejść tylko na piechotę. To też coś nowego.

W futurystycznych miastach tętnić będzie życie. Przechodnie, realistyczny ruch uliczny, policja goniąca rozrabiaków ( takich jak ty ). Każdy twój ruch jest obserwowany, jeśli zaczniesz rozróbę policja na pewno tam będzie. Podobnie jak twoi przeciwnicy – sprytni i inteligentni. Użyją każdego sposobu aby cię złapać – mogą nawet ukraść samochód lub urządzić zasadzkę w małych uliczkach miasta.

I co wy na to ? Rewolucja ? Może. Zapowiada się bardzo ciekawie. Ja zawsze patrzę na takie tytuły ( jak w tej reklamie ) z lekką nutą dekadencji. Jestem zrezygnowany, bo wiem ile to razy autorzy gier przechwalali swoje tytuły, które okazywały się niewypałami. Z drugiej strony moje serce bije szybciej, bo to coś nowego. Powiew, którego większość z nas tak bardzo oczekuje. Tym bardziej, że ta gra przygotowywana jest głównie dla trybu single-player. I włożono w nią masę wysiłku. Niech świadczy o tym fakt, że same miasta autorzy przygotowywali przez ponad rok. To robi wrażenie. To musi zrobić wrażenie...

PS. Z ostatnich informacji wynika, iż Loose Cannon nie wyjdzie spod znaku Microsoftu, który na początku roku zlikwidował oficjalną stronę tej gry. Dlaczego ? Jak na razie nie wiadomo.

Gabriel Angel

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.